Folklore: The Affliction (Nick Blain, Will Donovan)

[shod]

Najważniejsze, że zasady ulepszone w końcu wjadą.

Mam takie pytanie do tych ulepszonych zasad, głównie w zakresie walki. Czy lepiej zagrać kilka razy z podstawowymi zasadami walki czy od razu wprowadzać te z torem inicjatywy i kartami?

[Jiloo]

Do mnie dzisiaj w końcu trafił Fall of the Spire, niestety w wersji retailowej, ale może kiedyś się dokupi figurki. (...)
Generalnie uważam też, że stosunek cena/zawartość wersji retailowej jest jednak mocno niekorzystna. Jak na 255zł to nie ma za wiele dobra w pudełku, przynajmniej figurki samych bohaterów mogłyby być.

To nie jest tak, że na KS dostajesz wersję z figurkami, a w sklepie bez. Generalnie to są te same produkty, ekskluzywne jest kilka kart i jakaś figurka. Przynajmniej tak wynika z ilustracji, jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.

Spoiler:

Cena sklepowa wcale nie jest taka zła. Na KS to samo kosztowało $60 + shipping koło $20 (koło 300 zł). Żeby mieć wersję z figurkami i pudłem do trzymania wszystkiego trzeba było zapłacić koło $130 (z wysyłką).

Inna sprawa jest taka, że ja ich bardzo szanuję za to, że plastik dają jako opcje. Mnie karton w zupełności zadowala, a plastik zajmuje niepotrzebnie dużo miejsca. Fajnie, że niektórzy wydawcy biorą to pod uwagę. Mam jedną grę z toną figurek (Altar Quest) i tak jak ją lubię, to zajmuje za dużo miejsca na półce. Moje cale Folklore spakowane w 2 oryginalne pudła i box od Farmers Bundle (trzymam tam mapy i instrukcje) zajmuje tyle miejsca co jedno pudło od AQ. Pewnie jestem odosobniony w swojej postawie, ale cieszę się, że mogę wybrać

(...) lepiej zagrać kilka razy z podstawowymi zasadami walki czy od razu wprowadzać te z torem inicjatywy i kartami?

Ja bym grał od razu z nowymi zasadami.

PS.
No dobra, trochę mnie poniosło. Ale nadal – Folklore zajmuje połowę tego co AQ.
Dodam, że jakoś na miejscu nie oszczędzam i w jednym pudle mam tylko żetony w tackach i pudełkach.

Spoiler:

[strid3rr]

Najważniejsze, że zasady ulepszone w końcu wjadą.

Mam takie pytanie do tych ulepszonych zasad, głównie w zakresie walki. Czy lepiej zagrać kilka razy z podstawowymi zasadami walki czy od razu wprowadzać te z torem inicjatywy i kartami?

Graj od razu z nowymi jak masz możliwość.

Cena sklepowa wcale nie jest taka zła. Na KS to samo kosztowało $60 + shipping koło $20 (koło 300 zł). Żeby mieć wersję z figurkami i pudłem do trzymania wszystkiego trzeba było zapłacić koło $130 (z wysyłką).

Co do figurek, fajnie jakby była opcja też i ich kupienia w retailu. Natomiast co do ceny to dobrze by było jakby była dostosowana do rynku - Polska to jednak nie USA.

[Jiloo]

Co do figurek, fajnie jakby była opcja też i ich kupienia w retailu. Natomiast co do ceny to dobrze by było jakby była dostosowana do rynku - Polska to jednak nie USA.

Jakieś figurki się pojawiały, ale tu nie jestem ekspertem, bo nie jestem targetem.

No I zgodzę się, że ceny nie są dostosowane do naszego portfela, ale porównuję z tym co było dostępne na KS. Niestety dla nas było drogo, po wprowadzeniu VAT jest drożej, a zapowiada się, że będzie jeszcze drożej.

[Yuri]

Z figsami ogólnie jest lipa w kwestii dostepności. Nie ułatwia tematu, że to 3ci KS i chcąc mieć wszystkie figsy, trzeba było być systematycznym, albo wyżyłować się z kasy w 3cim KSie na Beastmaster Pledge.... ALE ! nawet wtedy brakowało by Ci ShadowLorda, Stracha na Wróble, Corrupted AMA, Tego-Wielkiego-Splugawionego-Drzewa i chyba jeszcze 1, czy 2 figurek (Abomination bodajże). Nie wspomnę o Scenery Packu, który też jest niedostępny, a w nim figs Book of Dimensions, czyli kolejny boss.

