![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Grunwald 1410 Dragona ![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Caylusem 13 lat temu??Vester pisze: 13 lat temu pierwszy kontakt z nowoczesnymi grami: Caylusem (mega miłe doznanie)
musiałeś mieć jakiś bardzo wczesny prototyp
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
- Vester
- Posty: 956
- Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 44 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Faktycznie, 2005! ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięki, to mi uporządkuje wspomnienia. Kurcze, tylko 7 lat temu? A czuję, jakby to było w 1968... Czyli Agricola była 2.5 roku temu.![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Txh
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięki, to mi uporządkuje wspomnienia. Kurcze, tylko 7 lat temu? A czuję, jakby to było w 1968... Czyli Agricola była 2.5 roku temu.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Txh
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Będziesz opowiadał wnukom: "Było to dawno temu, kiedy wyszło pierwsze wydanie Caylusa ..."Vester pisze:Dzięki, to mi uporządkuje wspomnienia.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
U mnie, tak jak u wielu, pierwszym wejściem były gry Encore i Sfery na początku lat 90. Ale prawdziwą furorę zrobiły dopiero wojenne gry Dragona. Potrafiliśmy z kolegami grać w Grunwald 1410 na dwa stoły całe 2 tygodnie ferii bez przerwy, śpiąc tylko po kilka godzin:) Przy okazji kilka własnych prototypów (od wojny na Pacyfiku, przez Westerplatte, Monte Cassino aż do Pustynnej Burzy:) To były czasy
a potem pojawiły się gry komputerowe i tanie PC
Ze 3 lata temu przypadkowo odgrzebałem Kretę i Tannenberg Dragona. Sentymenty odżyły. Wciągnąłem do grania znajomych. Potem uzupełniłem na Allegro kolekcję archiwalną Dragona i cały nowy TiS (tak jak Farmer ewoluowałem z od forum TiS, poprzez strategie aż tu;). Tyle, że już inaczej niż w latach 90. nie było czasu na kilkunastogodzinne sesje. Siłą rzeczy trzeba było rozejrzeć się za czymś szybszym. Znajomy pokazał Szoguna a ja kupiłem Puerto Rico i... wsiąkłem
Początkowo gry inne niż wojenne były "smutną" koniecznoscią, bo na wojenne czas nie pozwalał, ale z czasem stały się pełnowartosciową rozrywką![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Ze 3 lata temu przypadkowo odgrzebałem Kretę i Tannenberg Dragona. Sentymenty odżyły. Wciągnąłem do grania znajomych. Potem uzupełniłem na Allegro kolekcję archiwalną Dragona i cały nowy TiS (tak jak Farmer ewoluowałem z od forum TiS, poprzez strategie aż tu;). Tyle, że już inaczej niż w latach 90. nie było czasu na kilkunastogodzinne sesje. Siłą rzeczy trzeba było rozejrzeć się za czymś szybszym. Znajomy pokazał Szoguna a ja kupiłem Puerto Rico i... wsiąkłem
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Początkowo gry inne niż wojenne były "smutną" koniecznoscią, bo na wojenne czas nie pozwalał, ale z czasem stały się pełnowartosciową rozrywką
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Przeczytałem ponownie swój post i nie wiem, czym mógł urazić. Jest napisany z mojej perspektywy, z którą można się nie zgadzać - po to jest ankieta, która zresztą wskazuje, że większość odczuwa podobnie do mnie. Oczywiste jest dla mnie, że jeśli ktoś ma dzieci lub partnera nie-geeka, będzie grał w lżejsze tytuły i się z nich cieszył. Mi chodzi o gry, które wybralibyśmy najchętniej, zakładając, że współgracze się znajdą, gry, dla których siadamy do stołu z obcymi, ignorując aspekt społeczny.
Może nazwanie carcassonne głupim było niefortunne, ale jest to prosta gra nie wymagająca specjalnie planowania - nie trzeba wielkiego umysłu by do niej usiąść. Jeśli chodzi zaś o niekompletność ankiety, to chodziło mi wyłącznie o stopień skomplikowania i trudności gry, a nie o pełne spektrum planszówek.
Może nazwanie carcassonne głupim było niefortunne, ale jest to prosta gra nie wymagająca specjalnie planowania - nie trzeba wielkiego umysłu by do niej usiąść. Jeśli chodzi zaś o niekompletność ankiety, to chodziło mi wyłącznie o stopień skomplikowania i trudności gry, a nie o pełne spektrum planszówek.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2012, 00:29 przez schizofretka, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Schizofretka, mnie Twój post w żadnej literce nie uraził. A ja wrażliwym jestem ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do tematu, to chyba na poważnie zainteresowali mnie Osadnicy z Catanu, choć mało w nich grałem. Potem poszedłem na spotkanie na Smolnej i na inne imprezy i już poleciało. Jednym z pierwszych konkretów było Puerto Rico i byłem pod dużym wrażeniem, że tyle fajnego kombinowania można zawrzeć w grze planszowej.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do tematu, to chyba na poważnie zainteresowali mnie Osadnicy z Catanu, choć mało w nich grałem. Potem poszedłem na spotkanie na Smolnej i na inne imprezy i już poleciało. Jednym z pierwszych konkretów było Puerto Rico i byłem pod dużym wrażeniem, że tyle fajnego kombinowania można zawrzeć w grze planszowej.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
A ja grałem mając lat naście w nieśmiertelne M:tG. Po pięcioletniej miłości i ciągłym wydawaniu kieszonkowego sprzedałem karty za ułamek zainwestowanej kwoty (późno nauczyłem się, że NIGDY nie należy kupować boosterów). No, ale frajda była i bardzo sobie magicowy okres chwalę. Potem długo nic, aż znajomi pokazali nam TTR i Osadników. Ani jedno, ani drugie się jakoś szalenie nie spodobało. Za to Carcassonne parę miesięcy później już całkiem podeszło. Wkrótce potem kupiłem Dominion, w którym się zakochałem. Nawet dziewczyna ze mną chciała nieraz grać, chociaż szybko ją tasowanie zniechęciło. Później doszło Thurn and Taxis i Carcassonne... gier zaczęło szybko przybywać. Z "medżika" zostało mi zamiłowanie do karcianek i nawyk szalonego koszulkowania.
O całej mojej przygodzie z planszówkami jedno mogę powiedzieć - dobrze, że pokazano mi gry lekkie, a nie AGoT, której nauczono mnie w te wakacje i mimo że naprawdę lubię poznawać nowe mechaniki i już wiele systemów znam, to nie dałem rady. Zagrałem 2 razy i nigdy więcej. 3-4 h, masa AP i dwukrotna przegrana przesądzona przez głupi błąd z 5 minuty. Rozumiem dlaczego ludzie AGoT lubią, ale to nie dla mnie. Nigdy bym też nie wszedł w planszówki, jak by mi pokazano tryb zaawansowany w Agricoli czy cokolwiek innego o podobnym poziomie trudności. Myślę, że tyczy się to znacznej większości. O dziwo, gdyby mi pokazano AGoT jak miałem 13 lat (rok 2000, odkryłem władcę pierścieni, takie tam
i dostępność do tego typu gier i informacji o nich była znacznie mniejsza, to na bank bym był zachwycony.
O całej mojej przygodzie z planszówkami jedno mogę powiedzieć - dobrze, że pokazano mi gry lekkie, a nie AGoT, której nauczono mnie w te wakacje i mimo że naprawdę lubię poznawać nowe mechaniki i już wiele systemów znam, to nie dałem rady. Zagrałem 2 razy i nigdy więcej. 3-4 h, masa AP i dwukrotna przegrana przesądzona przez głupi błąd z 5 minuty. Rozumiem dlaczego ludzie AGoT lubią, ale to nie dla mnie. Nigdy bym też nie wszedł w planszówki, jak by mi pokazano tryb zaawansowany w Agricoli czy cokolwiek innego o podobnym poziomie trudności. Myślę, że tyczy się to znacznej większości. O dziwo, gdyby mi pokazano AGoT jak miałem 13 lat (rok 2000, odkryłem władcę pierścieni, takie tam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
O, zapomniałem napisać o AGoCie - też jedna z pierwszych gier, które poznałem i która zachwyciła mnie jako wcześniejszego fana Dyplomacji. Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się dużo trudniejszy niż Stone Age w nauce. W Stone Age trzeba mieć jakąś strategię, liczyć punkty, a w GoTa gra się odruchowo. Przestałem usadzać do niego nieświadomych nie-graczy nie ze względu na problemy, jakie mieli w przyswajaniu zasad, bo nie mieli, ale ze względu na to, że łatwo stać się statystą.
A do Agresora trafiłem późno, by mnie nazwa odstraszała
Myślałem, że w same wojenne i inne TSy się tutaj gra, a tu proszę, tyle eurodziewczynek ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Napisane z żartobliwą sympatią, jako że sam się obecnie w dużej mierze do nich zaliczam
A do Agresora trafiłem późno, by mnie nazwa odstraszała
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Napisane z żartobliwą sympatią, jako że sam się obecnie w dużej mierze do nich zaliczam
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Zaczęło się w 1997 Magic the Gathering i w zasadzie od razu turniejowo i zagranicznie...
