Imperial (M. Gerdts)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Post autor: cezner »

A co z grą w trzy osoby? Ma ktoś jakieś doświadczenia?
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

W całej rozciaglosci popieram kazdy post Pancha w tym watku. Dobrze i precyzyjnie dobral argumenty.

Z 5 na 6 uczestnikow ostatniej rozgrywki na Smolnej, 5 jest zainteresowanych kolejna rozgrywka w ten piatek. To chyba nie wystawia zlego swiadectwa tej grze? Owszem mogli miec fun KOSZTEM szostego, ale tak NIE bylo - to ze Francja oslabla juz na poczatku spowodowalo ze nie za bardzo sie nia pozniej zajmowano i punkty nie byly zdobywane JEJ kosztem, tylko w wyniku innych dzialan.

A za calej argumentacji ZA Imperialem najwazniejsze wydaje mi sie: taka sytuacja jak Francji w Imperialu moze zdarzyc sie w KAZDEJ grze eurowojennej typu Antike, Mare Nosturm, Szogun. To nie jest nic specyficznego dla Imperiala.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

mowisz o tym co spotkalo ja_na, to co spotkalo mnie nie moze sie spotkac w KAZDEJ grze wojennej, wg mojego rozezniania nie moze mi sie stac tak w ZADNEJ. (w takiej dyplomacji moge wyleciec juz na poczatku z gry, ale wtedy nie musze udawac ze gram i sie nie nudze, moge 'oficjalnie' wstac od stolu)
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

w kazdej - vide pedrak wyeliminowany praktycznie z rozgrywki Shoguna ( niemal na poczatku) na Planszowkonie (nudzil sie znacznie dkuzej niz 40 minut)
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Post autor: Valmont »

Mnie zastanawia jedna kwestia. Skoro bazik ostatecznie wygrał całą grę to musiał mieć zdywersyfikowane mocno inwestycje w różnych krajach. Więc jak to możliwe że nie zebrał z tych paru inwestycji odpowiedniej ilości gotówki coby przejąć jakieś państwo. Tym bardziej że grano w 5 osób, czyli przynajmniej 2 osoby miały 2 państwa pod kontrolą, lub jedna 3 państwa. Niemozliwe jest raczej zebranie aż takiej ilosci pieniędzy z samego przekraczania Inwestora, coby utrzymać się w 2 krajach naraz, rozwijając posiadane w nich inwestycje równomiernie. A jak kończono ruch na inwestorze, to bazik także musiał swój kawałek tortu dostawać z puli dostępnej. I mógł inwestycji dokonywać w turze inwestowania każdego z pozostałej czwórki graczy. Musiałbym to zobaczyć żeby pojąć..
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Post autor: ragozd »

Mi sie wydaje ze musialo to byc cos w stylu 3 pkt za wybudowany zamek w W - drobna acz znaczaca pomylka w zasadach.
Mi narzekanie ja_n'a czy bazika przypomina marudzienie na najnowsze ferrari bo wypadlo z toru na zakrecie. A to nie auto winne ze z jego potencjalu nie udalo sie skorzystac.
A narzekanie bazika ze zamiast grac czytal, swiadczy tylko o jego zaangazowaniu w gre - ja na jego miejscu obnyslalbym rozne warianty strategi i naklanial jednych by wystapili przeciw drugim.
I mysle ze pies pogrzebany byl w nastawieniu a nie w samej grze :P
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

wygralem bo wykosztowalem sie calkowicie na jedna francje (ola mi dala w kluczowym momencie zarobic troche ze bylo mnie stac na ponowne jej (francji) wykupywanie), a na koniec francja miala zwrot *5 a zaden inny kraj nie mial nawet *3
a 18*5 = 90
(a i mialem z innym inwestorem umowe ze robie francja to co on chce, ale on mi nie przejmuje juz wiecej w niej przewagi)
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