Można natomiast polować na Ebayu na brakując figsy, pojawiają się pojedyńcze do kupienia.

Reasumując, skompletowanie wszystkiego nie jest łatwe, ale od siebie dodam, że fantastycznie się je maluje, są troszkę w większej skali niż zwyczajowe 28mm i to zdecydowanie robi robotę.

p.s. wiem, że ludzie kupują Ghost Packi z wersjami "duchowymi" i malują drugi komplet "normalnie" w wersji "żywej". W ten sposób ekonomicznie mają figsy bohaterów zamiast standów

[Phate]

Sporo osób wspomina o home rule's dotyczącym rzucaniu kością k6 i k4 przy wydarzeniach drogowych i na bezdrożach. Czy to sensowne wprowadzać taką zmianę ? W oficjalnych regułach coś nie gra z tymi zasadami że zawsze się dobiera wydarzenie ?

[Yuri]

Sporo osób wspomina o home rule's dotyczącym rzucaniu kością k6 i k4 przy wydarzeniach drogowych i na bezdrożach. Czy to sensowne wprowadzać taką zmianę ? W oficjalnych regułach coś nie gra z tymi zasadami że zawsze się dobiera wydarzenie ?

Ja nawet specjalną kostkę zamówiłem do rozstrzygania tego aspektu Niemniej jak dla mnie oryginalne zasady działają w porzadku...jedyny minus, że "przetrzepałem" 2/3 off-road decku, a mam totalnie wszystko z 3 KSów, więc.... no więc zrobiłem przerwę na "Shadows of Brimstone", by troszkę się wydarzenia zatarły w pamięci Reasumując - da się grać z oryginalnymi zasadami, da się grać w home-rulami. Próbowałem obie opcje i jednak zostałem przy oryginalnych zasadach. Niemniej "patent" z kostką, zdecydowanie "oszczędza" zużycie kart.

[Jiloo]

Dajcie jakiegoś linka do tego wariantu z dwiema kośćmi, bo szukam na BGG i nie mogę nić znaleźć.
Dzięki.

[Sir_Yaro]

Dajcie jakiegoś linka do tego wariantu z dwiema kośćmi, bo szukam na BGG i nie mogę nić znaleźć.
Dzięki.

Ja też nie wiem o czym mowa...

[Phate]

Wywołany do odpowiedzi (przepraszam, że dopiero teraz się odzywam) odpowiadam nt home rules z kostkami na mapie podróży.
Nie pamiętam gdzie o tym czytałem ale z grubsza zasady polegały na tym, że nie zawsze ciągnie się kartę road czy off-road. Decyduje o tym rzut kością. Na drogach jest bezpieczniej więc wynik 1 na kości k6 (16,67% szans że spotka nas coś w trakcie podróży) natomiast na bezdrożach szansa przygody jest większa i spotyka nas przy wyniku 1 na K4 (czyli 25% szansy na przygodę). Myślę, że te zasady ułatwią rozgrywkę i pozwolą uniknąć szybkiego przewijania decków wydarzeń. Off road może starczyć na dłużej ale boję się o Road Event's - przy pierwszej podróży w trakcie tutorialowej przygody wykorzystałem ok 5 "połówek" kart.

@Sir_Yaro. Chce Ci podziękować za cały nakład pracy jaki włożyłeś w tłumaczenie tego tytułu. Gdyby nie Ty na pewno nie zdecydowałbym się na zakup Czy definitywnie zakończyłeś już tłumaczenie instrukcji z zasadami ? W trakcie czytania wpadło mi kilka rzeczy w oko, które warto by było poprawić i nie wiem czy zawracać Ci jeszcze tym głowę.

Musze się jeszcze chyba sporo nauczyć o tej grze bo wczoraj grając pierwszy raz pełnoprawne starcie (moje dwie postacie kontra trzy najsłabsze wilki) ledwo wyszedłem żywy ;p Broń popsuta, każda z postaci po ok 4 punkty Wita, większość Power Points wykorzystane. Już boję się poważniejszych potyczek.

