Az 10 kostek w wiezy ci nie zostanie. Bardzo rzadkie sa przypadki zeby zostalo 4-5 kostek jednego koloru. Najczesciej w wiezy kumuluje sie 1-3 kostki danego koloru. Osobicie mi to zupelnie nie przeszkadza, nie jest to duza losowosc. Poza tym jakikolwiek czynnik losowy w bitwach MUSI byc - tak jak bylo w rzeczywistosci....EstEst pisze:(np. przeciwnik akurat w wieży nie ma żadnych kostek, ja toczyłem dużo bitew i mam z 10 w środku, no to atakuję jednym oddziałem 5 jego i pewnie wygram, a do tego część moich kostek wróci na planszę, a gdyby ktoś mnie uprzedził ze swoją bitwą to mogłyby nie wrócić). Naprawdę to nie przeszkadza?
Burza mózgów...[Shogun, Arkham, GoT i BF in New York]
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Polecam takie rozwiązanie: wzięcie Shoguna i zamiast TS LotR Konfrontacje - jest po polsku, jest mózgożerna, jest przecudowna i jest tańsza
Ja w to grałem 1,5 roku z okładem, dopiero niedawno mi ochota na granie w to jakoś przysiadła (ale to raczej związane z faktem że jak już gram to zawsze więcej osób niż 2 są:) ), polecam bardzo bardzo, gra jest rewelacyjna (zero losowości i potężna przyjemność z kombinowania to rzeczy oczywiste, więc się nie będę rozpisywał:) )
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Popieram kwiatosza: znakomita, idealnie zbalansowana gierka, której zasad nauczysz się w minut 15. Losowości nie znaleziono, znudzenia grą i monotonii po paru miesiącach nie stwierdzono. Cena nie zszokowała.
Ponadto partia trwa ok.15-20 minut, co jest sporym pozytywem, bo ludzie ciągle chcą się zmieniać przy stoliku. Podoba sie nawet ludziom którym nie podszedł tolkien/nie czytali go (są tacy naprawdę!).
Ponadto partia trwa ok.15-20 minut, co jest sporym pozytywem, bo ludzie ciągle chcą się zmieniać przy stoliku. Podoba sie nawet ludziom którym nie podszedł tolkien/nie czytali go (są tacy naprawdę!).
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
EstEst pisze: Losowości nie znaleziono
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Ja na przykład nie przepadam za Tolkienem osobiście, co też jest powodem dla którego jadę po WotR niemiłosiernie, bez klimatu z książek ta gra nie daje rady. Natomiast Konfrontacja właśnie jest sama w sobie na tyle rewelacyjna że sprawdziłaby się w dowolnej tematyce. Jak napisał EstEst - zasad uczysz się 15 minut. Ale nowe patenty na starego wroga przychodzą Ci do głowy nawet po roku grania:)Podoba sie nawet ludziom którym nie podszedł tolkien/nie czytali go (są tacy naprawdę!).
Ta gra zachwyca mnie także dlatego, że jest nie tylko pojedynkiem "kto wymyśli lepszy manewr taktyczny", ale przede wszystkim wymaga wczuwania się w psychikę przeciwnika, często są sytuacje 50/50 (przy wyrównanej partii) - albo usieczesz Froda, albo Frodo przeżyje i źli już mogą składać swoje zabawki, rzecz cała rozstrzyga się w odpowiednim użyciu kart. I to są te momenty, w których człowiek wspina się na wyżyny empatii
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Ok, kończę, ale o konfrontacji mógłbym tak długo, dla mnie to jedna z najlepszych gier jakie znam, a na 2 osoby zdecydowanie najlepsza (jak się spotykamy w kilka osób pograć to jeszcze do niedawna opcją zamiast gry na kilka osób były turnieje w Konfrontację - taka to siła
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Ja mam wrażenie, że nie chodzi tu o wybredność .. Masz chyba podobny problem do mnie i większości graczy
Mianowicie, jest naprawde dużo, świetnych gier, a kiedy już mamy pieniądze w ręku, przeznaczone na gre, zaczynamy się zastanawiać co wybrać
W tym momencie zaczyna się nasz problem .. Co tu poradzić
Ja kieruje się tym na co w obecnej chwili mam ochotę
To chyba jedyna recepta na rozterki
Gorzej, jak mamy ochote kupić wszystko naraz
P.S.
