Zombiaki 2: Atak na Moskwę

[trzewik]

Rastafari, raportuj, jak tam balans gry, przełamałeś problemy? Zombi zaczęli przegrywać?

[Wookie]

Pograłem i stwierdzam, że ludzie mają szansę jak usunie się Amerykański Szit, a inaczej to gracz zombie musi być mniej doświadczony, żeby nie wygrać.
Gra jest zbalansowana tak sobie, ale nie liczyłem na więcej po takim lekkim tytule.

[Browarion]

Pograłem i stwierdzam, że ludzie mają szansę jak usunie się Amerykański Szit, a inaczej to gracz zombie musi być mniej doświadczony, żeby nie wygrać.
Gra jest zbalansowana tak sobie, ale nie liczyłem na więcej po takim lekkim tytule.

IMHO bardzo narzekasz... albo popełniasz jakieś błędy.
Wookie - jako człowiek masz sporo narzędzi by nieźle łomotać Zombiaki gdy są już BLISKO Ciebie.
Cała zabawa to dopuścić ich blisko i grzmotnąć

AS wcale nie zaburza zabawy, jak nie realizujesz cały czas swoich kart tylko te "lepsze" trzymasz na ręce i czekasz na odpowiednią okazję... jednocześnie kontrolując, by "głupie AS" nie zniszczyło Ci gry


Ale to tylko tak kwestii mojej opinii, po tylko dwóch grach i reminiscencjach v.1

[Nataniel]

Ja grałem dopiero 2 razy i za każdym razem Ludzie dosyć spokojnie wygrali.

[MoniQ]

Ja grałem dopiero 2 razy i za każdym razem Ludzie dosyć spokojnie wygrali.

Ja też nie miałam problemu żeby wygrać Ludźmi, a nawet więcej - częściej wygrywałam Ludźmi niż Zombiakami
Na turnieju grałam Zombiakami i pewnie dlatego skończyłam tuż za podium

[Wookie]

Dwa razy ludzie przegrali, bo dopuścili zombiaki blisko i wyskoczył Szit, no i shit.
Nie narzekam - gra jest b. fajna, ale zajmuję stanowisko w dyskusji 'kto ma łatwiej?'.

[janekbossko]

tak czytam instrukcje bo juz posiadam gre i nie rozumiem. Karty dobrane mam polozyc przed przecznicami? tzn ze gram yw otwarte karty? nie rozumiem

[Tycjan]

tak czytam instrukcje bo juz posiadam gre i nie rozumiem. Karty dobrane mam polozyc przed przecznicami? tzn ze gram yw otwarte karty? nie rozumiem

Grasz w otwarte karty.

[janekbossko]

3 gry za mną i trzy zwycięstwa rosyjskiej bratni

[Wookie]

tak jak wcześniej zapowiadałem, moje wideo-wrażenia z gry: http://www.gryplanszowe.net/videocast/g ... ki-ii.html

[nikosss]

Świetna gra, dużo więcej mocnych kart.

[Matio.K]

Rzeczywiście Amerykański Szit i Kart zastępcza to jakaś kpina - czy Ignacy mógłby powiedzieć co sprawiło, że znalazły się w końcowej talii?

[Filippos]

Karta zastępcza nie boli - może się nawet przydać do podkładania pod gniazdo, czy jak tam to się zwie. Natomiast amerykański szit, wyciągnięty w sytuacji kryzysowej, faktycznie decyduje o porażce ludzi.

[janekbossko]

ale Zombiaki nie sa strategia tylko losowa karcianka trwajaca 10-20 min. Jak sie poniesie porazke od razu mozna zamienic sie stronami.

[Matio.K]

Karta zastępcza nie boli - może się nawet przydać do podkładania pod gniazdo, czy jak tam to się zwie. Natomiast amerykański szit, wyciągnięty w sytuacji kryzysowej, faktycznie decyduje o porażce ludzi.

Jeśli trafi się akurat tak konfiguracja - owszem. Ale poza tym to marnowanie cennej przestrzeni na kartach Można co prawda uprzeć się i usunąć obie z gry, ale wciąż dręczyć będzie mnie pytanie o genezę ich powstania.

ale Zombiaki nie sa strategia tylko losowa karcianka trwajaca 10-20 min. Jak sie poniesie porazke od razu mozna zamienic sie stronami.

No, tu się zgodzę.

[Geko]

ale Zombiaki nie sa strategia tylko losowa karcianka trwajaca 10-20 min. Jak sie poniesie porazke od razu mozna zamienic sie stronami.

No tak, ale pewne wymagania co do balansu chyba nie są czymś dziwnym?

