Burza mózgów...[Shogun, Arkham, GoT i BF in New York]

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

EstEst pisze:(np. przeciwnik akurat w wieży nie ma żadnych kostek, ja toczyłem dużo bitew i mam z 10 w środku, no to atakuję jednym oddziałem 5 jego i pewnie wygram, a do tego część moich kostek wróci na planszę, a gdyby ktoś mnie uprzedził ze swoją bitwą to mogłyby nie wrócić). Naprawdę to nie przeszkadza?
Az 10 kostek w wiezy ci nie zostanie. Bardzo rzadkie sa przypadki zeby zostalo 4-5 kostek jednego koloru. Najczesciej w wiezy kumuluje sie 1-3 kostki danego koloru. Osobicie mi to zupelnie nie przeszkadza, nie jest to duza losowosc. Poza tym jakikolwiek czynnik losowy w bitwach MUSI byc - tak jak bylo w rzeczywistosci....
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

chyba powinienem edytowc tytuł :?

Arkham poszlo w odstawke...

Przygodowkom mowimy stanowczo NIE! :x
Szkoda moich pieniedzy...

Ale za to do woreczka z grami strategicznymi doszlo...uwaga:

Twilight Struggle :twisted:

Miałem postanowione ze biore Shoguna ale teraz to juz jestem w kropce...
Omar
Posty: 113
Rejestracja: 19 gru 2006, 14:01
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Omar »

Kup Puerto Rico i masz problem z głowy. Gra jest rewelacyjna i nie wymaga dlaszego komentarza 8)
Morgon
Posty: 627
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Twilight Struggle jest chyba tylko na dwie osoby, więc się zastanów z iloma osobami będziesz grał, w Shoguna grać może od 2 do 5 osób. Nie grałem w Twilight Struggle ale słyszałem, że ciekawa gra.
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

no właśnie PR mnie kompletnie nie interesuje :)

ehhh ciezkie zycie chyba bede zmuszony wziac obie :? :twisted:
Awatar użytkownika
Hudson
Posty: 481
Rejestracja: 20 gru 2004, 00:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

janekbossko pisze:
ehhh ciezkie zycie chyba bede zmuszony wziac obie :? :twisted:
Shogun i TS? Swietny wybor :)
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

swietny? domyslam sie...

ale cena obu egzemplarzy...hmm kosmiczna :)
Awatar użytkownika
Hudson
Posty: 481
Rejestracja: 20 gru 2004, 00:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

Nikt nigdy nie ukrywal, ze to hobby dla tych, co znajduja przyjemnosc w wydawaniu pieniedzy :wink:
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Polecam takie rozwiązanie: wzięcie Shoguna i zamiast TS LotR Konfrontacje - jest po polsku, jest mózgożerna, jest przecudowna i jest tańsza :) Ja w to grałem 1,5 roku z okładem, dopiero niedawno mi ochota na granie w to jakoś przysiadła (ale to raczej związane z faktem że jak już gram to zawsze więcej osób niż 2 są:) ), polecam bardzo bardzo, gra jest rewelacyjna (zero losowości i potężna przyjemność z kombinowania to rzeczy oczywiste, więc się nie będę rozpisywał:) )
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
EstEst
Posty: 282
Rejestracja: 02 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: EstEst »

Popieram kwiatosza: znakomita, idealnie zbalansowana gierka, której zasad nauczysz się w minut 15. Losowości nie znaleziono, znudzenia grą i monotonii po paru miesiącach nie stwierdzono. Cena nie zszokowała.

Ponadto partia trwa ok.15-20 minut, co jest sporym pozytywem, bo ludzie ciągle chcą się zmieniać przy stoliku. Podoba sie nawet ludziom którym nie podszedł tolkien/nie czytali go (są tacy naprawdę!).
Sługa Koła. Młot na humanistów. Miecz w ręku dyrekcji.

