GRY-PLANSZOWE.pl

kwiatosz pisze:Na tańsze z wyjścia grupowego się da, na tańsze z klubu średnio, chyba że masz składki opłacone Na Django już za późno, bo Motyl kasę zbiera we wtorki przed wyjściem.

na grupową też za późno?

Filip Apostoł pisze:

kwiatosz pisze:Na tańsze z wyjścia grupowego się da, na tańsze z klubu średnio, chyba że masz składki opłacone Na Django już za późno, bo Motyl kasę zbiera we wtorki przed wyjściem.

na grupową też za późno?

Tak, Motyl zbiera kasę zawsze we wtorek przed wyjściem na film (teoretycznie robi wyjątki, ale jak chcesz testować czy go nie zdenerwujesz to robisz to na własną odpowiedzialność )

skorpion pisze:Ja podobnie jak tydzień temu wezmę Le Havre i na miejscu się zdecyduje. Nie pogardziłbym też eclipse z dodatkiem jeśli masz Michale.

Mówisz masz

jeśli macie miejsce to chętnie spróbuje jeszcze raz eclipse.

Archipelago niet Także ja chętnie też do Eclipsa siądę - można tak zrobić, że byśmy się usadowili w sali z szafkami - nikt tam więcej się nie zmieści, więc będzie cisza i spokój, a będę miał gry na oku

Mnie nie będzie, wybrałem Tarantino;P Ale jutro mam wolną chatę cały dzień więc jeśli ktoś miałby ochotę na coś konkretniejszego to zapraszam.

Odnośnie naszych wczorajszych wątpliwości w trakcie rozgrywki Guillotine (dwie pierwsze rzeczy wyszperane z BGG):

[1]

Clerical Error:

Q: The card 'Clerical Error' States that you collect a noble from an opponent's score pile, then that opponent collects a different noble from yours. What happens if you play this when you have no nobles? Do you get a noble from them for free, or is it not allowed?

A: If you have no nobles, and you play 'Clerical Errior', you get a free noble and your opponent gets nothing.

[2]

As written Callous Guards lasts across days if its owner so desires.

A lot of people house-rule it to not be able to last longer than a day.

Better still, I simply remove it from the deck. The object of a game is to play it (IE, make decisions and take actions) and have fun, and a card that stops all but one player from doing either for a potentially extended amount of time, isn't a good card to have in a game.

[3]

Zajrzałem do instrukcji ze swojej francuskiej wersji i stoi w niej jak poniżej:

Lorsque vous récupérez un noble, placez-le devant vous face visible, c'est votre collection. Toutes les cartes Noble récupérées doivent toujours être disposées sur la table face découverte.

Tłumaczenie:
Kiedy bierzesz Noble'a, umieszczasz go przed sobą awersem do góry, to Twoja kolekcja. Wszystkie wzięte karty Nobli zawsze muszą pozostawać rozłożone na stole awersem do góry.

W skrócie zasad na BGG (http://files.boardgamegeek.com/file/dow ... ine_v1.pdf?) stoi dodatkowo:

Other players may see how many points you’ve scored.

Co do 1 raczej nie było problemu.
Bardziej ta 3 wątpliwość była wątpliwa ;P masło maślane - ale co tam.
W każdym razie dla mnie ma sens, że nie tworzy się stosu. Jest to jednak gra, w której musisz a nawet powinieneś nadzorować kto ile ma punktów.

Callous Guards - jest za mocne i opcja wywalenia jej z talii nie jest taka głupia.

Pyknąłbym już w coś

Ale w Callous Guards stoi, że nikt nie może zagrywać kart zmieniających kolejkę, a nie tylko przeciwnicy (czyż nie?) Tak czy siak - dzięki za wyszukanie tego, trzeba będzie się stosować

Ah, te zmienne zasady

windziarz44 pisze:Pyknąłbym już w coś

Doskonale cię rozumiem. Jak moja żona była w ciąży też miałem takie najścia

Archipelago mię dotarło ostatecznie - ktoś by reflektował na piątek? Najchętniej na 4 osoby - już będzie wystarczająco do sensownego grania, a nie będzie za długie.

jeśli będę co potwierdzę pewnie jutro, to reflektuje

Będę i sie pisze na Archipelago oczywiście.

kwiatosz pisze:Archipelago mię dotarło ostatecznie - ktoś by reflektował na piątek? Najchętniej na 4 osoby - już będzie wystarczająco do sensownego grania, a nie będzie za długie.