Konfrontacja faktycznie jest niezła, ale wizualnie mnie poprostu odrzuca
Jak dla mnie jest taka sucha .. Te kolory jakieś nie w tą strone
Dobrze, że plansza nie wygląda jak ta w Na Sygnale
Mechanika za to faktycznie jest świetna. Ogrom możliwości i czyhanie na bład partnera. Ogóle w skali szkolnej oceniam tą gre na 4+. Dlaczego tylko tyle
Wole bardziej skomplikowane gry. Wykonanie porządne, lecz troche smutne, za krótka. Co do plusów - mechanika, zero losowości, proste zasady - milion możliwości (póki ktoś nie zagra nie zrozumie o co mi chodzi
).
Pozdrawiam
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
P.S.
Konfrontacja faktycznie jest niezła, ale wizualnie mnie poprostu odrzuca
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Pozdrawiam
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Moze tez byc tak ze czytamy opisy, napalamy się, nasze oczekiwania wzgledem tytułu rosną, a potem przychodzi co do czego i okazuje sie ze zbyt wiele oczekiwalismy. Tak mialem ze znajomym- sprzedalem mu zomiaki, zagral z nami w C&G i przygladal się For Sale.... on szukal w planszowkach RPG... przynajmniej z tego co zauwazylem, takiego nie znalazl no i jest problem... napalal sie na nie wiem jaki klimat jak podczas sesji itp. Sam nie umial okreslic swoich wymagan, ale sie naczytał i podchodzil do gier ze złym nastawieniem poprostu :/... tak tez bywaMagma pisze:Ja mam wrażenie, że nie chodzi tu o wybredność .. Masz chyba podobny problem do mnie i większości graczyMianowicie, jest naprawde dużo, świetnych gier, a kiedy już mamy pieniądze w ręku, przeznaczone na gre, zaczynamy się zastanawiać co wybrać
W tym momencie zaczyna się nasz problem .. Co tu poradzić
Ja kieruje się tym na co w obecnej chwili mam ochotę
To chyba jedyna recepta na rozterki
Gorzej, jak mamy ochote kupić wszystko naraz
![]()
Bierz Arkhama - jest zupełnie inny od Runebounda czy MiMa
. Ze wszystkich gier planszowych ,w które grałem najbardziej przy tej grze czułem klimat RPG papierowych.
Co do Shoguna nie grałem, ale grałem w Wallensteina (ta sama mechanika) i nie przypadł mi do gustu. Z gier strategicznych już bardziej podobała mi się Antike i Struggle of Empires.
Podsumowując - najlepiej zagrać w te gry wcześniej. Wydatek to niemały i szkoda by było pieniędzy.
Pozdrawiam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co do Shoguna nie grałem, ale grałem w Wallensteina (ta sama mechanika) i nie przypadł mi do gustu. Z gier strategicznych już bardziej podobała mi się Antike i Struggle of Empires.
Podsumowując - najlepiej zagrać w te gry wcześniej. Wydatek to niemały i szkoda by było pieniędzy.
Pozdrawiam
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
widzicie mi ie chodzi o klimat paierowego RPG...
do tego mam systemy w ksiazeczkach na polce![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
GoT Shogun TS..to takie moje male marzenie...teraz tylko tzeba je spelnic
a co do przygodowek...Runebound mnie rozczarowal Dungoneer rowniez..Descent nie porazil...i wlasnie oto chodzi...moze ja za bardzo przyzwyczajony jestem do typowych gier RPG i oczekuje czegos innego od planszowki typowo przygodowej?
tylko w takim razie jakiej?
do tego mam systemy w ksiazeczkach na polce
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
GoT Shogun TS..to takie moje male marzenie...teraz tylko tzeba je spelnic
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
a co do przygodowek...Runebound mnie rozczarowal Dungoneer rowniez..Descent nie porazil...i wlasnie oto chodzi...moze ja za bardzo przyzwyczajony jestem do typowych gier RPG i oczekuje czegos innego od planszowki typowo przygodowej?
tylko w takim razie jakiej?
