EkhmRocy7 pisze:Szkoda z znalezieniem 3 nie bede mial tak latwo.Muttah pisze:Na dwie osoby bym nie brał, bo gra sporo traci. A balans w podstawce jest prawie taki jak trzeba - dokupujesz paczkę warriorów i jest idealnie.
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
EkhmRocy7 pisze:Szkoda z znalezieniem 3 nie bede mial tak latwo.Muttah pisze:Na dwie osoby bym nie brał, bo gra sporo traci. A balans w podstawce jest prawie taki jak trzeba - dokupujesz paczkę warriorów i jest idealnie.
Opinia z FBAVP: The Hunt Begins is not a boardgame, and fails to be a compelling boardgame experience at every opportunity. First: the rules were modified from a wargame and weren't properly tested/themed for the current license. Second: The boargame lacks a genuine narrative flavor and feels generic. Third: "Expansions" are merely unit additions to the base game. They include nothing to enhance the boardgame experience (new missions, new tiles, new rules... all absent).
AVP is clearly attempting to capitalize on the success of Imperial Assault and similar games to boost its appeal. It fails. It fails because Prodos has no idea what they are doing in the boardgame arena (among other things), and have made creative decisions that will ensure that this will never be a real boardgame. This is a miniatures wargame akin to Warhammer that is parading around as a "boardgame". As long as you as the consumer are okay with this, then most of what I've said is inconsequential and you may be happy with what you receive from Prodos once they release the "real" wargame rules.
This is what divides the community on whether this is a good game or not. There are gamers that have a background in wargames (Warhammer, etc) and they seem to like the game. Your average boardgamer is not as forgiving, and the above explanation is why.
TL/DR:
As a boardgame: No, it's an overcomplicated mess of rules that don't fit the source material.
As a wargame: It has potential, and may yet shine (once the "real" rules are released)
Ta gra ma super figurki, średnie pozostałe elementy, zero klimatu poza figurkami, katastrofalne zasady. (Prywatna opinia).
Jak masz czas to możesz zalookać recenzję w j.ang tutaj: http://scarhandpainting.blogspot.com/20 ... egins.html
Nie ma wiele o samym silniku, ponieważ jest on tak smutny, że nawet nie chciało mi się o nim rozpisywać - natomiast są pewne spostrzeżenia, które być może pomogą Ci w dokonaniu decyzji.
THE RULES: The final part of this Revew - the Rules are BAD. I've played a lot of games both miniature and boardgames in the past years. I love Space Hulk for it's simplicity, Rune Wars for many strategies and easy to learn rules, Zombicide, Catwallon: City of Thieves, Super Dungeon Explore, Warhammer 40,000, Infinity, Mordheim and more. All these games are more than playable and rewarding. I find AVP The Hunt Begins rules rather easy but written in such a way that I was forced to jump between the pages and search for some rules all the while these were formed in a way that my Wargaming hardened mind couldn't comprehend. I understand when Corvus Belli write down Infinity rules like eight years old's but they are from Spain for fuck's sake! AVP rules are just unreadable, full of missing letters, idiotic key words and above all - they are totally devoid of flavor. Prodos Guys - just see to Zombicide rulebook and you will know what I mean by climate!
So in the end I give this game a 5 out of 10 and am very, very disapointed in the product I have awaited for so long. If nothing changes in the way Prodos Games design their products I will reconsider not spending my cash on their products anymore. If not for the miniatures - this game would've been a stain on the AVP franchise as big as PC Aliens - Colonial Marines was.
po pierwsze wkleilem jedynie opinie osob, ktore graly, po drugie bardzo dziwne jest dla mnie, ze ciagle nie ma na BGG kompleksowych recenzji tej gry, a te krotkie wrazenia jakie sa wychwalaja modele nie piszac wiele o mechanice.Muttah pisze: Odnoszę jednak wrażenie, że w pewnej mierze obrazują one frustrację osób, które po pierwsze nie dostały gry, a po drugie spodziewały się nie wiadomo czego.
planuja to poprawic?Muttah pisze: A to, że zasady AvP są słabo napisane, to wiadomo od kiedy pdf wyszedł. Natomiast ciężar zasad i tak spada przeważnie na jedną osobę, ja np. liczę współgraczom wszystkie modyfikatory i oni się tym w ogóle nie muszą przejmować [emoji14]
z drugiej strony mamy Blood Rage, Pana Lodowego Ogrodu i kilka i innych tytułówajfel pisze:Planszówki kickstarterowe tak mają
Jasne, nie miałem na myśli tego, że przy crowdfundingowych grach to reguła. Bardziej to, że przy fundowanej grze jest większe ryzyko tego typu wpadek niż przy wydaniu tradycyjnym. Tak mi się przynajmniej wydaje.Rocy7 pisze:z drugiej strony mamy Blood Rage, Pana Lodowego Ogrodu i kilka i innych tytułówajfel pisze:Planszówki kickstarterowe tak mają
z opinii na BGG wynika, ze czesc wspierajacych ciagle czeka na KS. Jesli wersja sklepowa bylaby bardziej zblizona do KS to jeszcze bardziej by sie wkurzyli. Choc z drugiej stony backersi i tak dostaja wiecej za mniej wiec Prodos pewnie straci wizerunkowo na AvP.ajfel pisze: Dla mnie to cyrk: rozumiem dawanie dodatkowych rzeczy wspierającym, należy Im się. Ale jako nabywca gry za 4 stówy czuję się lekko wykiwany podejściem: "masz grę w wersji okrojonej, bo kupiłeś ją w sklepie zamiast wesprzeć zbiórkę rok wcześniej". To chyba nie tak powinno działać.