Na nic innego nie zwracałem uwagi. No może rzut oka na LotRa, Shadowruna i inne karcianki, ale nie wytrzymywały z MtG. I jak kolega anorak cała kasa szła na kartoniki.
Ale potem rodzina, dzieci, dom i praca... A kartony głęboko do szafy.
Więc przerwa od 2003 do 2009 i kompletne oderwanie się od gier, kiedy to nasz kolega Tycjan powiedział mi o WH:I - też nie podeszło, ale przypomniał mi, że organizuje spotkania miłośników planszówek.
Gdzieś w 2010 zjawiłem się na takowym spotkaniu z moim synkiem (10-lat) i zagraliśmy w Age of Empires III.
Wtedy dopiero do mnie dotarło, ze istnieją gry planszowe oferujące znacznie więcej rozgrywki, o wyższej jakości niż Eurobussiness, i że jakimś cudem rozwijały się one alternatywnie do mojego zainteresowania MtG, a w przerwie jeszcze nastąpił swego rodzaju boom.
W tej chwili planszówki na tyle wypełniły mi potrzebę na tego rodzaju rozrywkę, że noszę się ze sprzedażą swojej kolekcji MtG...
Na nic innego nie zwracałem uwagi. No może rzut oka na LotRa, Shadowruna i inne karcianki, ale nie wytrzymywały z MtG. I jak kolega anorak cała kasa szła na kartoniki.
Ale potem rodzina, dzieci, dom i praca... A kartony głęboko do szafy.
Więc przerwa od 2003 do 2009 i kompletne oderwanie się od gier, kiedy to nasz kolega Tycjan powiedział mi o WH:I - też nie podeszło, ale przypomniał mi, że organizuje spotkania miłośników planszówek.
Gdzieś w 2010 zjawiłem się na takowym spotkaniu z moim synkiem (10-lat) i zagraliśmy w Age of Empires III.
Wtedy dopiero do mnie dotarło, ze istnieją gry planszowe oferujące znacznie więcej rozgrywki, o wyższej jakości niż Eurobussiness, i że jakimś cudem rozwijały się one alternatywnie do mojego zainteresowania MtG, a w przerwie jeszcze nastąpił swego rodzaju boom.
W tej chwili planszówki na tyle wypełniły mi potrzebę na tego rodzaju rozrywkę, że noszę się ze sprzedażą swojej kolekcji MtG...
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Moje uwagi nie były wyrazem jakiegoś osobistego oburzenia czy urazy. Raczej ostrzeżeniem przed zrażaniem wynikającym z protekcjonalnego lekceważeniaschizofretka pisze:Przeczytałem ponownie swój post i nie wiem, czym mógł urazić. Jest napisany z mojej perspektywy, z którą można się nie zgadzać - po to jest ankieta, która zresztą wskazuje, że większość odczuwa podobnie do mnie.
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Ryzyko i Osadnicy, ale po pewnym czasie zmęczyła mnie ich losowość. Wtedy na ratunek przyszła Age of Empires III, mimo, iż do dziś nie potrafię w nią wygrać.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Kiedyś Obcy (Magia i Miecz zawsze mnie nudziła i dziwiło mnie uwielbienie podwórkowe dla niej). A tak wciągnęło, że już zostałem, to Władca Pierścieni: Konfrontacja - teraz w to nie gram już, ale jak grałem to dobiłem do ok 700 partii, zawsze miałem tę grę ze sobą (uczelnia, bar, wszędzie). Wcześniej kupiłem Osadników i Grę o Tron - ci pierwsi byli fajni, do pogrania kilka razy, ale bez amoku Konfrontacji, a GoT mnie odrzucił po przeczytaniu zasad. Jakiś rok później jak w końcu zagrałem to cotygodniowa partia była normą przez dłuższy czas (pół roku to na pewno, a może i bliżej roku). Ale gdyby nie Konfrontacja to by mnie na tym forum nie było ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Jeżeli chcesz, żeby wyniki ankiety odzwierciedlały rzeczywiste poglądy uczestników, to nie powinieneś w pierwszym poście pod tą ankietą subiektywnie oceniać tytułów, które można w niej wybrać, a przez to pośrednio oceniać respondentów. Bo faktycznie ktoś mógłby odczytać to tak: "Czy jesteś idiotą, który w planszówki wciągnął się dzięki głupawej grze Carcassonne?" Nawiasem mówiąc nie uważam (oczywiście też subiektywnie), żeby np. Drakon był grą znacznie od Carcassonne lepszą.schizofretka pisze:Po etapie Magii i Miecza u mnie długo nic, potem z dziesięć lat temu pokazano mi głupie Carcassone, które pozostawiło mnie całkiem obojętnym. Kilka lat później zacząłem się zagrywać w Osadników i Drakona, gdy wyszły w Polsce, ale był to jedynie sposób na fajne spędzenie czasu ze znajomymi, a nie cel sam w sobie.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Usunąłem nazwanie Carcassonne głupim. Cała reszta jest opisem mojego, jawnie subiektywnego i bynajmniej nie negatywnego odbioru kilku planszówek, z którymi się zetknąłem najpierw i motywacji do ankiety. Myślę, że wyolbrzymiacie sprawę - właśnie zakładam, że czytelnicy tego forum, jako geeki planszówkowe, prezentują zdecydowanie ponadprzeciętną inteligencję i zdolność myślenia, i zastanawiam się, czy już lekkie i proste gry dawały im satysfakcję, czy przeciwnie - gruntowały przekonanie, że planszówki są dla dzieci.
