Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Dla mnie koncept gry jest na tyle plastyczny, że stworzono kilka gier na nim. Część rzeczy przebudowano albo usunięto albo dodano nowe elementy.
Wg mnie to mogą być m.in Warhammer Quest, Arkham, MC, pewnie jeszcze inne gry FFG.
Pomimo podobieństw tych gier, zupełnie nie rozumiem tak częstych porównań głównie do Arkham...
Czy winą można obarczyć popularność Arkham?
Wg mnie to mogą być m.in Warhammer Quest, Arkham, MC, pewnie jeszcze inne gry FFG.
Pomimo podobieństw tych gier, zupełnie nie rozumiem tak częstych porównań głównie do Arkham...
Czy winą można obarczyć popularność Arkham?
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- brazylianwisnia
- Posty: 4715
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 1133 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Mnie natomiast nie dziwia porównania do Arkham. Patrzycie bardzo w szczególe a to są gry spełniające podobna funkcje, podobny format wydania, podobne mechaniki. Ktoś lubi karcianki i chciałby coś zaawansowanego do solo to w naturalny sposób będzie zestawiał LOTR, Arkham, Marvel czy Aeon's End. Do tego karcianki od LCG zapewniaja zabawy z przygotowywaniem decku, mają bardzo podobne karty gracza a czasem wręcz klony(pozdro dla Sneak Attack).
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Kolejny challenge:
FantasyFlightGames pisze:Welcome back to Marvel Champions Weekly One-Shots! Each week, we’ll be posting a new challenge for fans of the game to test their skills against.
Today's challenge is “Two for One”: Defeat a minion and the villain at the same time with the damage dealt by the Fastball Special event.
Expansions needed for this challenge:
Wolverine Hero Pack
Tune in next week for more heroic challenges to face!
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- EsperanzaDMV
- Posty: 1817
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 766 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
W sumie nie ma się co dziwić, zaraz premiera Deadpool&Wolverine. Można obstawiać, że kolejny będzie właśnie z Deadpoolem.
-
- Posty: 669
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 332 times
- Been thanked: 323 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nudny trochę ten challange. Nic nie zmienia w zasadach, a na dodatek może być męczacy (czekać aż ta jedna karta w decku się pojawi, mieć villaina prawie zabitego, mieć minionka z niewielką ilością hp.
A z innej beczki.
Bawie się troche w robienie swojej talii. Koncepty są dwa, oparte na zbliżonej zasadzie.
Bohater ma umiejętność, że może w danej rundzie zagrać kartę, ale wejdzie ona do gry w rundzie następnej. Miałoby to nieco wzmocnić karty, które są bardzo fajne, ale może akurat moment ich wejscia na rękę jest kiepski, bez konieczności zatrzymywania ich na ręce.
Mam silne leczenie, a mam max hp? Biorę atak na klatę i leczę się w następnej turze. Mam wystawionych trzech ally, a dociągnąłem fajnego? Jeden staje się mięsem armatnim, a w nastepnej rundzie wchodzi nowy.
Widzicie jakies zagrożenia u takiego bohatera poza rozwiazaniem kwestii 'zagraj tę kartę tylko, jeśli...' i faktem, że w danej rundzie warunek może być spełniony, a w następnej już nie?
A z innej beczki.
Bawie się troche w robienie swojej talii. Koncepty są dwa, oparte na zbliżonej zasadzie.
Bohater ma umiejętność, że może w danej rundzie zagrać kartę, ale wejdzie ona do gry w rundzie następnej. Miałoby to nieco wzmocnić karty, które są bardzo fajne, ale może akurat moment ich wejscia na rękę jest kiepski, bez konieczności zatrzymywania ich na ręce.
Mam silne leczenie, a mam max hp? Biorę atak na klatę i leczę się w następnej turze. Mam wystawionych trzech ally, a dociągnąłem fajnego? Jeden staje się mięsem armatnim, a w nastepnej rundzie wchodzi nowy.
Widzicie jakies zagrożenia u takiego bohatera poza rozwiazaniem kwestii 'zagraj tę kartę tylko, jeśli...' i faktem, że w danej rundzie warunek może być spełniony, a w następnej już nie?