bazik trochę gotówki miał, ale jak twierdził niewystarczającą liczbę, żeby przejąć gdzieś władze. Ponieważ jednak Ola uruchomiła odsetki od kredytu zarobił dalszą kasę i mógł ponownie przejąć Francję. bazik twierdzi, że był to przypadek. Że jeżeli Ola nie chciałaby tego uruchomić to już by nie wrócił do gry. Przypadek jednak to nie był, bo skarbiec Francji był pełen i Oli było na ręke go uruchomić, nawet jeżeli bazik przy okazji coś tam zarobi. Stąd ten przypadek traci dla mnie znamiona nadzwyczajności. bazik zakłada najbardziej pesymistyczny przypadek, że jak wszyscy będą świniami, nie będzie im zależało na korzyściach, tylko będą chcieli udupić danego gracza to zrobią to bez problemu. Ok. Ale mało jest takich gier o dużej interakcji, w której jest to możliwe? Jestem w stanie wyobrazić sobię rozgrywkę nawet w Bohnanze, w której cztery osoby niszczą gościa, nic od niego nie biorąc przez całą grę i mają go gdzieś.

Właśnie pomysłem na zdobywanie kasy jest mieć udziały w więcej niż jednym, dwóch państwach. Nawet małe. Wtedy zawsze jest większa możliwość na zarabianie z odsetek.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

ragozd pisze: A narzekanie bazika ze zamiast grac czytal, swiadczy tylko o jego zaangazowaniu w gre - ja na jego miejscu obnyslalbym rozne warianty strategi i naklanial jednych by wystapili przeciw drugim.
ragozd - tu tez sie poddaje, widze ze wogole nie zrozumiales problemu. nie dostaje jednak kasy za kazdego ktorego uratuje przed tym doswiadczeniem, koncze wiem bycie misjonarzem
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Post autor: ragozd »

myslisz ze nie raz widzialem graczy wyraznie meczacych sie rozgrywka ktora z roznych powodow im sie nie podobala? Jakos dziwnie oni potem twierdzili ze gra jest do kitu a nie ze podejscie gracza bylo do kitu :P
Kiedys, z 5 lat temu, gralem w Shoguna (inna gra niz teraz na topie, http://www.boardgamegeek.com/game/221) i bedac najslilniejszym zaatakowalem stolice - zdobylem ja po ciezkich stratach. Rownolegle pozostali gracze zaatakowali mnie nawzajem i dokonali rozbioru - i ostala mi sie tylko stolica - w tej grze ciezka do zdobycia, wiec nikt jej juz nie ruszal.
Siedzialem wiec tam przez druga polowe gry i bawilem sie znakomicie, a co niektorzy do tej pory przytaczaja niekiedy moje powiedzonka z tej gry :P
Co prawda moglem sobie cos poczytac - mechanice gry nie zrobiloby to roznicy, no ale ... :P
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

ragozd pisze:Mi narzekanie ja_n'a czy bazika przypomina marudzienie na najnowsze ferrari bo wypadlo z toru na zakrecie. A to nie auto winne ze z jego potencjalu nie udalo sie skorzystac.
Proponuję jednak nie wypowiadać się o grze w którą się ani razu nie zagrało. Ty nie grałeś, ja grałem. Ty dywagujesz, ja piszę jak było. Nie miałeś jeszcze gry w ręce ale już ją porównujesz do najnowszego ferrari. To właśnie jest przykład napalonego gracza.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Post autor: ragozd »

Odwazylbym sie powidziec, ze tes nie grales. Tylko w jakas mutacje Imperiala :P
Faktycznie, jestem bardzo chetny do zagrania w Imperial, ale niestety w najblizszym czasie okazji niet :(
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

No i co (że tak elokwentnie odświeżę temat :) )? Po zagraniu kilkurazowym dalej gra wydaje się broken, czy to wynikało stricte ze złych zasad? Bo z lektury instrukcji gra wydaje się jak najbardziej dobra, czy dalsze partie zmieniły jej obraz?
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

broken nie jest przynajmniej nie wg zaawansowanych zasad, mnie ciezko sie wypowiadac czy w efekcie jest super czy przecietna bo wybitnie nie podchodzi ten typ gier pod moje preferencje. jedyne co tam jest dla mnie fajne - brak powiazania gracz-panstwo - to mechanika wymyslona ponad 20 lat temu na potrzeby serii 18xx, i w zupelnosci wystarczy mi cieszenie sie nia w tamtych grach.

