Fury of Dracula

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: Pastorkris »

Jasne :) Choć wtedy oznacza to porażkę Drakuli, np w przeciągu pierwszej doby (szybka karta "wiadomości prasowych" czy jakoś tak + hrabia w niedużej odległości od łowców + super udana bitwa dla łowców)
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fury of Dracula

Post autor: Gabriel »

Miałem nadzieję, że jest to wykonalne - tzn. że czas gry generują kłótnie między graczami, a nie mechanika.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: Pastorkris »

Nie mam wielu gier w dwójkę za sobą, ale grając właśnie tak, może trochę dłużej trwać ogarnięcie się łowcy, gdyż musi przebierać w wielu kartach na raz, pamiętać która z postaci jakie ma, które chce zagrać itp. A jeśli chodzi o czas to myślę, że na pełną partię (nie taką jak w poprzednim przykładzie) półtorej godzinki gdzieś.
szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Fury of Dracula

Post autor: szmajchel »

Czy jeśli łowca zostanie ugryziony przez młodego wampira i oznacza to dla niego nadmiar ugryzień to łowcę traktuje się jako pokonanego w walce i wampir dostaje 2pkt?
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: Pastorkris »

Zdecydowanie tak. Przez to dla wampira nałatwiej jest pogryźć Minę ;) Bardzo słabe to dziewczę.
rhcorvin
Posty: 249
Rejestracja: 10 mar 2008, 09:33
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1 time

Re: Fury of Dracula

Post autor: rhcorvin »

Witam dziś zagraliśmy partyjkę pierwszą i powiem tak giera wymiata. Oczywiście wymaga od gracza Drakuli dużo cierpliwości bo tara łowców trwa sporo:). Ale giera jest super.
moje pytania:
1. Łowca wchodzi do miasta w którym jest drakula czy może jeszcze zdobywać ekwipunek, odpoczywać lub handlować czy może musi walczyć z Drakulą, lub nie może szukać ekwipunku, odpoczywać, handlować ale także nie musi atakować drakuli ?
2. Czy podczas walki jeśli okaże się (zaznaczam że nie wiem czy to jest wogóle możliwe) że musi zostać zniszczona podstawowa karta walki to jest ona niszczona czy może kart podstawowych nie da się zniszczyć.
to narazie tyle
rhcorvin
Grać czy nie grać oto jest pytanie. OCZYWIŚCIE GRAĆ!!!
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: Pastorkris »

1. Nawet na karcie pomocy napisane jest, że Łowca wchodząc do miasta pierw sprawdza czy są tam jakieś encountery/zdarzenia (wcześniej nawet czy jest tam Hrabia). Dopiero później JEŚLI ICH BRAK ma prawo wykonać swoją akcję (czyli Rest, Resupply, Trade).

2. Nie ma takich kart.
rhcorvin
Posty: 249
Rejestracja: 10 mar 2008, 09:33
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1 time

Re: Fury of Dracula

Post autor: rhcorvin »

czyli jak wchodzi do miasta i jest Hrabia i spotkanie to nie sprawdza spotkania a odrazu walczy z Hrabią a później dopiero spotkanie. I czy musi walczyć z Hrabią czy jak nie chce to nie musi. Czy najpierw spotkanie a później jeśli nie będzie końca tury w spotkaniu dopiero może lub nie walczyć z Drakulą ?
rhcorvin
Grać czy nie grać oto jest pytanie. OCZYWIŚCIE GRAĆ!!!
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: sirafin »

Nie, najpierw pyta czy Hrabia jest/był w mieście -> czyli czy po prostu karta tego miejsca jest gdzieś na torze/w katakumbach (łowca zawsze zadaje to pytanie po swoim ruchu).

