Lothrain pisze:też popieram to stanowisko - odblokowujesz tyle dodatkowych bonusów z patrona, ile misji weźmiesz w III generacji (pytanie czy można je realizować...)rastula pisze:ja zrozumiałem, że można aktywować obie, trzeba "tylko" zdobyć 2 kart misji...
Koniec marudzenia
Chodzi Ci o Fehmi? str. 18 instrukcjiCzy efekt specjalny karty przy akcji małżeństwa trzeba wypełnić? Kumpel wczoraj miał taką sytuację, że musiał wyczyścić karty znajomych spod planszy i dobrać nową "piątkę" oraz wziąć kolejnego znajomego. Sytuacja jednak ułożyła się tak, że po rozpatrzeniu przychodu wniesionego przez znajomego, prestiżu (te ikonki po lewej) wyczyścił znajomych. Z automatu weszło "pięciu" nowych, których musiał od razu usunąć. Mógł z tego zrezygnować?
? A ten wariant to skąd?jolietjake pisze:Rozumiem, że jak gramy w wariancie, że każdy startuje ze specjalnym pałacem to normalnie na planszy kładzie się 3/5/7 pałaców zwykłych do budowania w trakcie gry, tak?
Wydaje się, że wypełnić trzeba. Instrukcja pisze, że masz rozpatrzyć efekt specjalny i tyle. Nie ma tam żadnego "może" itp. Natomiast wywalenie nowych, dopiero co wyłożonych kart znajomych z tej karty to kolejny losowy element, jak dla mnie zbędny, ale co kto woli.Czochrun pisze:Czy efekt specjalny karty przy akcji małżeństwa trzeba wypełnić? Kumpel wczoraj miał taką sytuację, że musiał wyczyścić karty znajomych spod planszy i dobrać nową "piątkę" oraz wziąć kolejnego znajomego. Sytuacja jednak ułożyła się tak, że po rozpatrzeniu przychodu wniesionego przez znajomego, prestiżu (te ikonki po lewej) wyczyścił znajomych. Z automatu weszło "pięciu" nowych, których musiał od razu usunąć. Mógł z tego zrezygnować?
Strategie trzeba tu dopasowywać na bieżąco moim zdaniem, a jedyna długofalowa to staranie się spełnić cele patronów jak najlepiej.Preorder od Portalu?? A ten wariant to skąd?
Jasne. Tyle tylko, że nawet jak jeden wykorzystuje najlepiej co mu przyjdzie i drugi gracz robi to samo, to wygra ten, któremu podeszły karty i rodziły się dzieciaki, bliźniaki, a nie komplikacja goniła komplikacjęjanekb pisze:Co do losowości to po pierwszej rozgrywce byłem tego samego zdania. Grałem 2 os. nie było kart przyjaciół, które się przydawały, brakowało takich, które były konieczne do bunusów itp. wtedy stwierdziłem, że przy większej ilości graczy będzie pod tym względem pewnie lepiej, bo szybciej będą się przewijać. Drugi raz zagrałem w 2 os. zdanie zmieniłem. Jest losowość, ale ona nie determinuje całej gry. Po prostu trzeba do tego podejść inaczej niż do typowej euro gry, gdzie planujesz do przodu co chcesz zrobić. Tu musisz jak zaadoptować się do tego co się dzieje akurat. Jak w życiu, nie zawsze spotykasz na swej drodze tego kogo byś chciał, ale zawsze trzeba umieć to wykorzystać jak najlepiej
Ale oczywiście Dziedzictwo trzeba traktować jako grę dla samego grania i miłego spędzania czasu, a nie euro-mózgożera. Ale ze stwierdzeniem, że losowość nie może zdeterminować tu wygrywającego, absolutnie się nie zgadzam trafiałem jedną komplikację za drugą, w tej samej generacji i druga się nie liczy, poza tym komplikacja się przydaje czasem, matkę ubijasz, dziecko zostawiasz, żenisz się z kolejną, za którą masz dodatkową kasę i bonusy same plusy hehe. Po prostu dostosowujesz się w tej grze do tego co Ci życie przynosi, czyli pełen realizm Kombosa też się da czasem jakiegoś zrobić, ale mózgożer to wielki na pewno nie jest i dobrze (chociaż kilka razy robiłem przestoje, aż mi wstyd za to )Uppps sorry. Przeglądałem i chyba niezbyt uważnie bo nie dojrzałem tej karty... Mea culpa.janekb pisze:Ludzie przepraszam, że mnie poniesie, ale czy Wy czytacie instrukcję? Przecież tam jest chyba wszystko napisane czarno na białym, gdyby każda była tak napisana to świat byłby piękniejszeChodzi Ci o Fehmi? str. 18 instrukcjiCzy efekt specjalny karty przy akcji małżeństwa trzeba wypełnić? Kumpel wczoraj miał taką sytuację, że musiał wyczyścić karty znajomych spod planszy i dobrać nową "piątkę" oraz wziąć kolejnego znajomego. Sytuacja jednak ułożyła się tak, że po rozpatrzeniu przychodu wniesionego przez znajomego, prestiżu (te ikonki po lewej) wyczyścił znajomych. Z automatu weszło "pięciu" nowych, których musiał od razu usunąć. Mógł z tego zrezygnować?
Do preorderów Portalu dodawane było 7 kart specjalnych pałaców. Różnią się tym od standardowych, że każdy ma dodatkowy unikalny bonus. I są dwa warianty gry z nimi: jeden, że poprostu te 7 pałaców używasz zamiast 7 tych normalnych oraz drugi, że każdy dostaje jeden (a dokładnie jeden z czterech, ktore mają niejednorazowe działanie) na początku gry. No i chciałem się upewnić czy wtedy zwykłe pałace normalnie działają jak w standardowej grze?bogas pisze:? A ten wariant to skąd?jolietjake pisze:Rozumiem, że jak gramy w wariancie, że każdy startuje ze specjalnym pałacem to normalnie na planszy kładzie się 3/5/7 pałaców zwykłych do budowania w trakcie gry, tak?
Veridiana pisze:Gra solo i pytanka:
2) przy akcji położna, jeśli pierwsza karta to komplikacje - to jeśli:
- wybiorę stratę matki - rodzi się 1 czy 2 dzieci?
- wybiorę stratę dziecka - urodzi się to drugie, czy nie?
adikom5777 pisze:niezależnie co wybierzesz ciągniesz w tej akcji dwie karty (dziecko i dziecko lub komplikacja i dziecko lub dziecko i komplikacja). Jak wybierasz stratę matki do rodzi się dwójka dzieci (dociągasz aż będzie dwójka)
Nie no, chyba można ją kill'em, ale wtedy wdowiec (znajomy) nie może ponownie się ożenić.adikom5777 pisze:chyba że matka jest z Twojego rodu (nie jest kartą z talii znajomych) wtedy nie można jej kill'em przy porodzie
Coen pisze:Nie no, chyba można ją kill'em, ale wtedy wdowiec (znajomy) nie może ponownie się ożenić.adikom5777 pisze:chyba że matka jest z Twojego rodu (nie jest kartą z talii znajomych) wtedy nie można jej kill'em przy porodzie
W podstawowej grze solo: tak (starzy liczą się tylko jako ikonki narodowości i profesjiVeridiana pisze:Gra solo i pytanka:
1) każda akcja tyczy się niby tylko obecnej generacji, czyli: żenić się można tylko w aktualnym "rzędzie", aranżować małżeństwa tylko w rzędzie poniżej, dzieci rodzą się też tylko dla par aktualnego rzędu, pałace, przedsiębiorstwa, tytuły i filantropie też zdobywają tylko osoby/pary z aktualnego rzędu? starsze generacje tylko siedzą i pachną?
). 
