This War of Mine: Gra planszowa / The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6658
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Nie ma na ten temat żadnych informacji, lecz poszczegopne elementy opowieści sygnowane były nr.1, stąd wnioskuję że będą te linię jeszcze rozwijać.
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Dziękuje za informacje. W takim razie kupię z nadzieją na rozwój gry.
- Lost Death
- Posty: 125
- Rejestracja: 14 sty 2019, 22:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Jestem prawie pewien, że gra jeszcze się rozwinie o kolejne dodatki .
„Natura dała nam jeden język, a dwoje uszu, abyśmy słuchali dwa razy tyle, co mówili”
- pan_satyros
- Posty: 6161
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 685 times
- Been thanked: 522 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Ma być jeszcze minimum jeden dodatek.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Grę póki co odpaliłem z 10 razy, za każdym razem soloi muszę przyznać, że doskonale śmiga przy samotnej grze. W zasadzie to raczej nie widzę grania w nią w większą ilość osób (chociaż spróbowałbym grę w 2 osoby, ale na razie nie było okazji).
Naprawdę ciężki klimat, szczególnie jak wczujemy się w całą toczącą się historię i pojedyncze epizody, które odkrywamy w toku grania z księgi skryptów. Jest tego naprawdę masa i póki co, po tych 10 grach ani razu nie trafiłem na ten sam skrypt (duża losowość jeśli chodzi o odniesienia do księgi skryptów - odpowiednia karta musi nam się pojawić z talii, która każe podejrzeć odpowiedni stos kart a do tego losujemy jeszcze kolor, który odczytamy z podejrzanej karty.). Dodatkowo gra naprawdę nie należy do łatwych, bo wszystko może nam iść idealnie i nagle jedna zła karta która podejdzie, zła decyzja, zły rzut kością i wszystko sypie się jak domek z kart. Ale też bywa odwrotnie, bo raz szło mi całkiem nieźle, ale cały czas czułem się, że jest coraz gorzej, że koniec (znaczy się przegrana) jest zaraz za rogiem. A co najlepsze nawet jak przegrałem (wygrać udało mi się tylko 4 razy) to odczuwałem pewną satysfakcję z samego obcowania z grą, z historii, którą poznałem.
Losowość gry naprawdę pasuje moim zdaniem do klimatu gry. Bo tak jak podczas jakiegokolwiek konfliktu zbrojnego, gdy trafiasz w sam środek akcji, to tylko łut szczęścia zdecyduje czy przetrwasz. Wystarczy, że pechowo akurat o danej porze wyjdziesz z domu i przechodząc przez ulicę możesz dostać się pod ostrzał. Gdy pójdziesz szukać jedzenia/wody - znajdziesz coś albo nie znajdziesz, albo trafisz akurat na szabrowników którzy mogą poczuć z twojej strony zagrożenie i cię zaatakują. Tak samo tutaj, wychodząc na poszukiwania nigdy nie wiesz na co trafisz, czy przypadkiem nie natrafisz na jakieś zagrożenie. Albo czy jacy intruzi nie napadną na schronienie, czy tym razem uda się je obronić i nic nie stracić.
Ogółem świetna gra, ocieka klimatem, ale jednak nie jest to gra w którą można grać codziennie, bo jednak klimat jest dość mocno depresyjny i ja osobiście muszę od niego odpocząć. Wystarcza mi tak jedna rozgrywka na tydzień. Z tego też samego powodu nie jest to gra dla każdego, bo jednak rozkładając planszówkę chcemy się raczej dobrze bawić niż zastanawiać nad kondycją moralną ludzkości.
