Zamki Szalonego Króla Ludwika (Ted Alspach)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4722
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: BartP »

Zgadzam się ze schizofretką. Powinna być możliwość wycofania środków z kampanii przed jej końcem (a niech będzie i nawet co najmniej tydzień przed końcem, niech mają). Fakt, że mogę się wycofać z KS-a daje mi poczucie bezpieczeństwa. Skorzystałem z niego kilkakrotnie (co najmniej 4 razy). Gdybym zakupił coś w pre-orderze w Planszomanii, Rebelu czy Planszostrefie, a potem z jakiegoś powodu zmienił zdanie, jestem pewien, że chłopaki by mi kasę zwrócili po prośbie mailowej. Nie twierdzę, że ma być pobieranie kasy z karty po końcu projektu itd. Niech jest jak jest z tymi przelewami, ale powinna być możliwość wycofania się z kampanii; bez podawania powodu.
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Wspieram.to »

matio2007 pisze:
Wspieram.to pisze: na kickstarterze zadeklarowanie wsparcia, a faktycznie pobranie środków z karty to dwa inne światy. Zdarza się, że osoba która zadeklarowała wpłatę nie ma tych środków, wówczas autor projektu nie otrzyma środków - a co w przypadku gdy tych osób będzie na tyle dużo, że po odjęciu tych nieudanych pobrań okaże się, że autor otrzymał mniej pieniędzy niż 100% i nie jest w stanie zrealizować cel? Realizacja projektu jest zagrożona - my tego chcemy uniknąć.
W naszym przypadku, na ponad 800 wspierających środki nie wpłynęły od 3 osób, czyli jakieś 0,4% i przypuszczam, że jest to jakiś standard.
Dodam jeszcze, że na KS rotacja przychodzących i odchodzących jest często bardzo duża, w naszym projekcie to było jakieś 20 osób odchodzących praktycznie codziennie. I to jest ogromna zachęta do wspierania na KS - jeżeli interesujące stretche nie zostaną osiągnięte, lub po ukazaniu się nowych informacji ktoś zmieni zdanie, to po prostu wycofuje wsparcie.
Ja słyszałem o różnicy nawet 3-4k $ przy łącznej kwocie 25k, fakt, że nie grach planszowych, ale jednak to występuję. Model Kickstarterowy pomimo plusów i minusów nie możemy nawet rozważać, ze względu na prawo.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1752
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 577 times
Been thanked: 1438 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Leser »

schizofretka pisze:Znaczy rozumiem za rok i 14 dni w ogólności, jak zostanie wydrukowana? Bo 14 dni pewnie trwa transfer od wspieram.to do autora (strzelam), do tego środki są pomniejszane o prowizję i już widzę, jak autorzy rzucają się by oddawać 20% (z podanego przykładu) zebranej kwoty... Poza tym jest różnica pomiędzy ewentualną dobrą wolą autora i moją w nią wiarę a namacalną pewnością 'nie spodoba mi się - nie płacę'.
Prawo do odstąpienia od umowy zawartej "na odległość" wynika z ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Tego uprawnienia nie można wyłączyć ani modyfikować na niekorzyść konsumenta. Nieważne, czy zawierasz umowę kupna-sprzedaży, czy "umowę pucowania kafelków łazienkowych", możesz odstąpić (ok, są pewne wyłączenia, ale zupełnie nie dotyczą aktualnego tematu). Jeśli odstępujesz, to dostajesz z powrotem wszystko, co płaciłeś - bez opłat manipulacyjnych, potrąceń, dobrej woli autora itp. itd. Namacalną pewność daje Ci nie tylko możliwość pozwu sądowego (to jednak wymaga trochę zachodu), ale przede wszystkim wysokie kary nakładane na przedsiębiorców przez UOKiK. Pan Mietek, który sprzedaje barachło w małym sklepiku internetowym może sobie ewentualnie omijać prawo licząc, że i tak się do niego nie dobiorą. Ale tacy gracze jak Wspieram.to, czy Planszóweczka, już się z Urzędem liczyć muszą.
Wspieram.to pisze: Kupując przez internet masz prawdo do zwrotu w przeciągu 14 dni nie podając przyczyny. Również na wspieram.to bo działamy na tym prawie.
Uprawnienia do zwrotu nie można wyłączyć... ale można je rozszerzyć. w obecnej wersji obie strony ponoszą zbędny koszt wysyłki. Gdyby umożliwić wspierającym odstąpienie od umowy w jakimś określonym terminie (ale przed wydaniem towaru), to sądzę, że wszyscy by na tym zyskali. Tak mi się przynajmniej wydaje.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: schizofretka »