[janekbossko]

Ja uwazam ze balans jest ale nie wykluczam ze czasem ulozenie kart dla jednej jak i drugiej strony moze byc arcynieszczesliwe. Taki juz urok gier karcianych.

[jax]

Natomiast amerykański szit, wyciągnięty w sytuacji kryzysowej, faktycznie decyduje o porażce ludzi.

Właśnie dlatego wydaje mi się, że nie wolno dopuszczać do sytuacji kryzysowych (w przeciwieństwie do Zombiaków 1). Zawsze ten AS wychodzi w najbardziej niewygodnym dla ludzi momencie z tego co zauważyłem

[Meanthord]

Dzisiaj mialem przyjemnosc zagrac w Zombiaki 2. Tytul chyba nadany z rozpedu, bo to zadna kontynuacja, tylko lifting starej czesci.
Faktycznie opisy kart na samych kartach znacznie ulatwiaja gre, do tego solidna jakosc papieru - jakosc kart w jedynce, to byla istna zgroza i horror. Szata graficzna mocno dyskusyjna, wolalem mroczna poprzednia czesc, niz komiksowa i ewidentnie wesola 2.
Nie bardzo wiem do kogo adresowane sa Z2. Chyba kazdy zainteresowany juz dawno nie raz gral w jedynke, dwojka nie wnosi praktycznie niczego nowego. Odswiezyc i przypomniec sama marke tytulu? Nie jestem przekonany - co innego robic remake planszowki (jak bylo z Neuroshima), ale karcianki?
Summa summarum jedynka jest swietna gra, jedna z moich ulubionych, dwojka... tez taka jest . W jakim celu powstala? To pozostanie tajemnica autorow .

[Dabi]

Nie jestem przekonany - co innego robic remake planszowki (jak bylo z Neuroshima), ale karcianki?
Summa summarum jedynka jest swietna gra, jedna z moich ulubionych, dwojka... tez taka jest . W jakim celu powstala? To pozostanie tajemnica autorow .

Jedynki bym nie kupił ze względów na jej wydanie oraz to że nie jest to gra która by wygrywała z innymi karciankami w podobnej cenie. Dwójkę zapewnę kupię ze względu na lepsze wykonanie i podrasowaną mechanikę.

Moim zdaniem dobry wybór z tym wydaniem karcianki w wersji nowej.

Jak się jeszcze takich jak ja znajdzie troszkę to już wiadomo w jakim celu powstały nowe Zombiaki.

[Meanthord]

Tego wlasnie nie rozumiem, genialna gra od 8 lat na rynku, a Ty dopiero kupujesz jej reedycje? Pogratulowac refleksu.
Co do wartosci jedynki, to wymien mi lepsza gre karciana za 30 zl. Serio, chetnie sie dowiem.

[godpuppet]

Ale rynek nie zamknął się definitywnie 8 lat temu, wciąż pojawiają się nowi gracze, którzy nie mieli okazji zagrać - popatrz na to nie tylko ze swojej strony. Ja gram jakieś 2-3 lata i w Zombiaki nie grałem, jak będę robił zakupy może te trzy dychy dorzucę i sobie nabędę, czy to oznacza, że nie mam refleksu?
Poza tym nie martw się, wydawca na pewno to skalkulował, skoro wydał, znaczy że widzi potencjał sprzedażowy

[kwiatosz]

Za 30 zł lepszy jest Saboteur i czasem Fasolki Ale ja tam nowe Zombiaki zamówiłem, stare mam na wiecznym nieoddaniu gdzieś w Polsce...

[Dabi]

Tego wlasnie nie rozumiem, genialna gra od 8 lat na rynku, a Ty dopiero kupujesz jej reedycje? Pogratulowac refleksu.
Co do wartosci jedynki, to wymien mi lepsza gre karciana za 30 zl. Serio, chetnie sie dowiem.

Widocznie nie była na tyle kusząca i na tyle zachwycająca abym zaczynając zbierać gry zaczynałbym od tej. Jest dużo innych gier na rynku które warto kupić.
Zresztą poziom wykonania, brak opisów na kartach oraz zmiany dające więcej interakcji są tu decydujące. Dla mnie to istotne czy gra jest na odwal się czy też nie.
Neuroshimę Hex też kupiłem jak wydano edycję 2.5. Wcześniejsze edycje były nieudane pod względem wykonania.

Co do wartości karcianki to myślałem akurat o produktach takich jak Saboteur wymieniony przez Kwiatosza lub kupno jakiejś fajnej figurki do swojego drugiego hobby.

Nie bardzo wiem co tu może być niezrozumiałego.

[janekbossko]

wlasnie znalazlem recenzje...

http://www.planszowki.gildia.pl/gry/zom ... e/recenzja

moze komus pomoze w sytuacji kupic/nie kupic