Obecnie muszę dorwać dodatek, jestem ciekaw scenariuszy, które on wprowadza. Z podstawki udało mi się rozegrać z sukcesem "Wieczną noc", za to "Ostatni dzień" pozamiatał mnie już w 1 rundzie
Naprawdę ciężki klimat, szczególnie jak wczujemy się w całą toczącą się historię i pojedyncze epizody, które odkrywamy w toku grania z księgi skryptów. Jest tego naprawdę masa i póki co, po tych 10 grach ani razu nie trafiłem na ten sam skrypt (duża losowość jeśli chodzi o odniesienia do księgi skryptów - odpowiednia karta musi nam się pojawić z talii, która każe podejrzeć odpowiedni stos kart a do tego losujemy jeszcze kolor, który odczytamy z podejrzanej karty.). Dodatkowo gra naprawdę nie należy do łatwych, bo wszystko może nam iść idealnie i nagle jedna zła karta która podejdzie, zła decyzja, zły rzut kością i wszystko sypie się jak domek z kart. Ale też bywa odwrotnie, bo raz szło mi całkiem nieźle, ale cały czas czułem się, że jest coraz gorzej, że koniec (znaczy się przegrana) jest zaraz za rogiem. A co najlepsze nawet jak przegrałem (wygrać udało mi się tylko 4 razy) to odczuwałem pewną satysfakcję z samego obcowania z grą, z historii, którą poznałem.
Losowość gry naprawdę pasuje moim zdaniem do klimatu gry. Bo tak jak podczas jakiegokolwiek konfliktu zbrojnego, gdy trafiasz w sam środek akcji, to tylko łut szczęścia zdecyduje czy przetrwasz. Wystarczy, że pechowo akurat o danej porze wyjdziesz z domu i przechodząc przez ulicę możesz dostać się pod ostrzał. Gdy pójdziesz szukać jedzenia/wody - znajdziesz coś albo nie znajdziesz, albo trafisz akurat na szabrowników którzy mogą poczuć z twojej strony zagrożenie i cię zaatakują. Tak samo tutaj, wychodząc na poszukiwania nigdy nie wiesz na co trafisz, czy przypadkiem nie natrafisz na jakieś zagrożenie. Albo czy jacy intruzi nie napadną na schronienie, czy tym razem uda się je obronić i nic nie stracić.
Ogółem świetna gra, ocieka klimatem, ale jednak nie jest to gra w którą można grać codziennie, bo jednak klimat jest dość mocno depresyjny i ja osobiście muszę od niego odpocząć. Wystarcza mi tak jedna rozgrywka na tydzień. Z tego też samego powodu nie jest to gra dla każdego, bo jednak rozkładając planszówkę chcemy się raczej dobrze bawić niż zastanawiać nad kondycją moralną ludzkości.
Obecnie muszę dorwać dodatek, jestem ciekaw scenariuszy, które on wprowadza. Z podstawki udało mi się rozegrać z sukcesem "Wieczną noc", za to "Ostatni dzień" pozamiatał mnie już w 1 rundzie

- vikingowa
- Posty: 584
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 326 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Zgadzam się w 100%... Gra jest świetna ale przez depresyjny klimat i możliwość wydłużenia się rozgrywki do paru godzin niestety u mnie też rzadko trafia na stół. Mi nie udało się ani razu wygrać a raz to nawet dnia nie przetrwałam
Długo gra leżała nieruszana, przypomniałeś mi o niej, chyba jutro zagram...
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Mam na razie za soba jedna partię i jeszcze w klimat się nie wczułam, ale gra mi się podoba. Trochę szkoda, że gra jest jednak stosunkowo długa, bo mnie nie przekonuje opcja "zapisz".
3trolle - 6%
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Dopóki nie miałem okazji skorzystać, też miałem opory. Działa świetnie, rozkłada się tyle samo co świeżą partię. Zwijka zajmuje chyba szybciej niż skończonej rozgrywki (bo nie segregujemy z kartami, które odpadły).
- seki
- Moderator
- Posty: 3609
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1236 times
- Been thanked: 1456 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Tak jak mój przedmówca napisał zapisuje się łatwo szybko i przyjemnie. Tak samo się wczytuje. Jest też opcja scenariuszy, które mamy 2 w podstawowym pudle sklepowym. Scenariusze są zdecydowanie krótsze. Miałem jeden wieczór i przez 2h zagrałem 3 razy.
Scenariusze zagrałem kilka raz, całą długą kampanie x3 i też ani razu nie wygrałem ale to raczej standard w tym tytule. Raz byłem bliski wygranej w kampanii, brakował 1 dzień.vikingowa pisze: ↑13 mar 2019, 23:10 Zgadzam się w 100%... Gra jest świetna ale przez depresyjny klimat i możliwość wydłużenia się rozgrywki do paru godzin niestety u mnie też rzadko trafia na stół. Mi nie udało się ani razu wygrać a raz to nawet dnia nie przetrwałamDługo gra leżała nieruszana, przypomniałeś mi o niej, chyba jutro zagram...
