Re: Alien Artifacts (4X od Portalu)
: 05 gru 2017, 21:13
O dziwo chłopcy z Dice Tower chwalili...
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Jakby Portal wydał monopol to również by chwalili i się rozpływali, fanboje takieFuran pisze:O dziwo chłopcy z Dice Tower chwalili...
No bez przesady "Rattle battle grab the loot" miało bardzo chłodna recenzję, w podsumowaniu "gra nie wiadomo dla kogo"MaxiCas pisze:Jakby Portal wydał monopol to również by chwalili i się rozpływali, fanboje takieFuran pisze:O dziwo chłopcy z Dice Tower chwalili...
Mialem styczność niedawno i jakość jest genialna. Wypraska dobrze zrobiona - pudełko oczywiscie mogło być mniejsze.piton pisze:Tak, ta gra przypomina trepanowanie Marsa i mistrza z Oriona. Mechanicznie oczywiście. To dlatego, że:
-zbieramy zasoby, możemy je kumulować - w AA akcją przygotowanie do budowy (jakoś tak), w pozostałych grach mamy te magiczne suwaki i potem można wydawać na budowanie kart/budynków
- karty dochodzą w podobny losowy sposób, można wpływać na dociąg kart (draft, eksploatacja, dopłata za dociągniecie większej ilości kart), ale tak naprawdę nie w takim stopniu jak byśmy chcieli i rzeźbimy z tego co nam los przyniesie
-robimy sobie jakieś akcje/combo(może?) z dostępnych kart z ręki i nasze planowanie jest bardziej taktyczne, bo liczyć, ze podejdzie karta x z 200 możemy się przeliczyć.
Takie mechaniczne podobieństwa. Co do odczuć i głębi rozgrywki, to są trzy różne światy...
Rejs to nie jest - ani mechanicznie, ani pod względem głębi/sprytu projektu.
Też pograłem, też mi się nie spodobało - grałem z Cenzerem m.in. ale się lepiej bawiłem niż on
To jest straszny pasjans, czego w grach po prostu nie cierpię. jak ktoś lubi uprawiać własne poletko, bez patrzenia na sąsiada, to gra dla niego. Budujemy własny silnik, staramy się go wycisnąć na maxa kartami jakie nam dochodzą. Można pokombinować, ale też w tym kombinowaniu szału nie było -w sensie głębi.
Bardzo mi brakowało interakcji i kart, które dają nam za coś co ma sąsiad albo "za x kart na stole dostajesz cośtam" (jak w 7 cudów np.) - cokolwiek, co sprawi, że podniosę głowę i nie tylko po to, żeby zapytać czyja tura. Są takie karty w grze? ja ich nie uświadczyłem, stąd pytanie.
Akcja ataku jest faktycznie nie bardzo przydatna w rozgrywce wieloosobowej. na 2 osoby jak możemy wpływać realnie na jednego przeciwka i psuć mu szyki może mieć więcej sensu. Atakuje kogoś i praktycznie we dwóch tracimy tury, bo reszta graczy odskakuje w tym momencie.
Nie podobała mi się losowość w odpalaniu punktacji (niebieskie karty) i w atakach - znaczy brak modyfikatorów do tego (oprócz statku+1). Jeśli są takowe, takich kart nie dostałem. Za dużo kart w talii?
też odebrałem grę jako bardzo prostą. W trakcie tłumaczenia klimat 4X prysł szybko. Myślałem, że będzie fajne średniej ciężkości euro. Wyszło proste euro. Jak nie mam co robić to przygotuję się do budowy, nie mam kasy to spalę karty na kasę, jak mam wszystko to albo kupię albo zbuduję kartę. Zero napięcia i jakoś gra sama prowadzi za rękę.
Jeśli gra będzie trwała ze 20 minut na 2 osoby będzie fajna. Szybkie tury rachu-ciachu i będzie spoko. Jak ma to być tytuł gdzie super kombinujemy i analizujemy przeciwnika, to się nie sprawdzi. Po prostu ma za mało głębi jak na "dużą" grę. Filler OK.
O grze wcześniej nie słyszałem, nijak się nią nie interesowałem - jedynie szumne zapowiedzi 4X, super gra, klimat etc.Kojarzyłem wyłącznie tytuł, bez mechaniki, opisów itp. Hajp mnie nie dotknął podszedłem z marszu i wydała się słaba. Jakbym był zhajpowany, to bym dopiero płakał![]()
Jakby to było reklamowane jako uprawianie pola czy kolejne budowanie zamku dla całych rodzin pewnie bym inaczej ocenił. Może to tak było reklamowane? i mnie zmylił temat i tytuł, bo podszedłem jak do cięższej pozycji niż dla "każuala". Dla mnie to raczej poziom rodzinny+
Mi nie odpowiada pasjans i nie odpowiada mi - wg moich kryteriów oceny oczywiście - jednak niski poziom kombinowania, bo gra sporo podpowiada. Gra działa i z tego co ludzie piszą przynosi satysfakcję.
Nie jestem, widać, targetem. Są różne gusta, więc polecam zagrać.
Aha wydanie jest znakomite, naprawdę świetne plansze gracza i jakość komponentów.
A już myślałem, że po prostu źle graliśmy i ktoś źle doczytał.Rafal_Kruczek pisze:. A losowe punkty zwycięstwa przy produkcji to juz jakaś parodia. ( przy atakach to może jeszcze pasuje)
W tej jednej grze którą grałem róznice były na tyle małe ze szczęście w produkcji zdecydowało o wyniku.cezner pisze:A już myślałem, że po prostu źle graliśmy i ktoś źle doczytał.Rafal_Kruczek pisze:. A losowe punkty zwycięstwa przy produkcji to juz jakaś parodia. ( przy atakach to może jeszcze pasuje)
Też uważam, że ta reguła jest debilna!!!
Przeczytasz za oceanem, bo zapewne z ukierunkowaniem na tamtego klienta gra została "wygładzona".Wincenty Jan pisze:Z wielką chęcią przeczytam pozytywne opinie na temat tego tytułu!!!
Nie jesteś (wg mnie). Czasem trzeba po prostu nazwać rzecz po imieniu. No nie zawsze można robić cały czas dobre gry. Wniosek z tego taki, że żeby nie zwariować w przyszłości, należy już teraz wypracować sobie umiejętność znieczulenia się na to jak gra wygląda. Bo wydawcy są sprytni i wykorzystują to ostatnimi czasy coraz mocniej, świecąc nam w oczy cudeńkami, a pod spodem pchają (czy to świadomie, czy nie) - bubel.Wincenty Jan pisze:Niech mnie ktoś poprawi jeżeli jestem w błędzie. Niech ktoś skrytykuje to co napisałem. Będę przeszczęsliwy jeźeli wszystko co wyżej napisałem okaże się błędnymi spostrzezeniami.
Witaj w klubie.Wincenty Jan pisze:Zły jestem bo to była najbardziej oczekiwana polska premiera tego roku. Cholernie czekałem na tę grę , śledziłem wszelkie informacje na jej temat, jak zobaczyłem grafiki to byłem pewien, że będę zachwycony, dałem się ponieść hypowi, uwierzyłem na słowo osobą, które promowały ten tytuł i tyle z tego.
Będzie dodatek. Jest w planach wydawniczych Portalu.Gizmoo pisze:Inna sprawa, że odniosłem wrażenie, jakby z gry specjalnie usunięto jakiś jej fragment, jakąś integralną część - tylko po to - by był materiał na dodatek.
Być może ten dodatek będzie nazywał się Alien Artifacts: Race for the Galaxy?
Smutne jest to co piszesz, zwłaszcza że moje wrażenia gry były bardzo dobre... ale ja grałem w prototyp, który w tamtym momencie miał być wydany jako pełonoprawny produkt przez wydawnictwo Trefl. Autorzy chyba niepotrzebnie zgodzili się na "poprawki" :/ Cieszę się, że jednak nie zamówiłem AA w przedsprzedażyWincenty Jan pisze:Rozegrałem kolejne dwie rozgrywki i NIESTETY moje negatywne wrażenie się nie zmienia , a wręcz się pogłębia. Moim największym zarzutem do tej gry jest... brak gry. Dla mnie jest tam za mało decyzji, za mało wyborów, za mało różnorodności. Chciałbym aby podczas rozgrywki ktoś przerywał grę aby pochwalić się kombem z kart , aby gra dostarczała emocji, aby karty się ze sobą bardziej zazębiały niż dostanie dwóch „złota” za atak lub obniżenie kosztu produkcji. Mało gry w grze. Walka jest , nie wiem jak to ująć, nudna? Nieciekawa? Kolejna uwaga to losowe punkty, czasem punkty sypią się za każdym razem, a czasem „Ups, przegram grę bo karty nie dały punktów". Równie dobrze mógłbym rzucać kosteczką K4 „udo się albo nie udo”. I gdyby to był jedne z elementów punktowania No to rewelacja! Doda to smaczku! Tak jak ktoś wyżej pisał o RFtG lub jak jest to rozwiązane w Terraformacji paroma kartami. Tutaj większość punktów to rzut kostką. I nie przeszkadza mi losowość w grach euro. Tutaj jest tego za duzo. Niektóre technologie dają sporego kopa na start. Czy zapracował ktoś na nie? Nie, można je losowo dostać na początku i na starcie mieć przewagę nad resztą.
