Strona 2 z 35

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 09:53
autor: Solmath
Gambit pisze:Informację o polskiej wersji dostałem bezpośrednio z GF9, więc myślę, że można w to wierzyć (człowiek, który mi ją przekazał, sam maczał palce w jej stworzeniu).
Bezpośrednio od GF9 otrzymałem łącznie trzy daty wydania polskie wersji i żadna się nie sprawdziła. Stąd mój pesymizm. :wink:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 09:54
autor: Krwawisz
Niby tak, ale to chyba jednak inna klasa - i serialu i gry... no nie wiem. Zobaczymy :-)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 09:54
autor: Gambit
Krwawisz pisze:A mnie zastanawia sens wydawania po polsku gry, którą wiele osób ma już po angielsku i która powstała na podstawie serialu, który już jakiś czas temu się skończył... wartość marketingowa Spartacusa jest obecnie bardzo wątpliwa. Mimo, że gra wyśmienita.
Może właśnie dlatego, że gra jest wyśmienita, to powstaje wersja polska. Zresztą pierwsza część Twojego stwierdzenia, poddaje w wątpliwość coś, co nasi rodzimi wydawcy robią już od dłuższego czasu - wydawanie polskich wersji gier, które nie muszą być nowościami na rynku. A jednak to robią. I ludzie te polskie wersje kupują, choć przecież "wiele osób ma już to po angielsku". Nie wspominając już o polskich wersjach gier, które w zasadzie są językowo niezależne. A też znajdują nabywców.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 09:57
autor: Krwawisz
Gambit pisze:
Krwawisz pisze:A mnie zastanawia sens wydawania po polsku gry, którą wiele osób ma już po angielsku i która powstała na podstawie serialu, który już jakiś czas temu się skończył... wartość marketingowa Spartacusa jest obecnie bardzo wątpliwa. Mimo, że gra wyśmienita.
Może właśnie dlatego, że gra jest wyśmienita, to powstaje wersja polska. Zresztą pierwsza część Twojego stwierdzenia, poddaje w wątpliwość coś, co nasi rodzimi wydawcy robią już od dłuższego czasu - wydawanie polskich wersji gier, które nie muszą być nowościami na rynku. A jednak to robią. I ludzie te polskie wersje kupują, choć przecież "wiele osób ma już to po angielsku". Nie wspominając już o polskich wersjach gier, które w zasadzie są językowo niezależne. A też znajdują nabywców.