Jeśli Dracula odkryje pierwszą kartę na torze no to siłą rzeczy wiadomo że jest właśnie w mieście do którego wszedł łowca. Jeśli w mieście jest żeton spotkania to łowca musi najpierw go rozpatrzyć, a to oznacza że nie będzie mógł zaopatrywać się w ekwipunek (chyba że to Van Helsing). Po rozpatrzeniu spotkania łowca może, ale nie musi zdecydować się na walkę z Hrabią (chyba że żeton spotkania odebrał mu tę możliwość).
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
rhcorvin
Posty: 249
Rejestracja: 10 mar 2008, 09:33
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1 time

Re: Fury of Dracula

Post autor: rhcorvin »

No i teraz się upewniłem na 100% procent że dobrze graliśmy :) i wsio jasne:)
rhcorvin
Grać czy nie grać oto jest pytanie. OCZYWIŚCIE GRAĆ!!!
budynwla
Posty: 6
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:45

Re: Fury of Dracula

Post autor: budynwla »

Witam.
Na razie dwie gry za nami i mam teraz następujące pytanie.
W poprzedniej rundzie (dzień) jeden z łowców odnalazł drakulę i doszło do walki, która zakończyła się ucieczką łowcy. W kolejnej rundzie, pierwsza jest tura Drakuli. Ponieważ jak pierwsza jest faza ruchu, więc drakula musi się przesunąć. Jeśli chciałbym jednak zaatakować łowcę (akurat dzień przeszedł w noc, więc mam większe możliwości), to czy jedyną możliwością na pozostanie w miejscu (i walkę) jest zagranie kart "kryjówka" lub "powrót"?
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: donmakaron »

Tak. Zasady mówią, że Dracula musi wykonać ruch w swojej turze. Zostać w mieście może tylko w wyjątkowych okolicznościach - np. hide, feed, dark call. Double back (powrót) nic tu nie zdziała w tej turze.
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Fury of Dracula

Post autor: kacek »

witam
Jestem po pierwszej rozgrywce 2 osobowej i mam wiele pytań. Na szczęście na część z nich uzyskałem odpowiedź w poprzednich postach, ale przynajmniej jedno pozostało bez odpowiedzi. Chodzi mi mianowicie o to, czy jeśli łowca znajduje się na polu morza, gdzie nie odbywa fazy akcji, to czy może i tak rzucić kartę typu (dokładnie nazwy nie pamiętam) 'spokojne morze'. Na tej karcie, z tego co pamiętam, nie jest napisane, kiedy ma być ona użyta, więc jako Dracula wymusiłem na łowcach, że nie mogą nic mi rzucić na morzu :evil: Generalnie, mieliśmy problem z wydarzeniami łowców, jak mają je zagrywać (oprócz tych, które trzeba zagrać natychmiast).
Byłbym wdzięczny, gdyby jakiś doświadczony gracz wyklaryfikował mi tę zasadę.
Dzięki.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: sirafin »

Podaj dokładnie nazwę karty, bo szczerze mówiąc nie kojarzę żadnej która wywołałaby u nas taki problem. Poza tym karty Wydarzeń wcale nie muszą być zagrane w fazie Akcji (niektóre wręcz wyraźnie mówią że zagrywa się je w fazie Ruchu, a czasem i w turze Draculi)

Wyszperałem karty które związane są z morzem/pogodą i jak na mój gust wyraźnie określają kiedy można je zagrać:
Burzliwe morza pisze:Zagraj tę kartę na początku swojej tury (...)
Doskonała pogoda pisze:Zagraj tę kartę, kiedy podczas swojej fazy Ruchu wyruszysz na morze. (...)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Fury of Dracula

Post autor: kacek »

już też znalazłem. To chodziło o burzliwe morza. Spór powstał o to, czy łowca znajdujący się na polu morza może takiego wydarzenia użyć. Może?
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: sirafin »

Oczywiście że może, jeśli to początek jego tury - takie są wymagania karty, nic więcej. Nigdzie nie ma zasady zabraniającej łowcy na morzu zagrywania Wydarzeń, więc jej nie dorabiajcie na siłę ;)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Fury of Dracula

Post autor: kacek »

