doom - the boardgame
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Czy włosy na plecach to efekt zamierzony? dodaje klimatu a tak w ogóle to konkret sprawa - kiedyś też muszę siąść do moich figurek z dooma. Co prawda mam już zrobionych marines, tylko że nie są to figurki z gry, ale z bitewniaka Warzone, w którego lata temu grałem. Pasują w sam raz (szaserzy cybertronicu)
LOL! Też to zauważyłeś? ^^ I też się zgadzam, że dodają klimatu. :-PCzy włosy na plecach to efekt zamierzony?
By the way - całkiem nieźle jak na możliwości, jakie dają tego typu figurki (bo przecież nie są zrobione z najwyższej jakości plastiku). Podziwiam Twoją cierpliwość. Z drugiej strony jak pomalujesz już wszystko, to mało kto nie będzie chciał z Tobą zagrać. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Hehe wiedziałem, że będa takie komentarze. Włosy na plecach to przypadek, coś sie przykleiło po malowaniu.
Figurki do WZ nie pasują kompletnie. Są w skali 32mm a do domma max 28 pasuje. Zombiak jest dużo mniejszy od aktualnych Twoich marinów - a przecież nie powinno tak być.
Całkiem nieźle? Ja myślę, że są naprawdę dobrze pomalowane Faktycznie plastyk użyty przy ich produkcji nie bardzo poddaje się farbą.
Figurki do WZ nie pasują kompletnie. Są w skali 32mm a do domma max 28 pasuje. Zombiak jest dużo mniejszy od aktualnych Twoich marinów - a przecież nie powinno tak być.
Całkiem nieźle? Ja myślę, że są naprawdę dobrze pomalowane Faktycznie plastyk użyty przy ich produkcji nie bardzo poddaje się farbą.
No właśnie, dlatego musi być nieźle. Wiesz - ja miałem sporo do czynienia z bitewniakami i tam widziałem figurki takie, że normalnie oko mi zbielało, dlatego muszę umiejscowić te pomalowane figurki na jakiejś skali. =)Całkiem nieźle? Ja myślę, że są naprawdę dobrze pomalowane. Faktycznie plastyk użyty przy ich produkcji nie bardzo poddaje się farbą.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Nie no co Ty - jeżeli te figurki są "niezłe" przy innych boskich, to w porównaniu z innymi "dziełami" planszówkowców są wręcz świetne. =) Widziałem różne galerie na BGG, jak ludzie sobie figurki malowali i Twoje są na pewno lepsze.
I wcale nie jest tak nisko na skali.
malowanie:
rzygać się chce -> beznadziejne -> marne -> kiepskie -> takie sobie -> średnie -> niezłe -> dobre -> świetne -> boskie
^^
Ergo: dostałeś 7/10 (Good game, usually willing to play. - LOL)
I wcale nie jest tak nisko na skali.
malowanie:
rzygać się chce -> beznadziejne -> marne -> kiepskie -> takie sobie -> średnie -> niezłe -> dobre -> świetne -> boskie
^^
Ergo: dostałeś 7/10 (Good game, usually willing to play. - LOL)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Tyle że w następnych włosy na plecach muszą być standardem. Chyba wiesz, że na turniejach bitewniaków dostaje się punkty za konwersje? ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
imho, chopki z cybertronicu fajnie pasują. Przypakowane dranie, łyse pały, obskurne mordy i widoczne modyfikacje ciała. Jasne, są trochę duzi, ale mi to osobiście nie przeszkadza (w końcu naukowcy nie grzeszą posturą, a właśnie to oni robią przecież za zombiaków).
Z kolei oryginalne figurki marines to jakaś pomyłka - wyglądają jakby zaraz mieli narobić w gacie A na wejście trzech madafaków z konkretnym sprzętem (w tym jeden chaingun) aż przyjemnie się patrzy
Z kolei oryginalne figurki marines to jakaś pomyłka - wyglądają jakby zaraz mieli narobić w gacie A na wejście trzech madafaków z konkretnym sprzętem (w tym jeden chaingun) aż przyjemnie się patrzy
- demnogonis
- Posty: 241
- Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
- Lokalizacja: Piekło
- Has thanked: 1 time
- Kontakt:
Jervon: jak juz pomalujesz wszystkie swoje figorki do dooma conajmniej na poziomie równie strasznym (zeby nie bylo chodzi o strasznie pozytywnie a nie negatywnie, ze wlosy marinesom dęba stają o ile je mają) to wpadaj do poznania poprowadzic kilku spragnionym wrazen marinesom kilku scenariuszy
bardzo ladne figorki, musi sie grac jeszcze bardziej klimatycznie
bardzo ladne figorki, musi sie grac jeszcze bardziej klimatycznie
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Pytanie poniekąd o malowanie - czym zabezpieczyć kostki przed ścieraniem? Miałem nadzieje, że moje się nie będą ścierać, ale się ścierają... Da się kupić jakiś bezbarwny lakier, który nie odpadnie od plastiku i spełni zadanie zapobiegnięcia ścierania się symboli?
