Aeon's End (Kevin Riley)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Główną zaletą maty jest to, że podnosi się łatwiej karty, natomiast wszystko zależy też ile masz miejsca na grę - nie zawsze narzucony tam układ jest tym, który będzie Ci pasować.
- JollyRoger90
- Posty: 677
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1308 times
- Been thanked: 309 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ja mam pionową matę i używam jej cały czas - dobrze organizuje pole gry.
Myślałem, żeby zamienić ją na poziomą, ale jednak pionowa lepsza, bo grając głownie na dwie osoby, obie osoby maja tak samo blisko do rynku jak i nemezis.
Przy poziomej jedna na dalej do rynku, druga do nemezis. wiem, że to pierdoła, ale takie mam spostrzeżenie
Myślałem, żeby zamienić ją na poziomą, ale jednak pionowa lepsza, bo grając głownie na dwie osoby, obie osoby maja tak samo blisko do rynku jak i nemezis.
Przy poziomej jedna na dalej do rynku, druga do nemezis. wiem, że to pierdoła, ale takie mam spostrzeżenie

Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Dedykowanej maty do AE bym nie kupował, ale ogólnie mata wg mnie to świetna sprawa. Zawsze to jakaś dodatkowa ochrona, łatwiej podnosi się karty. Ja dużo gram w karcianki, mam zarówno małą matę którą zabieram ze sobą na turnieje w TCG, jak i większą jak gramy której używam podczas rozgrywek w przeróżne "budowanie stołu" itp. Czasem za grosze da radę coś złowić na Aliexpress 

- DarkSide
- Posty: 3095
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 621 times
- Been thanked: 252 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
"Wieczna Wojna" dotarła! 

W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%, Gry bez prądu -5%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%, Gry bez prądu -5%
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
... i ludzie już narzekają, że karty mają lekko inny kolor plecków, że biała ramka minimalnie większa... Dzień jak co dzień
Ja osobiście czekam na paczuszkę (dziś powinno być) i się jaram niesamowicie, niedawno dopiero wszedłem w Aeon's Enda i solo pogrywam sobie czasem, nadal nie udało mi się pokonać pierwszego Nemesisa 


-
- Posty: 1141
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 516 times
- Been thanked: 579 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
No i dobrze, że narzekają skoro karty z Wiecznej Wojny są odroznialne gołym okiem od podstawki...Rayos pisze: ↑07 sie 2024, 13:52 ... i ludzie już narzekają, że karty mają lekko inny kolor plecków, że biała ramka minimalnie większa... Dzień jak co dzieńJa osobiście czekam na paczuszkę (dziś powinno być) i się jaram niesamowicie, niedawno dopiero wszedłem w Aeon's Enda i solo pogrywam sobie czasem, nadal nie udało mi się pokonać pierwszego Nemesisa
![]()
Z tego co widać nawet rozmiar jest inny
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Przecież inny kolor plecków czy faktura karty były też chociażby w przypadku Legacy. Akurat w Aeons End to tak nie przeszkadza wg mnie. To generalnie było do przewidzenia w związku z tym, że jest przeniesienie produkcji do Chin.
Mi się paczka pojawiła w apce i się doczekać nie mogę. Wincyj Aeonka, regał wytrzyma
Mi się paczka pojawiła w apce i się doczekać nie mogę. Wincyj Aeonka, regał wytrzyma

Re: Aeon's End (Kevin Riley)
O ile zrozumiem inną fakturę (bo to musiałoby być identyczne urządzenie) i kolor (chociaż tutaj niby po to są profile kolorów), tak inny wymiar karty jest dla mnie niezrozumiały. To jest akurat najprostsza rzecz w drukarni. Nawet domowy ploter by to ogarnął z marginesem błędu 0,1mm.
Obstawiam, że szło do druku bez brania kopii do testów i zgłaszania poprawek, bo to za drogie. Albo u nas wcześniej karty były nieprawidłowo drukowane, a te z Chin są drukowane tak jak oryginały angielskie

Czasem się zastanawiam, czy by nie było szybciej i tak samo kosztownie, zeby ktoś z PL leciał do fabryki zobaczyć karty i tam zgłosić poprawki, niż czekać na wysyłki

Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Na szczęście mam z 1 rzutu druk, więc mnie to nie dotyczy. Do tej chyba jednak wszystko jeżeli chodzi "o ramkę" miało taki sam wymiar, bo w swojej kolekcji nie zauważam różnic - a jednak to jest znacząca różnica z tego co widziałem na fejsie.
O odcień się wypowiem, bo ja ledwo odróżniam zielony od jasnozielonego i ciemnozielonego, ale nie dziwię się, że znajdą się osoby, którym to przeszkadza.
I teraz pytanie. Czy takie różnice przeszkadzają akurat w tej konkretnej grze? Pewnie nie bardzo. Czy powinny się takie kwiatki wydarzyć? Moim zdaniem nie. Nawet jakbym całą grę nie widział rewersu karty, bo grałbym z kartami odwróconymi przodem, to jednak płacę za produkt niemałe pieniądze - produkt, który ma być kompatybilny z pozostałymi częściami.
Natomiast wytłumaczenie, że nie wpływa to na jakość rozgrywki, bo i tak nie tasujesz? A co z kartami nemesis, które sobie można mieszać między wersjami. Tam już zdecydowanie będzie to wpływać, bo będziemy wiedzieć, że zaraz karty z wojny wejdą. A co z nemezis, który wkłada nam karty do decku i cała mechanika jego polega na tym?
I znowu pięknym zwieńczeniem tego jest podsumowanie: producenci robią babole w każdej grze. A'ka portal, nie ma ludzika na macie, ale wiecie, że tam jest, komu na co ludzik potrzebny. Grubsze ramki, a co to kogo, kart nie tasujesz.
Pewnie, każdemu się zdarza. Jedna gra, przypadek. 2 gry? pewnie pech. Wszystkie nowe gry? Trudno, da się grać.
Ale przyzwolenie na to nas graczy nie powinno mieć miejsca. Firmy widzą, jak reagujemy na to, i że większość głosów mówi, że nie ma sensu robić "burdy" bo da się grać. Przez to przy produkcji kolejnej gry zwracają coraz mniej uwagi na takie detale, byle pchnąć grę do przodu, żeby sprzedać, zarobić i zabrać się za następną (tak tak, firma musi zarabiać, ale czy naszym kosztem?). Przeraża mnie to, że ostatnio jakiej gry bym nie kupił, to w każdej są błędy... Nie literówka w instrukcji, nie jakaś mała głupotka. Błąd pogania błąd. Już dawno nie kupiłem gry, która byłaby po prostu ok. I na to moim zdaniem nie powinno być zgody.
O odcień się wypowiem, bo ja ledwo odróżniam zielony od jasnozielonego i ciemnozielonego, ale nie dziwię się, że znajdą się osoby, którym to przeszkadza.
I teraz pytanie. Czy takie różnice przeszkadzają akurat w tej konkretnej grze? Pewnie nie bardzo. Czy powinny się takie kwiatki wydarzyć? Moim zdaniem nie. Nawet jakbym całą grę nie widział rewersu karty, bo grałbym z kartami odwróconymi przodem, to jednak płacę za produkt niemałe pieniądze - produkt, który ma być kompatybilny z pozostałymi częściami.
Natomiast wytłumaczenie, że nie wpływa to na jakość rozgrywki, bo i tak nie tasujesz? A co z kartami nemesis, które sobie można mieszać między wersjami. Tam już zdecydowanie będzie to wpływać, bo będziemy wiedzieć, że zaraz karty z wojny wejdą. A co z nemezis, który wkłada nam karty do decku i cała mechanika jego polega na tym?
I znowu pięknym zwieńczeniem tego jest podsumowanie: producenci robią babole w każdej grze. A'ka portal, nie ma ludzika na macie, ale wiecie, że tam jest, komu na co ludzik potrzebny. Grubsze ramki, a co to kogo, kart nie tasujesz.
Pewnie, każdemu się zdarza. Jedna gra, przypadek. 2 gry? pewnie pech. Wszystkie nowe gry? Trudno, da się grać.
Ale przyzwolenie na to nas graczy nie powinno mieć miejsca. Firmy widzą, jak reagujemy na to, i że większość głosów mówi, że nie ma sensu robić "burdy" bo da się grać. Przez to przy produkcji kolejnej gry zwracają coraz mniej uwagi na takie detale, byle pchnąć grę do przodu, żeby sprzedać, zarobić i zabrać się za następną (tak tak, firma musi zarabiać, ale czy naszym kosztem?). Przeraża mnie to, że ostatnio jakiej gry bym nie kupił, to w każdej są błędy... Nie literówka w instrukcji, nie jakaś mała głupotka. Błąd pogania błąd. Już dawno nie kupiłem gry, która byłaby po prostu ok. I na to moim zdaniem nie powinno być zgody.
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Czy ktoś z Was faktycznie ma inną wielkość kart/ramek w przypadku Wiecznej Wojny? Ewentualnie z czym porównujecie?
Otworzyłem swój egzemplarz, porównałem z z kartami z podstawki Aeons End, którą kupiłem jako pierwszą i nie specjalnie widzę tu jakąś różnicę. Zdjęcie poniżej, karty z Wiecznej Wojny po lewej stronie:

Otworzyłem swój egzemplarz, porównałem z z kartami z podstawki Aeons End, którą kupiłem jako pierwszą i nie specjalnie widzę tu jakąś różnicę. Zdjęcie poniżej, karty z Wiecznej Wojny po lewej stronie:

Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Jest też taka opcja, że znaleźli jakieś stare egzemplarze na magazynie i masz jednak starą wersję 

- japanczyk
- Moderator
- Posty: 12702
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3706 times
- Been thanked: 3887 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Tak, specjalnie kisili je dwa lata zeby wyslac z akcja dodruk xD
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Może być też taka opcja, że ktoś zrobił dramę, korzystając z kart z Legacy. Wystarczy, ze wymieszał je z innym pudełkiem.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2024, 09:18 przez gnysek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Wydaje mi się, że w sklepie portalu masz erraty jak otworzysz strony poszczególnych pudełek. Na pewno jest tam errata do Nowego Początku.
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Pierwszy druk AE (pierwsze pudło) miał błąd na planszetce Księcia Pożeraczy:
https://portalgames.blob.core.windows.n ... eraczy.pdf
https://portalgames.blob.core.windows.n ... eraczy.pdf
- Reku_
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 paź 2020, 12:23
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 109 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Tak. Jest to zadziwiające, że przy takiej ilością tekstu da się zrobić tak mało błędów w tlumaczeniu. I te co są w większości są nieistotne
Lista gier na BGG
Rabaty: Aleplanszówki 3%, Portal 6%, Mepel 2%, 3Trolle 7%(tylko to już nic nie znaczy) - chcesz coś zamówić - napisz
Rabaty: Aleplanszówki 3%, Portal 6%, Mepel 2%, 3Trolle 7%(tylko to już nic nie znaczy) - chcesz coś zamówić - napisz
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Potwierdzam, z tego co pamiętam przygotowanie z błędem powodowało spore podniesienie poziomu trudności, bo początkowy stos pożartych kart składał się ze wszystkich zasobów, a nie tylko klejnotów. Poza tym błędem oraz tymi z NP (gdzie wyszła errata i poprawione karty), reszta była czystą kosmetyką.Scamander pisze: ↑12 paź 2024, 10:15 Pierwszy druk AE (pierwsze pudło) miał błąd na planszetce Księcia Pożeraczy:
https://portalgames.blob.core.windows.n ... eraczy.pdf
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Właśnie zamnówiem Aeons Nowy początek i teraz mam pytanie. Za zwyczaj w takich seriach poziom komplikacji, złożoności postaci kart i złoli rośnie z kolejnymi częściami. Czy tak jet też w tym przypadku?
Chodzi o to, że zastanawiam się w którym kierunku rozwijać się z dodatkami czy w kierunku pierwszej podstawki czy raczej dodatków do Nowego początku żeby uniknąć banalności kart, postaci i bossów.
Wolałbym takiej prostoty uniknać i wejść w bardziej rozbudowane mechaniki.
Chodzi o to, że zastanawiam się w którym kierunku rozwijać się z dodatkami czy w kierunku pierwszej podstawki czy raczej dodatków do Nowego początku żeby uniknąć banalności kart, postaci i bossów.
Wolałbym takiej prostoty uniknać i wejść w bardziej rozbudowane mechaniki.
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Postacie z Nowego Początku są bardziej złożone niż te z podstawki albo Wiecznej Wojny. Nie znaczy to że są lepsze (no, nie wszystkie), że mają po prostu więcej unikalnych elementów lub mechanik.vendaval pisze: ↑15 lis 2024, 15:09 Właśnie zamnówiem Aeons Nowy początek i teraz mam pytanie. Za zwyczaj w takich seriach poziom komplikacji, złożoności postaci kart i złoli rośnie z kolejnymi częściami. Czy tak jet też w tym przypadku?
Chodzi o to, że zastanawiam się w którym kierunku rozwijać się z dodatkami czy w kierunku pierwszej podstawki czy raczej dodatków do Nowego początku żeby uniknąć banalności kart, postaci i bossów.
Wolałbym takiej prostoty uniknać i wejść w bardziej rozbudowane mechaniki.
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."