Żeby nie było wątpliwości. Bardzo cieszy mnie fakt, że coraz więcej gier powstaje po polsku. Także jeśli chodzi o Spartacusa. Zastanawia mnie jedynie fakt jak bardzo akurat tę grę da radę wypromować samą mechaniką, bo coś co wcześniej mogło podziałać jak magnez - serial, w tym momencie takim wabikiem już raczej nie jest.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 09:57
autor: Solmath
Gambit pisze:Informację o polskiej wersji dostałem bezpośrednio z GF9, więc myślę, że można w to wierzyć (człowiek, który mi ją przekazał, sam maczał palce w jej stworzeniu).
Bezpośrednio od GF9 otrzymałem łącznie trzy daty wydania polskie wersji i żadna się nie sprawdziła. Stąd mój pesymizm. :wink:
kwiatosz pisze:Z BSG się udało :P
Przynajmniej w mojej grupie znajomych BSG jest dużo popularniejszym serialem od Spartacusa.
Co mnie osobiście dziwi, biorąc pod uwagę różnicę w "dostępności" obu seriali w polskiej TV.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 10:02
autor: Gambit
Krwawisz pisze:Żeby nie było wątpliwości. Bardzo cieszy mnie fakt, że coraz więcej gier powstaje po polsku. Także jeśli chodzi o Spartacusa. Zastanawia mnie jedynie fakt jak bardzo akurat tę grę da radę wypromować samą mechaniką, bo coś co wcześniej mogło podziałać jak magnez - serial, w tym momencie takim wabikiem już raczej nie jest.
Akurat w moim przypadku zadziałała właśnie mechanika, a nie fascynacja serialem. Najpierw kupiłem grę, która mnie maksymalnie wessała, a dopiero po kilkunastu partiach wziąłem się za oglądanie serialu, żeby czuć więcej klimatu. Może więc inni tacy też się znajdą.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 10:05
autor: Krwawisz
Gambit pisze:
Krwawisz pisze:Żeby nie było wątpliwości. Bardzo cieszy mnie fakt, że coraz więcej gier powstaje po polsku. Także jeśli chodzi o Spartacusa. Zastanawia mnie jedynie fakt jak bardzo akurat tę grę da radę wypromować samą mechaniką, bo coś co wcześniej mogło podziałać jak magnez - serial, w tym momencie takim wabikiem już raczej nie jest.
Akurat w moim przypadku zadziałała właśnie mechanika, a nie fascynacja serialem. Najpierw kupiłem grę, która mnie maksymalnie wessała, a dopiero po kilkunastu partiach wziąłem się za oglądanie serialu, żeby czuć więcej klimatu. Może więc inni tacy też się znajdą.
Ale dopóki nie zagrasz, mechaniki nie znasz. Patrzysz na pudełko, a tam gość z serialu, który już się skończył i albo go nie widziałeś, albo widziałeś już zdążyłeś zapomnieć (nie da się ukryć, że do ideału mu daleko). A, że generalnie gry licencyjne nie cieszą się dobrą sławą (co w przypadku planszówek jest akurat błędne), to pewnie znajdą się osoby, które odpuszczą właśnie przez licencję.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 10:11
autor: Gambit
Krwawisz pisze:Ale dopóki nie zagrasz, mechaniki nie znasz. Patrzysz na pudełko, a tam gość z serialu, który już się skończył i albo go nie widziałeś, albo widziałeś już zdążyłeś zapomnieć (nie da się ukryć, że do ideału mu daleko). A, że generalnie gry licencyjne nie cieszą się dobrą sławą (co w przypadku planszówek jest akurat błędne), to pewnie znajdą się osoby, które odpuszczą właśnie przez licencję.
To dlatego mamy taki przybytek jak BGG i wideorecenzje, oraz to forum. Dzięki temu, teraz możesz znać mechanikę zanim kupisz grę i w nią zagrasz. Wiele gier tak znalazło się w moim kręgu zainteresowań. Bo ktoś gdzieś wspomniał, a potem obejrzałem wideorecenzję na BGG. Jak dotąd mój "zestaw" wideorecenzentów, którym ufam jeszcze mnie nie zawiódł.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 10:13
autor: Krwawisz
Gambit pisze:
Krwawisz pisze:Ale dopóki nie zagrasz, mechaniki nie znasz. Patrzysz na pudełko, a tam gość z serialu, który już się skończył i albo go nie widziałeś, albo widziałeś już zdążyłeś zapomnieć (nie da się ukryć, że do ideału mu daleko). A, że generalnie gry licencyjne nie cieszą się dobrą sławą (co w przypadku planszówek jest akurat błędne), to pewnie znajdą się osoby, które odpuszczą właśnie przez licencję.
To dlatego mamy taki przybytek jak BGG i wideorecenzje, oraz to forum. Dzięki temu, teraz możesz znać mechanikę zanim kupisz grę i w nią zagrasz. Wiele gier tak znalazło się w moim kręgu zainteresowań. Bo ktoś gdzieś wspomniał, a potem obejrzałem wideorecenzję na BGG. Jak dotąd mój "zestaw" wideorecenzentów, którym ufam jeszcze mnie nie zawiódł.

Śmiem zaryzykować tezę, że wśród ludzi kupujących w Polsce planszówki (również takich, którzy robią to od święta) może jakieś 5% wie co to BGG ;)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 11:34
autor: Dabi
trzysz na pudełko, a tam gość z serialu, który już się skończył i albo go nie widziałeś, albo widziałeś już zdążyłeś zapomnieć (nie da się ukryć, że do ideału mu daleko).
Jeśli chodzi o tych którzy nie będą kojarzyć nawet serialu (a wielu takich będzie) to okładka nie będzie dla nich jakimś tam problemem - ot gladiator na moim zdaniem udanej okładce.

