[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
1. paczka z grami, które jeszcze nie doszły powinna być u mnie dzisiaj (a więc w poniedziałek przyniosę gry na spotkanie)
2. Wkrótce nowe zamówienie z hobbita. Zamawiam we wtorek do południa. Kto chętny - proszę na priv (darmowa przesyłka i 10%-15% zniżki (przykładowo: Agricola 130 zł, Alhambra 69 zł, Wikingowie 70 zł)
BTW: kilka osób pytało mnie czy trzeba spełniać jakieś szczególne warunki, żeby dołączać do zamówienia (staż w Alibi, wysokośc zamówenia etc.) oraz kiedy można się zgłaszać.
Odpowiadam jeszcze raz: NIE TRZEBA SPEŁNIAĆ ŻADNYCH WARUNKÓW (poza zapłaceniem za grę), a zgłaszać się można non stop W KAŻDEJ CHWILI (jak tylko wartość zgłaszonych zamówień przekracza pułap 200 zł (a więc darmowej wysyłki z hobbita) składam zawsze nowe zamówienie.
2. Wkrótce nowe zamówienie z hobbita. Zamawiam we wtorek do południa. Kto chętny - proszę na priv (darmowa przesyłka i 10%-15% zniżki (przykładowo: Agricola 130 zł, Alhambra 69 zł, Wikingowie 70 zł)
BTW: kilka osób pytało mnie czy trzeba spełniać jakieś szczególne warunki, żeby dołączać do zamówienia (staż w Alibi, wysokośc zamówenia etc.) oraz kiedy można się zgłaszać.
Odpowiadam jeszcze raz: NIE TRZEBA SPEŁNIAĆ ŻADNYCH WARUNKÓW (poza zapłaceniem za grę), a zgłaszać się można non stop W KAŻDEJ CHWILI (jak tylko wartość zgłaszonych zamówień przekracza pułap 200 zł (a więc darmowej wysyłki z hobbita) składam zawsze nowe zamówienie.
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
- demnogonis
- Posty: 241
- Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
- Lokalizacja: Piekło
- Has thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
IM in, its gonna be wild ...
Lista Carrcassone First League:
- Itsuma (gra + dodatki);
- Pjaj (gra + dodatki);
- Cannehal (gra + dodatki);
- Kmet (gra + 1 dodatek); brak budowniczych
- edrache
- nixnicky (póki co brak, ale może wygram? )
- longinus997
- Squirrel
- spiderblazz + świeżynka (gra + 1 dodatek) - z drugim dodatkiem nie będzie problemu
- rokter (gra bez dodatków)
- wikinger
- woj_settlers (gra + dodatki)
- noowy (tylko podstawka)
- Fiolla (gry jeszcze nie posiadam)
- Demnogonis
a kto to je wikinger? he ?
Lista Carrcassone First League:
- Itsuma (gra + dodatki);
- Pjaj (gra + dodatki);
- Cannehal (gra + dodatki);
- Kmet (gra + 1 dodatek); brak budowniczych
- edrache
- nixnicky (póki co brak, ale może wygram? )
- longinus997
- Squirrel
- spiderblazz + świeżynka (gra + 1 dodatek) - z drugim dodatkiem nie będzie problemu
- rokter (gra bez dodatków)
- wikinger
- woj_settlers (gra + dodatki)
- noowy (tylko podstawka)
- Fiolla (gry jeszcze nie posiadam)
- Demnogonis
a kto to je wikinger? he ?

w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
oj palec mi się musiał omsknąćdemnogonis pisze:
a kto to je wikinger? he ?

bonus za spostrzegawczość

zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
To wie każdy, nie wymaga to tłumaczenia. Takie pytanie to wręcz obraza.demnogonis pisze: a kto to je wikinger? he ?


Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Turniejowych wieści ciąg dalszy.
Po pierwsze wszystkie zebrane informacje o turnieju (choć na razie nie ma tego zbyt wiele
) można znaleźć na stronie http://www.gramajda.pl/node/65
Do czasu rozegrania turnieju link będzie też w moim podpisie, żeby nie trzeba było za dużo szukać (obiecuję zatem co najmniej jednego posta na każdą stronę forum o Alibi
)
Po drugie zgłaszać swój udział w turnieju można zgłaszać do 16.02.2009 r. do końca dnia (czyli również podczas spotkania w Alibi) - tydzień czasu jest potrzebny na ułożenie sensownie rozgrywek biorąc pod uwagę liczbę graczy i zorganizowanie odpowiedniej liczby egzemplarzy (co również zależy od ilości chętnych)
Po trzecie co wynika pośrednio z ostatniego zdania - turniej planowany jest na 23.02.2009 r.
P.S. Mam nadzieję że prezes zgodzi się na nazwę turnieju
Po pierwsze wszystkie zebrane informacje o turnieju (choć na razie nie ma tego zbyt wiele

Do czasu rozegrania turnieju link będzie też w moim podpisie, żeby nie trzeba było za dużo szukać (obiecuję zatem co najmniej jednego posta na każdą stronę forum o Alibi

Po drugie zgłaszać swój udział w turnieju można zgłaszać do 16.02.2009 r. do końca dnia (czyli również podczas spotkania w Alibi) - tydzień czasu jest potrzebny na ułożenie sensownie rozgrywek biorąc pod uwagę liczbę graczy i zorganizowanie odpowiedniej liczby egzemplarzy (co również zależy od ilości chętnych)
Po trzecie co wynika pośrednio z ostatniego zdania - turniej planowany jest na 23.02.2009 r.
P.S. Mam nadzieję że prezes zgodzi się na nazwę turnieju

- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
LizusPjaj pisze:P.S. Mam nadzieję że prezes zgodzi się na nazwę turnieju

Prezesie, ja to bym jeszcze dodał Pierwszy Poznański Turniej Carcassonne o Puchar Jaśnie Oświeconego Prezesa Gramajdy.

- demnogonis
- Posty: 241
- Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
- Lokalizacja: Piekło
- Has thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
ktos chetny na agricole zaawansowana w poniedzialek ?
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Jak zostanę dłużej, to ja.demnogonis pisze:ktos chetny na agricole zaawansowana w poniedzialek ?
- idha
- Posty: 406
- Rejestracja: 04 sty 2009, 00:17
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 36 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Prosiłabym o dopisanie do listy 2 osób (jak na razie pojawiły się wprawdzie raz w Alibii, ale może po turnieju będą pojawiać się częściejPjaj pisze:Po drugie zgłaszać swój udział w turnieju można zgłaszać do 16.02.2009 r. do końca dnia (czyli również podczas spotkania w Alibi) - tydzień czasu jest potrzebny na ułożenie sensownie rozgrywek biorąc pod uwagę liczbę graczy i zorganizowanie odpowiedniej liczby egzemplarzy (co również zależy od ilości chętnych)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Gratuluje Agnieszce (rokterowej) doskonalego wystepu w faktach TVN 

"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
S. Mrożek
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Dołączam się i pozdrawiam.hamanu pisze:Gratuluje Agnieszce (rokterowej) doskonalego wystepu w faktach TVN
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Chyba trzeba będzie zacząć oglądać telewizjęhamanu pisze:Gratuluje Agnieszce (rokterowej) doskonalego wystepu w faktach TVN

- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
A ja gratuluję Kamilowi Durczokowi. Kultury trzeba się uczyć od najlepszych, lekcja pierwsza: http://www.youtube.com/watch?v=ysMNaynS4z8
Proszę nie powtarzać za lektorem
Proszę nie powtarzać za lektorem

