Problemem nie jest to, że Rebel wycofuje się z wydania dodatku. Na pewno mają swoje powody. Nie w porządku jest jednak informownie o wydaniu dodatku PL w chwili wprowadzania podstawki na rynek. To ma na pewno duży wpływ na sprzedaż podstawki i sprawia, że część klientów ma prawo czuć się oszukana. Podobnie było w przypadku Kamienia Gromu. Wiele osób kupiło wersję PL, bo w momencie premiery gry Rebel informował, że wyda też dodatki po polsku.MichalStajszczak pisze:Dlatego nie można domagać się od wydawcy by nieodpowiedzialnie narażał się na straty.
Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Race for the galaxy
Re: Race for the galaxy
Kiedyś płaciliśmy prawie 70 złotych za The Gathering Storm, w którym dostaliśmy 22 nowe karty i cele.
W AA będzie 46 nowych kart. Czy będzie można je wykorzystywać bez modułu Alien Orb?
Jeżeli tak, to fani i tak ten dodatek kupią.
Podejrzewam, że negatywne oceny dotyczą Alien Orb, a nie samych nowych kart.
Nie chce mi się wierzyć, że Rebel wyda stare dodatki (a już na pewno nie wszystkie trzy). "Będziemy się starali wydać stare dodatki" to raczej brzmi jak łagodzenie potencjalnej burzy po rezygnacji z AA.
Rozumiem decyzję Rebela, że nie chce ryzykować, jednak rozumiem też takie osoby jak Andy.
Nie chodzi o to, że Rebel nie wyda AA, chodzi o ich natychmiastowe deklaracje, przy ogłoszeniu wydania RftG
http://www.gamesfanatic.pl/2012/07/25/r ... -imperiow/
Część powyższych postów brzmi, jakby Rebel nigdy nie deklarował wydania AA.
W przeciwieństwie do Barda wydającego podstawkę Dominiona, tak natychmiastowa i zdecydowana deklaracja Rebel'a o wydaniu dodatku brzmi, jakby była skierowana również do graczy, którzy RftG posiadają: "możecie spokojnie kupować drugi polski egzemplarz gry, bo połączycie go z nowym dodatkiem".
Więc nie sądzę, żeby reakcja niektórych osób była przesadzona.
Ja na szczęście przegapiłem okazję, kiedy polskie wydanie RftG było sprzedawane z dużą przeceną, więc nie będę miał problemu.
W AA będzie 46 nowych kart. Czy będzie można je wykorzystywać bez modułu Alien Orb?
Jeżeli tak, to fani i tak ten dodatek kupią.
Podejrzewam, że negatywne oceny dotyczą Alien Orb, a nie samych nowych kart.
Nie chce mi się wierzyć, że Rebel wyda stare dodatki (a już na pewno nie wszystkie trzy). "Będziemy się starali wydać stare dodatki" to raczej brzmi jak łagodzenie potencjalnej burzy po rezygnacji z AA.
Rozumiem decyzję Rebela, że nie chce ryzykować, jednak rozumiem też takie osoby jak Andy.
Nie chodzi o to, że Rebel nie wyda AA, chodzi o ich natychmiastowe deklaracje, przy ogłoszeniu wydania RftG
http://www.gamesfanatic.pl/2012/07/25/r ... -imperiow/
Część powyższych postów brzmi, jakby Rebel nigdy nie deklarował wydania AA.
W przeciwieństwie do Barda wydającego podstawkę Dominiona, tak natychmiastowa i zdecydowana deklaracja Rebel'a o wydaniu dodatku brzmi, jakby była skierowana również do graczy, którzy RftG posiadają: "możecie spokojnie kupować drugi polski egzemplarz gry, bo połączycie go z nowym dodatkiem".
Więc nie sądzę, żeby reakcja niektórych osób była przesadzona.
Ja na szczęście przegapiłem okazję, kiedy polskie wydanie RftG było sprzedawane z dużą przeceną, więc nie będę miał problemu.
Przecież wystarczyło napisać "Będziemy starali się wypuścić od razu".yosz pisze:Już widzę jak forumowicze spokojnie by to przyjęli gdyby Rebel napisał: "poczekamy jak dodatek zostanie przyjęty i wtedy jak coś wydamy go po polsku" (wystarczy popatrzeć na reakcję po decyzji drukowania dodatku do "Seasons").
