Machina II - pierwsze wrażenia
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Instrukcji dalej brak, jednak wczoraj probowalismy zagrac bez znajomosci regul z tych dwoch stron. I gralo sie naprawde dobrze! Gra jest niesamowita, to ze bedzie hitem bylo wiadomo od dawna. Nie spodziewalem sie jednak az tak duzej grywalnosci. Dobra robota Panie Trzewik!
PS: kiedy obiecana instrukcja w pdf? Bo wciaz nie wiemy czy gralismy dobrze:)
PS: kiedy obiecana instrukcja w pdf? Bo wciaz nie wiemy czy gralismy dobrze:)
Instrukcja będzie jutro, bo w wyniku nieporozumienia Michal Oracz przygotował mi PDF, który waży kilka mega :/
Jutro dostanę lżejszy PDF i natychmiast wrzucę na stronę Portalu. Przepraszam za kłopot.
P.S. Dzięki, że się podoba! Miło słyszeć.
P.S.2. Sorry MacDante za "McDante"!
Pasja, jak to pasja, jak człowiek przez kilka miechów dopieszcza grę, to mu zależy, by naród w nią zagrał, a nie ominął szerokim łukiem. Włożyłem w Machinę kupę serca. Wiesz, jak to jest z bajką o brzydkim kaczątku... Kto wie, może szara Machina okaże się dla ciebie łabądkiem 
Jutro dostanę lżejszy PDF i natychmiast wrzucę na stronę Portalu. Przepraszam za kłopot.
P.S. Dzięki, że się podoba! Miło słyszeć.
P.S.2. Sorry MacDante za "McDante"!


No dobra, nie ma kostki. Chodziło o zasadę, że w tej grze nie ma kostek? Ale rzucanie tymi kartonikami jest niezbyt poręczne. Chociaż sam mechanizm jest interesujący (złodziej może mieć jedną więcej, ale przewaga ta zmniejsza się, jeżeli okradany zainwestuje więcej), a losowość pozytywnie denerwująca 

Ale dlaczego wszyscy uwazacie ze kostki zrobia cos innego grze? Przeciez moga zastapic rzucanie prezentami bez wplywu na mechanike - 1-3 brak 4-6 jest i bierzemy tyle kostek ile prezentow.
Bo rzucajac kartonikami mam wrazenie ze bylby to material dla Karoliny o wielkim Szu ... Dla niektorych graczy rozklad nie bylby losowy.
Bo rzucajac kartonikami mam wrazenie ze bylby to material dla Karoliny o wielkim Szu ... Dla niektorych graczy rozklad nie bylby losowy.
Pudło Baziku
W ogóle nie były rozważane względy ekonomiczne. Nie liczyłem tego, ale podejrzewam, że taniej w hurtowni jestem w stanie kupić kość k6, niż zakaszerować te wszystkie prezenty i zrobić dla nich wykrojnik (inna sprawa, że kiepsko działający).
Pomysł z prezentami jest podyktowany przez pomysł na mechanikę - mechanika biddingu, ale losowa.

Pomysł z prezentami jest podyktowany przez pomysł na mechanikę - mechanika biddingu, ale losowa.
A czy ja pisze, by dodac kostki??? Pisze, by je uzywac. Jak na pudelku tej gry pisze, kazdy ma w nadmiarze kostek, wiec nie ma sensu ich znow dodawacbazik pisze:policz ile jest w pudelku prezentow, zgadnij o ile wzrosl by koszt jakby tyle dodac kostek. podejrzewam ze to glowny powod, bo nieporecznosc wybranego rozwiazania faktycznie jest dosc duza
Wczoraj miałem okazję zagrać w Machinę II.
Tak jak już tu napisano wcześniej, wycinanie żetonów to WIELKIE nieporozumienie...
Nie dość, że trzeba użyć ostrego i cienkiego nożyka to jeszcze trzeba włożyć w to masę energii i czasu
.
Na dodatek żetony spawu i klepsydry są mocno przesunięte.
W efekcie powoduje to, iż nadruk na żetonikach spawu jest obcięty...
Jeden żeton klepsydry jest niekompletny, tzn. zamiast kółeczka otrzymujemy "wesoły rożek".
Po żmudnym wycinaniu na żetonach niestety znać ślady naszej czynności.
Karty specjalne i karty machin.
Są krzywo przycięte!!!
Patrzyłem na to i nie wierzyłem. Patrzę nadal i ciągle nie mogę się nadziwić.
Owszem byłem nieco przygotowany na to co czeka mnie po otwarciu pudełeczka, jednak pewne rzeczy obecnie wydają się już nie do pomyślenia.
Rozumiem koncepcję gry czarno-białej (i żółtych kart).
Rozumiem wydawanie gry w dobrej cenie.
Zastanawiające jest w jaki sposób Granna wydała "Wilki i Owce" na naprawdę wysokim poziomie edytorskim za 35,00 zł?
Chwalony i lubiany Portal w tej samej cenie "odwalił" taką kichę.
Sama rozgrywka to już jednak inna bajka.
Widać i czuć, iż Machina II została przetestowana.
Gra się intuicyjnie i można nieco pomóżdżyć.
Do tego gra tworzy lekką i przyjemną atmosferę.
Rozgrywka na dwóch graczy przebiega w cichym i bezlitosnym starciu, gdzie o zwycięstwie zazwyczaj decyduje kto kogo okradnie szybciej.
Przyznaję, iż w Machinę II grało mi się dobrze i czas spędzony na rozgrywce nie uważam za stracony.
W skali od 1-6:
Za wygląd daję machinę: -2 (niegdyś mierna)
Za miodność stawiam: +4 (dobry)
Być może Wydawca spojrzy krytycznym okiem na jakość wydania.
I w następnych egzemplarzach znikną potworki, które skutecznie mogą odstraszyć potencjalnych miłośników gier planszowych.
Tak jak już tu napisano wcześniej, wycinanie żetonów to WIELKIE nieporozumienie...

Nie dość, że trzeba użyć ostrego i cienkiego nożyka to jeszcze trzeba włożyć w to masę energii i czasu

Na dodatek żetony spawu i klepsydry są mocno przesunięte.
W efekcie powoduje to, iż nadruk na żetonikach spawu jest obcięty...
Jeden żeton klepsydry jest niekompletny, tzn. zamiast kółeczka otrzymujemy "wesoły rożek".
Po żmudnym wycinaniu na żetonach niestety znać ślady naszej czynności.
Karty specjalne i karty machin.
Są krzywo przycięte!!!

Patrzyłem na to i nie wierzyłem. Patrzę nadal i ciągle nie mogę się nadziwić.
Owszem byłem nieco przygotowany na to co czeka mnie po otwarciu pudełeczka, jednak pewne rzeczy obecnie wydają się już nie do pomyślenia.
Rozumiem koncepcję gry czarno-białej (i żółtych kart).
Rozumiem wydawanie gry w dobrej cenie.
Zastanawiające jest w jaki sposób Granna wydała "Wilki i Owce" na naprawdę wysokim poziomie edytorskim za 35,00 zł?
Chwalony i lubiany Portal w tej samej cenie "odwalił" taką kichę.
Sama rozgrywka to już jednak inna bajka.
Widać i czuć, iż Machina II została przetestowana.
Gra się intuicyjnie i można nieco pomóżdżyć.
Do tego gra tworzy lekką i przyjemną atmosferę.
Rozgrywka na dwóch graczy przebiega w cichym i bezlitosnym starciu, gdzie o zwycięstwie zazwyczaj decyduje kto kogo okradnie szybciej.

Przyznaję, iż w Machinę II grało mi się dobrze i czas spędzony na rozgrywce nie uważam za stracony.
W skali od 1-6:
Za wygląd daję machinę: -2 (niegdyś mierna)
Za miodność stawiam: +4 (dobry)
Być może Wydawca spojrzy krytycznym okiem na jakość wydania.
I w następnych egzemplarzach znikną potworki, które skutecznie mogą odstraszyć potencjalnych miłośników gier planszowych.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Po pierwsze jest to kwestia nakladu - Granna drukowala Wilki i Owce w wielotysiecznym nakladzie na caly swiat (produkowala nie tylko wersje polskojezyczna, ale takze pozostale). Dodatkowo, o ile sie orientuje, Granna dysponuje wlasna drukarnia.Lambrso pisze:Zastanawiające jest w jaki sposób Granna wydała "Wilki i Owce" na naprawdę wysokim poziomie edytorskim za 35,00 zł?
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Jesli chodzi o Granne, to porownanie jest totalnie kosmiczne. Portal to wydawnictwo niszowe robiące gry w nakladzie 1000 egz. Granna to gigant, ktorego gry mają nakłady od 5000 w górę, przy czym 5000 to mały dla nich nakład. Co więcej - jak wspomniał Nataniel - Granna to producent, mają własne maszyny i linię produkcyjną. To tak jakby Zagłębie Lublin pojechało grać z Barceloną i dziwić się skąd różnice.
Jeśli chodzi o wykonanie Machiny, oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z wykonania, o ile widziałem różne egzemplarze, część przycięta jest równo, część krzywo. Zwracamy na to uwagę w drukarni, jednak nie mamy bezpośredniego wpływu na wykonanie, niestety. Zarazem, nie mamy wielkiego wyboru, bowiem, by utrzymać niską cenę gry musimy drukować w kiepskich drukarniach.
Tak więc przepraszam za kiepskie wykonanie niektórych egzemplarzy i cóż mogę powiedzieć, na tym odcinku gdzie mieliśmy wpływ - czyli projektowaniu reguł gry daliśmy z siebie wszystko co najlepsze. Niestety, na produkcję mamy znikomy wpływ i efekty są różne :/
Jeśli chodzi o wykonanie Machiny, oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z wykonania, o ile widziałem różne egzemplarze, część przycięta jest równo, część krzywo. Zwracamy na to uwagę w drukarni, jednak nie mamy bezpośredniego wpływu na wykonanie, niestety. Zarazem, nie mamy wielkiego wyboru, bowiem, by utrzymać niską cenę gry musimy drukować w kiepskich drukarniach.
Tak więc przepraszam za kiepskie wykonanie niektórych egzemplarzy i cóż mogę powiedzieć, na tym odcinku gdzie mieliśmy wpływ - czyli projektowaniu reguł gry daliśmy z siebie wszystko co najlepsze. Niestety, na produkcję mamy znikomy wpływ i efekty są różne :/
eh - zydzi mawiali - nie stac mnie na tani garnitur. Czy to takie trudne po pierwszych sygnalach zrobic kontrole jakosciowa i wycofac z rynku wadliwe wydruki - na koszt drukarni oczywiscie.
Tworzy sie zamkniete kolo - kiepska jakosc bo maly naklad, a zwiekszyc nakladu sie nie da bo sporo ludzi rezygnuje z powodu jakosci ...
Tworzy sie zamkniete kolo - kiepska jakosc bo maly naklad, a zwiekszyc nakladu sie nie da bo sporo ludzi rezygnuje z powodu jakosci ...
Witam!
Jestem po rozegraniu kilku dobrych rozgrywek w Machinę II. Te kilka ładnych godzin skłania mnie do tego, by pomóc tym, co się wahają "kupić czy nie kupić" ?
Technicznie:
- jest klimatyczna (kolorystyka i papier, choć ten do kart nie jest b. trwały ale spokojnie wystarcza!!)
- pudełko w formie teczki no fajnie (choć żetony prezentów potrafią wylecieć
- jakość żetonów - gdy już je jakimś cudem wypchniesz to nie widzę sensu by się im przyglądać. Są bo są, mogłbyby być gorsze i lepsze, w sumie bez rewelacji, ale i nie odrzucają, ot 3+
- żetony i karty przycięte raczej równo (1 żeton ścięty do połowy), więc braki i niedoróbki to raczej niestety norma, którą pewno wielu przełknie (dla mnie 1 żeton klepsydry to nie tragednia)
W sumie gra wykonana tak, aby przy takim nakładzie coś się jeszcze opłacało. Myślę, że trudno wymagać by było więcej, lepiej. Autorzy wg mnie zrobili co mogli by dobry pomysł połaczyć z dobrym wykonaniem. Myślę, że jak ktoś nie wymaga cudów za 35zł to się nie rozczaruje.
Grywalność (grałem na 2 osoby)
- dobra. Gra się lekko, przyjemnie, zabawnie. Nie jest to strategia, nie jest to ciężki kloc. Towarzyska, lekka gierka z miłą i dużą interakcją. Wg mnie spełnia swoje założenia w 100%. Polecam tym, którzy chcą spróbować zabawnego, orginalnego pomysłu. Szybkiej i lekkiej rozgrywki, gdzie czynnik losowy ma spore znaczenie, ale gdzie samo zwycięstwo nie jest najważniejsze. Oczekujcie od tej gry tego co może wam dać, a nie zawiedziecie się.
W sumie b. polecam, za taką kasę naprawdę warto.
Meham
Jestem po rozegraniu kilku dobrych rozgrywek w Machinę II. Te kilka ładnych godzin skłania mnie do tego, by pomóc tym, co się wahają "kupić czy nie kupić" ?
Technicznie:
- jest klimatyczna (kolorystyka i papier, choć ten do kart nie jest b. trwały ale spokojnie wystarcza!!)
- pudełko w formie teczki no fajnie (choć żetony prezentów potrafią wylecieć
- jakość żetonów - gdy już je jakimś cudem wypchniesz to nie widzę sensu by się im przyglądać. Są bo są, mogłbyby być gorsze i lepsze, w sumie bez rewelacji, ale i nie odrzucają, ot 3+

- żetony i karty przycięte raczej równo (1 żeton ścięty do połowy), więc braki i niedoróbki to raczej niestety norma, którą pewno wielu przełknie (dla mnie 1 żeton klepsydry to nie tragednia)
W sumie gra wykonana tak, aby przy takim nakładzie coś się jeszcze opłacało. Myślę, że trudno wymagać by było więcej, lepiej. Autorzy wg mnie zrobili co mogli by dobry pomysł połaczyć z dobrym wykonaniem. Myślę, że jak ktoś nie wymaga cudów za 35zł to się nie rozczaruje.
Grywalność (grałem na 2 osoby)
- dobra. Gra się lekko, przyjemnie, zabawnie. Nie jest to strategia, nie jest to ciężki kloc. Towarzyska, lekka gierka z miłą i dużą interakcją. Wg mnie spełnia swoje założenia w 100%. Polecam tym, którzy chcą spróbować zabawnego, orginalnego pomysłu. Szybkiej i lekkiej rozgrywki, gdzie czynnik losowy ma spore znaczenie, ale gdzie samo zwycięstwo nie jest najważniejsze. Oczekujcie od tej gry tego co może wam dać, a nie zawiedziecie się.
W sumie b. polecam, za taką kasę naprawdę warto.
Meham