Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
cezaras
Posty: 1926
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
Lokalizacja: Reda
Has thanked: 15 times
Been thanked: 16 times

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: cezaras »

de gustibus not disputandum est...

oczywiście może Ci się nie podobać,
zresztą każdy z nas mówi tu swoim zdaniu , swoich odczuciach...
ale warto podawać prawdziwe argumenty.
W PR jest interakcja i to spora, oczywiście nie licytujesz, nie kradniesz i nie walczysz, ale interakcji jest mnóstwo

tylko, że jeżeli faktycznie
2 razy gralem w PR
to mogłeś jej niedostrzec. To nie jest gra, nad którą się panuje w pierwszych partiach...
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: zephyr »

To może się odniosę do pytania o trudność wyboru gier. W grach komputerowych jest parę schematów gier, a gry w obrębie gatunku nie różnią się za bardzo od siebie. Wiadomo czego się spodziewać po RTSie, FPPie itd, nie są to oczywiście kalki, ale rzadko spotyka się rozwiązania na tyle odmienne żeby zrazić fana gatunku.

Przy planszówkach jest dużo większa różnorodność, dodatkowo gra musi się spodobać odpowiedniej ilości grających którzy muszą się spotkać w odpowiednim czasie.

Co do rzucania sie na głęboką wodę - jak grałeś na komputerze w gry strategicznych, jakieś tycoony itp to ta woda wcale nie jest jakaś specjalnie głęboka. Dla ludzi lubiących analityczne myślenie (matma itp) również próg jest sporo niższy. Z planszówkami jest ten problem że różnym ludziom różne rzeczy podchodzą. Część znajomych po kilku partiach w Caylusa jak zobaczyli SA stwierdzili że ta gra jest za mało rozbudowana, za mało kombinowania i to jest nudne. Inny gracz walczy z mechaniką, nie dostrzeże rywalizacji więc przy Caylusie czy Puerto zaśnie, jeszcze inny nie chce nadwyrężać szarych komórek przy rozgrywce i gra tylko w Fasolki (które lubię pewnie głównie z powodu wielu udanych partii ze znajomymi, jakbym grał w to tylko w klubie to raczej miałbym poczucie tracenia czasu na bardziej wymagające tytuły)

na pewno polecam granie online - można poznać mechanikę co znacząco podnosi szanse udanego zakupu
świetne są też spotkania w klubach - bo dopiero przy rozgrywce wychodzą wszystkie smaczki
można też poczytać instrukcje, ale zwykle ciężko wywnioskować jaki będzie przebieg rozgrywki i co będzie fajne, a co nie na sucho
polecam też recenzje video - widać komponenty i często pokazują istotne elementy mechaniki
z recenzji nie wideo jakoś nie korzystam - wrażenia z gier są mocno subiektywne - ale oczywiście zbieranie opini o grze może pomóc przy decyzji o kupnie, zwłaszcza jak zna się gust autorów opinii
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: Arkadiusz »

Ja generalnie lubię główkować ale swoje upodobania przyrównałbym do RTS`ów (dla niewtajemniczonych, to taki gatunek gier komputerowych - strategie czasu rzeczywistego). Niby są różne taktyki, jest głębia, trzeba myśleć ale jednocześnie jest dynamika, efektowność a rozgrywka jest konkretna. tego oczekuje. Sam już nie wiem co kupić obecnie w poczekalni w Rebelu mam 4 gry - Stone Age, Power Grid, Caylus i sam nie wiem czemu Wsiąść do Pociągu: Europa (może dlatego że jednak chciałbym jeszcze jedną prostszą grę dla moich ewentualnych gości). Mnie do Stone Age przekonują te opinie, że gra daje dużo przyjemności a mimo, że jest dość złożona potrafi jednak trafić do szerokiego grona odbiorców. Ktoś określił Caylusa, że jest smutny, naprawdę nie tego oczekuje. Tzn. ja wiem że dla kogoś może być super, cała ta głębia i dużo planowania ale ja to jednak muszę się dostosować do ludzi z którymi gram. A to raczej żadni wirtuozi, po prostu "zwykli" ludzie, w planszówki grają tylko u mnie. Nie chciałbym żeby moje gry z nimi wyglądały tak, że totalnie bym dominował bo bardziej zagłębiłbym się w rozgrywkę itp. Poza tym chcę żeby podczas naszych gier panowała przyjazna, miła atmosfera, nie może być jakiegoś wielkiego spinania się albo nerwów. Z tego co póki co napisaliście, chyba wolałbym jednak Puerto Rico od Caylusa.

Jak widzicie nie jest łatwo coś wybrać. Na pewno nie chcę kolejnego Carcassonne, swoją drogą nie do końca rozumiem fascynację tą grą :P Zbyt prościutkie, zbyt losowe, ja chcę coś zupełnie innego. Wikingowie są w miarę nieźli, podoba mi się ich dynamika ale to jeszcze nie to czego oczekuje. Aha zapomniałem powiedzieć że mam jeszcze Horror w Arkham i to jest dla mnie ucieleśnienie gry z jaką nigdy nie chciałbym się już zetknąć - za długie, zbyt żmudne, w niedopuszczalny sposób losowe a do tego ta ilość żetonów i innych pierdółek..brrrr.

O teraz sobie przypomniałem, że biorę jeszcze pod uwagę od jakiegoś czasu Race for the Galaxy. Czytałem że to takie karciane Puerto Rico, do tego rozgrywka jest dynamiczna a wszystko toczy się w idealnych dla mnie klimatach sf.

[Stone Age vs. Race for the Galaxy, taka jest finałowa para, może kupię oba, boję się że Race będzie za trudny dla mojego towarzystwa...dobra podjąłem decyzję- Stone Age zamówiony]

[dobrze, że nie kupiłem Race for the Galaxy, dla zainteresowanych polecam tą ciekawą recenzję, przekonała mnie, że to nie gra dla mnie a już na pewno nie dla moich współgraczy : http://boardgamegeek.com/thread/369642/ ... the-galaxy]
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
mckil
Posty: 598
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
Lokalizacja: Ostrołęka
Has thanked: 49 times
Been thanked: 57 times

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: mckil »

Co do trudności w podejmowaniu decyzji którą grę kupić mogę tylko powiedzieć, że z czasem będzie lepiej. Ja już mniej więcej wiem czego oczekuję po grach planszowych, wiem jaki typ gry będzie następny...
A co do Caylusa to radzę kupić bo to dobra gra jest :) I daję ogrom satysfakcji jak gra się w wyrównanej grupie i się wygrywa.
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: farmer »

Jakaś taka tendencyjna ta recenzja Rejsa :P.
Stone Age i Rejs to gry zupełnie nieporównywalne - pierwsza, to przyjemna gra rodzinna, druga to gra dla graczy (w której duże znaczenie ma zdobyte doświadczenie i znajomość gry).
Co kto lubi, oczywiście.

Nie demonizowałbym jednak tej ikonografii na kartach do Rejsa, w której to autor recenzji upatrywał głównej wady gry.
Tłumaczenie ikonek i zasad nowym graczom zajmuje mi zwykle około 5 - 10 minut. Do tego dochodzi pomoc, podczas kilku pierwszych partii, w czytaniu bardziej skomplikowanych ikonek (które, zawsze są opisane z boku - z tym, że po angielsku).

Tak naprawdę, trzeba się raptem nauczyć z 5ciu (?) symboli, które tworzą język ikonograficzny - dzięki temu językowi zaś zapisywane są zdolności kart. Zapewniam, że nie jest potrzebna ponadprzeciętna inteligencja do pojęcia tego :D.
Aczkolwiek potwierdzam, że przydaje się wprawa i rozegranie kilku partii (co idzie szybko, jako że gra nie jest długa).

Ikonki:
Kółko = planeta (wypełnione = planeta produkcyjna, z obwódką = planeta windfall, puste = zwykła planeta)
romb = technologia
prostokąt = karta (prostokąt z cyfrą 2 = 2 karty, prostokąt z cyfrą 3 = 3 karty)
rączka (np prostokąt w rączce) = weź (np kartę)
oko = eksploracja

Hmm, chyba wszystko :).

***
A Stone Age to też bardzo fajna i przyjemna gra - nie będziecie żałować :).

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
Ryslaw
Posty: 596
Rejestracja: 08 sty 2006, 14:17
Lokalizacja: Brzeg
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: Ryslaw »

Powiedzieć, że podana recenzja Race jest tendencyjna to za mało. Jest przede wszystkim napisana przez osobę, która chyba nie do końca rozumie grę. Zresztą autor sam przyznaje się na końcu, że grał na złych zasadach.