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 11:49 przez KarbonX, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Race for the galaxy
Zdaję sobie sprawę jak to jest z drukiem międzynarodowym. Chociażby z tego powodu tyle lat czekaliśmy na polskie Le Havre. Tyle że to dodatek do jednej z lepszych planszówek na świecie i - słaby, czy nie - na pewno na jednej partii druku sie nie skończy. Zresztą gwóźdź problemu polega na pozycji RftG, i w tym wypadku należałoby postepować dużo ostrożniej niz z innymi, mniej kultowymi tytułami. Poza tym, fani tytułu już zapewne mają komplet podstawka + TGS, RvI i BoW w wersji angielskiej. Kupowanie dodatkowego egzemplarza w wersji PL ma sens, jeśli będzie mu towarzyszyć nowy dodatek, niekompatybilny z poprzednimi (zresztą nie znalazłbym juz miejsca w pudełku na dodatkowe elementy). Od momentu wydania podstawki Rebel nastawiał nas na to, że będzie mu towarzyszyć AA. I to był moim zdaniem największy błąd. Rozumiem rozgorycznie Andy'ego.yosz pisze: Tylko że to druk międzynarodowy - wszyscy drukują razem (nie chce mi się powtarzać więc odeślę do bloga). Więc albo wydawca się decyduje drukować razem ze wszystkimi, albo będzie musiał czekać rok, albo dwa na dodruk żeby wziąć w nim udział. Już widzę jak forumowicze spokojnie by to przyjęli gdyby Rebel napisał: "poczekamy jak dodatek zostanie przyjęty i wtedy jak coś wydamy go po polsku" (wystarczy popatrzeć na reakcję po decyzji drukowania dodatku do "Seasons").
Mam nadzieję, że w oficjalnym oświadczeniu Rebel wyjasni o co naprawdę chodzi. Co do mnie, jestem w stanie zrozumiec logiczną argumentację związaną z kwestiami ekonomicznymi. Ale wyjaśnienie p.t. "bo gra się nie podobała" odebrałem jako "strzelenie focha" i mydlenie oczu (poza tym ten argument jest naprawdę mało przekonujący - albo cos się za tym kryje, albo jest to mieszanie emocji z biznesem, czego profesjonaliści, niezależnie od dziedziny, nie powinni robić). I właśnie takie załatwienie sprawy wzburzyło mnie najbardziej.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 11:18 przez Svartisen, łącznie zmieniany 1 raz.
Ashes to ashes, dice to dice...
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Race for the galaxy
Tak, nowe karty są całkiem sympatyczne, przynajmniej te, które przejrzałem na szybko. Część ma efekty związane z Alien Orb (moce Explore), więc grając bez niego będą mniej użyteczne.KarbonX pisze:Kiedyś płaciliśmy prawie 70 złotych za The Gathering Storm, w którym dostaliśmy 22 nowe karty i cele.
W AA będzie 46 nowych kart. Czy będzie można je wykorzystywać bez modułu Alien Orb?
Jeżeli tak, to fani i tak ten dodatek kupią.
Podejrzewam, że negatywne oceny dotyczą Alien Orb, a nie samych nowych kart.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Race for the galaxy
A kto będzie w tym pierwszym międzynarodowym druku uczestniczył? Bo na BGG nie ma nikogo poza Rebelem i Rio Grande, nawet nie ma wydawców z Niemiec i Francji, którzy pozostałe dodatki wydawali w tych samych latach, w których pokazywał się oryginał. Na ich stronach też nie ma żadnych zapowiedzi. Ciekawe dlaczego - bo dodatek jest słaby, czy po prostu nie chcą rzucać słów na wiatr i nie ulegają huraoptymizmowi?yosz pisze:Tylko że to druk międzynarodowy - wszyscy drukują razem (nie chce mi się powtarzać więc odeślę do bloga). Więc albo wydawca się decyduje drukować razem ze wszystkimi, albo będzie musiał czekać rok, albo dwa na dodruk żeby wziąć w nim udział.
Kto tu jest w takim przypadku solidnym przedsiębiorcą, a kto tylko fanbojem? Bo chyba tylko oddaniem dla serii i ślepą wiarą w autora można tłumaczyć wcześniejsze obietnice
A może chodzi po prostu o ewentualną wysoką cenę dodatku (dużo kart, plansza, żetony - więcej niż w podstawce), która, przy domniemanej gorszej jakości produktu, odstraszy głównego odbiorcę, którym grono forumowe raczej nie jest, zarówno od gry, jak i od wydawcy?
