Re: Terraformacja Marsa (Rebel)
: 05 wrz 2016, 21:51
Na 2 osoby gra działa świetnie, grałem 2,3,4 i wszystkie są (na tą chwilę) tak samo dobre.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Miód na moje serce. Właśnie skończyłem pierwszą, 4osobową partię i niesamowicie mi się podoba. Jednak dla mnie jednym z najważniejszych czynników przy zakupie jest skalowalność gry do dwóch osób. Jeśli więc gra się tak samo miodnie jak we czwórkę to chyba kupięorzeh pisze:Na 2 osoby gra działa świetnie, grałem 2,3,4 i wszystkie są (na tą chwilę) tak samo dobre.
Potwierdzam, we dwoje działa bardzo dobrze - nie czułem praktycznie żadnej różnicy między 2 a 3 graczami.mat_eyo pisze:Miód na moje serce. Właśnie skończyłem pierwszą, 4osobową partię i niesamowicie mi się podoba. Jednak dla mnie jednym z najważniejszych czynników przy zakupie jest skalowalność gry do dwóch osób. Jeśli więc gra się tak samo miodnie jak we czwórkę to chyba kupięorzeh pisze:Na 2 osoby gra działa świetnie, grałem 2,3,4 i wszystkie są (na tą chwilę) tak samo dobre.taka gra za taką cenę, aż żal nie brać.
Jestem ZA-CHWY-CO-NY!
Jedyny minus to planszetki graczy, jeden ruch moich niezgrabnych dłoni i dochód nie do odtworzenia :/ następnym razem będę robił zdjęcie planszetki po każdej produkcji
Jak z czasem rozgrywki? My graliśmy 3.5h z tłumaczeniem, trochę długo.
Tak jest. Pierwszych kilka pokoleń to głównie budowanie gospodarki, a w tym czasie wskaźniki terraformacji na ogół stoją w miejscu. Grę wydłuża też lekko draft (bo to z nim oraz samym przygotowaniem schodzą nam 3 godziny). Jednak zupełnie nie czuć upływającego czasumat_eyo pisze:Hmm to już trochę hamuje mój entuzjazm. 3 godziny w partię dwuosobową w (docelowym) wariancie pełnym to dużo. Wolę w tym czasie zagrać w TTA. Rozumiem, że tryb korporacyjny wydłuża grę głównie przez konieczność początkowej budowy dochodu?
Poprawcie mnie, ale czy instrukcja nie mówi o tym, że trzeba kupić co najmniej jedną kartę?tomb pisze:Zagrałem z ostrożnym kupowaniem kart. Zostawiałem od 0 do 2 i wybierałem tylko te naprawdę pasujące do mojej sytuacji.
Może wyjść dokładnie odwrotnie - dostajesz świetną rękę, kupiłbyś wszystkie 4 karty, ale musisz je puścić w draft i już ich najpewniej nie zobaczysz.Wosho pisze:1.Bez draftu gra traci mega dużo, bo daje właśnie taki efekt kopania.
Jeśli pójdziesz np w mikroby to przy 4 graczach możesz w ogóle nie dostawać takich kart bo tak się deck ułoży. Przy drafcie szanse masz większe, chyba że ktoś specjalnie Ci je zabierze, ale kosztem tego że nie weźmie karty dla siebie.
A to akurat ciekawe, przemieliliśmy cały deck i nikt się nie chwalił, że widział takie karty. Chyba, że są one w tych kartach z ery korporacyjnej.Wosho pisze: 2.Więcej drawu jest w kartach korporacyjnych z symbolami nauki. Ostatnim razem mi doszły i czułem się trochę jakbym grał combo deckiem w lcg
Zagram kartę z symbolem, położe token, podejrze karte, dobiore karte, odrzuce token, dobiore karte itd
Wosho pisze: 2.Więcej drawu jest w kartach korporacyjnych z symbolami nauki.
Reklamuj, na pewno wymieniąglocked pisze:Gra doszła.... Z uszkodzoną planszą... Gratulacje rebel za pomysł z wkładką...
To jest absolutnie normalne, że plansza w zafoliowanym pudle leży nad elementami na jakiejś "platformie". A że czasami coś się uszkodzi, łojezu no zdarza się, reklamuj.glocked pisze:Gra doszła.... Z uszkodzoną planszą... Gratulacje rebel za pomysł z wkładką...
Tak dla porządku za pomysł na wypraskę odpowiada Stroghold Games (oryginalny wydawca), choć oczywiście Rebel jest odpowiedzialny za edycję PL i to pewnie oni zajmą się reklamacją.glocked pisze:Gra doszła.... Z uszkodzoną planszą... Gratulacje rebel za pomysł z wkładką...
A oryginalnym wydawcą nie jest czasami FryxGames?wojo pisze:Tak dla porządku za pomysł na wypraskę odpowiada Stroghold Games (oryginalny wydawca), choć oczywiście Rebel jest odpowiedzialny za edycję PL i to pewnie oni zajmą się reklamacją.glocked pisze:Gra doszła.... Z uszkodzoną planszą... Gratulacje rebel za pomysł z wkładką...
Tak, masz racjęYavi pisze:A oryginalnym wydawcą nie jest czasami FryxGames?.
BGG podaje też ich, więc to pewnie anglojęzyczny/amerykański wydawcawojo pisze:Tak, masz racjęYavi pisze:A oryginalnym wydawcą nie jest czasami FryxGames?.
sorry za błąd. Wyniknął on z tego że słuchając podcastu "Board Games Insider", prowadzonego przez właściciela Stronghold Games (i Trzewika) odniosłem wrażenie że Stronghold współuczestniczył także w procesie produkcji gry (więc może jednak nie pomyliłem się w 100%
)