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
dziękuję w imieniu swojej połowicy, z której jak zwykle jestem bardzo, bardzo dumny.Pancho pisze:Dołączam się i pozdrawiam.hamanu pisze:Gratuluje Agnieszce (rokterowej) doskonalego wystepu w faktach TVN
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
A co wczoraj?
- Wikinger - do grona osób, którym w Wikingera mogę co najwyżej nagwizdać dołączyła Zosia, dziecko niemal jeszcze, która swoimi delikatnym różowymi rączynami rozłożyła na łopatki całą naszą trójkę. Na nic zdało się moje chytre trzymanie na końcu stawki przez całą grę, na nic podbieranie wojowników, na nic nawet pokaźny bonusik końcowy za żeglarzy i rybaków – z końca stawki przebiłem się w ostatniej rundzie na drugie miejsce, ale Zośki nie dogoniłem. I tym razem nie mam nic na swoje usprawiedliwienie… życie straciło sens… śmierci przybywaj…
- Marrakech – sympatyczne, nawet wygrałem, ale żebym coś planował, to nie powiem. Czy ktoś z jakimś doświadczeniem może skrobnąć słówko na temat jakichś strategii w tej grze (o ile takie istnieją)?
- Mykerinos – wygrałem jednym jedynym punktem, ale za to z kim! Z samym Memnosem, który po miesiącach nieobecności zawitał do nas z wizytą na przepustce z wrocławskiego wygnania. Właściwie przez większą cześć gry byłem tak pewien wygranej, że kiedy memnos policzył swoje 50 punktów z wrażenia prawie spadłem z krzesła, a kiedy policzyłem swoje 51 prawie zmoczyłem je z radości (a serce aż do teraz mi się telepie)
- Nexus Ops – bardzo sympatyczna partyjka, z wszystkimi elementami za które tak lubię tę grę. Tymczasowe sojusze, noże w plecy, napuszczanie na siebie przeciwników i całkiem sporo śmiechu. Wygrał Artur (chyba dobrze zapamiętałem imię?), jedna z kilku nowych osób, które pojawiły się na spotkaniu (Artur zresztą wygrał tego wieczoru w większość gier, których się dotykał). Pięknym rajdem na Andrzeja zwycięzca zdobył aż 7 punktów w jednej turze nie pozostawiając cienia wątpliwości co do tego, kto tu komu powinien buty z rubium czyścić…
- Blokus – zebrałem cięgi z rąk Nikodema (przy okazji zwierzył mi się, że w pożyczonych Wikingów wygrał 10 rozgrywek pod rząd, w związku czym moja niegdysiejsza porażka z debiutantem boli teraz odrobinkę mniej... za kilka lat będę mógł wspominać, że kiedyś, na początku jego kariery walczyłem z Muhammadem Ali jak równy z równym
)
- Klaskanie – kolejna porażka. Za słaby wzrok mam, bo widzę głównie swoje karty, a pokazywanie w kółko własnych gestów nie jest w tej grze najlepszym pomysłem.
- Jungle Speed – se przegrałem, se wygrałem. A co.
p.s.
Dużo nas było - pewnie znów cuś koło 50 osób, z czego 4-5 nowych. No serce rośnie po prostu.
- Wikinger - do grona osób, którym w Wikingera mogę co najwyżej nagwizdać dołączyła Zosia, dziecko niemal jeszcze, która swoimi delikatnym różowymi rączynami rozłożyła na łopatki całą naszą trójkę. Na nic zdało się moje chytre trzymanie na końcu stawki przez całą grę, na nic podbieranie wojowników, na nic nawet pokaźny bonusik końcowy za żeglarzy i rybaków – z końca stawki przebiłem się w ostatniej rundzie na drugie miejsce, ale Zośki nie dogoniłem. I tym razem nie mam nic na swoje usprawiedliwienie… życie straciło sens… śmierci przybywaj…
- Marrakech – sympatyczne, nawet wygrałem, ale żebym coś planował, to nie powiem. Czy ktoś z jakimś doświadczeniem może skrobnąć słówko na temat jakichś strategii w tej grze (o ile takie istnieją)?
- Mykerinos – wygrałem jednym jedynym punktem, ale za to z kim! Z samym Memnosem, który po miesiącach nieobecności zawitał do nas z wizytą na przepustce z wrocławskiego wygnania. Właściwie przez większą cześć gry byłem tak pewien wygranej, że kiedy memnos policzył swoje 50 punktów z wrażenia prawie spadłem z krzesła, a kiedy policzyłem swoje 51 prawie zmoczyłem je z radości (a serce aż do teraz mi się telepie)
- Nexus Ops – bardzo sympatyczna partyjka, z wszystkimi elementami za które tak lubię tę grę. Tymczasowe sojusze, noże w plecy, napuszczanie na siebie przeciwników i całkiem sporo śmiechu. Wygrał Artur (chyba dobrze zapamiętałem imię?), jedna z kilku nowych osób, które pojawiły się na spotkaniu (Artur zresztą wygrał tego wieczoru w większość gier, których się dotykał). Pięknym rajdem na Andrzeja zwycięzca zdobył aż 7 punktów w jednej turze nie pozostawiając cienia wątpliwości co do tego, kto tu komu powinien buty z rubium czyścić…
- Blokus – zebrałem cięgi z rąk Nikodema (przy okazji zwierzył mi się, że w pożyczonych Wikingów wygrał 10 rozgrywek pod rząd, w związku czym moja niegdysiejsza porażka z debiutantem boli teraz odrobinkę mniej... za kilka lat będę mógł wspominać, że kiedyś, na początku jego kariery walczyłem z Muhammadem Ali jak równy z równym