To, że co jest magnesem to rzadko podejmowana tematyka oraz rzadko wydawany po polsku gatunek gier a nie serial.

Jest co prawda jeszcze komputerowa gra (ponoć mało udana) oraz nie leciał 3 sezon w Polsce poza HBO.

Z tymi licencjali to jest też różnie - akurat nie oglądałem ani nie czytałem Gry o Tron a jedyne co będę miał pewnie z tego uniwersum to model do bitewniaka inspirowany pewną postacią Obrazek co jakoś mi nie utrudniało kontakt z grą.
Ba GoT to gra która była niezwykle istotna we wciągnięciu mnie w to hobby - bo eurówki tutaj mogły tylko zniechęcić.
Starcrafta też nie grałem a planszówkę lubię.
BSG też nie widziałem ani odcinka ale nawet chętnie bym w to zagrał jakby mnie kto chciał ;)

Tutaj może być bardzo podobnie - są ludzie którzy doceniają klimat bez względu na tą licencję.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 11:39
autor: tramwajaz
Krwawisz pisze:A mnie zastanawia sens wydawania po polsku gry, którą wiele osób ma już po angielsku i która powstała na podstawie serialu, który już jakiś czas temu się skończył... wartość marketingowa Spartacusa jest obecnie bardzo wątpliwa. Mimo, że gra wyśmienita.
Chyba pomijany jest fakt, że Spartakus, Rzym i gladiatorzy to temat popularny niezależnie od serialu. Popularność BSG też w części opiera się na tym, że sama tematyka gry i serialu jest chodliwa.

Edit: Dabi mnie wyprzedził.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 12:51
autor: rastula
żywot seriali jest całkiem spory, więc mimo skończenia produkcji większość klientów będzie pozytywnie kojarzyć temat

jak wspomniano - serial , serialem a Spartkaus, gladiatorzy i Rzym to motywy uniwersalne i niezależne

a tak w ogóle to grę zapewne kupiło w PL 100 geeków - liczba która przy nakładzie sensownym biznesowo jest marginalna

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 12:55
autor: Krwawisz
rastula pisze:żywot seriali jest całkiem spory, więc mimo skończenia produkcji większość klientów będzie pozytywnie kojarzyć temat

jak wspomniano - serial , serialem a Spartkaus, gladiatorzy i Rzym to motywy uniwersalne i niezależne

a tak w ogóle to grę zapewne kupiło w PL 100 geeków - liczba która przy nakładzie sensownym biznesowo jest marginalna
Nie sądze, żeby dało rade w Polsce sprzedać więcej niż 1000 sztuk takiej gry. I wówczas 100 osób, o których mówisz to już nie tak mało, tylko całe 10%

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 12:57
autor: KubaP
Krwawisz pisze:
rastula pisze:żywot seriali jest całkiem spory, więc mimo skończenia produkcji większość klientów będzie pozytywnie kojarzyć temat

jak wspomniano - serial , serialem a Spartkaus, gladiatorzy i Rzym to motywy uniwersalne i niezależne

a tak w ogóle to grę zapewne kupiło w PL 100 geeków - liczba która przy nakładzie sensownym biznesowo jest marginalna
Nie sądze, żeby dało rade w Polsce sprzedać więcej niż 1000 sztuk takiej gry. I wówczas 100 osób, o których mówisz to już nie tak mało, tylko całe 10%
Aleś się uczepił tego Spartakusa :)

Myślę, że jak wydawca dobrze pokombinuje i wejdzie np. do Empików, to sprzeda z palcem w nosie.