Zawsze można nic nie pisać, napisać ogólnikowo albo kręcić.yosz pisze:Już widzę jak forumowicze spokojnie by to przyjęli gdyby Rebel napisał: "poczekamy jak dodatek zostanie przyjęty i wtedy jak coś wydamy go po polsku" (wystarczy popatrzeć na reakcję po decyzji drukowania dodatku do "Seasons").
O innych swoich grach, np. nowościach na Essen, nic nie piszą, nie obiecują, nie chwalą się tutaj półgołą panienką z plakatu dla dwunastolatków. Ale życzę im sukcesów, choćby dzięki tej babie, takich, żeby mogli wydać AA nawet ze stratami, tylko po to, by ugłaskać naszą roszczeniową forumową społeczność..
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
- Lokalizacja: Łomża
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 39 times
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
Jako wydawca widnieje jeszcze firma Ystari Games. Chyba z Francji jak się nie mylę.
- MichalStajszczak
- Posty: 9477
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
Czyżbyś miał zamiar insynuować, że informacja o wydaniu przez Rebela dodatku to była od początku ściema, mająca na celu wyłącznie wyłudzenie od Ciebie (i nie tylko, od Gafika i paru innych osób też) pieniędzy, poprzez nakłonienie do zakupu polskiej podstawki?Andy pisze:A tymczasem polski wydawca z trudem ukrywa satysfakcję, że wyrzuciłem forsę w błoto, bo on już tę forsę dostał i mogę mu skoczyć.
Przypuszczam, że sprawa wygladała inaczej. Rebel miał zamiar wydać AA po polsku. I nawet już w to jakieś pieniądze zainwestował. Ale widząc, że ten dodatek (jak napisał Nataniel) jest słaby, woli odżałować zmarnowane kilka tysięcy PLN i nie ryzykować straty kilkudziesięciu tysięcy.
Masz na myśli Monopoly?jax pisze:A ileż to wydawcy zarobili dotąd na grach słabych (także)? Mnóstwo.
Ale nie przewidział, że podstawka Kamienia Gromu tak słabo się będzie sprzedawać.loreciak pisze:Nie w porządku jest jednak informownie o wydaniu dodatku PL w chwili wprowadzania podstawki na rynek. To ma na pewno duży wpływ na sprzedaż podstawki i sprawia, że część klientów ma prawo czuć się oszukana. Podobnie było w przypadku Kamienia Gromu. Wiele osób kupiło wersję PL, bo w momencie premiery gry Rebel informował, że wyda też dodatki po polsku.
Powtarzam jeszcze raz - wydawanie dodatków na polski rynek to nie jest żadne "dojonko", tylko duże ryzyko. Zresztą do Galakty też wiele osób kieruje pretensje, że nie wydaje wszystkich dodatków do swoich gier, więc to nie jest tak, ze tylko Rebel wykazuje nadmierną ostrożność.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
- Lokalizacja: Łomża
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 39 times
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
Prace musiały być już zaawansowane, na BGG są zdjęcia kilku "polskich" kart do AA.
Jak dla mnie AA był klapą już wtedy gdy podano informację iż dodatek nie będzie kompatybilny z pozostałymi dodatkami. Powtarzam początek - "Jak dla mnie", bo rozumiem fanów RFtG którzy chcieli kupić drugą podstawkę tylko dla AA.
Jak dla mnie AA był klapą już wtedy gdy podano informację iż dodatek nie będzie kompatybilny z pozostałymi dodatkami. Powtarzam początek - "Jak dla mnie", bo rozumiem fanów RFtG którzy chcieli kupić drugą podstawkę tylko dla AA.
Re: Race for the galaxy
Na forum ciągle ktoś do kogoś kieruje pretensje. Galakta ciągle jest ostrzeliwana pytaniami o dodatki, a ja pytam: ile tych dodatków wydała, a ilu nie i dodatkowo napisała, że nie wyda? Jaki to jest procent ogółu ich gier, a jaki jest np. w Rebelu.MichalStajszczak pisze:Zresztą do Galakty też wiele osób kieruje pretensje, że nie wydaje wszystkich dodatków do swoich gier, więc to nie jest tak, ze tylko Rebel wykazuje nadmierną ostrożność.
Ale wiem, wiem, wszak (z wątku sprzed ok. pół roku):
Szkoda tylko, że szacowanie odbywa się po wcześniej złożonych deklaracjach wydania. I to jest głównym (i chyba jedynym prawdziwie ważnym) przedmiotem rozmowy. Nie byłoby deklaracji, nie byłoby takiego dymu.Nataniel pisze:Panowie, wydawcy to zwykle przedsiębiorcy z jakim takim rozeznaniem w branży i doświadczeniem w biznesie Naprawdę potrafią oszacować zarówno potencjalną sprzedaż dodatku jak i potencjalną stratę wynikającą z jego niewydania po polsku.
Gdyby dodatek był super-mega-wypas to Rebel mógłby głosić, że się na nim poznali, zanim ten został stworzony. A tak kiszka i trochę stron gorzkich postów trzeba przeczytać.
Osobiście problem zakupu podstawki PL mnie nie dotyczy, ale życzyłbym sobie, żeby głoszony profesjonalizm polskich wydawnictw planszówkowych miał pokrycie w czynach i produktach.
Re: Race for the galaxy
Hm. Nie żebym miał jakieś pretensje do Rebela, zresztą nie kupiłem podstawki pl, ale mam chyba nieco inną semantykę. Skoro obiecał, to obiecał. Będzie klapa czy sukces, zbankrutuje czy nie, trudno - obietnic się dotrzymuje, albo się nie obiecuje wcale. Kropka.MisterC pisze:bzdurne by było oczekiwanie, że mimo wszystko utopi kilkadziesiąt tysięcy tylko dlatego, bo obiecał.
Inna sprawa, na ile zapowiedź wydania traktować jako obietnicę. Nie mam zdania na ten temat, zatem jestem skłonny rozstrzygnąć na korzyść zainteresowanego.
- MichalStajszczak
- Posty: 9477
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
Mogłyby być za to inne pretensje. Parę osób żaliłoby się, że niepotrzebnie kupiło zagraniczne wydanie, bo polski wydawca nie ogłosił zawczasu zamiaru wydania gry.TomB pisze:Nie byłoby deklaracji, nie byłoby takiego dymu.
Re: Race for the galaxy
Dlatego jako wydawca na forum nic bym nie pisał. Żadnych deklaracji, zapowiedzi, wstępnych grafik, pytań o opinie.MichalStajszczak pisze:Mogłyby być za to inne pretensje. Parę osób żaliłoby się, że niepotrzebnie kupiło zagraniczne wydanie, bo polski wydawca nie ogłosił zawczasu zamiaru wydania gry.TomB pisze:Nie byłoby deklaracji, nie byłoby takiego dymu.
Re: Race for the galaxy
Proponuję spojrzeć na sposób zapowiadania Mage Knight'a przez Lacertę i ewentualnej możliwości wydruku dodatku. Dla mnie to jest uczciwe podejście wydawcy do odbiorców. Czy tak ciężko innym wydawcom pisać informacje w sposób bardziej rzetelny, a mniej marketingowy?MichalStajszczak pisze:Ale nie przewidział, że podstawka Kamienia Gromu tak słabo się będzie sprzedawać.loreciak pisze:Nie w porządku jest jednak informownie o wydaniu dodatku PL w chwili wprowadzania podstawki na rynek. To ma na pewno duży wpływ na sprzedaż podstawki i sprawia, że część klientów ma prawo czuć się oszukana. Podobnie było w przypadku Kamienia Gromu. Wiele osób kupiło wersję PL, bo w momencie premiery gry Rebel informował, że wyda też dodatki po polsku.
Powtarzam jeszcze raz - wydawanie dodatków na polski rynek to nie jest żadne "dojonko", tylko duże ryzyko. Zresztą do Galakty też wiele osób kieruje pretensje, że nie wydaje wszystkich dodatków do swoich gier, więc to nie jest tak, ze tylko Rebel wykazuje nadmierną ostrożność.
Nie piszę tu o AA, bo prace nad dodatkiem były zaawansowane, tylko o Thunderstonie, Dominionie.
"Wydawca obiecał, ale nie przewidział". Taaak.
Tłumaczenie, że wydawca w reklamach coś obiecuje, a później się wycofuje, jest spowodowane tylko i wyłącznie tym, że "nie przewidział" jest dość naiwne.
Takie zapowiedzi, jak przy Thunderstonie to reklama mająca na celu zwiększyć sprzedaż. "Nieprzewidywalność" i hurra-optymizm jest opłacalny.