Dzięki. Chyba jestem strasznym Drakulą i sterroryzowałem łowców :D Już będę grać zgodnie z zasadami.
wojtas.lbn
Posty: 2
Rejestracja: 02 lip 2011, 12:41

Re: Fury of Dracula

Post autor: wojtas.lbn »

Mam pytanie odnośnie karty "ostrzeżony". Mianowicie napisane jest, żeby zagrać ją kiedy Dracula odkryje spotkanie w miejscu w którym się znajdujesz, ale zanim wywrze efekt. Tzn jak to działa w przypadku np. plagi albo mgły?
szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Fury of Dracula

Post autor: szmajchel »

Jeśli to jest ta karta, która anuluje znacznik spotkania to po prostu po odkryciu znacznika, zagrywasz tą kartę i znacznik nie wywiera żadnych efektów (obojętnie jaki to znacnzik) i wraca do ogólnej puli Draculi.
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Fury of Dracula

Post autor: kacek »

Witam,
Jestem w trakcie kolejnej (dopiero drugiej) rozgrywki 2 osobowej i mam kilka pytań:

1) czy jeżeli karta użyta przez łowcę nakazuje Draculi odwrócenie karty miejsca, to pokazujemy też znajdujące się na niej spotkanie, czy to musi wyraźnie wynikać z treści karty?

2) NAPRAWDĘ przed walką Draculi z łowcą (jednym) WSZYSCY łowcy (gdziekolwiek się znajdują) dorzucają karty mogące mieć wpływ na przebieg walki? Wszystko w tej grze strasznie mi się podobało, bo było niezwykle klimatyczne, a wszystkie mechanizmy + treść kart wydarzeń miała bezpośrednie przełożenie na coś, co mogłoby się wydarzyć w czasie prawdziwego pościgu (może to trochę niejasne, ale kompletnym przeciwieństwem jest dla mnie Dominion, gdzie karta mogłaby się nazywać zgoła inaczej i mieć nawet puste pole zamiast obrazka, bo i tak chodzi o wyciągnięcie tylu a tylu kart, przeczesanie talii, itp.) Jak sobie to fabularnie wytłumaczyć? Van Helsing podbiega znienacka (pułapka) do Draculi w Paryżu. To samo robi roztropna Mina zastawiając pułapkę aż z Genewy, itd?

3) czy kilka pułapek się sumuje? Czyli modyfikator wzrasta np. do 3? Nie miałem jeszcze takiej sytuacji, bo przeciwnik (ja byłem Draculą) jakoś się nie zorientował, żeby używać kart przed walką (to jego pierwsza rozgrywka).

4) Jeśli w mieście, w którym znajduje się Dracula znajduje się też spotkanie i włazi tam łowca, to w jakiej kolejności toczą się wypadki? Najpierw rozpatrujemy spotkanie, a potem walka z Draculą? Czy walka z Draculą jest dla łowcy obowiązkowa? I co na to Dracula, jeśli ta walka obowiązkowa nie jest i łowca go oleje? Może podczas tury łowcy zdecydować się go zaatakować? Byłoby to nierealistyczne, gdyby powiedział: 'no dobra, nie chce mnie atakować, to nie' Toż on to samo zło.

Kolejne pytania może niekoniecznie związane z samymi regułami, ale parę spraw mnie nurtuje:

5) Czy ja jestem taka straszna d...a nie Dracula, ale większość czasu tor kart, w zamyśle zakrytych, był poodkrywany, bo łowcy/a wiecznie mi coś zagrywali. Już szczytem było kilka rund z odkrytymi wszystkimi kartami i Draculą pięknie wyeksponowanym (czułem się wtedy nagi - ta gra ma klimat).

6) Czas - w poprzednich postach była mowa o 60 min - 1,5 godzinie... Dżiza, my już drugi wieczór gramy - to będzie jakieś 4,5 godziny. To już prawie jak Descent. Swoją drogą to chyba pierwsza gra, w którą gram, gdzie jeden przeciwnik powoduje większy downtown, niż gdyby ich było 4 (widziałem, jak chłopina latał między wszystkimi kartami łowców i starał się je zapamiętać).
6) I takie jeszcze pytanie do wyjadaczy: jako Dracula - zmykać, czy grać agresywnie i nie bać się atakować?