Pancho (gral chyba najwiecej) cos mowil ze Imperial zaczyna sie dla niego po tych kilku partiach robic bardzo schematyczna.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Nie jest broken, początkowo były niepoprawne zasady i tyle. Nadal twierdzę, że to bardzo dobra gra. Co do schematyzmu, o którym pisał bazik. Faktycznie miałem takie wrażenie, ale dlatego, że trzy razy zagrałem podobną strategią. Combos Austro-Węgry + Włochy lub Austro-Węgry + Rosja to bardzo silne połączenie i wygrywałem nim dość zdecydowanie. Szczególnie jeżeli przez udany sojusz masz zabezpieczone plecy. Nie oznacza to jednak, że nie można znaleźć innego wariantu i na tym w przyszłości chce się skupić grając w Imperiala.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Po jednej rozgrywce wg niepoprawnych zasad i po jednej rozgrywce wg poprawnych zasad stwierdzam, ze gra mi sie bardzo podoba.
Combosy o ktorych wspomina Pancho, dowiadczeni gracze beda rozbijac nie pozwalajac jednemu graczowi przejmowac (przynajmniej dlugotrwale, tak aby mialo to decydujace znaczenie) jednego z krajow potrzebnych do combosa. Poza tym mozna myslec nad innymi combosami typu Anglia+Niemcy czy Rosja+Anglia. Tak naprawde doglebna eksploracja tej gry dopiero przed nami. A moze ona byc nieco utrudniona, bo nie jest to tytul ktory czesto pojawia sie na spotkaniach (przynajmniej w W-wie).
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Ale będzie. W końcu to nowość. Ja mam cały czas ochotę na dogłębne poznanie dwóch gry z podobnego gatunku: Shoguna i Imperiala.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Post autor: ragozd »

w ten piatek na Smolnej bedzie? Shogun cz Imperial?
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Pancho pisze:Ale będzie. W końcu to nowość. Ja mam cały czas ochotę na dogłębne poznanie dwóch gry z podobnego gatunku: Shoguna i Imperiala.
Ha to dobrze. Ja wprawdzie bardziej Shoguna, ale mogę się poświęcić i na Imperiala :-).

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
oneiros
Posty: 76
Rejestracja: 04 mar 2007, 15:20
Lokalizacja: Tichau

Post autor: oneiros »

Po lekturze wątku "Smolna" - czyli jednak współczynnik miodność/cena zadowalający, mam rozumieć :>
Tudzież pytanie - początkowe babole w zasadach wynikały z nakiepszczenia czegoś w instrukcji, czy pobieżnego czytania?
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

oneiros pisze:Tudzież pytanie - początkowe babole w zasadach wynikały z nakiepszczenia czegoś w instrukcji, czy pobieżnego czytania?
Pobieżnego czytania, a dokładnie zbyt szybkiego.
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Post autor: Valmont »

Na BGG MacGerdts (twórca gry) opisuje przebieg siedmioosobowej rozgrywki w Imperiala. Podobno ta liczba graczy także się sprawdza.

http://www.boardgamegeek.com/thread/152775
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
LostLukas
Posty: 215
Rejestracja: 31 sie 2007, 22:17
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: LostLukas »

Czy można gdzieś znaleźć polską instrukcję do Imperiala? Przychylne opinie zachęcają mnie do tej gry, ale nie chcę brnąć przez angielską instrukcję tak skomplikowanej gry.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

LostLukas pisze:Czy można gdzieś znaleźć polską instrukcję do Imperiala? Przychylne opinie zachęcają mnie do tej gry, ale nie chcę brnąć przez angielską instrukcję tak skomplikowanej gry.
Ta gra zdecydowanie nie jest skomplikowana.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Post autor: Valmont »

MacGerdts (autor) zamieścił na BGG wariant zwany "Swiss Bank". Ogólnie mówiąc, poprawia on sytuacje gracza, który traci kontrolę nad swoim ostatnim państwem. Bedzie on mógł zmusić do zatrzymanie się na polu Inwestora i wypłatę odsetek z państwa w którym ma udziały. Link:

http://www.boardgamegeek.com/thread/203350

Niektórzy gracze marudzili, że mają sporo udziałów, ale stracili kontrolę nad państwem i teraz nie mogą czerpać korzyści finansowych. Wariant powyższy niejako rozwiązuje ten problem..
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
ODPOWIEDZ