Dzięki, nie wiedziałem, że do wspierania na wspieram.to stosuje się polskie prawo do umów na odległość (że to w ogóle jest wiążąca umowa). Naprawdę nie da się zorganizować przelewów zwrotnych przed końcem kampanii (np do 2 dni, o ile nie było później uaktualnień)? Jakie przwo to wyklucza? Bo przez swoje bezpieczeństwo nie rozumiem faktu, że za rok będę mógł odsyłać produkt, tylko że jeśli warunki umowy zmienią się po zawarciu tranzakcji, to mogę się z niej bezboleśnie wycofać teraz, nie za rok, i bez fatygowania się na pocztę by odsyłać coś, czego wiedziałem przed przekazaniem moich pieniędzy autorowi, że nie będę chciał. Zakładając, że nie zawali go w ten sposób fala podobnych odstąpień wynikających ze zmiany umowy po jej zawarciu. Standardem np. jest brak instrukcji na początku kampanii, czy nawet większej ilości informacji/grafik; wiele firm korzysta ze stopniowego dawkowania ich jako sposobu utrzymania zainteresowania (lub po prostu są jeszcze nie gotowe). Na KS mogę, ufając, że zostaną one udostępnione, wesprzeć projekt wcześnie, pomagając mu uzyskać pęd - tutaj będę czekał, aż autor zareknie się, że nie udzieli już żadnych dodatkowych informacji i nie wprowadzi zmian. Odpływy na KS od wycofujących wsparcia są znacznie większe niż procent nieudanych obciążeń, ale świadomość, że bez powodu, jeśli się rozmyślę lub wyskoczy mi coś w budżecie, będę mógł się wycofać, powoduje, że jest to decyzja podejmowane znacznie łatwiej i chętniej, dwoma kliknięciami, a nie zdeterminowane wsparcie w naszym modelu. Nie wspominam już nawet o łatwości dokonywania kolejnych wpłat za steczgoale - na KS w nahajpowanych kampaniach podnosiłem wsparcie co kilka dni, tutaj by mi się nie chciało. I czy nie z tego wynika, że dostaję po dwie - cztery kopie każdego maila od wspieram.to?

Nie chcę nikogo pouczać, namawiać ani przekonywać; pisałem, że być może duże ograniczenia są podyktowane prawem i wtedy jest to zrozumiałe; tłumaczę dlaczego zdarzało mimsię wesprzeć projekty na KS/indiegogo dość wysokimi kwotami (rekord około $800 za smartfon-komputer od Ubuntu) i dlaczego absolutnie nigdy nie zrobię tego na obecnych zasadach wspieram.to (jak również mniejszych kwot przy braku pełnego oglądu gotowego produktu / wiarygodnych rekomendacji). Podejrzewam, że wśród nałogowych wspieraczy znajdzie się jeszcze pewnie parę osób myślących podobnie, więc może kogoś moje zdanie zainteresuje. Ja nawet nie narzaekam, łatwiej mi się powstrzymać od kolejnych wydatków ;) Nie znam się ani na prawie handlowym, ani specjalnie na dynamice i specyfice naszego rynku, więc pozostaje mi życzyć sukcesów w promowaniu swojego, bardziej konserwatywnego modelu - mam nadzieję, że upodobnienie do 'normalnych' zakupów spowoduje łatwiejsze spopularyzowanie inicjatywy.

