Szału nie ma, ale i brzydkie to nie jest. W tej grze raczej mechanika ma górować nad komponentami. Przynajmniej nie daje po kieszeni jej zakupu
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Tak, tylko dalej nie mamy co zrobić z domkami, zatem wkrótce znajdziecie je w jakiejś nowej grze.uocie pisze:Pierwsza myśl po otworzeniu pudełka: Wallace zdecydował się na drugą edycję A Study in Emerald bo musiał coś zrobić z elemantami Ankh-Morpork po utracie licencji na Pratchetta (wiem, że to bardzo naciągana teoria) : wypraska chyba taka sama, agenci na pewno
Jeśli będzie to gra tak udana jak Studium w Szmaragdzie to ja się na to piszę.ozy pisze:Tak, tylko dalej nie mamy co zrobić z domkami, zatem wkrótce znajdziecie je w jakiejś nowej grze.
Zdaje się, że Samoa jest niezłym pomysłem.asiok pisze:Ech.... Nieszczęśliwym wielce....
Kupiłem sobie na "Mikołaja" "Studium..." i do jutra nie mogę otworzyć, bo byłoby to nieuczciwe. Leży w folii na półce i patrzy na mnie z wyrzutem....
I teraz ważne pytanie - w jakim kraju (ze względu na strefy czasowe) będzie najszybciej 6. grudnia? Może wystąpię o szybkie obywatelstwo..
Dobra gra to dobrze schodziTrolliszcze pisze:Będę dziś ogrywać, ze znajomymi, którzy uwielbiają Ankh Morpork. Mam nadzieję, że się gra przyjmie - też są agenci, też mordowanie, też do pewnego stopnia tajne tożsamości
A swoją drogą sprzedaje się chyba całkiem nieźle, bo wszędzie ją widzę - na stolikach znajomych i w profilach na BGG (chyba że mam specyficznych znajomych).
Mało powiedziane.Trolliszcze pisze:A swoją drogą sprzedaje się chyba całkiem nieźle.