Moja całkowicie subiektywna ocena po połowie rozgrywki.
Wygląd (kolorystyka) gry ok, zwyczajowo nie przywiązuję do tego szczególnej wagi. Ale nieporozumieniem jest tak mała czcionka na kartach. Pewnie można było upakować 2 razy tyle tekstu, ale po co. Plansza składa się z 4 elementów, wystarczyło zrobić sześcioelementową i wszystkie karty miałyby rozmiar kart projektów.
Rozgrywka jest płynna, ot taka rozstawianka z wykonywaniem akcji w kolejności, najwięcej czasu traci się na rozszyfrowywanie tekstów na kartach kontraktów, budynków i pracowników (patrz wyżej). Podczas połowy gry skorzystałem raptem z dwóch kart (pracownik i kontrakt-niewykorzystany zresztą). Celem pokazu marcowego było wyciśnięcie z kolekcji maksimum (co się udało), zapewniło mi to spokojny byt w kolejnych rundach bez martwienia się o pożyczki. W pokazach czerwcowych podwoiłem sprzedaż.
Jestem fanem "ciężkawych" gier i podobnie jak
Wojtek uważam, że gra jest lekka.
Gdyby nie karty budynków, pracowników i kontraktów, gra byłaby naprawdę bardzo prosta. A może ich wprowadzenie to niepotrzebna komplikacja? Spróbuję zagrać bez ich używania.
Zagram chętnie jeszcze raz, aby wyrobić sobie opinię.
Jeszcze tylko opinia
Markusa i będziemy mieli komplet
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)