Gry EstEsta
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

EstEst pisze: Losowości nie znaleziono
:lol: :lol: Świetny tekst, oplułem monitor :lol:

Podoba sie nawet ludziom którym nie podszedł tolkien/nie czytali go (są tacy naprawdę!).
Ja na przykład nie przepadam za Tolkienem osobiście, co też jest powodem dla którego jadę po WotR niemiłosiernie, bez klimatu z książek ta gra nie daje rady. Natomiast Konfrontacja właśnie jest sama w sobie na tyle rewelacyjna że sprawdziłaby się w dowolnej tematyce. Jak napisał EstEst - zasad uczysz się 15 minut. Ale nowe patenty na starego wroga przychodzą Ci do głowy nawet po roku grania:)
Ta gra zachwyca mnie także dlatego, że jest nie tylko pojedynkiem "kto wymyśli lepszy manewr taktyczny", ale przede wszystkim wymaga wczuwania się w psychikę przeciwnika, często są sytuacje 50/50 (przy wyrównanej partii) - albo usieczesz Froda, albo Frodo przeżyje i źli już mogą składać swoje zabawki, rzecz cała rozstrzyga się w odpowiednim użyciu kart. I to są te momenty, w których człowiek wspina się na wyżyny empatii :lol: Jeżeli ma się oponenta, z którym lubi się toczyć zacięte boje - nie ma lepszej gry.

Ok, kończę, ale o konfrontacji mógłbym tak długo, dla mnie to jedna z najlepszych gier jakie znam, a na 2 osoby zdecydowanie najlepsza (jak się spotykamy w kilka osób pograć to jeszcze do niedawna opcją zamiast gry na kilka osób były turnieje w Konfrontację - taka to siła :lol: )
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

a teraz uwaga :)

mam KONFORNTACJE :twisted:
i bardzo ja chwale ale...potrzebuje czegos...innego...mozeja za bardzo jestem wybredny

kocham Tolkiena i tak samo zachwycam\lem sie konfrontcja

dobra koniec zostaje przy Shogunie a Arkham...hmmm...boje sie ze poprostu sie znudzi...jak kazda przygodowka :cry:
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Ja mam wrażenie, że nie chodzi tu o wybredność .. Masz chyba podobny problem do mnie i większości graczy :roll: Mianowicie, jest naprawde dużo, świetnych gier, a kiedy już mamy pieniądze w ręku, przeznaczone na gre, zaczynamy się zastanawiać co wybrać :wink: W tym momencie zaczyna się nasz problem .. Co tu poradzić :?: Ja kieruje się tym na co w obecnej chwili mam ochotę :) To chyba jedyna recepta na rozterki 8) Gorzej, jak mamy ochote kupić wszystko naraz :lol:

P.S.
Konfrontacja faktycznie jest niezła, ale wizualnie mnie poprostu odrzuca :oops: Jak dla mnie jest taka sucha .. Te kolory jakieś nie w tą strone :roll: Dobrze, że plansza nie wygląda jak ta w Na Sygnale :lol: Mechanika za to faktycznie jest świetna. Ogrom możliwości i czyhanie na bład partnera. Ogóle w skali szkolnej oceniam tą gre na 4+. Dlaczego tylko tyle :?: Wole bardziej skomplikowane gry. Wykonanie porządne, lecz troche smutne, za krótka. Co do plusów - mechanika, zero losowości, proste zasady - milion możliwości (póki ktoś nie zagra nie zrozumie o co mi chodzi :wink: ).

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Magma pisze:Ja mam wrażenie, że nie chodzi tu o wybredność .. Masz chyba podobny problem do mnie i większości graczy :roll: Mianowicie, jest naprawde dużo, świetnych gier, a kiedy już mamy pieniądze w ręku, przeznaczone na gre, zaczynamy się zastanawiać co wybrać :wink: W tym momencie zaczyna się nasz problem .. Co tu poradzić :?: Ja kieruje się tym na co w obecnej chwili mam ochotę :) To chyba jedyna recepta na rozterki 8) Gorzej, jak mamy ochote kupić wszystko naraz :lol:
Moze tez byc tak ze czytamy opisy, napalamy się, nasze oczekiwania wzgledem tytułu rosną, a potem przychodzi co do czego i okazuje sie ze zbyt wiele oczekiwalismy. Tak mialem ze znajomym- sprzedalem mu zomiaki, zagral z nami w C&G i przygladal się For Sale.... on szukal w planszowkach RPG... przynajmniej z tego co zauwazylem, takiego nie znalazl no i jest problem... napalal sie na nie wiem jaki klimat jak podczas sesji itp. Sam nie umial okreslic swoich wymagan, ale sie naczytał i podchodzil do gier ze złym nastawieniem poprostu :/... tak tez bywa
morciba
Posty: 381
Rejestracja: 15 lut 2006, 12:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: morciba »