- Ayaram
- Posty: 1813
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 920 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Przede wszystkim ostatnio to był faktycznie "challenge". Mamy określonego przeciwnika, dodatkowo zasady utrudniające rozgrywkę w stosunkiem do zasad - no challenge jak się patrzy. Tutaj to już bardziej bym powiedział "achievement" - musimy sobie wysetować jakiś scenariusz i go zrealizować.
Generalnie fajny pomysł z tymi challengami, prosty sposób, by zaktywizować jakoś społeczność, dać powód niektórym, by chociaż ten raz w tygodniu wyciągnęli grę. Sam nie skorzystam -jednak gram progresywnie i nie będę sobie tego łamał dla tych wyzwań, dużo bardziej bym wolał po prostu listę achivków dodawaną do każdego pudełka, no ale...
Generalnie fajny pomysł z tymi challengami, prosty sposób, by zaktywizować jakoś społeczność, dać powód niektórym, by chociaż ten raz w tygodniu wyciągnęli grę. Sam nie skorzystam -jednak gram progresywnie i nie będę sobie tego łamał dla tych wyzwań, dużo bardziej bym wolał po prostu listę achivków dodawaną do każdego pudełka, no ale...
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
No i pojawiły się właśnie zaktualizowane zasady gry (wersja 1.6):
https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... -the-game/
https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... -the-game/
- EsperanzaDMV
- Posty: 1817
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 766 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Może ktoś z grubsza powiedzieć co się zmieniło?
- Ayaram
- Posty: 1813
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 920 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Deck nr 5 w ramach MTS i czwartej fali - Spectrum na protekcji wykorzystująca dobrodziejstwa związane i ze zmianą form, i z Avengerami i z Aerielem - czyli w praktyce - zbiór dobrych kart, które całkiem dobrze działają razem. Dzięki Tough możemy dłużej siedzieć w formie Gamma, co z kolei dzięki Ever Vigilant pozwala wlepiać napraaawdę sporo obrażeń w krótkim czasie. Swoją drogą lubię te archetypy agresywnej protekcji. I Hawkeyem mi się dobrze grało, i szopem, a i teraz Spectrum.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Hej ,
Nie do konca zwiazane z sama gra ale na pewnoe z community temat:
W przyszlym roku, a pewnie dopiero w 2026 Wizard, Magic the Gathering planuje full set z postaciami z Marvela z cyklu universe beyond ( jak z LOTR czy Fallout).
Jestem ciekaw waszego zdanie na ten tematu , planujecie zakup.
Moim zdaniem MTG to naprawde piekna gra ( niestety do swobodnego grania trzeba sprzedac dusze).
Niemniej jednak to bedzie niezla bomba
Nie do konca zwiazane z sama gra ale na pewnoe z community temat:
W przyszlym roku, a pewnie dopiero w 2026 Wizard, Magic the Gathering planuje full set z postaciami z Marvela z cyklu universe beyond ( jak z LOTR czy Fallout).
Jestem ciekaw waszego zdanie na ten tematu , planujecie zakup.
Moim zdaniem MTG to naprawde piekna gra ( niestety do swobodnego grania trzeba sprzedac dusze).
Niemniej jednak to bedzie niezla bomba
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Pytanie na ile gracze z Champions są tutaj ze względu na Marvela a na ile ze względu na system. Personalnie, jestem tutaj dlatego, że gra spodobała mi się mechanicznie, choć nie powiem, że nie, nadrobiłem trochę filmowego MCU z czystej ciekawości. Do MTG nie czuję jakichś ciągotek i Marvel tego nie zmieni.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jasne pelna zgoda , zupelnie inna gra .
MTG to PVP a tu Marvel champions to PVE
Natomiast mam swiadomosc pochodzenia typowych gier karcianych opartych na budowaniu talii.
Bardzo duzo mechanik jest kopia z MTG pod inna nazwa.
Stad bardziej sie bierze moja ciekawosc bo mimo ze bardzo rozne gry to gdzies w zalozeniach podobne.
MTG to PVP a tu Marvel champions to PVE
Natomiast mam swiadomosc pochodzenia typowych gier karcianych opartych na budowaniu talii.
Bardzo duzo mechanik jest kopia z MTG pod inna nazwa.
Stad bardziej sie bierze moja ciekawosc bo mimo ze bardzo rozne gry to gdzies w zalozeniach podobne.