![]()
- maciejo
- Posty: 3374
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 129 times
- Been thanked: 132 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- vikingowa
- Posty: 584
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 326 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Piękne to to na zdjęciach

Mnie dzisiaj wieczna noc rozłożyła... Ale i tak fajnie było
Mnie dzisiaj wieczna noc rozłożyła... Ale i tak fajnie było
- Leviathan
- Posty: 2453
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 457 times
- Been thanked: 1237 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Na Wojenniku wylądowała kilka dni temu recenzja tego tytułu. Zapraszam do obejrzenia:
Wojennik TV # 184: This War of Mine - recenzja
Wojennik TV # 184: This War of Mine - recenzja
-
- Posty: 2035
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 324 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Proszę o pilną pomoc - czy jeśli postać nie ma dostępnych powiedzmy 2 i 3 akcji z powodu zmęczenia (poziom 3) - to jeśli wykorzysta swoja 1 akcję i pójdzie na łóżko - to po zmniejszeniu zmęczenia o 2 (osiągnie poziom 1) będzie miał te dwie dodatkowe znowu dostępne jeszcze w tej samej fazie akcji?
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
-
- Posty: 2018
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 30 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Tak, będzie miał dodatkowr akcje.Golfang pisze: ↑04 maja 2019, 19:12 Proszę o pilną pomoc - czy jeśli postać nie ma dostępnych powiedzmy 2 i 3 akcji z powodu zmęczenia (poziom 3) - to jeśli wykorzysta swoja 1 akcję i pójdzie na łóżko - to po zmniejszeniu zmęczenia o 2 (osiągnie poziom 1) będzie miał te dwie dodatkowe znowu dostępne jeszcze w tej samej fazie akcji?
-
- Posty: 2018
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 30 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Po kilku partiach i żadnej wygranej. Zastanawiam się, czy ze mną jest coś nietakiego, czy jednak z grą. Jak u was wygląda różnica pomiedzy wygranymi, a przegranymi partiami?
- Odi
- Administrator
- Posty: 6658
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Normalną grę jest bardzo trudno wygrać. Trzeba mieć furę szczęścia po prostu. Polecam scenariusze, bo raz, że są szybsze, a dwa że można poćwiczyć sobie różne konfiguracje sprzętowe. A trzy, że łatwiej.
-
- Posty: 2018
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 30 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
O a ja zawsze myślałem, że scenariusze są trudniejsze. Muszę w końcu ich spróbować. A jak wypada dodatek do tej gry?
-
- Posty: 2035
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 324 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
To może jeszcze jedno szybkie pytanie - czy jak idę na SZABER mogę zabrać dowolną ilość rzeczy NIC nie ważących - tak na wszelki wypadek na handel?
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
- Odi
- Administrator
- Posty: 6658
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Pod względem trudności nie widzę większych zmian na razie. Tak samo trudno jak w podstawce.
-
- Posty: 2035
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 324 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
W miarę grania i potrzeb pojawiają się kolejne pytania. Czy z akcji leżenia na łóżku można kilkukrotnie w ciagu dnia korzystać?
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
- Breżniew
- Posty: 825
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Zdecydowanie tak. To jest akcja, więc teoretycznie z jednego łóżka można korzystać w ciągu dnia nawet trzykrotnie. Inna rzecz, że byłoby to marnotrawstwem akcji.
-
- Posty: 2035
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 324 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Dzięki za odpowiedz - pytałem w kontekście kilku postaci. W nocy z łóżka (tak mi się wydaje) mogą korzystać 2 osoby. W dzień jest to akcja i chodziło mi własnie czy powiedzmy wszystkie 4 postacie mogą wykorzystać łóżko żeby obniżyć zmęczenie o 2 i dzięki temu mieć dodatkowe akcje.
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
-
- Posty: 2018
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 30 times
Re: This War of Mine: The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Ja tylko tak napiszę. Że do pytań związanych z grami jest inny dział.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2019, 19:58 przez wirusman, łącznie zmieniany 1 raz.