Ja bym zareflektował.

Ok, jeszcze Michał i Shonsu się deklarowali smsem, to daj znać, windziarzu, czy grasz, bo to na 5 osób jest max, to trzeba się pokojowo dogadać.

gram, mam pozwolenie na przyjście

Michał - właśnie doczytałem jedną zasadę którą graliśmy źle.

1) can I use a port/market in the same turn/round I built it?

2) is using a port/market considered an action? Example: can I use one of my discs to activate an harvest action and in the same round use a port/market without having to wait all other players to perform their own actions? In my opinion it should not be possible, as I consider it an overpowering of both structures, but as the rules are not so clear (at least to me...), I ask for help

1) Yes you can

2) Yes, you can use in the same round 1 action disc + 1 card + 1 building

http://boardgamegeek.com/thread/908904/ ... nd-markets

Poza tym jak czytam sobie boradgamegeek - to pojawiają się dwa zarzuty.
1. jeśli jest separatysta - w większości rozgrywek wygrywa.
2. jeśli ktoś ma poczucie, że nie wygra, a reszta graczy gra pod siebie (nie jak coop) to kończy grę by nikt nie wygrał.

Co ciekawe odpowiedzią na ten drugi zarzut, było wymuszanie na liderze (przynajmniej na osobie, która ma najwięcej zasobów, żetonów eksploracji, budynków czy kasy) interwencji by gra się nie skończyła a co za tym idzie lekkie osłabianie jego pozycji.

Pytanie ile tych "większości rozgrywek" to była tak naprawdę 1 partia..

Natomiast z pierwszą odpowiedzią się nie zgodzę - w instrukcji jest wprost napisane "The unit that performed the construction is placed on the construction token. That unit is now engaged." A w seksji o budynkach "An active, non-engaged citizen or ship can buid a port, occupy it, and operate it". Jeżeli termin "operate" dotyczy wykonywania wymiany portowej (a nie wiem czego innego by miał), to nijak nie wychodzi że można użyć portu w rundzie jego zbudowania.

Co do drugiego zarzutu to na logikę to prawda - to już zależy od gracza jak zagra (no i w sumie od innych, jeżeli ktoś jest gnojony przesadnie, to wtedy nie całkiem coop jest - a tu trzeba dbać o wszystkich, żeby nikt nie bruździł.

Edit: Chociaż w FAQ Boellingera też jest punkt, że można użyć dopiero zbudowanego portu, bo tu obowiązuje ograniczenie jednorazowego aktywowania budynku, a nie stanu jednostki. Bez sensu na logikę, ale skoro tak to tak trzeba będzie zagrać.

Pisałem w wątku Archipelago - ograniczenie 3 ludków na heks dotyczy 1 koloru, a nie sumy ludków.

Napiszcie jak wrażenia. To jedna z całkiem sporej ilości gier z tego Essen, która mnie zainteresowała. Bardziej to przygodówka czy strategia?

Przygodówki to tam nic a nic nie ma, strategia raczej. Ale nie powiem Ci nawet co to jest za bardzo, bo ani to euro ani at, ciężko wyczuć... Na pewno trzeba kooperować, ale bardzo ciężko sensownie wyczuć stopień potrzebnej kooperacji, generalnie mam ochotę na następne partie, także można się kiedyś umówić na wariant średni.

Kwiatoszu - wątek który czytałem dotyczył 3-4 rozgrywek nie jednej. W każdej był separatysta, wygrywał grę - inni użytkownicy pisali faktycznie o 1 czy 2 rozegranych partiach.
Szukałem jeszcze innych opinii no i jak to w necie są one podzielone.
Ja też chętnie bym zagrał raz jeszcze i popróbował innych wariantów strategii.
Co do budowania i wykorzystywania budynku w jednym ruchu to jest niezłe dowalenie, szczególnie port i market (świątynia i miasto nie mają dowalenia). Jak się dorzuci kartę to niezły kombos wychodzi.

Tak sobie myślę, że jeśli separatysta będzie wygrywał zbyt często - wystarczy go nie losować i już.

Na następny raz piszę się na pewno.

kwiatosz pisze:Pisałem w wątku Archipelago - ograniczenie 3 ludków na heks dotyczy 1 koloru, a nie sumy ludków.

To całkiem spora różnica

delikatnie ujęte Szonsu