GRY-PLANSZOWE.pl

Tak, czwartkowe after było naprawdę świetne - dzięki melee! Szkoda, że mało planszówkowiczów pojawiło się w następne dni.

żałuj szymon że nie zostałeś do końca mnie obudził w piątek nataniel walczący z podłogą, która odmówiła współpracy :/

I tak w piatek musialem o 10 rano dzien od piwka zaczac, zeby glowa wrocila na miejsce, wiec jakbym zostal dluzej to bym chyba nie wstal .

Znakomity konwent. Crokinole (4 stoły) był oblegany cały piątek i sobotę. W turnieju PvP uczestniczyło 22 osoby. W Alien Frontiers rozegrano ok 15 partii, w czym 4-5 równocześnie na dwóch stołach. Ekipie LocWorks+Luzodajnia udało się rozgryźć podstawy Wiraqocha. A na koniec odbył się znakomity turniej Chez Geeka: po raz pierwszy mieliśmy dwóch zwycięzców!

Strefa Luzu powraca na Luzkonie (20.08.2011, podziemia Zachęty) i na Polconie (25-28.08, Poznań).

Potwierdzam, znakomity konwent. Dziękuję ekipie warszawskiej za wspólne granie. Za rok postaram się zawitać ponownie, po raz trzeci.

A gdańskiej to nie podziękujesz?

Zamęczyliście nam tam Sanktiego i wrócił jakiś odmieniony, bo tłumaczył Ankh-Morpork 18 razy.

Największe wrażenie zrobiło na Sanktim że w Ankh-Morpork nie gra się w otwarte karty ;]

Nataniel pisze:A gdańskiej to nie podziękujesz?

Oj oj, myślałem że jest to tak oczywiste, że nawet nie muszę wspominać

Nataniel pisze:A gdańskiej to nie podziękujesz?

To żałosne tak się upominać. Poza tym byłeś wyjątkowo niemiły dla niego, jestem świadkiem

Valmont pisze:To żałosne tak się upominać. Poza tym byłeś wyjątkowo niemiły dla niego, jestem świadkiem

Nie tylko dla niego. Mnie tez oszukal.

Zapomniałem się spytać wcześniej,
czy komuś udało się zagrać w prototyp City Constructor, który miała mieć ze sobą ekipa Rebela?
Jestem bardzo ciekaw tego tytułu.

Niestety nie miałem go ze sobą - okazało się, że został w siatce w REBELu, której nie spakowałem Będę miał na Polconie.