Nie chcę wchodzić w dywagacje, czy Drakon jest lepszy czy gorszy od Carcassonne, bo nie bardzo wiadomo, co miałoby to znaczyć. Na pewno jest (trochę) bardziej skomplikowany i wymaga zdecydowanie więcej kombinowania przy graniu cutthroat (co nie czyni go mózgożerem).
Nie chcę wchodzić w dywagacje, czy Drakon jest lepszy czy gorszy od Carcassonne, bo nie bardzo wiadomo, co miałoby to znaczyć. Na pewno jest (trochę) bardziej skomplikowany i wymaga zdecydowanie więcej kombinowania przy graniu cutthroat (co nie czyni go mózgożerem).
Ostatnio zmieniony 22 gru 2012, 22:21 przez schizofretka, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Kto jest Twoim ulubionym bohaterem i dlaczego właśnie Lenin?MichalStajszczak pisze:"Czy jesteś idiotą, który w planszówki wciągnął się dzięki głupawej grze Carcassonne?"
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Wojna o Pierścień http://boardgamegeek.com/boardgame/2228/war-of-the-ring
1991 rok wtedy wszystko się zaczęło
1991 rok wtedy wszystko się zaczęło
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Ja mam wrażenie raczej narzekania na graczy którzy wolą zaczynać od bardziej rozbudowanych tytułów.
Dla mnie gry które mnie zaciekawiły to Puerto+Caylus+Wysokie Napięcie które kupili znajomi w liceum.
Graliśmy też w Set, Spadamy i Munchkina, ale to nie są tytuły dzięki którym wsiąkłem w to hobby.
Podejście "nie pokazuj mu czegoś trudnego bo się zniechęci" pojawia się często, i jest uzasadnione, ale czasami to właśnie pokazanie czegoś trudnego jest bardziej interesujące. Wszystko zależy od osoby która ma grać w grę i tego jak traktuje granie. Są bardzo różne rzeczy, które ludzie cenią w grach - wspólna aktywność, fajny klimat, ciekawe mechanizmy, rywalizacja, epicka skala itd.
Skomplikowanie mechaniki moim zdaniem często ma się nijak do czegokolwiek. Natomiast istotne jest czy dany tytuł trafia w czyjeś potrzeby. Osoba która chce od gry wyzwania czy rywalizacji raczej nie będzie zachwycona partią Carcassone, natomiast ktoś kto chciał miło, lekko i przyjemnie spędzić czas ze znajomymi może się zamęczyć partią w Grę o tron. Nie widzę żeby którakolwiek strona była tu jakoś uprzywilejowana, inaczej niż subiektywnymi preferencjami i oczekiwaniami danego gracza.
Ja osobiście lubię poznawać mechanizmy i eksperymentować, co sprawia że chętnie gram w prawie wszystko, ale nie przepadam za długimi grami, zwłaszcza jak nie wybaczają błędów co utrudnia eksperymentowanie. Dodatkowy aspekt analizowania, rywalizacji zwłaszcza jak projekt gry sugeruje że gra ma głębię i premiuje umiejętności, są dla mnie dużym atutem.
Dla mnie gry które mnie zaciekawiły to Puerto+Caylus+Wysokie Napięcie które kupili znajomi w liceum.
Graliśmy też w Set, Spadamy i Munchkina, ale to nie są tytuły dzięki którym wsiąkłem w to hobby.