Ale, tak samo jak Ty, nie mam kompletnie pojęcia jak jest NAPRAWDĘ, bo nie jestem wydawcą i nie robiłem badań.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 13:05
autor: Krwawisz
Hehe, nie uczepiłem się :-) Grę uwielbiam, po prostu urodziła się we mnie pewna wątpliwość - nie miałem pojęcia, że wywiążę się z tego dłuższa dyskusja :-)

W każdym razie, ja wydawcy życzę jak najlepiej, bo gra na pewno zasługuje na uznanie.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 11 wrz 2013, 14:44
autor: rastula
Krwawisz pisze:
rastula pisze:żywot seriali jest całkiem spory, więc mimo skończenia produkcji większość klientów będzie pozytywnie kojarzyć temat

jak wspomniano - serial , serialem a Spartkaus, gladiatorzy i Rzym to motywy uniwersalne i niezależne

a tak w ogóle to grę zapewne kupiło w PL 100 geeków - liczba która przy nakładzie sensownym biznesowo jest marginalna
Nie sądze, żeby dało rade w Polsce sprzedać więcej niż 1000 sztuk takiej gry. I wówczas 100 osób, o których mówisz to już nie tak mało, tylko całe 10%

wystarczy w kalkulacji założyć 900 egzemplarzy :) ... nie jest zbyt biznesowym mysleniem patrzenie kto gry nie kupi, ale raczej kto ja może kupić :)... wejście w empiki itp to właśnie to - okładka pociągnie nooobies :)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 14 lis 2013, 17:53
autor: Bea
To będzie ta polska wersja czy nie?

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 12:11
autor: Aduanath
Wczoraj graliśmy pierwszy raz. Rozgrywka na 3 osoby, skrócona wersja (od 7pkt :D ). Gra jest świetna! Przez temat podchodziłam do tej gry dość ociężale, kilka tygodni odkładaliśmy tę rozgrywkę... Ale po wczoraj śmiem twierdzić, że wracać do niej często będziemy :) . Jeszcze kilka razy zagram i reckę postaram się napisać :)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 12:59
autor: Dabi
Wczoraj graliśmy pierwszy raz. Rozgrywka na 3 osoby, skrócona wersja (od 7pkt :D ). Gra jest świetna! Przez temat podchodziłam do tej gry dość ociężale, kilka tygodni odkładaliśmy tę rozgrywkę... Ale po wczoraj śmiem twierdzić, że wracać do niej często będziemy :) . Jeszcze kilka razy zagram i reckę postaram się napisać :)

Miło słyszeć, że się podoba :) Ale tak na zaostrzenie apetytu muszę powiedzieć, że graliście w wersję zubożoną :D
Gra od 4 punktów w wariancie normalnym jest zdecydowanie ciekawsza i pokazująca więcej z gry. Podobnie tryb 4 osobowy jest chyba najlepszy ze wszystkich =)
Tak zapytam z ciekawości temat, że "gra na licencji serialu" był tu problemem ?

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 13:08
autor: Aduanath
Dabi pisze:
Wczoraj graliśmy pierwszy raz. Rozgrywka na 3 osoby, skrócona wersja (od 7pkt :D ). Gra jest świetna! Przez temat podchodziłam do tej gry dość ociężale, kilka tygodni odkładaliśmy tę rozgrywkę... Ale po wczoraj śmiem twierdzić, że wracać do niej często będziemy :) . Jeszcze kilka razy zagram i reckę postaram się napisać :)

Miło słyszeć, że się podoba :) Ale tak na zaostrzenie apetytu muszę powiedzieć, że graliście w wersję zubożoną :D
Gra od 4 punktów w wariancie normalnym jest zdecydowanie ciekawsza i pokazująca więcej z gry. Podobnie tryb 4 osobowy jest chyba najlepszy ze wszystkich =)
Tak zapytam z ciekawości temat, że "gra na licencji serialu" był tu problemem ?
Wiem, że graliśmy w wersję zubożoną, jednak było późno, a chcieliśmy kilka gier na szybko poznać - jak wyglądają zasady, jaki jest zarys rozgrywki, by następnym razem móc do danego tytułu zasiąść i grać już pełną rozgrywkę (a do tego jeszcze z dodatkiem, bo wczoraj testowaliśmy podstawkę, mimo że dodatek leżał obok :D ) - planujemy w 5 osób zagrać.