Race, przynajmniej dla mnie, jest grą GENIALNĄ. Bogactwo możliwości, umiejętność zapanowania nad sytuacją, wykorzystywanie ruchów przeciwników, klimat podboju kosmosu, zaciekła rywalizacja - i to wszystko w niecałą godzinę sprawiają, że to moja jedna z dwóch gier ocenianych na 10/10. Tylko trzeba trochę pograć.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: Arkadiusz »

Tego typu recenzji Race for the Galaxy widziałem więcej na BGG aczkolwiek sądzę, że jednak zaryzykuje i po nią sięgnę przy kolejnych zakupach. Kusi mnie klimat, wychwalane bogactwo możliwości i krótka rozgrywka.

W każdym razie dzisiaj prawdopodobnie dostane swój egzemplarz Stone Age, poczytałem już instrukcję, gra zapowiada się bardzo smakowicie. Jutro przychodzą znajomi, będzie fajnie mam nadzieję. Opiszę swoje wrażenia po kilku partiach. Jak zwykle dziękuje wszystkim za pomoc.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: pan_satyros »

STARSCREAM pisze:Tego typu recenzji Race for the Galaxy widziałem więcej na BGG aczkolwiek sądzę, że jednak zaryzykuje i po nią sięgnę przy kolejnych zakupach. Kusi mnie klimat, wychwalane bogactwo możliwości i krótka rozgrywka.

W każdym razie dzisiaj prawdopodobnie dostane swój egzemplarz Stone Age, poczytałem już instrukcję, gra zapowiada się bardzo smakowicie. Jutro przychodzą znajomi, będzie fajnie mam nadzieję. Opiszę swoje wrażenia po kilku partiach. Jak zwykle dziękuje wszystkim za pomoc.
Po raz kolejny napiszę lepiej najpierw jest zagrać/przeczytać instrukcję do gry, która wpadła w oko (jeśli to możliwe), a dopiero później czytać recenzje, tudzież sugerować się nimi. Zarówno w przypadku Stone Age jak i racea jest wersja online (w przypadku tego 2 nawet wersja z AI).
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Caylus, Stone Age czy Puerto Rico?

Post autor: Arkadiusz »

Poczytałem instrukcję Race for the Galaxy, pooglądałem tutoriale na youtube (polecam 3 częściowy http://www.youtube.com/watch?v=s56KrbOmpTg ) i.. kupiłem wraz z dodatkiem Gathering Storm. Jak dla mnie ta gra prezentuje się fantastycznie. Fakt, że ma skomplikowane zasady nie jest w ogóle wadą. Mogę uczyć się ich nawet miesiąc, jest to dla mnie czysta przyjemność. Na wszelki wypadek, gdyby nie udało mi się znaleźć chętnego do wspólnej gry (co jest niestety prawdopodobne) wziąłem Gathering Storm, który ma podobno ciekawy ( i niestety frustrujący) tryb solo. Krótka rozgrywka, bogactwo możliwości, niezbyt duża ilość elementów składowych a do tego w klmatach sf - gra wygląda mi na spełnienie marzeń. Jednak negatywne recenzje na BGG i komentarze budzą we mnie duże obawy. W każdym razie to co zobaczyłem na filmikach spodobało mi się, wiem na co się decyduje, że muszę dużo się pouczyć, tyle, że nie wiem czy sama gra sprawi mi przyjemność.



Stone Age niestety nie doszedł w piątek, mimo, że zamówiłem w środę :/ , zapewne przez czwartkowe święto. Zepsuło mi to trochę moje plany na wczorajszy wieczór planszówkowy- miałem tylko Carcassonne, Wikingów i Horror w Arkham. Najlepiej wypadli Wikingowie ale gier niestety było za mało, tym bardziej, że HwA (zgodnie z moimi oczekiwaniami) zupełnie się nie przyjął, na szczęście jest już historią. Testy Epoki Kamiennej rozpocznę od jutra :)

[Epoka Kamienna okazała się bardzo przyjemnym i ładnym produktem, często gram w to z żoną czy nawet z 4,5 rocznym synkiem, da się!, to taki lekki tytuł, dopracowany, z ciekawą mechaniką. Jednak prawdziwą bombą okazał się Race for the Galaxy, który jest jak dotąd najlepszą grą w jaką miałem okazję zagrać. Nawet jak grywam sam, świetnie się bawię (dodatek Gathering Storm udostępnia taki tryb].
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
ODPOWIEDZ