Kiedy wydawca lub autor gry informuje o niej z wielką ekscytacją to nie tylko dlatego, że tak bardzo ją uwielbia, ale również dlatego, że taki optymizm sprzedaje towar (chyba że wierzycie, że pan Chajzer w Mango TV tak bardzo kocha robić własny makaron).
Niektórym wydawcom zaczyna się mylić podawanie informacji wydawniczej z infomercial'em. Nie tłumaczmy tego tym, że wydawca "podekscytował się, bo sam lubi tę grę". Nikt mi nie wmówi, że wydawcy nie widzą różnicy między prawem do wydania dodatków a faktycznym wydaniem dodatków.
Taka sytuacja jest dobrym momentem, żeby wydawcy zastanowili się ile marketingu chcą wrzucać do podawanych informacji.
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Race for the galaxy
To ja trochę w obronie Rebela. Postarajcie się wczuć.
Jest sobie wydawnictwo gdzie duża część pracowników jest wielkimi fanami Race'a. Grają, mają dodatki. Idzie wieść, że będzie zupełnie nowy dodatek niezwiązany z poprzednimi, jest możliwość zrobienia go po polsku. Wydawnictwo decyduje się na zrobienie polskiej podstawki, podobno dodatek ma wyjść równo. Niestety Rio Grande przesuwa premierę na czas bliżej nieokreślony, ale podstawka jest zrobiona. Znają przecież grę, znają wszystkie dodatki, więc AA nie może być złe, prawda? PRAWDA?
Rok później nagle przychodzi sygnał: ruszamy z produkcją, tłumaczymy, bo niedługo druk! Wydawnictwo bez chwili wahania rzuca się w wir pracy, tłumaczą instrukcję, karty. Wszystko już w zasadzie gotowe - podzielmy się tą wiadomością z ludźmi. Uwielbiają tę grę więc chcą dobrą nowinę ogłosić - informacja idzie w świat. Akurat zbliżają się konwenty czy inne wyjazdy planszówkowe - będzie okazja pograć. Przygotowują prototyp i pracownicy uwielbiający Race'a siadają do partii.... i jest kicha. Nie podoba im się. Ale może tylko im. Siadają kolejne osoby, które też bardzo lubią Race'a - też im się nie podoba. Jadą na kolejny konwent - tam grają fani Race'a - nikomu się nie podoba.
W prototyp z tego co czytałem zagrało pewnie przynajmniej kilkanaście osób - sam rozmawiałem z kilkoma z nich. Karty owszem fajne, ale dodatkowa mechanika nie podobała się nikomu. Ja prawie zagrałem, bo wydrukowany prototyp przez parę dni leżał u mnie w domu, ale trochę się zniechęciłem po rozmowie ze znajomymi i stwierdziłem że poczekam na gotowy dodatek.
Co teraz robicie na miejscu wydawnictwa? Upieracie się że trzeba to wydać, chociaż spora grupa ludzi którzy lubią Race'a (więc są targetem tego dodatku) nie zagra nigdy więcej w AA? Czy jednak nie topicie tych pieniędzy w bardzo ryzykowny produkt i szukacie np. możliwości wydania pozostałych dodatków? Naprawdę wybralibyście wariant pierwszy? Pomylić się to jedna rzecz, ale trwać w błędzie kiedy jest możliwość jego naprawy to głupota.
Jest sobie wydawnictwo gdzie duża część pracowników jest wielkimi fanami Race'a. Grają, mają dodatki. Idzie wieść, że będzie zupełnie nowy dodatek niezwiązany z poprzednimi, jest możliwość zrobienia go po polsku. Wydawnictwo decyduje się na zrobienie polskiej podstawki, podobno dodatek ma wyjść równo. Niestety Rio Grande przesuwa premierę na czas bliżej nieokreślony, ale podstawka jest zrobiona. Znają przecież grę, znają wszystkie dodatki, więc AA nie może być złe, prawda? PRAWDA?
Rok później nagle przychodzi sygnał: ruszamy z produkcją, tłumaczymy, bo niedługo druk! Wydawnictwo bez chwili wahania rzuca się w wir pracy, tłumaczą instrukcję, karty. Wszystko już w zasadzie gotowe - podzielmy się tą wiadomością z ludźmi. Uwielbiają tę grę więc chcą dobrą nowinę ogłosić - informacja idzie w świat. Akurat zbliżają się konwenty czy inne wyjazdy planszówkowe - będzie okazja pograć. Przygotowują prototyp i pracownicy uwielbiający Race'a siadają do partii.... i jest kicha. Nie podoba im się. Ale może tylko im. Siadają kolejne osoby, które też bardzo lubią Race'a - też im się nie podoba. Jadą na kolejny konwent - tam grają fani Race'a - nikomu się nie podoba.
W prototyp z tego co czytałem zagrało pewnie przynajmniej kilkanaście osób - sam rozmawiałem z kilkoma z nich. Karty owszem fajne, ale dodatkowa mechanika nie podobała się nikomu. Ja prawie zagrałem, bo wydrukowany prototyp przez parę dni leżał u mnie w domu, ale trochę się zniechęciłem po rozmowie ze znajomymi i stwierdziłem że poczekam na gotowy dodatek.
Co teraz robicie na miejscu wydawnictwa? Upieracie się że trzeba to wydać, chociaż spora grupa ludzi którzy lubią Race'a (więc są targetem tego dodatku) nie zagra nigdy więcej w AA? Czy jednak nie topicie tych pieniędzy w bardzo ryzykowny produkt i szukacie np. możliwości wydania pozostałych dodatków? Naprawdę wybralibyście wariant pierwszy? Pomylić się to jedna rzecz, ale trwać w błędzie kiedy jest możliwość jego naprawy to głupota.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Race for the galaxy
@yosz, nie wiem po co to piszesz, wszyscy doskonale wiedzą, że sytuacja wygląda tak jak opisałeś. Zostało to ustalone już dawno. I od dawna toczy się tylko dyskusja o tym jak kto odbiera działanie rebela. I tyle.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Race for the galaxy
Rebel powinien się obawiać tego ,że nie tylko tacy nabywcy jak Andy czy ja (od wielu lat dziesiątki zamówień U REBELA w ciągu roku ,poziom lojalności 9 a mógłby dawno temu być maksymalny gdyby nie dziwne reguły o stracie ważności PDK-ów , zawsze zainteresowany dodatkami do dobrej gry , )stracą zaufanie do Rebela i nie uwierzą już nigdy w żadne zapewnienia o wydaniu gry po polsku . I odreagują adekwatnie do stopnia rozczarowania.Po rozmowach z Andym ( któremu bardzo podobała się inicjatywa Rebela)MichalStajszczak pisze: Czyżby Rebel powinien obawiać się groźnej konkurencji, bo co najmniej 4 osoby (sądząc z zacytowanych powyżej wypowiedzi) znają się lepiej na wydawaniu gier? Moim zdaniem to jednak Rebel ma rację. Bo jak wywnioskowałem z tej dyskusji, wstępna decyzja o wydaniu gry MUSIAŁA być podjęta "w ciemno". Zapewne wszystkie wydania miały być drukowane równocześnie i nie można było czekać, jak gra się sprawdzi na innych rynkach. Czy rezygnacja z wydania zaszkodzi wizerunkowi Rebela? Oczywiście, że tak. Ale czy wydanie złej gry nie zaszkodziłoby jeszcze bardziej? Jednak w biznesie wizerunek to sprawa drugorzędna. Ważniejsze są kwestie finansowe. Nie wiem dlaczego jax jest pewien, że AA "i tak by się świetnie sprzedało". Nie wiem nawet, czy fanów Race'a jest aż tak wielu, żeby jakikolwiek dodatek wydawać, bo z moich doświadczeń z innymi grami wynika, że liczba sprzedanych egzemplarzy dodatku to zazwyczaj 10-20% egzemplarzy podstawki. A co dopiero w sytuacji, gdy ten dodatek ma tak negatywne oceny.
miałem dokładnie taki sam plan zakupu polskiej podstawki pod kątem polskiego dodatku i tylko przypadek zdecydował o tym ,że nie dokonałem zamówienia .
Z powyższej wypowiedzi zdaje się wynikać ,że casus polskiego RfG to problem ogólnoświatowych reguł rządzących rynkiem rozpoznanych już co najmniej w okresie II RP .
"Profi " zapowiada wydanie w ciemno dodatku do gry , na szczęście sprytnie orientuje się w ostatniej chwili ,że dodatek na pewno(?) się nie sprzeda i nie wydaje ( ufff co za ulga) Najsprawniej jak potrafi rozwiązuje więc problem ,który sam wykreował ,oczywiście traci wizerunek i klientów ale nie bankrutuje !
Ta" gra w ciemno "to też taki rodzaj profesjonalizmu bo wiadomo ,że dodatki mają być drukowane jednocześnie i jak nie zgłosi akcesu to w ogóle (??)nie wyda tego dodatku z drugiej strony zna się na grach więc dodatek do świetnej gry może być przeciętny ale rzadko jest zupełną klapą.