Nie, temat nie był tu problemem :) . To, że gra jest na licencji serialu wskazywały tylko zdjęcia z filmu. Poza tym gra nie ma (a przynajmniej nie zauważyłam) ewidentnych nawiązań do filmu (może poza tym, z jaką ilością gladiatorów startuje dana osoba/ród) :)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 13:26
autor: Dabi
Wiem, że graliśmy w wersję zubożoną, jednak było późno, a chcieliśmy kilka gier na szybko poznać - jak wyglądają zasady, jaki jest zarys rozgrywki, by następnym razem móc do danego tytułu zasiąść i grać już pełną rozgrywkę (a do tego jeszcze z dodatkiem, bo wczoraj testowaliśmy podstawkę, mimo że dodatek leżał obok :D ) - planujemy w 5 osób zagrać.

Nie, temat nie był tu problemem :) . To, że gra jest na licencji serialu wskazywały tylko zdjęcia z filmu. Poza tym gra nie ma (a przynajmniej nie zauważyłam) ewidentnych nawiązań do filmu (może poza tym, z jaką ilością gladiatorów startuje dana osoba/ród) :)
W 5 osób w normalną wersję będzie na pewno dłużej ale jeszcze w normie dla tego typu gier. Dodatek przede wszystkim poza rozwinięciem gry do 5 (co do gry na 6 to znajomi których zdanie szanują mają negatywne odczucia) to daje sporo fajnych kart i możliwości rozwoju.

Co do nawiązań do serialu to np. może Cię zdziwię ale gra ma ich uważam naprawdę dużo ale są naturalne i nie dodane na siłę. Bardzo dobrze pasują i jak ktoś nieoglądał to też ma frajdę. Chociaż np. jak się skojarzy jak wyglądała sytuacja z serialu dotycząca jakiejś tam karty np.
Spoiler:
to inaczej się na to patrzy na stole ;) Taka wartość dodana - jakby jej nie było to gra by się dalej broniła świetnie.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 13:35
autor: Aduanath
Dabi pisze:Co do nawiązań do serialu to np. może Cię zdziwię ale gra ma ich uważam naprawdę dużo ale są naturalne i nie dodane na siłę. Bardzo dobrze pasują i jak ktoś nieoglądał to też ma frajdę.
No to te elementy dodane są wręcz perfekcyjnie. Ja serialu nie widziałam i w trakcie rozgrywki nie miałam poczucia tego, że nie za bardzo wiem, o co chodzi, muszę obejrzeć obejrzeć serial, bo nie łapię gry, tudzież więcej w nią nie zagram, bo nie rozumiem. Gra jest dobra sama w sobie, a jak wspomniałeś, najwyraźniej fakt oglądania filmu sprawia, że dana osoba ma frajdę, bo kojarzy otoczkę fabularną i może się cieszyć, że ta osoba pokonała tę, tak jak w serialu, tudzież, "zmieniamy losy bohaterów" :D

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 14:49
autor: kwiatosz
Gorsza sprawa jest taka, że jak człowiek się napali na serial po pograniu, to nie oznacza, że da radę go obejrzeć niestety - podchodziłem do pilota już 5 razy i dalej jakoś go nie przebrnąłem (czego żałuję, bo w grze takie akcje odchodzą, że w serialu powinny być lepsze dzięki magii ruchomych obrazków ;) ). Taki mój zawód związany z tą grą ;)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 14:55
autor: Aduanath
kwiatosz pisze:Gorsza sprawa jest taka, że jak człowiek się napali na serial po pograniu, to nie oznacza, że da radę go obejrzeć niestety - podchodziłem do pilota już 5 razy i dalej jakoś go nie przebrnąłem (czego żałuję, bo w grze takie akcje odchodzą, że w serialu powinny być lepsze dzięki magii ruchomych obrazków ;) ). Taki mój zawód związany z tą grą ;)
No gra mi się spodobała, ale od razu zapowiedziałam, że serialu nie mam zamiaru oglądać :D

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery

: 30 sty 2014, 14:56
autor: Odi
Pierwszy sezon musowo trzeba zobaczyć.
Kolejne dwa... W sumie można sobie podarować.
Ale ten pierwszy naprawdę jest niezły.