- Ardel12
- Posty: 4085
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1419 times
- Been thanked: 2971 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Kiedyś grałem w MTG(w sumie spokojnie 6+ lat, przerobiłem wiele talii, draftów i partii) i nic mnie do tego nie ściągnie z powrotem. Mi się przejadło jak wprowadzili te karty bohaterów i jakoś kręcenie talii z nimi już mi nie leżało. Ostatnio zrobili retheme pod WP i jak zwykle musieli pokolorwać postacie, co mi nie leży(lubię jak jest dokładnie jak autor zrobił).
Takie akcje na pewno przyciągają fanów danych uniwersów, ale wątpię by działały na osoby, które grają w daną grę z uniwersum. Do MC przyciągnął mnie Marvel, ale zostałem przez mechanikę. W serii Legendary Encounters wypróbowałem w sumie prawie wszystkie gry z serii(jescze nie ograłem Matrixa) i finalnie zostałem przy Alienie, a nie nazwałbym się fanem uniwersum(obejrzałem wszystko z pełnometrażówek + kilka komiksów, ale nie zgłębiam w żaden sposób tego uniwersum, jak w porównaniu do Marvela, gdzie jestem na bierząco z polskimi seriami i też czytam starocie). Został w kolekcji, bo oferował dla mnie najlepszą odsłonę tej mechaniki. Predator był fajny, ale walki predatorów strasznie były losowe, a 2 scenariusze z małą wariancją postaci bolały. X-Files z kolei był po prostu nudny xD
Podsumowując, może i ktoś tam więcej zerknie na MTG, ale jak mu system nie leżał to inna skórka nic tu nie zmieni.
Takie akcje na pewno przyciągają fanów danych uniwersów, ale wątpię by działały na osoby, które grają w daną grę z uniwersum. Do MC przyciągnął mnie Marvel, ale zostałem przez mechanikę. W serii Legendary Encounters wypróbowałem w sumie prawie wszystkie gry z serii(jescze nie ograłem Matrixa) i finalnie zostałem przy Alienie, a nie nazwałbym się fanem uniwersum(obejrzałem wszystko z pełnometrażówek + kilka komiksów, ale nie zgłębiam w żaden sposób tego uniwersum, jak w porównaniu do Marvela, gdzie jestem na bierząco z polskimi seriami i też czytam starocie). Został w kolekcji, bo oferował dla mnie najlepszą odsłonę tej mechaniki. Predator był fajny, ale walki predatorów strasznie były losowe, a 2 scenariusze z małą wariancją postaci bolały. X-Files z kolei był po prostu nudny xD
Podsumowując, może i ktoś tam więcej zerknie na MTG, ale jak mu system nie leżał to inna skórka nic tu nie zmieni.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Te doswiadczenia MTG wspominasz z wyraznym bolem;) przynajmniej takie odnosze wrazenie.
Bez wzgledu na to dokad zmierza MTG uznalem to za ciekawostke i ja pewnie sprawdze dla samej przykemnosci obcowania z uniwersum.Glownie ze mam wieksza kolekcje komiksow niz gier;)
Tak samo jak mam przyjemnosc obcowania z Marvel Champions.Zdecydowanie przemawia do mnie bardzije scenariuszowa warstwa kooperacyjna.
Akurat jedyny moj znjaomy od "grania" siedzi w MTG dlatego tez troche poznalem mechanike i gramy czasem partyjke jakimis randomowymi deckami dla funu:)
Bez wzgledu na to dokad zmierza MTG uznalem to za ciekawostke i ja pewnie sprawdze dla samej przykemnosci obcowania z uniwersum.Glownie ze mam wieksza kolekcje komiksow niz gier;)
Tak samo jak mam przyjemnosc obcowania z Marvel Champions.Zdecydowanie przemawia do mnie bardzije scenariuszowa warstwa kooperacyjna.
Akurat jedyny moj znjaomy od "grania" siedzi w MTG dlatego tez troche poznalem mechanike i gramy czasem partyjke jakimis randomowymi deckami dla funu:)
- Ayaram
- Posty: 1813
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 920 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
No właśnie mi się wydaje, że w praktyce mało będzie osób zagrywających się i w MC i w MTG
MTG to przede wszystkim gra turniejowa. W którą trzeba zainwestować i środków pieniężnych i kasy przede wszystkim. Gdzie trzeba się zaangażować, lubić rywalizacje itp. I osoby którym to nie przeszkadza MTG da o niebo więcej satysfakcji i wrażeń z samej rozgrywki niż jest wstanie dać Marvel Champions.
Natomiast głównymi zaletami MC jest to że jest totalnym przeciwieństwem pod tymi względami. Nie mamy żywego przeciwnika, jeden pojedynek możemy powtarzać w nieskończoność, więc jak ktoś nie lubi ostrej rywalizacji to nie ma problemu. To my dyktujemy kiedy grać - żadne jechanie do 2giego miasta na turniej, zamiast tego rozgrywka przed snem w piżamie. To my dyktujemy tempo otwierania kolejnych dodatków, a nie szerokopojęta meta. Chcemy kupić sobie 1 cykl i grać tak 3 lata grając raz na miesiąc? Nie ma problemu.
Mi aspekt rywalizacyjny nie przeszkadza, za to po prostu nie jestem w stanie się tak zaangażować w papierową grę PVP. Od lat mi się najbardziej sprawdza połączenie - kooperacyjne gry LCG (i podobne wynalazki tego typu) do radości ze zbierania, grania prawdziwymi kartami itp. + rywalizacyjne gry tego typu w wersji elektronicznej - granych bardziej casualowi, ale z uwagi właśnie na to, żeby był ten smaczek rywalizacji.
MTG to przede wszystkim gra turniejowa. W którą trzeba zainwestować i środków pieniężnych i kasy przede wszystkim. Gdzie trzeba się zaangażować, lubić rywalizacje itp. I osoby którym to nie przeszkadza MTG da o niebo więcej satysfakcji i wrażeń z samej rozgrywki niż jest wstanie dać Marvel Champions.
Natomiast głównymi zaletami MC jest to że jest totalnym przeciwieństwem pod tymi względami. Nie mamy żywego przeciwnika, jeden pojedynek możemy powtarzać w nieskończoność, więc jak ktoś nie lubi ostrej rywalizacji to nie ma problemu. To my dyktujemy kiedy grać - żadne jechanie do 2giego miasta na turniej, zamiast tego rozgrywka przed snem w piżamie. To my dyktujemy tempo otwierania kolejnych dodatków, a nie szerokopojęta meta. Chcemy kupić sobie 1 cykl i grać tak 3 lata grając raz na miesiąc? Nie ma problemu.
Mi aspekt rywalizacyjny nie przeszkadza, za to po prostu nie jestem w stanie się tak zaangażować w papierową grę PVP. Od lat mi się najbardziej sprawdza połączenie - kooperacyjne gry LCG (i podobne wynalazki tego typu) do radości ze zbierania, grania prawdziwymi kartami itp. + rywalizacyjne gry tego typu w wersji elektronicznej - granych bardziej casualowi, ale z uwagi właśnie na to, żeby był ten smaczek rywalizacji.
- Ayaram
- Posty: 1813
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 920 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jakby ktoś nie śledził zapowiedzi genconowych. Ostatnio była mała wojna wśród fanów czy kolejny dodatek będzie o defenderach czy o F4, tak więc oficjalnie już wiemy i kolejny dodatek będzie o...
Spoiler:
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
To co, Nick Fury i Maria Hill raczej pewniaczki jako bohaterowie? Wzięli mnie z zaskoczenia tym najnowszym pudłem. Liczę, że Black Widow dostanie trochę nowych narzędzi. Archetyp na kartach S.H.I.E.L.D. też pewnie zostanie mocno rozwinięty chociaż liczę, że rozleje się bardziej na pozostałe aspekty (bo aktualnie najmocniej wspierany jest na Justice).


- ArnhemHorror
- Posty: 537
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 175 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Też myślę, że będzie Nick i również mam nadzieję na nowe karty preparation. Jednak najbardziej jestem ciekaw tego, kogo dadzą za przeciwników…
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
-
- Posty: 2544
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 322 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
ArnhemHorror pisze: ↑01 sie 2024, 21:06 ... Jednak najbardziej jestem ciekaw tego, kogo dadzą za przeciwników…
Spoiler:
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Gdyby wrzucili Coulson'a, kiedy przez trzy fale X-Menów nie wrzucili Profesora X to spadłym z krzesła (tego od profesora
).