Zastanawiam się nad tym czy nie cofnąć się do początku i zacząć z trzema postaciami. Ma ktoś doświadczenie czy w ogóle ma sens grać dwoma postaciami ?

[shod]

Dajcie jakiegoś linka do tego wariantu z dwiema kośćmi, bo szukam na BGG i nie mogę nić znaleźć.
Dzięki.

Ja też nie wiem o czym mowa...

też szukałem i chyba chodzi o to, że kilka osób na forum proponuje to jako home rules .
np. tu https://boardgamegeek.com/thread/263757 ... 6#37452496

[Phate]

Tak, zdaje się, że właśnie w tej recenzji z BGG pierwszy raz wpadłem na tą zasadę.

[Sir_Yaro]

@Sir_Yaro. Chce Ci podziękować za cały nakład pracy jaki włożyłeś w tłumaczenie tego tytułu. Gdyby nie Ty na pewno nie zdecydowałbym się na zakup Czy definitywnie zakończyłeś już tłumaczenie instrukcji z zasadami ? W trakcie czytania wpadło mi kilka rzeczy w oko, które warto by było poprawić i nie wiem czy zawracać Ci jeszcze tym głowę.

Zgłoszenia błedów przyjmuję nawet to gier które robiłem wiele lat temu. Jeśli tylko mam mozliwość poprawy. Wiec wal jak w dym.

[Phate]

@Sir_Yaro Dobra zanotuje Sobie wszystko co mi wpadnie w oko.

Podpowiecie coś początkującemu w Folklorze bo wydaje mi się, że poziom gry jest strasznie wyśrubowany. Jestem zaledwie po trzech potyczkach z raczej podstawowymi potworami a moje obie postacie już ledwo zipią. Wyczerpałem już praktycznie wszystkie sposoby leczenia (bandaże, PP egzorcysty na umiejętność leczenia) a i tak moi bohaterowie są nie dość, że zainfekowani to jeszcze z 6 Vita na koncie (z ponad 20 maksymalnych). Myślę, czy to nie przez ilość postaci ? Nie wiem czy zwiększenie bohaterów by coś dało - przecież wówczas przeciwnicy są mocniejszy więc pewnie wyjdzie na to samo....
Poradzicie coś na początek ?

Ogólnie to gra bardzo fajna - Wydaje się dużo bardziej "dojrzalsza" (może mroczny) niż dotychczasowe Dungeon Crawlery / Przygodówki w które grałem.

[strid3rr]

@Sir_Yaro Dobra zanotuje Sobie wszystko co mi wpadnie w oko.

Podpowiecie coś początkującemu w Folklorze bo wydaje mi się, że poziom gry jest strasznie wyśrubowany. Jestem zaledwie po trzech potyczkach z raczej podstawowymi potworami a moje obie postacie już ledwo zipią. Wyczerpałem już praktycznie wszystkie sposoby leczenia (bandaże, PP egzorcysty na umiejętność leczenia) a i tak moi bohaterowie są nie dość, że zainfekowani to jeszcze z 6 Vita na koncie (z ponad 20 maksymalnych). Myślę, czy to nie przez ilość postaci ? Nie wiem czy zwiększenie bohaterów by coś dało - przecież wówczas przeciwnicy są mocniejszy więc pewnie wyjdzie na to samo....
Poradzicie coś na początek ?

Ogólnie to gra bardzo fajna - Wydaje się dużo bardziej "dojrzalsza" (może mroczny) niż dotychczasowe Dungeon Crawlery / Przygodówki w które grałem.

Gra jest trudna, ale upewnij się, że dobrze rozpoczynasz starcia i poprawnie skalujesz siły przeciwników. Możesz wprowadzić wariant z kostkami, o którym wspominali koledzy kilka postów wcześniej, na pewno to też trochę ułatwi sprawę.

[Jiloo]

(...) Myślę, czy to nie przez ilość postaci ? Nie wiem czy zwiększenie bohaterów by coś dało - przecież wówczas przeciwnicy są mocniejszy więc pewnie wyjdzie na to samo....