Jakby ktoś dał mi do zagrania w tę grę i powiedział , że jest to prototyp , stwierdziłbym, że jest to kapitalny prototyp i trzeba teraz nad nim zacząć pracować bo potencjał jest ogromny. Mam wrażenie, że czegoś tutaj brakuje, że jest czegoś za mało , a może za duzo. Nie wiem. Wiem, że nie jest to szybka gra, która daje w krótkim czasie rozgrywki dużo mozliwosci, ani długa rozbudowana gra, która dostarczy sporej ilości wyborów i emocji.
Pozwolę sobie na prywatę. Zły jestem bo to była najbardziej oczekiwana polska premiera tego roku. Cholernie czekałem na tę grę , śledziłem wszelkie informacje na jej temat, jak zobaczyłem grafiki to byłem pewien, że będę zachwycony, dałem się ponieść hypowi, uwierzyłem na słowo osobą, które promowały ten tytuł i tyle z tego.
I niech mi nikt nie zarzuci zaraz, że jestem jakimś antyfanem Portalu i rzucam jadem i hejtem na prawo i lewo bo tak zdecydowanie nie jest!
Niech mnie ktoś poprawi jeżeli jestem w błędzie. Niech ktoś skrytykuje to co napisałem. Będę przeszczęsliwy jeźeli wszystko co wyżej napisałem okaże się błędnymi spostrzezeniami. Z wielką chęcią przeczytam pozytywne opinie na temat tego tytułu!!!
Moje spostrzeżenia były identyczne.Wincenty Jan pisze:Rozegrałem kolejne dwie rozgrywki i NIESTETY moje negatywne wrażenie się nie zmienia , a wręcz się pogłębia. Moim największym zarzutem do tej gry jest... brak gry. Dla mnie jest tam za mało decyzji, za mało wyborów, za mało różnorodności.
(...)
Walka jest , nie wiem jak to ująć, nudna? Nieciekawa? Kolejna uwaga to losowe punkty, czasem punkty sypią się za każdym razem, a czasem „Ups, przegram grę bo karty nie dały punktów". Równie dobrze mógłbym rzucać kosteczką K4 „udo się albo nie udo”. I gdyby to był jedne z elementów punktowania No to rewelacja! Doda to smaczku! Tak jak ktoś wyżej pisał o RFtG lub jak jest to rozwiązane w Terraformacji paroma kartami. Tutaj większość punktów to rzut kostką.
Za późno.Markus pisze:Jeżeli ta gra nie jest "4x" to może warto zmienić mylący tytuł tego wątku, bo jeszcze ktoś weźmie go na poważnie
Ja tu sobie żarciki urządzam, a tu rzeczywistość już wyprzedziła fantazję.Banan2 pisze:Będzie dodatek. Jest w planach wydawniczych Portalu.Gizmoo pisze:Inna sprawa, że odniosłem wrażenie, jakby z gry specjalnie usunięto jakiś jej fragment, jakąś integralną część - tylko po to - by był materiał na dodatek.
Być może ten dodatek będzie nazywał się Alien Artifacts: Race for the Galaxy?
Alien Artifacts: Discovery
This Discovery expansion for Alien Artifacts moves forward the storyline of the universe. It introduces a new type of cards - Alien Resources
Może stan kolegi, który sam opisał w pierwszym zdaniu , tłumaczy zachwianą logikę rozumowania zdania drugiego.longmen76 pisze: aczkolwiek nie jestem trzeźwy pisząc tego posta - wybaczcie.
Co do AA (oczekiwanie na Mały niesmak w między czasie - jest opóźnienie. Janusze hejtują, a ja się nie przejmuję. Jakby Janusze, którzy pałuja PORTAL o miesiąc czy dwa opóźnienia dowiedzieli się, że na KSie opóźnienia są czasem po rok lub dwa lata to by umarli (może i dobrze, żeby się tak stało).
Link: http://bit.ly/Artefakty-Obcych-Alien-Ar ... dPlanszyplLubię grać w "Artefakty Obcych", lubię je również ze względu na wydanie, ale nie mogę powiedzieć, że jest to gra bez wad. W tekście chcę pokazać jak to z "Artefaktami" naprawdę jest. Bez plotek, rozczarować i niespełnionych oczekiwań. Sami zadecydujcie, czy warto w nie zagrać. Zapraszam do lektury