- Ayaram
- Posty: 1813
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 920 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
To była taka bardziej mini-zajawka niż zapowiedź, ale z tego co kojarzę każde słowo tam się odnosiło do dodatku, a nic do "fali". Na teaserze pojawiają się sylwetki dwóch postaci (a w dużym pudle jest akurat dwóch bohaterów, no co za przypadek
), z czego jeden ewidentnie za dużo włosów na głowie nie ma
Ciekawe co z nim wymyślą, cały czas zakładałem, że skoro NF w wersji sojusznika jest odzwierciedleniem Gandalfa z LOTRa, tak NF bohater będzie odzwierciedleniem Gandalfa bohatera, jednak ta rola przypadła ostatnio Magik więc tu odpada.
Co do cyklu to mam nadzieję, że nie będzie się skupiał w całości na tarczy - ja tam lubię jak jakieś archetypy są wspierane tylko w określonych kolorach. Bardziej bym widział tu cykl z powrotami - jeden dodatkowy bohater z shield, jeden z avengerów (może jest ktoś ciekawy kto by pasował do obu traitów?), jeden z guardianów, jeden z web warriorów (w dodatku z web warriorami były karty z cechą shield, wypadałoby się odwdzięczyć
). Raz, że wydaje się to ciekawsze, dwa że to dobry moment - po 3 cyklach z x-manami odświeżyć sobie starych bohaterów, stare cechy i dopiero ruszyć do przodu z zupełnymi nowościami.


Co do cyklu to mam nadzieję, że nie będzie się skupiał w całości na tarczy - ja tam lubię jak jakieś archetypy są wspierane tylko w określonych kolorach. Bardziej bym widział tu cykl z powrotami - jeden dodatkowy bohater z shield, jeden z avengerów (może jest ktoś ciekawy kto by pasował do obu traitów?), jeden z guardianów, jeden z web warriorów (w dodatku z web warriorami były karty z cechą shield, wypadałoby się odwdzięczyć

-
- Posty: 2544
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 322 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Obstawiałbym street level hero (może Punisher albo Ghost Rider) i Inhumans (Quake).
- brazylianwisnia
- Posty: 4715
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 1133 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nick Fury to pewnie będzie tutor sypiący sojusznikami na promocji i wzmacniając ich.Ayaram pisze: ↑02 sie 2024, 07:19 To była taka bardziej mini-zajawka niż zapowiedź, ale z tego co kojarzę każde słowo tam się odnosiło do dodatku, a nic do "fali". Na teaserze pojawiają się sylwetki dwóch postaci (a w dużym pudle jest akurat dwóch bohaterów, no co za przypadek), z czego jeden ewidentnie za dużo włosów na głowie nie ma
Ciekawe co z nim wymyślą, cały czas zakładałem, że skoro NF w wersji sojusznika jest odzwierciedleniem Gandalfa z LOTRa, tak NF bohater będzie odzwierciedleniem Gandalfa bohatera, jednak ta rola przypadła ostatnio Magik więc tu odpada.
Co do cyklu to mam nadzieję, że nie będzie się skupiał w całości na tarczy - ja tam lubię jak jakieś archetypy są wspierane tylko w określonych kolorach. Bardziej bym widział tu cykl z powrotami - jeden dodatkowy bohater z shield, jeden z avengerów (może jest ktoś ciekawy kto by pasował do obu traitów?), jeden z guardianów, jeden z web warriorów (w dodatku z web warriorami były karty z cechą shield, wypadałoby się odwdzięczyć). Raz, że wydaje się to ciekawsze, dwa że to dobry moment - po 3 cyklach z x-manami odświeżyć sobie starych bohaterów, stare cechy i dopiero ruszyć do przodu z zupełnymi nowościami.
Myślę, że dostaniemy całą fale Shield ale to nie beda typowi agenci. Na ten moment obstawiam Fury, Hill, Quake, Mockingbird, Falcon, Winter Soldier.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- ArnhemHorror
- Posty: 537
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 175 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Ja raczej nie zakładałem, że zrobią kopię Hero Gandalfa, bo
- to by było zbytnie pójście na łatwiznę
- spoglądanie w „przyszłość” i manipulacja taliami, to raczej domena magów…
Nie chciałbym też, żeby poszli na łatwiznę robiąc z niego tylko maszynkę do zagrywania sojuszników ze zniżką… To już było. Może mogłoby to być coś w stylu nadawaniu traita s.h.i.e.l.d. sojusznikom i/lub innym bohaterom wraz z innymi z tym związanymi korzyściami? Taki Nick werbujący do organizacji?

W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.