Jak przed wojną mawiał Prezes pewnego Banku Zbożowego
"umiejętność kierowania polega na umiejętności natychmiastowej decyzji"
I zapewne obserwując tę wymianę poglądów uzupełniłby swą wypowiedź chwaląc Rebela prostymi słowami , których sens byłby taki ,że....
"decyzja o niewydawaniu dodatku , którego się nie zna nie spełnia tego wymogu i nie jest profesjonalna No !"
Czyżby
Uważam ,że ludzi którzy zakupili podstawkę po polsku w takiej sytuacji powinni mieć możliwość wymiany jej na angielską albo do zwrotu pieniędzy
I to jest dopiero rozwiązanie tego problemu z klasą.
I skoro " fanów Race'a " " nie jest aż tak wielu" honorowe wyjście nie wiązałoby się z bankructwem no i przede wszystkim mogłoby być rozważane w kategoriach dobrze wydanych pieniędzy na reklamę Firmy.
Obrażanie się na wymagających klientów , traktowanie ich jak nie mających pojęcia o biznesie garstki niszowych ( jak się teraz okazuje , no kto tam w ogóle kupuje dodatki w Polsce a fanów Rac,a jest tak mało ) dyletantów , których motywy zakupu podstawki są całkowicie nie interesujące dla wydawcy , przedstawianie jako vis major własnego błędu na pewno będzie antyreklamą podobnie jak takie szczere choć nie podzielane przez wielkich ludzi biznesu ,którzy odnieśli prawdziwy sukces :
MichalStajszczak pisze: Jednak w biznesie wizerunek to sprawa drugorzędna..
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 17:37 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 17 razy.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Race for the galaxy
Nie przekonuje mnie Twój argument. W zasadzie podobnie mogłyby wyglądać opinie po przetestowaniu nowych mechanizmów z RvI albo BoW przed ich oficjalnym wydaniem - przejęcia i prestiż wielu osobom nie podchodzą. Ja musiałem pograć z 2 tygodnie, aby przestać psioczyć na prestiz i go docenić. Przejęć dalej nie darzę uczuciem. A mimo to RvI uważam za obowiązkowe rozszerzenie, choć nie korzystam z nowej mechaniki, która miala uatrakcyjnić RftG. Dlatego uznanie że dodatek jest słaby na podstawie opinii kilku osób, które rozegrały kilka partii mnie dziwi.yosz pisze:To ja trochę w obronie Rebela. Postarajcie się wczuć.
W prototyp z tego co czytałem zagrało pewnie przynajmniej kilkanaście osób - sam rozmawiałem z kilkoma z nich. Karty owszem fajne, ale dodatkowa mechanika nie podobała się nikomu. Ja prawie zagrałem, bo wydrukowany prototyp przez parę dni leżał u mnie w domu, ale trochę się zniechęciłem po rozmowie ze znajomymi i stwierdziłem że poczekam na gotowy dodatek.
Ashes to ashes, dice to dice...
- skanna
- Posty: 1337
- Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 22 times
Re: Race for the galaxy
A z jakiego powodu? Czy w jakikolwiek sposób zostali zmuszeni do zakupu tejże podstawki?strategos Formion pisze:
Uważam ,że ludzi którzy zakupili podstawkę po polsku w takiej sytuacji powinni mieć możliwość wymiany jej na angielską albo do zwrotu pieniędzy
Jak część forumowiczów wie, trudno mnie nazwać fanką RftG - maniaczka to za mało powiedziane. Komplet angielski z trzema dodatkami mam od zawsze i kocham miłością wielką, czekałam na AA. Wiedziałam, że jak wyjdzie AA, to kupię nową polską podstawkę i dodatek. Po cóż miałam kupować wcześniej podstawkę, w którą i tak nie zagram, dopóki nie wyjdzie dodatek?
Jeśli ktoś kupił wcześniej, to pewnie chciał pograć i pograł, bo jak nie, to zakup był bez sensu, a za to Rebel już odpowiadać nie może.