Generalnie jest tak, że im więcej postaci tym silniejsi wrogowie, ale nie wiem co myślał autor, bo zwróć uwagę na jedno. Przykładowy wróg – Revenant – życie na dwóch graczy – 18, na 3 – 22 (tylko 4 więcej). Co oznacza, że przy dwóch postaciach każdy musi zadać średnio 9 obrażeń, żeby go ubić, przy 3 już tylko 7,3 obrażeń. A przy pięciu postaciach ma tylko 30 życia, więc każdy musi zadać po 6 obrażeń. I tak jest przy wszystkich wrogach, a bywa jeszcze gorzej przy trudniejszych wrogach – np. Ame – 2 postaci 52 życia, 5 postaci 64.

Sam wolę grać na 2 osoby. Najprostsze rozwiązanie? Biorę wartość na 5 graczy, dzielę na 5 i traktuję jako bazową na gracza, więc mnożę razy 2 i to uznaję jako życie właściwe (Revenant miałby 12 życia). Można też używać gotowej tabelki z BGG – ale oczywiście nie mogę jej teraz znaleźć... Jak znajdę to dorzucę.

[Sir_Yaro]

(...) Myślę, czy to nie przez ilość postaci ? Nie wiem czy zwiększenie bohaterów by coś dało - przecież wówczas przeciwnicy są mocniejszy więc pewnie wyjdzie na to samo....

Generalnie jest tak, że im więcej postaci tym silniejsi wrogowie, ale nie wiem co myślał autor, bo zwróć uwagę na jedno. Przykładowy wróg – Revenant – życie na dwóch graczy – 18, na 3 – 22 (tylko 4 więcej). Co oznacza, że przy dwóch postaciach każdy musi zadać średnio 9 obrażeń, żeby go ubić, przy 3 już tylko 7,3 obrażeń. A przy pięciu postaciach ma tylko 30 życia, więc każdy musi zadać po 6 obrażeń. I tak jest przy wszystkich wrogach, a bywa jeszcze gorzej przy trudniejszych wrogach – np. Ame – 2 postaci 52 życia, 5 postaci 64.

Sam wolę grać na 2 osoby. Najprostsze rozwiązanie? Biorę wartość na 5 graczy, dzielę na 5 i traktuję jako bazową na gracza, więc mnożę razy 2 i to uznaję jako życie właściwe (Revenant miałby 12 życia). Można też używać gotowej tabelki z BGG – ale oczywiście nie mogę jej teraz znaleźć... Jak znajdę to dorzucę.

A nie jest tak że przy większej ilośći graczy pojawiają się dodatkowi przeciwnicy ?

[Jiloo]

A nie jest tak że przy większej ilośći graczy pojawiają się dodatkowi przeciwnicy ?

Wszelkie informacje na temat potyczek znajdują się w Story Journalach. Czasem pojawiają się dopiski i dodaniu wrogów przy 4-5 graczach. Ale nie jest to regułą. Chyba, że przegapiłem coś w instrukcji

Przykładowo, w Story Journal III (dostępny na stronie wydawcy), finałowa walka z Afflitcion – na dwie osoby ma 60 życia, na 5 – 72. Do tego dwóch wrogów, niezależnie od liczby graczy. Przy niektórych wcześniejszych walkach są dodatkowi wrogowie. Nie mam teraz pod ręką innych Story Journali żeby sprawdzić.

[Phate]

(...) Myślę, czy to nie przez ilość postaci ? Nie wiem czy zwiększenie bohaterów by coś dało - przecież wówczas przeciwnicy są mocniejszy więc pewnie wyjdzie na to samo....

Generalnie jest tak, że im więcej postaci tym silniejsi wrogowie, ale nie wiem co myślał autor, bo zwróć uwagę na jedno. Przykładowy wróg – Revenant – życie na dwóch graczy – 18, na 3 – 22 (tylko 4 więcej). Co oznacza, że przy dwóch postaciach każdy musi zadać średnio 9 obrażeń, żeby go ubić, przy 3 już tylko 7,3 obrażeń. A przy pięciu postaciach ma tylko 30 życia, więc każdy musi zadać po 6 obrażeń. I tak jest przy wszystkich wrogach, a bywa jeszcze gorzej przy trudniejszych wrogach – np. Ame – 2 postaci 52 życia, 5 postaci 64.