Bierz Arkhama - jest zupełnie inny od Runebounda czy MiMa :). Ze wszystkich gier planszowych ,w które grałem najbardziej przy tej grze czułem klimat RPG papierowych.
Co do Shoguna nie grałem, ale grałem w Wallensteina (ta sama mechanika) i nie przypadł mi do gustu. Z gier strategicznych już bardziej podobała mi się Antike i Struggle of Empires.

Podsumowując - najlepiej zagrać w te gry wcześniej. Wydatek to niemały i szkoda by było pieniędzy.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

widzicie mi ie chodzi o klimat paierowego RPG...
do tego mam systemy w ksiazeczkach na polce :)

GoT Shogun TS..to takie moje male marzenie...teraz tylko tzeba je spelnic :P

a co do przygodowek...Runebound mnie rozczarowal Dungoneer rowniez..Descent nie porazil...i wlasnie oto chodzi...moze ja za bardzo przyzwyczajony jestem do typowych gier RPG i oczekuje czegos innego od planszowki typowo przygodowej?
tylko w takim razie jakiej?
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Co do Shoguna - grałem dwa razy w pełnym składzie. Gra bardzo mi się podobała. Proste zasady, fajne możliwości, trochę losowości (kolejność wykonywania akcji), wieża - super rozwiązanie, dużo lepsze od rzucania kostkami. Kto widział jak wieża wygląda w środku wie, że wbrew pozorom zbyt dużo kostek nie może tam pozostać. Klimat bardzo fajny i te możliwości sojuszów... Gra jak dla mnie jest idealnym połączeniem strategii i eurogier (za strategiami nie przepadam) - i można spokojnie zmieścić się w 3 godzinach. Nie wiem tylko jak chodzi na mniej osób.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Post autor: Ezechiel »

Grałem w TS, znam nieźle GoTa. Jeżeli będziesz grać na dwie osoby i lubisz "strategie wojenne" - TS jest najlepszym wyborem. Takiego ładunku strategii i klimatu nie posiada nawet GoT. Wbrew pozorom (GMT Games), TS ma dość proste zasady i łatwo zachęcić do rozgrywki kobity. Gra oferuje wrażenia rodem z klasycznych strategii wojennych, bez nadmiaru zasad. Klimat zimnej wojny dociera do mnie bardziej niż najlepsza fantastyka.

W kategorii krótkich dwuosobówek: Konfrontację lubię, jednak w grze jest za mało informacji, aby sensownie planować strategię. Można zagrać 2,3 partie pod rząd, ale w moim odczuciu rozgrywka w Fjorde, czy Abalone będzie lepiej spędzonym czasem. Więcej informacji o ruchach przeciwnika, daje szansę na lepszą egzekucję strategii. Brak informacji mnie irytuje, bo nie lubię kiedy miejsce strategii zostaje zajęte przez zgadywanie i psychologię.

W kategorii długich dwuosobówek - powiem krótko. Najwyżej notowana- długa dwójka - strategia na BGG. (BL nie liczę, jest przeszacowana)

Jeżeli planujesz częściej grać z większą ekipą (klub, klika) to poleciłbym jednak GoTa albo Warrior Knights. Shogun ma mniej intuicyjne zasady i wymaga IMHO większego ogrania. W moim przypadku TS sprawdza się lepiej, ponieważ Narzeczoną mam zawsze pod ręką, a kumple mają mniej czasu niż kiedyś.

Jeżeli szukasz gry strategicznej sprawdzającej się od 2 do 5 osób, polecam Wysokie Napięcie, Książąt Florencji, albo Caylusa. Wszelkie inne wieloosobowe strategie bledną przy ilości możliwych taktyk w powyższych tytułach.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Ezechiel pisze: Jeżeli planujesz częściej grać z większą ekipą (klub, klika) to poleciłbym jednak GoTa albo Warrior Knights. Shogun ma mniej intuicyjne zasady i wymaga IMHO większego ogrania.
Moim zdaniem Shogun ma dużo przystępniejsze zasady niż Warrior Knights. Przy WK czytałem ze dwa razy długą instrukcję a podczas rogrywki i tak nie do końca wiedziałem jak co działa. Przy Shogunie nawet bez czytania instrukcji wystarczy, że ktoś wytłumaczy zasady przed grą i wiadomo co można robić. Po prostu Shogun nie ma tylu niansów w regułach, co WK, jest nastawiony przede wszystkim na grywalność a nie rozbudowane zasady.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Post autor: Ezechiel »

Świadomie posłużyłem się terminem "intuicyjny". W WK każda z zasad jest wiernym odbiciem mechanizmów znanych z rzeczywistości. W Shounie więcej jest kłopotliwej abtrakcji. Np. instrukcje do WN czy Caylusa są znacznie krótsze niż do WK, ale z powodu abstrakcyjności i oderwania mechanizmów gry te są trudniejsze do nauki.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

W kategorii długich dwuosobówek - powiem krótko. Najwyżej notowana- długa dwójka - strategia na BGG. (BL nie liczę, jest przeszacowana)
o jakiej grze mowa bo ja sie pogobilem :?
BL to wiem..a ta dluga dwojka?
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Post autor: Ezechiel »

Chodziło mi o Twilight Struggle. Ranking BGG

Dluga dwójka - bo rozgrywka w TS trwa koło 3 godzin. W porównaniu z 30 min Konfrontacji to znacząca różnica.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Morgon
Posty: 627
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Nie zgadzam się Ezechiel, że z powodu abstrakcyjności trudniej nauczyć się zasad gry w Shoguna. Dzisiaj przynioslem gre pierwszy raz do klubu, zasady objasnilem w 10 minut, rozegraliśmy jeden rok i wszyscy zaproponowali grę od początku bo już wiedzą o co chodzi. Druga gra (komplet graczy) poszła jak automat, żadnych pytań czy wątpliwości. Mimo, że było sporo negocjacji, grę udało nam się rozegrać w 3 godziny. Nie bardzo więc się mogę zgodzić, że trudniej nauczyć się w to grać niż np. w GoTa. Dodam jeszcze, że tylko jedna z tych osób grała prędzej raz w GoTa, natomiast reszta zna tylko Osadników i Antike, więc nie można powiedzieć, że obycie z planszówkami im pomogło w szybkim opanowaniu zasad.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Oczywiście, że tak. Shogun, w porównianiu do WK nie ma masy niuansów typu obleganie miasta, atakowanie miasta, wybieranie biskupa, głosowanie ustaw itd. Sam sytem walki też jest o niebo prostszy i mniej losowy. Dlatego tak mi się ta gra podoba.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Hudson
Posty: 481
Rejestracja: 20 gru 2004, 00:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

janekbossko, zaczynasz marudzic :) Nie ma czegos takiego jak wybor idealny. Przejdz sie na jakies spotkanie i pograj, bo widze, ze trudno Ci sie zdecydowac :)

ps. WK nie polecam, system walki to tylko jedna z wad tej gry. Niby gra sie niezle, ale nawet przy 15 VP gra sie konczy nim sie zaczna powazne starcia miedzy graczami. Jest wiele ustaw bez sensu itd. itp. Mam wrazenie, ze gra nie zostala nalezycie dopracowana...albo jestem dziwny. :) Nie polecam.
ODPOWIEDZ