GRY-PLANSZOWE.pl

i bardzo bardzo losowa chyba ze to nie problem

NTomasz pisze:i bardzo bardzo losowa chyba ze to nie problem

Dla ameritrashowca nie powinien być

Trochę turlania kostkami jest ale są również mechanizmy, żeby losowość zmniejszyć. W żadnej z moich kilkunastu rozgrywek kostki nie zadecydowały o wyniku gry.

a to ze ktoś dobrał świetne hexy a inny wyraźnie słabsze nie pasujące do rasy którą gra?\
edit down: nie sugeruja tylko tak jest. a jezeli gra za 200++ zl potrzebuje dodatku aby działać poprawnie to moim zdaniem nie jest warta posiadania

NTomasz pisze:a to ze ktoś dobrał świetne hexy a inny wyraźnie słabsze nie pasujące do rasy którą gra?

Fakt, w podstawce niektorzy tak sugeruja... Ale zwykle przegrywaja nie przez to, jedni nazekaja, ze samych starozytnych wyciagneli inni, ze nie maja starozytnych itd. Moim zdaniem to kwestia strategii i adaptacji. Ale jest na to tez rada systemowa, mozna kupic dodatek, sa tam bajerki, ktore zniweluja problem, zwlaszcza jest to wariant sojuszy. Mozna sie probowac wiazac z graczem mocniejszym, bedzie liczona wowczas srednia. Jakby co mozna wariant sojuszy wprowadzic do podstawki bez kupowania dodatku, prosze sorawdzic instrukcje. Choc dodatek goraco polecam.

Natomiast eclipse posiada euro smaczkek:)

Proponuje Myrmes, Eufrat & Tygrys, Terra Mystica.

Lords of Waterdeep (euro zrobione przez amerykanow i dla amerykanow, hybryda idealna) oraz Bootleggers (ale to z gatunku tych ciezkich jak na ameritrash)

Tolis pisze:Proponuje Myrmes, Eufrat & Tygrys, Terra Mystica.

Co do Myrmes to osobiscie mi nie podeszla, worker placement.. Dla mnie zasucha troszke.. Euro jak euro... Eufrat moim zdaniem, tez moze nie podejsc koledze zakladajacemunwatek, to Knizia vel suchar... Gra owszem swietna, ale to bardziej gra logiczna.. Terra Mystica natomiast moze byc trafnym wyborem, duzo klimatycznych ras, mapka z heksami, duzo akcjii i regul.. To sie moze przyjac na ameritrashowcu...

taaa Tygrys nawet dla ludzi, którzy w euro grają, często jest sucharem nie do strawienia.

Zdecydowanie Lords of Waterdeep. Klasyczny worker placement z bardzo dobrze wplecionym klimatem.
O EiT czy Myrmes nawet nie myśl.

Ludzie, OP już grę kupił i pewnie zdążył sprzedać, patrzcie na daty! A jak już odgrzewamy to polecę Yedo - gra która świetnie osiąga to, co nieudolnie próbowali Lords of Waterdeep,

vder pisze:taaa Tygrys nawet dla ludzi, którzy w euro grają, często jest sucharem nie do strawienia.

A kysz, siło nieczysta
Kolejna gra - obok Trajana - w której ludzie zazwyczaj widzą suchara, a ja całe wiadro klimatu. Widać, klimat można różnie pojmować...

Moim zdaniem także EiT jest bardzo klimatyczny - znacznie bardziej klimatyczny niż duża część ameritrashu, w której cały "klimat" to w zasadzie grafiki na kartach i na planszy oraz plastikowe figurki. W EiT mechanika świetnie współgra z tematem.

solkan pisze:Moim zdaniem także EiT jest bardzo klimatyczny - znacznie bardziej klimatyczny niż duża część ameritrashu, w której cały "klimat" to w zasadzie grafiki na kartach i na planszy oraz plastikowe figurki. W EiT mechanika świetnie współgra z tematem.

+1

solkan pisze:Moim zdaniem także EiT jest bardzo klimatyczny - znacznie bardziej klimatyczny niż duża część ameritrashu, w której cały "klimat" to w zasadzie grafiki na kartach i na planszy oraz plastikowe figurki. W EiT mechanika świetnie współgra z tematem.