W tym przypadku konkretnie: tak, wolę angielską - bo język bardziej zwarty i napisy czytelniejsze, do tego mam pewność dodatków, i mogę ją mieć teraz. 119 zł wsparcie a zakup z rabatem w sklepie to już nie kolosalna różnica. Polska musiałaby mi zaoferować coś, czego nie ma angielska, bym czekał na nią miesiącami.




Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4061
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: AkitaInu »

Hmm jedyny sklep ma zamki za 185, z rabatami ok kilkunastu zl taniej, sporo wiecej niz na wspieram.to chyba ze masz wtyki. Doplacanie na wspieram.to zajmuje kilka chwil dluzej, bez przesady... A dopoki nasze prawo sie nie zmieni to tak to będzie dzialac. Chyba lepiej w takiej formie niz wcale.

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy ;)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Bea »

Właśnie, ktoś poruszył temat dodatków. Jeśli będą wydawane dodatki do gry w oryginalnej szacie graficznej, to pewnie nie ma gwarancji, że na Polskę wydadzą ekstra dodatki w zmienionej szacie graficznej, bo generalnie podobno dodatki słabo się sprzedają u nas. A do tego tutaj taki dodatek wymagałby specjalne dopłaty ze strony wydawcy, bo znów trzeba zatrudnić ilustratora.
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Wspieram.to »

schizofretka pisze:Dzięki, nie wiedziałem, że do wspierania na wspieram.to stosuje się polskie prawo do umów na odległość (że to w ogóle jest wiążąca umowa). Naprawdę nie da się zorganizować przelewów zwrotnych przed końcem kampanii (np do 2 dni, o ile nie było później uaktualnień)?
Nie, naprawdę się nie da. Gdyby była taka możliwość, uwierz mi wprowadzilibyśmy ją
schizofretka pisze:Jakie przwo to wyklucza? Bo przez swoje bezpieczeństwo nie rozumiem faktu, że za rok będę mógł odsyłać produkt, tylko że jeśli warunki umowy zmienią się po zawarciu tranzakcji, to mogę się z niej bezboleśnie wycofać teraz, nie za rok,
Projekt kończy się w styczniu, dostawa ma być w marcu, nie ma tutaj roku czasu. Po za tym planszóweczka wielokrotnie już wspominała publicznie, że jak ktoś będzie chciał zwrócić towar to będzie miał taką możliwość
schizofretka pisze:Standardem np. jest brak instrukcji na początku kampanii, czy nawet większej ilości informacji/grafik; wiele firm korzysta ze stopniowego dawkowania ich jako sposobu utrzymania zainteresowania (lub po prostu są jeszcze nie gotowe). Na KS mogę, ufając, że zostaną one udostępnione, wesprzeć projekt wcześnie, pomagając mu uzyskać pęd - tutaj będę czekał, aż autor zareknie się, że nie udzieli już żadnych dodatkowych informacji i nie wprowadzi zmian.
Nie chce się wdawać tutaj w dyskusje, ale te zdanie jest trochę bez sensu. Jednocześnie oczekujesz po KS, że będą udostępniać nowe informacje, grafiki, na WSP, że zarzeknie się, że tego nie będzie robił?
schizofretka pisze:Odpływy na KS od wycofujących wsparcia są znacznie większe niż procent nieudanych obciążeń, ale świadomość, że bez powodu, jeśli się rozmyślę lub wyskoczy mi coś w budżecie, będę mógł się wycofać, powoduje, że jest to decyzja podejmowane znacznie łatwiej i chętniej, dwoma kliknięciami, a nie zdeterminowane wsparcie w naszym modelu.
Chyba raczej chodzi o świadome dokonywanie zakupu, a jak się rozmyślisz to przecież masz prawo do zwrotu - win/win ?
schizofretka pisze:Nie chcę nikogo pouczać, namawiać ani przekonywać; pisałem, że być może duże ograniczenia są podyktowane prawem i wtedy jest to zrozumiałe; tłumaczę dlaczego zdarzało mimsię wesprzeć projekty na KS/indiegogo dość wysokimi kwotami (rekord około $800 za smartfon-komputer od Ubuntu) i dlaczego absolutnie nigdy nie zrobię tego na obecnych zasadach wspieram.to (jak również mniejszych kwot przy braku pełnego oglądu gotowego produktu / wiarygodnych rekomendacji).
A na KS i indiegogo są pełne gotowe produkty? Nie zapomnij proszę, że to crwodfunding, a nie ebay czy agito :) Sama wpłata to nie wszystko bierzesz w czymś udział, jesteś częścią danej idei, a na dodatek możesz otrzymać coś czego nie kupisz po kampanii.
schizofretka pisze:Nie znam się ani na prawie handlowym, ani specjalnie na dynamice i specyfice naszego rynku, więc pozostaje mi życzyć sukcesów w promowaniu swojego, bardziej konserwatywnego modelu - mam nadzieję, że upodobnienie do 'normalnych' zakupów spowoduje łatwiejsze spopularyzowanie inicjatywy.
Crowdfuding to nie sklep internetowy, ciężko będzie tutaj o "normalne" zakupy. Nie wiem czy też "normalne" sklepy pozwolą Ci na zakup przedmiotu i rezygnację z niego po dokonaniu transakcji, a przed otrzymaniem zakupionego towaru.
schizofretka pisze:W tym przypadku konkretnie: tak, wolę angielską - bo język bardziej zwarty i napisy czytelniejsze, do tego mam pewność dodatków, i mogę ją mieć teraz. 119 zł wsparcie a zakup z rabatem w sklepie to już nie kolosalna różnica. Polska musiałaby mi zaoferować coś, czego nie ma angielska, bym czekał na nią miesiącami.
Nie kupisz w takiej cenie to raz. Polska wersja oferuje Ci unikatowe grafiki o które obecnie Amerykanie się biją. Jeżeli cel ten nie zostanie osiągnięty, możesz zrezygnować i odesłać grę i nie po roku czasu a za 3-4 miesiące.Ogólnie proponuje przejść na priw, aby nie robić tutaj totalnego offtopa :)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: kwiatosz »