Podejście "nie pokazuj mu czegoś trudnego bo się zniechęci" pojawia się często, i jest uzasadnione, ale czasami to właśnie pokazanie czegoś trudnego jest bardziej interesujące. Wszystko zależy od osoby która ma grać w grę i tego jak traktuje granie. Są bardzo różne rzeczy, które ludzie cenią w grach - wspólna aktywność, fajny klimat, ciekawe mechanizmy, rywalizacja, epicka skala itd.
Skomplikowanie mechaniki moim zdaniem często ma się nijak do czegokolwiek. Natomiast istotne jest czy dany tytuł trafia w czyjeś potrzeby. Osoba która chce od gry wyzwania czy rywalizacji raczej nie będzie zachwycona partią Carcassone, natomiast ktoś kto chciał miło, lekko i przyjemnie spędzić czas ze znajomymi może się zamęczyć partią w Grę o tron. Nie widzę żeby którakolwiek strona była tu jakoś uprzywilejowana, inaczej niż subiektywnymi preferencjami i oczekiwaniami danego gracza.
Ja osobiście lubię poznawać mechanizmy i eksperymentować, co sprawia że chętnie gram w prawie wszystko, ale nie przepadam za długimi grami, zwłaszcza jak nie wybaczają błędów co utrudnia eksperymentowanie. Dodatkowy aspekt analizowania, rywalizacji zwłaszcza jak projekt gry sugeruje że gra ma głębię i premiuje umiejętności, są dla mnie dużym atutem.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- Skorzeny
- Posty: 125
- Rejestracja: 29 sie 2011, 22:36
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 6 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Ticket to Ride Europa była pierwszym zakupem. Pewnego razu na imprezie u znajomych zagraliśmy w grę "na modłę" 1 z 10-ciu - pytania drużynowe z różnych dziedzin, poruszano się po okręgu by po dobrej odpowiedzi stopniowo zbliżać się do środka (nie pamiętam tytułu tej gry). Po powrocie do domu zacząłem szperać w internecie w poszukiwaniu tej lub jakiejś podobnej gry i natknąłem się na polecane "pociągi". Zamówiłem i wsiąkłem już totalnie ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
PS. Za młodu oczywiście grałem jak większość w Monopoly, Ryzyko, Grzybobranie czy MiM, ale "nową" erę fascynacji" zapoczątkowała ta gra u znajomych + pociągi.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
PS. Za młodu oczywiście grałem jak większość w Monopoly, Ryzyko, Grzybobranie czy MiM, ale "nową" erę fascynacji" zapoczątkowała ta gra u znajomych + pociągi.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Bardzo dużo grałem w latach 90 w takie hity jak MiM, Obcy, Komandosi, Wampir, paragrafówki itd., Miałem prawdziwy odpał na punkcie planszówek w tym czasie, a co najważniejsze dysponowałem stałym składem zawsze chętnym na partyjkę. Jak większość wpisujących się tu osób odstawiłem planszówki na ładnych parę lat, aż do momentu poznania głupawego Carcassonne
. Strasznie mnie zainteresowało stanowisko z grami planszowymi w moim osiedlowym centrum handlowym i każdorazowo gdy przechodziłem obok, czułem pokusę, żeby je odwiedzić. Wreszcie zdecydowałem się pogadać ze sprzedawcą, niby to szukając prezentu dla siostrzeńca. Zgodnie z sugestią sprzedawcy kupiłem Carcassonne, poczytałem o kolejnych tytułach w sieci i tak też powróciłem na łono hobby.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3241
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 72 times
- Kontakt:
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Tak już na serio i całkowicie wciągnęła mnie Niagara.
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
Miałem zamiar wykorzystać ten przykład z "ulubionym bohaterem", ale miałem wątpliwości, czy będzie zrozumiały. Po pierwsze dlatego, że młodsi użytkownicy forum mogą nie wiedzieć, kto to był Lenin, a po drugie gdyby teraz zadać taki temat, to jakiś dociekliwy uczeń zaraz wyciągnąłby smartfona i sprawdził ile Lenin ma lajków na fejsie.Legun pisze:Kto jest Twoim ulubionym bohaterem i dlaczego właśnie Lenin?MichalStajszczak pisze:"Czy jesteś idiotą, który w planszówki wciągnął się dzięki głupawej grze Carcassonne?"
Re: Jakiego typu gra was wciągnęła na dobre w hobby?
nie jestem dociekliwym uczniem ale sprawdziłem i Lenin jako autor ma na fejsie 44.920 lajków a jako osoba publiczna 44.723MichalStajszczak pisze: gdyby teraz zadać taki temat, to jakiś dociekliwy uczeń zaraz wyciągnąłby smartfona i sprawdził ile Lenin ma lajków na fejsie.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)