Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Dokładnie jak piszesz. Na reddit ukazane jest kilka przykładów takiego 1:1 a to już jest przegięte. Absolutnie nie palę Jakuba ale uważam, że jakieś wytłumaczenie może być niezbędne i absolutnie nikt nie powinien Jakuba linczować zanim on sam nie będzie miał sposobności obrony. Z tego względu, że jak piszesz, Scythe jest już sporą marką (Scythe, dodatki, My Little Scythe, Iron Harvest, widziałem też chyba puzle), to te przysłowiowe kawałki tortu mogą być warte parę złotych, a gdzie pojawiają się pieniądze tam i pojawiają się chętni po nie.
Jam ci... Ktoś musiał być tym złym...
Ale jak powiedział...Choć nie zdziwię się jeśli sprawa i tak pozostanie bez żadnego echa. Wszak to normalne jest;)
Oraz:Jamey Stegmaier pisze: This is the first that I've heard of any of this, and I will be looking into it.
Jamey Stegmaier pisze: First, I applaud participants of these conversations for looking out for artists. It’s awesome that you’re looking for credit to be given where credit is due, especially to photographers.
Second, if I commission an artist to paint me a picture of a pig, I sure hope they look at photos of pigs while painting them. Artists have been using models for centuries. That said, if a specific element of a specific photo is used as reference for the illustration, credit should be given to the photographer.
Third, Jakub addressed questions about image references 2 years ago on BoardGameGeek: “I used some references, my own photos, and photos from the internet, in several (maybe 10, maybe more), I simply track photo in 1:1, for some elements like: horses or pigs, cow, or specific parts, even some characters.” This is pretty transparent—there doesn’t appear to be any big cover-up or conspiracy.
Fourth, part of the assertation seems to be that Jakub is a hack because he “traced” some animals and people. “Traced” is a bit of a misnomer—if you asked me to trace a photo of a tiger, it wouldn’t look anything close to Jakub’s illustration. I believe Jakub when he says he painted these animals and people while referencing the photographs (not by digitally painting over them). I would point to Jakub’s canvas paintings as evidence that his talents do not require photobashing.
Fifth, perhaps the most troubling accusation was that Jakub created “fake tutorials” (step-by-step in progress illustrations) to make it seem like those illustrations came from his imagination instead of reference photos/images. This is troubling to me because it’s stated as fact, yet no evidence of it is provided. The closest is an image from artist John Park that depicts a sideview of a mech, but the mech is very different from the one in Jakub’s step-by-step illustration.
I’ll end where I began: I believe in giving credit where credit is due. Today I’ve e-mailed with Jakub about crediting any photographers from images where he used a specific animal or person as reference, and he’s going to do his best to find them (this is like me telling you to replicate a specific Google Image search from 4 years ago—it isn’t easy). In turn, I hope you will keep an open mind about giving Jakub credit as well. This is a two-way street. To completely discredit his illustrations—each of which is a complex amalgamation of different elements in the foreground, midground, and background—just because he used some reference photos for some animals and people doesn’t seem fair.
Jakieś to głupie rozwiązanie. Już lepiej autome dodać.Ave Jupiter pisze: ↑20 maja 2018, 14:56 a bawił się ktoś z was w ten sposób, że np. gramy w 4, a piąta osoba jest zagrywana poprzez każda z tych czterech osób na zmianę? nwm czy to wcześinej się pojawiało czy nie ,nie czytałem wcześniejszych postów.
czemu głupie? każda z osób zagrywająca 5 graczem będzie chciała dokopać innemu użytkownikowi. Ja wiem, twórcza moja mechanika... Ale ma to pewien sens. Przynajmniej wg mniewirusman pisze: ↑20 maja 2018, 17:17Jakieś to głupie rozwiązanie. Już lepiej autome dodać.Ave Jupiter pisze: ↑20 maja 2018, 14:56 a bawił się ktoś z was w ten sposób, że np. gramy w 4, a piąta osoba jest zagrywana poprzez każda z tych czterech osób na zmianę? nwm czy to wcześinej się pojawiało czy nie ,nie czytałem wcześniejszych postów.
Zgadzam się z przedmówcą. Ciężko mi sobie wyobrazić sensowne zastosowanie tego rozwiązania, gdy podstawą Scythe jest zaplanowanie kilku w ekstremalnych przypadkach nawet kilkanastu ruchów do przodu. Automa się u Was nie sprawdza?
Potwierdzam, u mnie to samo. Kostki nie wchodzą w przeznaczone na nie miejsca w akcjach górnego rzędu. Generalnie planszetki bardzo kiepsko wykonane, po nadrukach w zagłębieniach na drewniane elementy widać, że nastapiło jakieś przesunięcie w druku bądź podczas klejenia. Dodatkowo wszystkie planszetki od spodu mają poszarpane krawędzie (powstałe najprawdopodobniej podczas cięcia), a na większości z nich występują plamy od kleju:/ Nie tego się spodziewałem po grze kosztujacej 300zł. Egzemplarz zakupiony na Pyrkonie. Jutro napiszę w tej sprawie do wydawcy, ale obawiam się, że oleją temat...
Możesz się zdziwić.Tomson pisze: ↑20 maja 2018, 23:24Potwierdzam, u mnie to samo. Kostki nie wchodzą w przeznaczone na nie miejsca w akcjach górnego rzędu. Generalnie planszetki bardzo kiepsko wykonane, po nadrukach w zagłębieniach na drewniane elementy widać, że nastapiło jakieś przesunięcie w druku bądź podczas klejenia. Dodatkowo wszystkie planszetki od spodu mają poszarpane krawędzie (powstałe najprawdopodobniej podczas cięcia), a na większości z nich występują plamy od kleju:/ Nie tego się spodziewałem po grze kosztujacej 300zł. Egzemplarz zakupiony na Pyrkonie. Jutro napiszę w tej sprawie do wydawcy, ale obawiam się, że oleją temat...
Tak tylko zaczepiam, bo lubię