Przepraszam za taki długachny post, ale ta gra czochra i strasznie chciałbym poznać odpowiedzi na te kwestie.
Kacper
szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Fury of Dracula

Post autor: szmajchel »

kacek pisze:Witam,
Jestem w trakcie kolejnej (dopiero drugiej) rozgrywki 2 osobowej i mam kilka pytań:

1) czy jeżeli karta użyta przez łowcę nakazuje Draculi odwrócenie karty miejsca, to pokazujemy też znajdujące się na niej spotkanie, czy to musi wyraźnie wynikać z treści karty?

2) NAPRAWDĘ przed walką Draculi z łowcą (jednym) WSZYSCY łowcy (gdziekolwiek się znajdują) dorzucają karty mogące mieć wpływ na przebieg walki? Wszystko w tej grze strasznie mi się podobało, bo było niezwykle klimatyczne, a wszystkie mechanizmy + treść kart wydarzeń miała bezpośrednie przełożenie na coś, co mogłoby się wydarzyć w czasie prawdziwego pościgu (może to trochę niejasne, ale kompletnym przeciwieństwem jest dla mnie Dominion, gdzie karta mogłaby się nazywać zgoła inaczej i mieć nawet puste pole zamiast obrazka, bo i tak chodzi o wyciągnięcie tylu a tylu kart, przeczesanie talii, itp.) Jak sobie to fabularnie wytłumaczyć? Van Helsing podbiega znienacka (pułapka) do Draculi w Paryżu. To samo robi roztropna Mina zastawiając pułapkę aż z Genewy, itd?

3) czy kilka pułapek się sumuje? Czyli modyfikator wzrasta np. do 3? Nie miałem jeszcze takiej sytuacji, bo przeciwnik (ja byłem Draculą) jakoś się nie zorientował, żeby używać kart przed walką (to jego pierwsza rozgrywka).

4) Jeśli w mieście, w którym znajduje się Dracula znajduje się też spotkanie i włazi tam łowca, to w jakiej kolejności toczą się wypadki? Najpierw rozpatrujemy spotkanie, a potem walka z Draculą? Czy walka z Draculą jest dla łowcy obowiązkowa? I co na to Dracula, jeśli ta walka obowiązkowa nie jest i łowca go oleje? Może podczas tury łowcy zdecydować się go zaatakować? Byłoby to nierealistyczne, gdyby powiedział: 'no dobra, nie chce mnie atakować, to nie' Toż on to samo zło.

Kolejne pytania może niekoniecznie związane z samymi regułami, ale parę spraw mnie nurtuje:

5) Czy ja jestem taka straszna d...a nie Dracula, ale większość czasu tor kart, w zamyśle zakrytych, był poodkrywany, bo łowcy/a wiecznie mi coś zagrywali. Już szczytem było kilka rund z odkrytymi wszystkimi kartami i Draculą pięknie wyeksponowanym (czułem się wtedy nagi - ta gra ma klimat).

6) Czas - w poprzednich postach była mowa o 60 min - 1,5 godzinie... Dżiza, my już drugi wieczór gramy - to będzie jakieś 4,5 godziny. To już prawie jak Descent. Swoją drogą to chyba pierwsza gra, w którą gram, gdzie jeden przeciwnik powoduje większy downtown, niż gdyby ich było 4 (widziałem, jak chłopina latał między wszystkimi kartami łowców i starał się je zapamiętać).
6) I takie jeszcze pytanie do wyjadaczy: jako Dracula - zmykać, czy grać agresywnie i nie bać się atakować?