Sam wolę grać na 2 osoby. Najprostsze rozwiązanie? Biorę wartość na 5 graczy, dzielę na 5 i traktuję jako bazową na gracza, więc mnożę razy 2 i to uznaję jako życie właściwe (Revenant miałby 12 życia). Można też używać gotowej tabelki z BGG – ale oczywiście nie mogę jej teraz znaleźć... Jak znajdę to dorzucę.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Grasz dwoma postaciami i zmodyfikowałeś w podany przez siebie sposób ilość życia wrogów tak ? Podoba mi się ten sposób, nie będę musiał resetować kampanię

[Irr3versible]

Robię ten sam home rule, gram na 3 postaci - wciąż pierwszy akt rozgrywam. Życie przeciwników liczę w podziale z tabelki dla 5 graczy (jeśli ma 30 hp dla 5 osób, to dla mojego party jego liczba życia to 18 itp). Grając jednak vs affliction po jednym z rozdziałów punkty życia tejże trzymałem już zgodnie z zamysłem twórców (pomocnicy mieli jednak wartość dopasowaną).
Trochę nie rozumiem systemu punktów życia potworów i skalowania na liczbę graczy. Szczególnie, że jakiś heal jest dość mocno wymagany w tej grze. Dziwna decyzja, wiele osób modyfikuje tabelę wedle tego co czytałem na bgg.
Dla wydarzeń drogi grałem dotychczas z ciągłym dociągiem, ale chyba zmianie na rzut kością 50/50. Inaczej bardzo mielimy talię wydarzeń, a potknąć się jest dość łatwo...
Generalnie poza drobnymi rzeczami Folklore bardzo mi się spodobał, zarządzanie 3 bohaterami (solo) do zaakceptowania. Wymaga trochę przyzwyczajenia i dobrego ołówka / gumki, ale jak już wejdzie w nawyk to gra wynagradza fajnymi historiami. Mam pełny beastmaster pledge, jest w co grać.
PS. Największe rozczarowanie, unikalne figurki ze starych Ksow nie były w skrzyni z plastikiem... Trochę moja wina, sądziłem że to taki prawdziwy all-in pledge, a potem kończymy z tokenami na mapie potyczki (swarm - nietoperze itp są dla mnie do zaakceptowania, bo mechanika pozwala zajmować im pola bohaterami).
Z tłumaczenia Yaro nie korzystałem, ale tyle co przeglądnąłem to super sprawa. Może kolejna rozgrywkę będę grał z synem, wtedy na pewno ułatwię sobie grę jego pracą

[Jiloo]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Grasz dwoma postaciami i zmodyfikowałeś w podany przez siebie sposób ilość życia wrogów tak ? Podoba mi się ten sposób, nie będę musiał resetować kampanię

Dla ścisłości – na dwie postaci grałem chwilę solo, ale zaczęliśmy grać ze znajomymi na 3 osoby i też modyfikujemy liczbę punktów życia wrogów. Dokładnie jak to opisał Irr3versible.

[Phate]

Na ile opłaca się zakupienie dodatku Dark Tales (cena za sprowadzenie z zagranicy zdaje się zaporowa :/) i wprowadzenie jego mechanik przy grze w pierwszą kampanię ? Zawartość wiele wnosi do rozgrywki ?

[japanczyk]

Na ile opłaca się zakupienie dodatku Dark Tales (cena za sprowadzenie z zagranicy zdaje się zaporowa :/) i wprowadzenie jego mechanik przy grze w pierwszą kampanię ? Zawartość wiele wnosi do rozgrywki ?

Jest w dragoneye za 250 zł

[Phate]

To już lepiej Choć wciąż porównywalnie do podstawki. Zawartość rekompensuje wysoką cenę ? W sumie kojarzę ten dodatek jedynie z kartami Pogłosek / Plotek

[Yuri]

Za tą cenę Panie Drogi to bierz na moja odpowiedzialność i podziękujesz później
Pomijając masę postaci, miejsc nowych, przeciwników, nowy Story Journal do przejścia to dla samego decku Rumours warto. Jest rewelacyjny. Ogólnie "w necie" "Dark Tales" jest uważany za jeszcze bardziej napakowany contentem od podstawki.