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Race for the galaxy
Zostali wprowadzeni w błąd , na szczęście nikt nikogo jeszcze w Polsce nie zmusza do zakupów .skanna pisze:A z jakiego powodu? Czy w jakikolwiek sposób zostali zmuszeni do zakupu tejże podstawki?strategos Formion pisze:
Uważam ,że ludzi którzy zakupili podstawkę po polsku w takiej sytuacji powinni mieć możliwość wymiany jej na angielską albo do zwrotu pieniędzy
Skoro godna zaufania poważna firma zapowiada wydanie dodatku po polsku to wielbiciele gry muszą zakupić podstawkę( i to szybko bo może jej zabraknąć ) aby zagrać w dodatek .
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 17:49 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 1 raz.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
- skanna
- Posty: 1337
- Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 22 times
Re: Race for the galaxy
Ok, wysnuwam wniosek, że nie jestem wielbicielką RftGstrategos Formion pisze: Skoro firma zapowiada wydanie dodatku po polsku to wielbiciele gry muszą zakupić podstawkę( i to szybko bo może jej zabraknąć ) aby zagrać w dodatek .
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Race for the galaxy
Nie wszyscy wielbiciele gry mają taką samą strategię zakupu niezbędnych do pełnego szczęścia jej komponentów
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Race for the galaxy
Dodajmy do tego jeszcze kilka faktów:strategos Formion pisze:Zostali wprowadzeni w błąd , na szczęście nikt nikogo jeszcze w Polsce nie zmusza do zakupów .skanna pisze:A z jakiego powodu? Czy w jakikolwiek sposób zostali zmuszeni do zakupu tejże podstawki?strategos Formion pisze:
Uważam ,że ludzi którzy zakupili podstawkę po polsku w takiej sytuacji powinni mieć możliwość wymiany jej na angielską albo do zwrotu pieniędzy
Skoro godna zaufania poważna firma zapowiada wydanie dodatku po polsku to wielbiciele gry muszą zakupić podstawkę( i to szybko bo może jej zabraknąć ) aby zagrać w dodatek .
1. Do gry w AA konieczny jest zakup drugiej podstawki.
2. Wersje językowe RftG są ze sobą całkowicie niekompatybilne. Aby zagrać w AA PL konieczna jest podstawka PL.
Konkluzja każdego fana RftG musiała być prosta: Aby zagrać w AA muszę kupić nową podstawkę i to jak najszybciej, zanim nakład się wyczerpie!
Rebel oświadcza że rezygnuje z AA i w tym momencie klienci którzy kupili podstawkę czują się oszukani. Sama podstawka PL jest bezużyteczna i bezwartościowa ponieważ:
A. Wersje językowe są niekompatybilne, podstawki nie da się połączyć ani ze starymi, ani z nowym dodatkiem w wersji angielskiej
B. Podstawka RftG to gra co najwyżej średnia o niewielkiej grywalności. A tłumaczenie PL ponoć jeszcze pogarsza sytuację.
Podejście wydawcy do klienta w tym momencie jest całkowicie niepoważne. Oczywistym jest że każdy kto zakupił RftG PL powinien otrzymać możliwości wymiany na wersję angielską, inną grę lub zwrot gotówki.
No cóż, czekamy na bardziej oficjalne oświadczenie wydawcy...
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Race for the galaxy
A kto i kiedy powiedział, że wersje językowe będą/są niekompatybilne? IIRC wymiary, materiał i rewersy kart są identyczne. Treść kart to głównie niezależne językowo ikony.
Widać nie musiała, bo ja też uznałem, że drugą podstawkę PL kupię dopiero jak AA faktycznie wyjdzie. A, podobnie jak u skanny, nazwanie mnie "fanem" to duże niedopowiedzenieKonkluzja każdego fana RftG musiała być prosta: Aby zagrać w AA muszę kupić nową podstawkę i to jak najszybciej, zanim nakład się wyczerpie!
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Race for the galaxy
Polska podstawka + angielski dodatek . Super fajna sprawa , marzenie każdego poważnego gracza kupującego w poważnej Firmie !
Po tym co tu czytam prawdopodobnie będę kupował tylko angielskie wersje gier. Po co ryzykować konsekwencje kolejnych biznesowych posunięć w stylu :wydamy podstawkę po polsku ale dodatek w rodzimym języku dla tych marnych 10 % fanów może tak a może nie nawet jak go zapowiemy .
Po tym co tu czytam prawdopodobnie będę kupował tylko angielskie wersje gier. Po co ryzykować konsekwencje kolejnych biznesowych posunięć w stylu :wydamy podstawkę po polsku ale dodatek w rodzimym języku dla tych marnych 10 % fanów może tak a może nie nawet jak go zapowiemy .
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz