GRY-PLANSZOWE.pl

Pancho pisze:Chciałbym w końcu zaapelować o zaprzestanie stosowania tego podziału na Le Havre podstawowy i zaawansowany! To nie Agricola, gdzie faktycznie istniała spora różnica między wersją rodzinną, a zaawansowaną. Tutaj jest po prostu wersja skrócona i normalna, głównie odwołująca się do czasu rozgrywki. Ja bym wręcz nawoływał do rozgrywania wersji normalnej od razu, o ile tylko czas pozwala. Jest znacznie bardziej interesująca i wciągająca, a w żadnym wypadku nie trudniejsza. Mnogość surowców, które mamy na początku w wersji skróconej powoduje, że rozgrywka dostarcza niewielkich wyzwań i może spowodować, że wyciągniemy niepełne wnioski o samej grze.

Co prawda w Le Havre nie grałem, więc nie wiem jak to wygląda, jeżeli jednak podobnie jak w TtA, to może właśnie lepiej zagrać w wersję krótką? Skoro gra trwa długo, a z nowicjuszami bardzo długo, to tak naprawdę zamiast cieszyć się "prawdziwą" grą możemy narzekać na długi czas rozgrywiki. Szczególnie jak w połowie załapaiemy o co chodzi i zorientujemy się, że nie mamy już zupełnie szans, bo coś tam zrobiliśmy nieoptymalnie, a tu jeszcze 2 godziny gry przed nami.

Pierwsza partia w grę skomlikowaną i tak nie jest nigdy miarodajna. Trzeba ją traktowac jako obycie się z mechaniką.

Tak jak pisałem nie wiem jak jest z Le Havre. To tylko takie przemyślenia czysto teoretyczne.

Sztefan pisze:Tak jak pisałem nie wiem jak jest z Le Havre. To tylko takie przemyślenia czysto teoretyczne.

Drogi Pawle, ale po co teoretyzować na podstawie nieznajomości tematu? To nie jest Tta, to nie jest Agricola, to nie jest Confucius, to nie jest The Republic of Rome, gdzie jasno przebiega podział pomiędzy wersją dla początkujących i zaawansowanych i do którego warto się stosować. Tu jest podział - szybka i długa gra, gdzie szybka właśnie zabiera sporo radości z gry. Co więcej, moim zdaniem, szybka powoduje większy mętlik w głowie, bo możesz sobie pozwolić na wszystko, na każdy budynek. Masz duży wybór, nie wiesz jeszcze po co ci w ogóle te budynki są, a możesz od razu który chcesz wybudować. W normalnej nie masz takich problemów, wybierasz jeden, a o reszcie póki co zapominasz.

Zresztą instrukcja tylko w jednym przypadku zaleca grę dla zaawansowanych - w trybie dla 5 graczy. Nie ważne czy to skrócona wersja czy pełna. Właśnie z powodu największej długości rozgrywki, która może wykończyć nerwowo początkujących.

Ale róbcie oczywiście jak wolicie, ja tylko dałem radę. Obie moje pierwsze rozgrywki to były partie skrócone, dlatego, że nie mieliśmy czasu. Obie były słabsze od pełnych, nudniejsze, irytowała mnie mnogość surowców i jakbym miał wybór to bym tego nie powtórzył.

zgadzam się z Pancho - dzięki temu że na początku jest mało surowców gra idzie płynnie i b. szybko. Gdybym od początku miał tyle surowców co w wersji skróconej bym chyba oszalał.

Niestety druga rozgrywka w Le Havre mnie trochę zawiodła Nie umiem na razie w tę grę grać Do około 12-13 rundy idzie mi całkiem nieźle a potem maksymalna walka o przetrwanie. Za pierwszym razem to mi się podobało za drugim już nie Nastawiłem się z góry na jakąś strategię i po raz drugi gra udowodniła, że działa podobnie jak Agricola: trzeba iść po trochę we wszystko (to tylko moje odczucia i chętnie podyskutuję w odpowiednim wątku ) wygrała Iza która nie kombinowała za bardzo i robiła ruchy optymalne w danej chwili bez większego planu (a przynajmniej takie sprawiała wrażenie )

Z Jaxem zauważliśmy że zafixowanie się na jedną rzecz się nie opłaca. Ja dodatkowo uważam że nie warto zbierać masy żetonów jednego rodzaju żeby je potem przetworzyć np: duużo bydła żeby przerobić na mięso - mam kilka sztuk to je przerabiam i na jakiś czas mam z głowy.

Poza tym w nic większego nie grałem

to tylko dodam, że właśnie nastawiłem się na masę bydła, odpuściłem całkiem niektóre elementy (np. zbudowałem w czasie gry 2 budynki) i wygrałem

melee pisze:to tylko dodam, że właśnie nastawiłem się na masę bydła, odpuściłem całkiem niektóre elementy (np. zbudowałem w czasie gry 2 budynki) i wygrałem

Dodaj, że nabiłeś sobie to zwyciestwo na początkujących. Drugi raz tak łatwo byśmy się nie dali!

drugi raz Was załatwię na budynkach
a i tak najbardziej nie mogłem przeboleć, że zjadłem jeden chleb i brakło mi go bagietek

wszystko zależy od współgraczy - wystarczy ze druga osoba poszłaby też w bydło i miałbyś kłopoty

Pancho pisze:Chciałbym w końcu zaapelować o zaprzestanie stosowania tego podziału na Le Havre podstawowy i zaawansowany! To nie Agricola, gdzie faktycznie istniała spora różnica między wersją rodzinną, a zaawansowaną. Tutaj jest po prostu wersja skrócona i normalna, głównie odwołująca się do czasu rozgrywki.

Napisałeś powyżej coś, z czym poniżej sam się nie zgadzasz.

Pancho pisze:Ja bym wręcz nawoływał do rozgrywania wersji normalnej od razu, o ile tylko czas pozwala. Jest znacznie bardziej interesująca i wciągająca, a w żadnym wypadku nie trudniejsza.

To jest pierwsza wychwycona przez Ciebie różnica między obydwoma wersjami - wersja zaawansowana jest znacznie bardziej interesująca. Z drugą częścią tego zdania niestety znowu się poniżej sam nie zgadzasz.

Pancho pisze:Mnogość surowców, które mamy na początku w wersji skróconej powoduje, że rozgrywka dostarcza niewielkich wyzwań i może spowodować, że wyciągniemy niepełne wnioski o samej grze.

Czyli jednak rozgrywka zaawansowana jest trudniejsza, bo podstawowa dostarcza niewielkich wyzwań. I mamy kolejną różnicę między wersjami, a więc ponowne zaprzeczenie pierwszej tezy.

Cóż Jacku, jak cię bawi łapanie za słówka i ignorowanie tego co później napisałem to co mam powiedzieć...miłej zabawy w takim razie Dodałem też coś o mętliku w głowie w skróconej wersji, ale tego już twój wywód nie raczył zauważyć.

ja_n pisze:Czyli jednak rozgrywka zaawansowana jest trudniejsza, bo podstawowa dostarcza niewielkich wyzwań. I mamy kolejną różnicę między wersjami, a więc ponowne zaprzeczenie pierwszej tezy.

To ja tez polapie za slowka zwlaszcza ze wnioski nie sa logiczne Male czy duze wyzwanie nie musi oznaczac roznego poziomu trudnosci
Pancho chodzi, ze wesja skrocona nie musi byc reprezentatywna dla gry i moze wyrabiac mylne osady - a jedyna jej zaleta jest szybkosc.
Ja rozegralem ostatnio dwie partie Agricoli z kartami u nowicuszy - i, o dziwo, wszyscy lepiej odebrali gre. Nie grali oczywiscie optymalnie, ale poznali calosciowo rozgrywke. Gracz majacy doswiadczenie z innymi grami radzil sobie z tym znakomicie, i teraz zawsze bede zalecal gre z kartami nowym osobom w Agricole.
Dziekuje tez Pancho za ostrzezenie przed skroconym Le Havre - w moim pprzypadku to podwojne zlo taka wersja

Wyczytałem, że graliście w Giants.