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Ja korzystam z bezbarwnego lakieru Citadel Colour (Games Workshop) jeszcze ze starych czasów malowania bitewniaków - dwie warstwy i mamy kostki trwalsze niż ze spiżu. :-D
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Ok, dzięki wielkie:)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Hej
Tak naprawde wystarczy Ci jaka kolwiek aerodyspersja akrylowa [potocznie mowiac w sprey'u]. Wiekszosc werniksow to takie dyspersje. Ten GW jest dosc drogi. Warto sie przejsc do sklepu modelarskiego i zapytac o werniks Humbrola, albo do sklepu dla plastykow i popytac o Talensa. Obie firmy maja zarowno matowe jak i blyszczace wernisky. Talens nie bedzie najtanszy, ale zdecydowanie najlepszy jakosciowo.
Tak naprawde wystarczy Ci jaka kolwiek aerodyspersja akrylowa [potocznie mowiac w sprey'u]. Wiekszosc werniksow to takie dyspersje. Ten GW jest dosc drogi. Warto sie przejsc do sklepu modelarskiego i zapytac o werniks Humbrola, albo do sklepu dla plastykow i popytac o Talensa. Obie firmy maja zarowno matowe jak i blyszczace wernisky. Talens nie bedzie najtanszy, ale zdecydowanie najlepszy jakosciowo.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
O malowaniu figurek nic nie wiem, więc będę musiał sobie fonetycznie zapisać żeby zapytać w sklepie
Jakość nie jest dla mnie ważna w tym sensie, że najpewniej oprócz tych kostek już nigdy niczego nie pomaluję tym lakierem, a funkcję ochronną zakładam że każdy zapewni dla zwykłych kostek wystarczającą?
I tak przy okazji zapytam - czy figurki z Dooma dają się normalnie malować, czy trzeba je jakoś specjalnie traktować? Może się zmuszę kiedyś żeby się nauczyć malować figurki, nie chciałbym więc zacząć od porażki typu "z połowy pleców odlazło pół farby" tylko dlatego, że poradnik o malowaniu z netu nie przewidział, że z materiału, z którego zrobione są te w Doomie, też da się robić figurki.
Jakość nie jest dla mnie ważna w tym sensie, że najpewniej oprócz tych kostek już nigdy niczego nie pomaluję tym lakierem, a funkcję ochronną zakładam że każdy zapewni dla zwykłych kostek wystarczającą?
I tak przy okazji zapytam - czy figurki z Dooma dają się normalnie malować, czy trzeba je jakoś specjalnie traktować? Może się zmuszę kiedyś żeby się nauczyć malować figurki, nie chciałbym więc zacząć od porażki typu "z połowy pleców odlazło pół farby" tylko dlatego, że poradnik o malowaniu z netu nie przewidział, że z materiału, z którego zrobione są te w Doomie, też da się robić figurki.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Radzibym zawsze walnąć podkład na figurki, z czegokolwiek by nie były. No i zakończyć lakierem... Wtedy będziesz miał taką skorupę na figurce, że mógłbyś ją normalnie rozciąć i wyjąć ze środka plastik. ;-)
O ile nie będziesz ich upuszczał na podłogę itp. z figurek farba nie powinna zejść.
O ile nie będziesz ich upuszczał na podłogę itp. z figurek farba nie powinna zejść.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Generalnie nie dasz rady pomalować figurek do dooma akrylami bez uprzedniego "zagruntowania" ich podkładem. Mokra farba kompletnie się ich nie trzyma i po prostu spływa z nich - niezależnie od tego jak cieńką warstwę farby na nich położysz. Po użyciu podkładu problem zmniejsza się ale niestety nie znika całkowicie. Najlepiej zagruntować je dwa razy, dać naprawdę sporo czasu na to by podkład porządnie wysechł i spenetrował plastik. Wtedy zaczyna się robić całkiem przystępnie i można malować Chociaż pierwsza warstwa to i tak wyzwanie
I gra zacznie oddziaływać na jeszcze jeden zmysł. ^^Bardzo Ci to poprawi adhezje
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń