GRY-PLANSZOWE.pl

Dzięki - widzę, że moje obawy są raczej przesadzone

Wolf - mocno mnie uspokoiłeś

Z tego co widziałem to kombinowania nie mniej niż w Caylusie (który jest dla nas jedną z najlepszych gier ever ) więc fun powinien być na odpowiednim poziomie. Szkoda tylko, że cena masakruje, bo w kolejce jeszcze Nations, Lewis&Clark, Lords of Waterdeep już jedzie (potrzebujemy też coś szybszego i lżejszego), a będąc w połowie sprawdzania Madeiry myślę, że i ona na listę wskoczy

dragon77 pisze: a będąc w połowie sprawdzania Madeiry myślę, że i ona na listę wskoczy

Możesz coś więcej napisać w odpowiednim wątku.

Bard zapowiedział polską edycję

Są jakieś doniesienia, że ktoś kiedyś użył białych szyn (i cokolwiek tym osiągnął)?

Jeżeli zdobycie 100-120 punktów za same białe szyny za jedną rundę punktacji kwalifikuje się na "cokolwiek" - to tak.

Dziwne pytanie... Jak gram "na tory" to białe szyny to obowiązek. I tak, da się je zdobyć i tak, dają w końcowej turze duuuuzo punktów

Białe szyny w sensie białe? Bo wszyscy używacie liczby mnogiej, a jest tylko jedna taka na gracza.

Tak, mówimy o białych których każdy ma szt. 1

Używamy mnogiej, bo tor kolejowy składa się z dwóch szyn, po jednej szynie to pociąg nie pojedzie . Ale w grze oczywiście chodzi o jeden znacznik.

To w tej grze są jakieś pociągi?

Wolf pisze:Jeżeli zdobycie 100-120 punktów za same białe szyny za jedną rundę punktacji kwalifikuje się na "cokolwiek" - to tak.

A wygrałeś tę partię?

Firenski pisze:

Wolf pisze:Jeżeli zdobycie 100-120 punktów za same białe szyny za jedną rundę punktacji kwalifikuje się na "cokolwiek" - to tak.

A wygrałeś tę partię?

Tak.

A rozwijając trochę bardziej, to w kilku partiach dochodziło do zdobycia dużej ilości punktów za biały tor (przez różnych graczy), co kończyło się zarówno wygraną jak i przegraną, wszystko zależy od tego jak się rozegrało całościowo daną rozgrywkę. Żeby wszystko było jasne to warto też dodać jaki wynik punktowy jest wynikiem wygrywającym, może się to zmieniać z rozgrywki na rozgrywkę, ale za solidny wynik, który powinien być wynikiem wygrywającym uznaję ok. 400 punktów.

Ja poprę Wolfa. Z doświadczenia kilku partii powiem że zarówno z białym torem wygrywałem jak i przegrywałem.
Wszystko zależy od tego jak zagrają przeciwnicy i jak się wszystko ułoży na planszy. Natomiast zdecydowanie nie lekceważyłbym białych torów.
Przy czym dość ważne jest żeby za bardzo przeciwnikom idącym w przemysł nie dać odskoczyć... Bo ostatnie tury należą do tych od kolei

Ja się dopytywałem o wygraną białymi torami, bo u nas na stole panuje ostatnio strategia kijowsko-petersburska z domieszką przemysłu lub linii transsyberyjskiej. Strategia ta ma się bardzo dobrze i często wygrywa. Nie ma w niej miejsca na białe szyny Dlatego byłem ciekaw czy można wygrać "idąc w rozwój białych szyn". Ja z tym zawsze miałem problemy. Oczywiście, że dużo zależy od tego jak się ułoży rozgrywka i na co pozwolą przeciwnicy

Firenski pisze:Ja się dopytywałem o wygraną białymi torami, bo u nas na stole panuje ostatnio strategia kijowsko-petersburska z domieszką przemysłu lub linii transsyberyjskiej. Strategia ta ma się bardzo dobrze i często wygrywa.

Dokładnie tak
St. Petersburg - żeby zdobyć 2 żetony
Kijów - duuużo punktów, szczególnie z bonusem +20pkt.
I do tego dokładamy linię transsyberyjską (dochodząc do końca) i mamy białe tory...

Tak gram ostatnio ja.
Jak już tory to 0 przemysłu...

Z przemysłem trzeba nieco inaczej, dorzucam trochę Kijowa i trochę Petersburga

Petersburg po prostu pasuje do każdej strategii z uwagi na 2 żetony bonusów.

Gra świetna, z rozgrywki na rozgrywkę coraz lepsza. (obecnie o.k 10 partii) Największe obawy miałem do rozgrywki dwuosobowej, ale okazuje się że jest równie fajna (jak nie lepsza!) od czteroosobowej. Duży plus należy się również za czytelną planszę, jak ktoś grał w innego worker placementa powinien szybko załapać.

Warto docenić to że nie ma tutaj zwycięskiej taktyki, wszystko zależy od doboru inżynierów, kolejności graczy i wszechogarniającej ciasnoty.

Ostatnio rozgrywka na 4os zajęła 1,5 godziny z małym okładem.

To prawda, gra ta jest wyjątkowo szybka. Wczoraj dwie partie dwuosobowe zajęły mi 1,5 godziny.

No i podobno grę w Polsce ma wydać Bard, więc jest szansa na dobrą cenę.

A dlaczego podobno? To już chyba potwierdzona informacja?

Podobno w maju juz ma być wersja PL

Recencja Veridiany na stronie głównej serwisu.

Bardzo fajna i rzeczowa recenzja, ale z jedną opinią nie mogę się zgodzić. Taktyka "biorę jakichkolwiek inżynierów aby wygrać na przewagi" zazwyczaj kończy się porażką. Raczej trzeba zastanowić się jakiej akcji dodatkowej potrzebujemy, a przy okazji można te bonusowe 40/20 punktów zdobyć. Za dużo dobrych akcji można stracić na tym że staramy się za wszelką cenę wygrać wyścig na inżynierach, nie mówiąc już o zainwestowanych rublach.
RR jest akurat o tyle ciekawe, że uruchomienie jednego bonusu rundę wcześniej, może nam dać potężnego kopa na resztę gry. (na przykład bonusowy worker albo wypasiona lokomotywa).