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Co do Shoguna - grałem dwa razy w pełnym składzie. Gra bardzo mi się podobała. Proste zasady, fajne możliwości, trochę losowości (kolejność wykonywania akcji), wieża - super rozwiązanie, dużo lepsze od rzucania kostkami. Kto widział jak wieża wygląda w środku wie, że wbrew pozorom zbyt dużo kostek nie może tam pozostać. Klimat bardzo fajny i te możliwości sojuszów... Gra jak dla mnie jest idealnym połączeniem strategii i eurogier (za strategiami nie przepadam) - i można spokojnie zmieścić się w 3 godzinach. Nie wiem tylko jak chodzi na mniej osób.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Grałem w TS, znam nieźle GoTa. Jeżeli będziesz grać na dwie osoby i lubisz "strategie wojenne" - TS jest najlepszym wyborem. Takiego ładunku strategii i klimatu nie posiada nawet GoT. Wbrew pozorom (GMT Games), TS ma dość proste zasady i łatwo zachęcić do rozgrywki kobity. Gra oferuje wrażenia rodem z klasycznych strategii wojennych, bez nadmiaru zasad. Klimat zimnej wojny dociera do mnie bardziej niż najlepsza fantastyka.
W kategorii krótkich dwuosobówek: Konfrontację lubię, jednak w grze jest za mało informacji, aby sensownie planować strategię. Można zagrać 2,3 partie pod rząd, ale w moim odczuciu rozgrywka w Fjorde, czy Abalone będzie lepiej spędzonym czasem. Więcej informacji o ruchach przeciwnika, daje szansę na lepszą egzekucję strategii. Brak informacji mnie irytuje, bo nie lubię kiedy miejsce strategii zostaje zajęte przez zgadywanie i psychologię.
W kategorii długich dwuosobówek - powiem krótko. Najwyżej notowana- długa dwójka - strategia na BGG. (BL nie liczę, jest przeszacowana)
Jeżeli planujesz częściej grać z większą ekipą (klub, klika) to poleciłbym jednak GoTa albo Warrior Knights. Shogun ma mniej intuicyjne zasady i wymaga IMHO większego ogrania. W moim przypadku TS sprawdza się lepiej, ponieważ Narzeczoną mam zawsze pod ręką, a kumple mają mniej czasu niż kiedyś.
Jeżeli szukasz gry strategicznej sprawdzającej się od 2 do 5 osób, polecam Wysokie Napięcie, Książąt Florencji, albo Caylusa. Wszelkie inne wieloosobowe strategie bledną przy ilości możliwych taktyk w powyższych tytułach.
W kategorii krótkich dwuosobówek: Konfrontację lubię, jednak w grze jest za mało informacji, aby sensownie planować strategię. Można zagrać 2,3 partie pod rząd, ale w moim odczuciu rozgrywka w Fjorde, czy Abalone będzie lepiej spędzonym czasem. Więcej informacji o ruchach przeciwnika, daje szansę na lepszą egzekucję strategii. Brak informacji mnie irytuje, bo nie lubię kiedy miejsce strategii zostaje zajęte przez zgadywanie i psychologię.
W kategorii długich dwuosobówek - powiem krótko. Najwyżej notowana- długa dwójka - strategia na BGG. (BL nie liczę, jest przeszacowana)
Jeżeli planujesz częściej grać z większą ekipą (klub, klika) to poleciłbym jednak GoTa albo Warrior Knights. Shogun ma mniej intuicyjne zasady i wymaga IMHO większego ogrania. W moim przypadku TS sprawdza się lepiej, ponieważ Narzeczoną mam zawsze pod ręką, a kumple mają mniej czasu niż kiedyś.
Jeżeli szukasz gry strategicznej sprawdzającej się od 2 do 5 osób, polecam Wysokie Napięcie, Książąt Florencji, albo Caylusa. Wszelkie inne wieloosobowe strategie bledną przy ilości możliwych taktyk w powyższych tytułach.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Moim zdaniem Shogun ma dużo przystępniejsze zasady niż Warrior Knights. Przy WK czytałem ze dwa razy długą instrukcję a podczas rogrywki i tak nie do końca wiedziałem jak co działa. Przy Shogunie nawet bez czytania instrukcji wystarczy, że ktoś wytłumaczy zasady przed grą i wiadomo co można robić. Po prostu Shogun nie ma tylu niansów w regułach, co WK, jest nastawiony przede wszystkim na grywalność a nie rozbudowane zasady.Ezechiel pisze: Jeżeli planujesz częściej grać z większą ekipą (klub, klika) to poleciłbym jednak GoTa albo Warrior Knights. Shogun ma mniej intuicyjne zasady i wymaga IMHO większego ogrania.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Świadomie posłużyłem się terminem "intuicyjny". W WK każda z zasad jest wiernym odbiciem mechanizmów znanych z rzeczywistości. W Shounie więcej jest kłopotliwej abtrakcji. Np. instrukcje do WN czy Caylusa są znacznie krótsze niż do WK, ale z powodu abstrakcyjności i oderwania mechanizmów gry te są trudniejsze do nauki.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Chodziło mi o Twilight Struggle. Ranking BGG
Dluga dwójka - bo rozgrywka w TS trwa koło 3 godzin. W porównaniu z 30 min Konfrontacji to znacząca różnica.
Dluga dwójka - bo rozgrywka w TS trwa koło 3 godzin. W porównaniu z 30 min Konfrontacji to znacząca różnica.
-
- Posty: 627
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 56 times
Nie zgadzam się Ezechiel, że z powodu abstrakcyjności trudniej nauczyć się zasad gry w Shoguna. Dzisiaj przynioslem gre pierwszy raz do klubu, zasady objasnilem w 10 minut, rozegraliśmy jeden rok i wszyscy zaproponowali grę od początku bo już wiedzą o co chodzi. Druga gra (komplet graczy) poszła jak automat, żadnych pytań czy wątpliwości. Mimo, że było sporo negocjacji, grę udało nam się rozegrać w 3 godziny. Nie bardzo więc się mogę zgodzić, że trudniej nauczyć się w to grać niż np. w GoTa. Dodam jeszcze, że tylko jedna z tych osób grała prędzej raz w GoTa, natomiast reszta zna tylko Osadników i Antike, więc nie można powiedzieć, że obycie z planszówkami im pomogło w szybkim opanowaniu zasad.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Oczywiście, że tak. Shogun, w porównianiu do WK nie ma masy niuansów typu obleganie miasta, atakowanie miasta, wybieranie biskupa, głosowanie ustaw itd. Sam sytem walki też jest o niebo prostszy i mniej losowy. Dlatego tak mi się ta gra podoba.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
janekbossko, zaczynasz marudzic
Nie ma czegos takiego jak wybor idealny. Przejdz sie na jakies spotkanie i pograj, bo widze, ze trudno Ci sie zdecydowac
ps. WK nie polecam, system walki to tylko jedna z wad tej gry. Niby gra sie niezle, ale nawet przy 15 VP gra sie konczy nim sie zaczna powazne starcia miedzy graczami. Jest wiele ustaw bez sensu itd. itp. Mam wrazenie, ze gra nie zostala nalezycie dopracowana...albo jestem dziwny.
Nie polecam.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
ps. WK nie polecam, system walki to tylko jedna z wad tej gry. Niby gra sie niezle, ale nawet przy 15 VP gra sie konczy nim sie zaczna powazne starcia miedzy graczami. Jest wiele ustaw bez sensu itd. itp. Mam wrazenie, ze gra nie zostala nalezycie dopracowana...albo jestem dziwny.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)