- Klaskanie – kolejna porażka. Za słaby wzrok mam, bo widzę głównie swoje karty, a pokazywanie w kółko własnych gestów nie jest w tej grze najlepszym pomysłem.
- Jungle Speed – se przegrałem, se wygrałem. A co.
p.s.
Dużo nas było - pewnie znów cuś koło 50 osób, z czego 4-5 nowych. No serce rośnie po prostu.
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Nagrał to ktoś może? Ja niestety nie zdążyłem obejrzeć, bo musiałem położyć spać córkę... 

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Można starać się połączyć wszystkie swoje dywany licząc na to, że gdy ktoś na nie wejdzie zapłaci wielką sumę lub nie łączyć, żeby zachęcić przeciwnika do podjęcia ryzyka ruchu w stronę naszych dywanów małą kwotą, którą w razie wpadki będzie musiał wysupłać.rokter pisze:Marrakech Czy ktoś z jakimś doświadczeniem może skrobnąć słówko na temat jakichś strategii w tej grze (o ile takie istnieją)?

Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Jestem zdania że lepiej nie budować dużych obszarów na planszy. Takie połacie rzucają się w oczy i nakłaniają przeciwników do zwalczania. Dodatkowo nakłaniają do unikania ryzyka wejścia na nie. Dużo małych obszarów per saldo powinno dać lepszy wynik. Ale to i tak losowa mocno gra więc trudno coś więcej powiedzieć.
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
na http://www.tvn24.pl/fakty.html są jeszcze wczorajsze fakty, ale nie mam w pracy dźwięku i tylko tak sobie przeglądałem i nie znalazłem. Dajcie namiary, w której minucie znajdę Panią Prezesową. W ogóle to sprytne posunięcie pokazywać się w faktach w poniedziałkowy planszówkowy wieczór.ja_n pisze:Nagrał to ktoś może? Ja niestety nie zdążyłem obejrzeć, bo musiałem położyć spać córkę...
@Itsuma: podobno Durczok na końcu faktów powiedział coś o czystym stole, ale, jak wspomniałem, nie mam teraz dźwięku.
Moja krótka relacja z wczoraj oczywiście na naszej propagandowej stronie gramajda.pl: http://www.gramajda.pl/node/62#comment-146
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
no dobra, jak już wszyscy tak szperają, to wklejam linka, żeby już więcej szumu nie robić:
http://www.tvn24.pl/28377,1586636,0,1,w ... omosc.html
(materiał nie jest planszówkowy ani zabawowy, dotyczy tematu straty dziecka - Agnieszka wypowiada się tutaj jako współzałożycielka stowarzyszenie DLACZEGO, które pomaga rodzicom po stracie)
http://www.tvn24.pl/28377,1586636,0,1,w ... omosc.html
(materiał nie jest planszówkowy ani zabawowy, dotyczy tematu straty dziecka - Agnieszka wypowiada się tutaj jako współzałożycielka stowarzyszenie DLACZEGO, które pomaga rodzicom po stracie)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
edrache: Są rzeczywiście wczorajsze fakty i jest wypowiedź. Tak gdzieś w drugiej połowie. Puść sam początek, będzie streszczenie co ma być i będzie krótki flash.
Trzeba poszukać.
Żałuję, że wczoraj nie byłem, ale obowiązki obowiązkami. Liczę na fotorelację z wczoraj.
Pozdrawiam
Trzeba poszukać.
Żałuję, że wczoraj nie byłem, ale obowiązki obowiązkami. Liczę na fotorelację z wczoraj.
Pozdrawiam
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Zdjęcia i filmik już są: http://www.gramajda.pl/node/71, http://www.gramajda.pl/node/72cannehal pisze:Liczę na fotorelację z wczoraj.
Mały komentarz do spotkania: http://www.gramajda.pl/node/62#comment-147
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
malwina! ja dopiero na zdjęciu (14) zobaczyłem ten dekolt !!! (i teraz wszystkie chłopaki z Warszawy wskakują na stronę Gramajdy
)
BTW.
Laska na tym samym zdjęciu pierwsza z lewej to moja siostra
Jak któryś chce do niej startować, to najpierw proszę do mnie na krótki wywiad środowiskowy i eliminacje półfinałowe.

BTW.
Laska na tym samym zdjęciu pierwsza z lewej to moja siostra

zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
rokter pisze:malwina! ja dopiero na zdjęciu (14) zobaczyłem ten dekolt !!! (i teraz wszystkie chłopaki z Warszawy wskakują na stronę Gramajdy)
BTW.
Laska na tym samym zdjęciu pierwsza z lewej to moja siostraJak któryś chce do niej startować, to najpierw proszę do mnie na krótki wywiad środowiskowy i eliminacje półfinałowe.
Hehe, słyszałam głosy, że dzięki temu dekoltowi Malwina zyskuje przewagę w Jungle Speed/Prawo dżungli, ciekawe czy szykuje podobne wsparcie taktyczne w najbliższym turnieju?

- idha
- Posty: 406
- Rejestracja: 04 sty 2009, 00:17
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 36 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Paskudne pomówienia! Jestem w tym po prostu dobraSquirrel pisze:Hehe, słyszałam głosy, że dzięki temu dekoltowi Malwina zyskuje przewagę w Jungle Speed/Prawo dżungli


Bo tak naprawdę nie ma czego zauważać... Tylko zdjęcie takie ładne wyszłorokter pisze:malwina! ja dopiero na zdjęciu (14) zobaczyłem ten dekolt !!!

Na spotkanie udało mi się przyciągnąć moją współlokatorkę - Martę (dobra, tak naprawdę przyszła sama i to bardzo chętnie). Na początku wspólnie wraz z jej chłopakiem oraz Grześkiem (który odwiedził nas po raz pierwszy) testowaliśmy Wasabi. Zamówiłam je w ciemno i trochę się bałam, że będzie to totalny niewypał i wyrzucenie pieniędzy w błoto, ale gra okazała się być bardzo fajna. Ma w miarę proste zasady (jak już się je przeczyta...


Potem chłopak Marty poszedł pić, a nasz trójka zdecydowała się na partyjkę Marakesza, co zaowocowało pożyczeniem tej gry od roktera do domu



Potem chyba ze 3 partie Blokusa, czyli tradycji stało się zadość.
Następnie - próba zwerbowania kogoś do "klaskania". Niestety wszyscy byli mocno zaangażowani w rozgrywki i nikogo nie udało się znaleźć, więc w ostateczności zasiadłam do Wsiąść do pociągu. Na początku mieliśmy problem z ustaleniem składu, potem z tłumaczeniem zasad, ale wreszcie ruszyło. Grało się przyjemnie, przy okazji toczyły się zajmujące dyskusje na temat prawników i ich perfidii. Jednak po dwóch godzinach grania, kiedy stwierdziłam że jakoś końca rozgrywki nie widać, jestem już strasznie zmęczona razem z Kasią i Agnieszką porzuciłam perfidnie współgraczy - Sergiusza i Mateusza, za co raz jeszcze najmocniej przepraszam (i tak było wiadomo, że jeden z Was wygra) i poszłam klaskać

Jeszcze raz dziękuję prezesowi za podwiezienie