Bea pisze:Właśnie, ktoś poruszył temat dodatków. Jeśli będą wydawane dodatki do gry w oryginalnej szacie graficznej, to pewnie nie ma gwarancji, że na Polskę wydadzą ekstra dodatki w zmienionej szacie graficznej, bo generalnie podobno dodatki słabo się sprzedają u nas. A do tego tutaj taki dodatek wymagałby specjalne dopłaty ze strony wydawcy, bo znów trzeba zatrudnić ilustratora.
Patrząc na jakość dodatków do Suburbii to brak dodatków nie będzie dramatem ;)

Edit: nie chodzi mi o jakość wydania, a o jakość dostarczanej przez nie zabawy, .
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 10:20 przez kwiatosz, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Bea »

kwiatosz pisze:
Bea pisze:Właśnie, ktoś poruszył temat dodatków. Jeśli będą wydawane dodatki do gry w oryginalnej szacie graficznej, to pewnie nie ma gwarancji, że na Polskę wydadzą ekstra dodatki w zmienionej szacie graficznej, bo generalnie podobno dodatki słabo się sprzedają u nas. A do tego tutaj taki dodatek wymagałby specjalne dopłaty ze strony wydawcy, bo znów trzeba zatrudnić ilustratora.
Patrząc na jakość dodatków do Suburbii to brak dodatków nie będzie dramatem ;)
Jakoś ten argument do mnie słabo przemawia...
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: tokage »

Nie no, jak uda się zrobić nowe grafiki to przecież oczywiste że nie wydamy dodatku w starej szacie graficznej, prawda? Chyba pokazaliśmy przy Suburbia Inc jakie mamy podejście do tematu wydając do pierwszego nakładu Suburbii (550 sztuk) wydaliśmy od razu dodatek w nakładzie 500 sztuk... Biznesowo to strzał w kolano. I stopę. I teraz musimy robić akcje na wspieram.to żeby wydawać kolejne gry :D
Żarty na bok - jeśli uda się ufundować nowe grafiki , i jeśli powstanie dodatek do Zamków to pewnie będziemy chcieli go wydać ASAP tyle tylko ze pewnie będzie to chwile po hamerykanskiej premierze bo będziemy musieli wszystko przerysować.
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Pixa »

kwiatosz pisze: Patrząc na jakość dodatków do Suburbii to brak dodatków nie będzie dramatem ;)
Bez przesady - bylo troche przebojow, ale 2 zle zlozone kafle to chyba nie taki dramat, co? Poza tym dostalismy tez bonusowe kafle z Hala Stulecia/Ludowa - fakt, ze wyciete w zla strone, ale nie zauwazylbym nawet tego bledu gdyby nie geeki z forum :-)
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: tokage »

Pixa pisze:
kwiatosz pisze: Patrząc na jakość dodatków do Suburbii to brak dodatków nie będzie dramatem ;)
Bez przesady - bylo troche przebojow, ale 2 zle zlozone kafle to chyba nie taki dramat, co? Poza tym dostalismy tez bonusowe kafle z Hala Stulecia/Ludowa - fakt, ze wyciete w zla strone, ale nie zauwazylbym nawet tego bledu gdyby nie geeki z forum :-)
Hmm, ale każdy kto się do nas zgłosił dostał poprawnie wysztancowane kafelki, nie wiem w czym problem.
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Pixa »

tokage pisze:
Pixa pisze:
kwiatosz pisze: Patrząc na jakość dodatków do Suburbii to brak dodatków nie będzie dramatem ;)
Bez przesady - bylo troche przebojow, ale 2 zle zlozone kafle to chyba nie taki dramat, co? Poza tym dostalismy tez bonusowe kafle z Hala Stulecia/Ludowa - fakt, ze wyciete w zla strone, ale nie zauwazylbym nawet tego bledu gdyby nie geeki z forum :-)
Hmm, ale każdy kto się do nas zgłosił dostał poprawnie wysztancowane kafelki, nie wiem w czym problem.
W sumie racja, zapomnialem o tym :-) Tak jak pisalem wczesniej - na jakosc dodatku do Suburbia nie ma co narzekac.
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: kwiatosz »

Nie chodziło mi o jakość wydania (od razu przepraszam, faktycznie moja wypowiedź mogła zostać tak odebrana - absolutnie nic tu Planszóweczce nie zarzucam) - tylko o jakość w rozumieniu "co nam dodatek daje" :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: espresso »

Dodatek do Suburbii daje więcej tego samego, co znamy z podstawki ( + granice). Mnie się tam podoba. Zamki mają chyba potencjał na podobny dodatek: więcej komnat i kart. Ale jak mam wybierać, to wolę mieć podstawkę Zamków w nowej szacie graficznej bez dodatków, niż brzydką grę z dodatkami.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: kwiatosz »

No właśnie - jest ok, ale szału nie ma, więc z braku dramatu też by nie było :) (ale chwała wydawcy za wydanie go w, jak czytamy, mało sensownym biznesowo krótkoterminowo nakładzie)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1311 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: rastula »

espresso pisze:Dodatek do Suburbii daje więcej tego samego, co znamy z podstawki ( + granice). Mnie się tam podoba. Zamki mają chyba potencjał na podobny dodatek: więcej komnat i kart. Ale jak mam wybierać, to wolę mieć podstawkę Zamków w nowej szacie graficznej bez dodatków, niż brzydką grę z dodatkami.


dodaje jeszcze te cele taktyczne realizowane w środku rozgrywki - one dość mocno ukierunkowują grę, odczuwalna zmiana jest chyba dużo silniejsza niż po wprowadzeniu granic, które w mojej grupie się kurzą, nikt ich nie chce kupować ...
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: espresso »

rastula pisze:dodaje jeszcze te cele taktyczne realizowane w środku rozgrywki - one dość mocno ukierunkowują grę, odczuwalna zmiana jest chyba dużo silniejsza niż po wprowadzeniu granic, które w mojej grupie się kurzą, nikt ich nie chce kupować ...
Ha, a u mnie jest wręcz przeciwnie! Główne cele zwykle są realizowane, ale gracze średnio brali pod uwagę te taktyczne (tzn. starali się je realizować przy okazji, ale nie było o nie wielkiej rywalizacji). Natomiast jeśli chodzi o granice, to zwykle przynajmniej jedna na gracza pojawiała się w grze. Co nie zmienia faktu, że w dodatku najbardziej podoba mi się zwiększenie różnorodności dostępnych budynków. Zamki mają ile, 70 kafelków komnat? Myślę, że jest tu potencjał na dorzucenie kolejnych w ramach dodatku. Jednak najpierw skupmy się na ufundowaniu ładnej podstawki ;)
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Pixa »

rastula pisze: [Suburbia - dodatek]
dodaje jeszcze te cele taktyczne realizowane w środku rozgrywki - one dość mocno ukierunkowują grę, odczuwalna zmiana jest chyba dużo silniejsza niż po wprowadzeniu granic, które w mojej grupie się kurzą, nikt ich nie chce kupować ...
Dziwie sie z tymi granicami - jak podjedzie dobra granica to bonus jest ogromny, potrafi ustawic gre.
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
100ch
Posty: 44
Rejestracja: 26 maja 2011, 14:41
Lokalizacja: Kraków

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: 100ch »

A czy zauważyliście jak szybko Zamki pną się w rankingu na BGG?
Są już na 479 miejscu. Ostatnio jak sprawdzałem jakieś 10 dni temu to gra była na około 950 (niestety nie pamiętam dokładnie).
Strasznie szybko. Natomiast obrazek z polską propozycją grafiki na 2 miejscu w "hot images". Nie miałem wątpliwości czy wesprzeć grę, ale zainteresowanie nią przerosło moje przewidywania.

EDIT:

Wołanie zza oceanu. Kto na nie odpowie? :)
http://boardgamegeek.com/thread/1275582 ... t-american
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Bea »

100ch pisze: Wołanie zza oceanu. Kto na nie odpowie? :)
http://boardgamegeek.com/thread/1275582 ... t-american
Nic tylko wspierać w hurtowych ilościach a potem na ebayu czesać kasę. :wink:
glorfindel
Posty: 247
Rejestracja: 04 lip 2012, 12:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: glorfindel »

Nie wiem, czy gra będzie chętnie kupowana przez graczy zagranicznych, skoro będzie miała polskie napisy (w tym nazwy komnat).
Awatar użytkownika
Aduanath
Posty: 495
Rejestracja: 31 paź 2012, 18:55
Lokalizacja: Legnica
Been thanked: 1 time

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Aduanath »

glorfindel pisze:Nie wiem, czy gra będzie chętnie kupowana przez graczy zagranicznych, skoro będzie miała polskie napisy (w tym nazwy komnat).
Kolekcjonerzy ją dla grafik kupią ;) Pod warunkiem, że te grafiki wyjdą...
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: schizofretka »

Wspieram.to, nie wiem, czy celowo udajesz, że nie rozumiesz, o czym piszę, czy rzeczywiście nie rozumiesz. Podsumuję:

1. Pisałem tutaj o ogólnym zjawisku występującym w waszym modelu na przykładzie problemu nowych grafik w zamkach, a nie tej kampanii w szczególności. Nie mam nic do zarzucenia planszóweczce, może nawet wesprę pod koniec kampanii.

2. wspierałem na KS długo przed powstaniem serwisów cf w polsce, więc wiem, co to crowdfunding. I 'dokładanie swojej cegiełki dla idei' jest pięknym hasłem, ale to góra 10%, jak nie mniej, wpływów kampanii na KS. Jak pisano wielokrotnie w innych wątkach, jest to de facto szalona forma przedsprzedaży, z dużym ryzykiem i czasem oczekiwania, ale albo wyraźnie taniej, albo wydanej w formie/treści nieopłacalnej/zbyt ryzykownej/niszowej dla normalnego fundowania. Gros wpłacających chce po prostu 'zamki' z fajną grafiką, a nie osiągnięcia satysfakcji z wspomożenia wiekopomnego dzieła. W naszej branży produktów prawdziwie oryginalnych na crowdfundingu nie ma wcale więcej niż wydanych tradycyjnie, może kilka-kilkanaście procent. Co takiego nowatorskiego jest w polskim wydaniu istniejącej gry, opartej na innej grze? To dobra gra, dobrze że będzie zlokalizowana i życzę nowych grafik, ale nie ma tu motywacji jak w pomocy wydania pierwszej płyty muzykowi czy zalożenia klubu jakichś hobbystów, więc kierujemy się tym samym, co przy normalnych zakupach.

3. Problemem dla mnie jest to, że ostateczna forma produktu może i w praktyce często się zmienia w trakcie kampanii, czasem w istotnych kwestiach (jak grafiki czy obecność jakiegoś trybu rozgrywki) i niekoniecznie subiektywnie na lepsze w oczach wszystkich. Bez znajomości i zaufania do wydawcy, nie wesprę nic dwa miesiące przed końcem kampanii, bo za dużo może się zmienić, czy to ze względu na nie osiągnięcie streczy, czy zmiany/nowe informacje, co de facto wyklucza właśnie wszystkich nowostartujących, do których teoretycznie ten model miał być skierowany. Może regularni wspieracze są szaleni, ale na pewno nie głupi. Co jest tu trudnego do zrozumienia?

4. Fajnie, że termin realizacji zamków jeśt kilkumiesięczny, ale wszyscy wiemy, że standardem jest 9 miesięcy i więcej, i to zakładając brak specjalnych problemów.

5. Prawo odstąpienia od umowy prawem, ale nie widzę, jak odzyskuję pieniądze, gdy oprócz mnie wpadnie na ten pomysł kilkaset osób a wydawca nie zdążył jeszcze na grze zarobić. Jest to i tak więc umowa opierająca się przede wszystkim na zaufaniu. I w większości przypadków w naszej branży będzie to właśnie po 9 miesiącach. Ludzie u nas na serio zwlekają ze wsparciem do ostatniego dnia by 'nie zamrażać' 200zl, a wy mi oferujecie potencjalny ich zwrot po roku? Ok, 200zł mogę zaryzykować, ale naprawdę chciałbym, by crowdfunding się rozwinął u nas do poziomu, w którym realne będą duże kampanie, na większe kwoty. Średnie wsparcie większych gier figurkowych na KS jest okolo $200, nie wspominając o elektronice i mnóstwie gadżetów wyraźnie droższych niż planszówki.

Nie robię tego, by was atakować, ani tym bardziej, by sabotować kampanię planszóweczki, o której jako wydawnictwie mam na razie pozytywną opinię. Przyjmuję do wiadomości argument 'w polskim prawie się nie da'. Trudno. Nie wiem tylko, po co udawać, że to wariant najbardziej wspierający dynamikę przyrostu wsparcia czy najlepszy dla wspierających, bo tak nie jest. Niestety smutną rzeczywistością jest fakt, że jeśli ma się produkt nie skierowany wyłącznie na rynek polski, to nie ogląda się na nasze serwisy i idzie do Ks lub indiegogo.



Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: adam_k27 »

schizofretka pisze:Wspieram.to, nie wiem, czy celowo udajesz, że nie rozumiesz, o czym piszę, czy rzeczywiście nie rozumiesz. Podsumuję:

1. Pisałem tutaj o ogólnym zjawisku występującym w waszym modelu na przykładzie problemu nowych grafik w zamkach, a nie tej kampanii w szczególności. Nie mam nic do zarzucenia planszóweczce, może nawet wesprę pod koniec kampanii.

2. wspierałem na KS długo przed powstaniem serwisów cf w polsce, więc wiem, co to crowdfunding. I 'dokładanie swojej cegiełki dla idei' jest pięknym hasłem, ale to góra 10%, jak nie mniej, wpływów kampanii na KS. Jak pisano wielokrotnie w innych wątkach, jest to de facto szalona forma przedsprzedaży, z dużym ryzykiem i czasem oczekiwania, ale albo wyraźnie taniej, albo wydanej w formie/treści nieopłacalnej/zbyt ryzykownej/niszowej dla normalnego fundowania. Gros wpłacających chce po prostu 'zamki' z fajną grafiką, a nie osiągnięcia satysfakcji z wspomożenia wiekopomnego dzieła. W naszej branży produktów prawdziwie oryginalnych na crowdfundingu nie ma wcale więcej niż wydanych tradycyjnie, może kilka-kilkanaście procent. Co takiego nowatorskiego jest w polskim wydaniu istniejącej gry, opartej na innej grze? To dobra gra, dobrze że będzie zlokalizowana i życzę nowych grafik, ale nie ma tu motywacji jak w pomocy wydania pierwszej płyty muzykowi czy zalożenia klubu jakichś hobbystów, więc kierujemy się tym samym, co przy normalnych zakupach.