Może pokusicie się o jakieś bogatsze opinie odnośnie tej gry w dedykowanym wątku?
Przymierzam się do zakupu, a o opinii o tej grze wciąż dość mało...

Czy granie w HIS w najbliższy piatek jest aktualne? Coś wstępnie (bardzo wstepnie) wspominał na ten temat Pędrak, a Leo był tym drugim. Jakby co, piszę się na trzeciego. Chyba, że o czyms nie wiem i jestem już czwarty, piąty .... byle nie siódmy!

Grałem w Le Harve wersję normalną i zastanawiam się czy skrócona nie jest jednak lepszą opcją na pierwszą rozgrywkę.

W 4 osoby gra była dość długa, a nie znając przynajmniej najważniejszych z 30 (!) dostępnych w grze budynków podstawowych ciężko podejmować świadome decyzje.

W wersję podstawową nie grałem, ale jeśli wybór budynków jest reprezentatywny to taki przyspieszony kurs nie brzmi źle - można by zobaczyć zależności w praktyce szybciej niż w normalnej grze... ale to tylko spekulacje, nie widziałem to cięzko powiedzieć

Właśnie odebrałem After the Flood i Steel Driver, tak więc na najbliższy piątek mam takie plany, do których zapraszam:

- Steel Driver
- Age of Steam
- After the Flood
- Diamonds Club (tu ktoś musiałby przynieść grę)

Hmm, nie wpadłbyś do Wrocka?

melee pisze:Właśnie odebrałem After the Flood i Steel Driver, tak więc na najbliższy piątek mam takie plany, do których zapraszam:

- Steel Driver
- Age of Steam
- After the Flood
- Diamonds Club (tu ktoś musiałby przynieść grę)

Moge przyniesc ostatnie, a chetnie zagram w obie gry Wallace.

Ja też.

steady pisze:Hmm, nie wpadłbyś do Wrocka?

ostatnio nie chciałeś zagrać w AoS :p
choć chyba z innych powodów

No to do After the Flood jest już komplet, śmiesznie z taką grą na 3 osoby, nie ma co się zastanawiać w ile osób będzie najlepiej
Za to w Steel Driver'a pewnie najlepiej się gra w 4 osoby
Weźcie pliz jeden egzemplarz Diamonds Club, może uda mi się we wszystko zagrać, będę po 16

melee pisze:ostatnio nie chciałeś zagrać w AoS :pchoć chyba z innych powodów

Steam na horyzoncie, przeczekam .

melee pisze: No to do After the Flood jest już komplet, śmiesznie z taką grą na 3 osoby, nie ma co się zastanawiać w ile osób będzie najlepiej
Za to w Steel Driver'a pewnie najlepiej się gra w 4 osoby
Weźcie pliz jeden egzemplarz Diamonds Club, może uda mi się we wszystko zagrać, będę po 16

Ja bede pewnie dopiero ok 18, to sobie najpierw zagraj w Age of Steam . Diamond's Club wezme, ale raczej ustapie miejsca innym.

Czy wiecie skąd wziąć angielskie reguły do Diamonds Club?

melee pisze: Za to w Steel Driver'a pewnie najlepiej się gra w 4 osoby
Weźcie pliz jeden egzemplarz Diamonds Club, może uda mi się we wszystko zagrać, będę po 16

Ja do Steel Drivera bardzo chętnie.

jax pisze:Czy wiecie skąd wziąć angielskie reguły do Diamonds Club?

A Michał przypadkiem nie sprzedaje z polską?

jax pisze:Czy wiecie skąd wziąć angielskie reguły do Diamonds Club?

Na stronie producenta są linki do instrukcji po angielsku, francusku, włosku i holendersku

stalker pisze:A Michał przypadkiem nie sprzedaje z polską?

Sprzedaje - ale jax uważa, że bardziej klimatyczne jest granie po angielsku

Dzieki Michale za linka.
A instrukcja po angielsku jest pewnie bardziej klimatyczna, ale mi bardziej chodzi o to ze ja juz posiadam te gre w wersji niemieckiej wiec nie jestem zainteresowany ponownym zakupem