wiesz u mnie to zalezy od ilosci niedoróbek, co innego drobne zmiany w zasadach, co innego przemodelowanie gry. Przykładowo w Blood Rage wystarczylo jedynie wprowadzic losowe rozlozenie zetonow co ere by ulepszyc gre. Akurat w DS musialbym przede wszystkim zmienic warunek wygranej OV w czesci misji by zbalansowac danie graczom czarów leczacych a to wymaga sporej przerobki gry.Muttah pisze: mnie podoba się też Dungeon Saga, którą uważasz za max niedorobioną - w takim przypadku nie polecam Ci AvP, bo pewnie stwierdzisz że to się w ogóle kupy nie trzyma. Tak więc na Twoim miejscu bym się moją opinią nie kierował, bo moja tolerancja na niedoróbki jest najwyraźniej bardzo wysoka
Jako nowy na forum pozdrawiamMuttah pisze:No właśnie, gdzieś chyba czytałem że przynajmniej niektóre egzemplarze sklepowe różnią się od KSowych jeśli chodzi o ilość tektury oraz jej grubość, jak również rozmiar pudełka.
A co do Dungeon Saga, to ja gram bez żadnych modyfikacji i nie dostrzegłem póki co problemów z balansem - wręcz przeciwnie, wygrane przeważnie mieliśmy na żyletkę.
Dokładnie tak, jak piszesz, objective markers nadają się idealnie. Zastanawiam sie, czy jest w ogóle sens kupowania Royal Guarda, no może jednego do kolekcji wezmę, poza tym nie różni sie wiele od Warriora (zdolności i jedna rana wiecej).Muttah pisze:To prawda, też zauważyłem ten problem, tak więc jak tylko poskładam więcej modeli z dodatków, to chyba napiszę do Prodosa żeby nie lecieli w pręta, tylko dosłali mi arkusz cienkich żetonów do gości z podstawki i tyleNa razie w roli Alien Warriors używam objective markers z podstawki (obcy z wysuniętą 'szczęką'), które sprawdzają się w tej roli idealnie - powiedziałbym wręcz, że goście chyba chcieli dać więcej obcych do podstawki, ale potem się obcięli że wyjdzie za drogo (chociaż może tu trochę naciągam). Tak czy inaczej, póki co problem dla mnie nie istnieje, bo wspomniane wyżej żetony sprawdzają się świetnie, natomiast królowa i royal guardzi i tak są więksi rozmiarowo, tak więc tu też problemu nie ma
Natomiast co się tyczy facehuggerów, to czekam na wieści, podobnie jak o alien eggs, oraz drugiej ekipie marines z sierżantem. Aha, no i nie zapominajmy, że są jeszcze Kurosawa i Schaefer (nie mogłem ich sobie odpuścić jako wielki fan AvP Arcade).
tak się składa, że jeden jest na giełdzieAkitaInu pisze:No właśnie "pier...ole" o tym że widocznie masz problem ze zrozumieniem połączeń między bohaterami, skilami i kartami skoro niewiele z tego wynika dla Ciebie i nie daje wielu opcji. Nawet jeżeli masz temat bardziej obeznanyI nie robie tego złośliwie, żebyś nie myślał. Po prostu zbyt wiele słyszałem o tym jak różnie można grać w descenta, nie bazuje tu tylko na moim zdaniu.
A hybrid'a bym pewnie kupił gdyby był dostępny
Co do przekonywania się - tu akurat masz rację więc ja też już przestaneAle o tym ze SH śsie w sumie nie slyszałem tu na forum opinii. Ciekawe czy są to opinie euro graczy czy rzeczywiście skirmishowców
![]()
Nie widziałem AVP z bliska, jak wygląda szczegółowość grafik planszy (tzn kafli map)? i jak np. łączenie kafelków? Wchodzi w miare łatwo i się trzyma?
To mi się np. nie podobało w Dungeon Saga - brak łączenia kafli (za dużo małych). W claustro było np. ok bo kafle były spore i cięzkie i się nie przemieszczały.
musiałbyś zobaczyć ten content na żywo, żeby zrozumiećAkitaInu pisze:Dzięki Musza![]()
Ale teraz chyba będzie ciężko z kasą niestety, za dużo za dużo tego wszystkiegoPlus jednak cenowo wychodzi średnio za content
![]()
Poczekam na coś nowszego