3. Problemem dla mnie jest to, że ostateczna forma produktu może i w praktyce często się zmienia w trakcie kampanii, czasem w istotnych kwestiach (jak grafiki czy obecność jakiegoś trybu rozgrywki) i niekoniecznie subiektywnie na lepsze w oczach wszystkich. Bez znajomości i zaufania do wydawcy, nie wesprę nic dwa miesiące przed końcem kampanii, bo za dużo może się zmienić, czy to ze względu na nie osiągnięcie streczy, czy zmiany/nowe informacje, co de facto wyklucza właśnie wszystkich nowostartujących, do których teoretycznie ten model miał być skierowany. Może regularni wspieracze są szaleni, ale na pewno nie głupi. Co jest tu trudnego do zrozumienia?

4. Fajnie, że termin realizacji zamków jeśt kilkumiesięczny, ale wszyscy wiemy, że standardem jest 9 miesięcy i więcej, i to zakładając brak specjalnych problemów.

5. Prawo odstąpienia od umowy prawem, ale nie widzę, jak odzyskuję pieniądze, gdy oprócz mnie wpadnie na ten pomysł kilkaset osób a wydawca nie zdążył jeszcze na grze zarobić. Jest to i tak więc umowa opierająca się przede wszystkim na zaufaniu. I w większości przypadków w naszej branży będzie to właśnie po 9 miesiącach. Ludzie u nas na serio zwlekają ze wsparciem do ostatniego dnia by 'nie zamrażać' 200zl, a wy mi oferujecie potencjalny ich zwrot po roku? Ok, 200zł mogę zaryzykować, ale naprawdę chciałbym, by crowdfunding się rozwinął u nas do poziomu, w którym realne będą duże kampanie, na większe kwoty. Średnie wsparcie większych gier figurkowych na KS jest okolo $200, nie wspominając o elektronice i mnóstwie gadżetów wyraźnie droższych niż planszówki.

Nie robię tego, by was atakować, ani tym bardziej, by sabotować kampanię planszóweczki, o której jako wydawnictwie mam na razie pozytywną opinię. Przyjmuję do wiadomości argument 'w polskim prawie się nie da'. Trudno. Nie wiem tylko, po co udawać, że to wariant najbardziej wspierający dynamikę przyrostu wsparcia czy najlepszy dla wspierających, bo tak nie jest. Niestety smutną rzeczywistością jest fakt, że jeśli ma się produkt nie skierowany wyłącznie na rynek polski, to nie ogląda się na nasze serwisy i idzie do Ks lub indiegogo.



Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Schizofretka - przeczytałem uważnie cały twój post i nadal nie rozumiem o co ci konkretnie chodzi i myślę że jedynie o to żeby mieć ostatnie słowo w tej dyskusji. Odnoszę wrażenie, że próbujesz wyrazić swoje niezadowolenie ale sam nie za bardzo wiesz dlaczego jesteś niezadowolony. Wspieram.to nie jest sklepem internetowym i dla większości jest to jasne i są w stanie się z tym faktem pogodzić. Narzekania na to, że trzeba czekać ileś tam miesięcy na gotowy produkt który może się różnić od tego co było zapowiadane ma tyle sensu co nic. Zasady funkcjonowania Wspieram.to są jasne - jak ktoś chce to w to wchodzi jak nie to nie.

Dobrze było gdyby moderator przeniósł posty odnośnie funkcjonowanie Wspieram.to do jakiegoś wydzielonego wątku.
ODPOWIEDZ