Przepraszam za taki długachny post, ale ta gra czochra i strasznie chciałbym poznać odpowiedzi na te kwestie.
Kacper
1. Nie odkrywasz, jeśli nie wynika to z treści karty.
2. Mogą dorzucać, jeśli nie ma takiego zakazu w karcie (typu: zagraj na początku swojej tury czy coś)
3. Nie jestem pewien, ale chyba sumują się
4. Najpierw rozpatrujemy spotkania (niektóre spotkanie od razu kończą turę łowcy, więc wtedy on nie zawalczy już z Draculą, tak samo jeśli nie pokona Sługi). Podczas tury Łowcy Wampir może tylko ewentualnie zagrywać karty zdarzeń. Atakować może tylko w swojej turze, jeśli wyląduje na tym samym polu co Łowca (czyli jeśli chce zaatakować Łowcę,który aktualnie znajduje się w tym samym mieście to musi użyc karty Hide, bo inaczej musi się gdzieś ruszyć).
5. Różnie bywa, ale zwykle jak już Łowcy podłapią trop to tor jest mocno poodkrywany
6. Samemu jest ciężko ogarnąć 4 łowców, szczególnie na początku jak się kart jeszcze nie zna. Moje początkowe rozgrywki trwały ok. 3h, teraźniejsze 1-2h
7. Defensywka jak najdłużej i zbieranie punktów. Jak już się ma 4 to można się pokusić o taki atak kończący grę (zwykle na panienkę, bo jest ugryziona, bądź na słabo uzbrojonego łowcę)
kacek
Posty: 85
Rejestracja: 28 lut 2011, 20:47

Re: Fury of Dracula

Post autor: kacek »

Wielkie dzięki za błyskawiczną odpowiedź. Już raczej mi się wszystko wyklarowało. Swoją drogą muszę znaleźć jakiś sposób, żeby łowcy cały czas widzieli swoje karty i nie musieli ich za każdym przeglądać (zwłaszcza, że stałego sparring partnera kierującego łowcami mam tylko jednego). Myłałem o czymś typu Memoir, gdzie grający mają karty stojące cały czas przed oczami.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: donmakaron »

2) Fabularnie można to jakoś wytłumaczyć, na przykład skoro karta zwie się Advance Planning, może to oznaczać, że Van Helsing przewidział, że Mina Harker spotka kiedyś Draculę i nauczył ją kilku przydatnych podczas walki z hrabią sztuczek, a Dracula dowiaduje się o tym dopiero, gdy Mina wykorzysta nabytą wiedzę.

3) Karty Trap i Advance Planning (nie znam polskich nazw) nie sumują się. Zdaje się, że nawet jest to napisane na karcie (One Trap/Advance Planning per fight czy coś w tym stylu). I chyba jest to jedyna karta, którą jeden łowca może dorzucić drugiemu do walki. Reszta działa tylko jeśli walkę toczy posiadacz karty.

4) Żeby była jasność - Łowca nie decyduje czy walczy z Draculą czy nie, podczas swojej tury. Najpierw rozpatrujemy Encounter i jeśli on nie skończył tury Łowcy - następuje walka. Jeśli skończył walki nie ma.

Z ukrytym ruchem Draculi to różnie bywa, ale zawsze, prędzej czy później, wpadną na jego trop, zahipnotyzują kogoś lub odkryją to i tamto. My gramy tak średnio po 2 godziny, nie pamiętam rozgrywki godzinnej, a pamiętam trzygodzinne.
Na BGG znajdziesz wiele zdjęć interesujących i prostych do wykonania samoróbek stojaków do kart i ekranów dla Draculi.
Również polecam krycie się póki to możliwe, walki to rzuty kostkami, wiele razy Dracula przejechał się na losowości...
Awatar użytkownika
tencogoniema
Posty: 217
Rejestracja: 09 lis 2004, 13:00
Lokalizacja: Himalaje
Has thanked: 36 times
Been thanked: 14 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: tencogoniema »

grał ktos w ten nieoficjalny dodatek z Wilkołakiem :?:
Bo ciekaw jestem opinii szacownego forum
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Fury of Dracula

Post autor: Pastorkris »

Szukałem na BGG ale nic nie znalazłem, możesz podać linka?
ODPOWIEDZ