A grałeś w jakiś AT czy opowiadasz na podstawie ryzyka i hybryd jak Cyklady? Bo AT tym się różni od euro, że reguły dążą do symulacji opisywanego świata, a nie abstrakcyjnego jego uproszczenia. Nie bronię wam czuć klimat w EiT, ale prawda jest taka, że ta gra mogłaby dziać się gdziekolwiek (jakiekolwiek reguły szczególnie odzwierciedlające Mezopotamię, hmm?) i jest dużo bardziej abstrakcyjna od nawet od Caylusa, gdzie cechy budynków są związane z ich nazwą i budujemy stopniowo zamek, nie mówiąc o większości współczesnych euro jak gry Chvatila czy Yedo.

Znajomi kupuja glownie AT i owszem, gralem w pare bardziej popularnych przygodowych tytulow, jak Talisman, Dragon's Ordeal, Runebound czy w Kupcow i Korsarzy, ale zazwyczaj konczylo sie na jednej partii, przy braku ochoty na kolejne. Poza tym sledze rynek planszowkowy i przeczytalem sporo instrukcji do innych AT, co wiecej, bylem wieloletnim graczem w RPG i w figurkowe bitewniaki, potrafie zatem docenic klimat zbudowany umiejetna narracja czy tez w grze bitewnej klimat wynikajacy w duzej mierze z dobrej jakosci, ladnie pomalowanych figurek. Ale kwestia w tym, ze nie uwazam, by celowe komplikowanie zasad, by dodac danej grze tzw. chromu, sa niezbedne, by mozna bylo powiedziec, ze mechanika tej gry dobrze oddaje temat. W EiT wystarczy odrobina wyobrazni, by z lotu ptaka zobaczyc rozrastajace sie krolestwa pomiedzy dwoma rzekami, walke o wplywy miedzy kaplanami czy miedzy gildiami kupcow i konflikty z nich wynikajace. Prostota zasad dziala tu, moim zdaniem, zdecydowanie na korzysc gry, gdyz pozwala uniknac nielogicznosci, ktorych pelno w grach o bardziej skomplikowanych zasadach, a ktore to nielogicznosci - prznajmniej dla mnie - sa w stanie zepsuc caly klimat gry. Nie rozumiem tez za bardzo zarzutu, ze mechanika EiT moglaby zostac przeniesiona w zupelnie inny temat - skoro dziala doskonale w takich realiach, w jakich zostala osadzona i nie tworzy zadnych tematycznych zgrzytow, dlaczego mam zastanawiac sie, czy mozna by ja przeniesc gdzie indziej czy nie? Jesli mozna, to chetnie zobaczylbym te mechanike w innej grze i, grajac w nia, czerpalbym satysfakcje z tego, ze i w tej grze mechanika znakomcie wspolgra z tematem.

schizofretka pisze:to polecę Yedo - gra która świetnie osiąga to, co nieudolnie próbowali Lords of Waterdeep,

Strasznie mało opinii o Yedo po PL stronie internetu. Swego czasu sam się na nią natknąłem i do teraz przypomina się przy większości zakupów. Możesz napisać coś więcej? Działa to na 2 osoby i w czym jest lepsze od LoW?


btw. ja również w EiT widzę sporo klimatu, ale dla typowego gracza AT (pojmowanego tak, jak wyżej to opisano) moze to być nieco za mało.

schizofretka pisze:to polecę Yedo - gra która świetnie osiąga to, co nieudolnie próbowali Lords of Waterdeep,

A czy przypadkiem Yedo nie jest grą o innym ciężarze niż LoW? Sam mam tę grę na radarze. LoW ma być z założenia dobrym gatewatem (i jest) - nie bardzo rozumiem, gdzie w tej grze nieudolność. Yedo, zdaje się, ma nieco inny target.

Jeszcze raz polece Belfort-a gra bardzo dobrze wydana
Z klimatem i ciekawa grafika
Mozna smialo zagrac po krotkim wprowadzen

Może ta geeklista będzie pomocna...