Strona 2 z 7

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 11 wrz 2014, 12:25
autor: Banan2
maciejo pisze:
Jarek B. pisze:Premiera 22 września.
Fajniście :D
No nie aż tak bardzo. Z FB Foxgames:
Premiera gry 22 września. Przez 2 tygodnie dostępna będzie w Empiku, a potem w całej sieci sprzedaży.
Czyli np. dla mnie dopiero 6. października :(
Pozdrawiam

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 11 wrz 2014, 21:06
autor: berni
@Banan2:
ale Rebel na przykład opisuje to tak, że 22. września zostają wysłane wszystkie preordery, potem gra znika ze sklepów i jest tylko w Empiku, a 6. października wraca do nieograniczonej sprzedaży. Czyli o ile zamówisz preorder, to dostaniesz od razu po premierze.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 12 wrz 2014, 08:50
autor: Legun
TomB pisze:No i po ptokach. Polska edycja będzie miała figurki, a dopiero co żona obwieściła mi, że w Battle Cry ze mną nie zagra, bo nie podobają jej się gry z figurkami. No, to sobie w Sztukę wojny też pograliśmy...
Mnie figurki też mocno zrażają ale z tego, co widziałem w instrukcji, można je bez problemu zastąpić kostkami z Szoguna - mimo różnych postaci każda znaczy tyle samo.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 12 wrz 2014, 11:08
autor: berni
Legun pisze:
TomB pisze:No i po ptokach. Polska edycja będzie miała figurki, a dopiero co żona obwieściła mi, że w Battle Cry ze mną nie zagra, bo nie podobają jej się gry z figurkami. No, to sobie w Sztukę wojny też pograliśmy...
Mnie figurki też mocno zrażają ale z tego, co widziałem w instrukcji, można je bez problemu zastąpić kostkami z Szoguna - mimo różnych postaci każda znaczy tyle samo.
A nawet możecie postarać się o starszą edycję Dynasties, gdzie figurek po prostu nie było :)

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 12 wrz 2014, 22:48
autor: garg
berni pisze:
Legun pisze:
TomB pisze:No i po ptokach. Polska edycja będzie miała figurki, a dopiero co żona obwieściła mi, że w Battle Cry ze mną nie zagra, bo nie podobają jej się gry z figurkami. No, to sobie w Sztukę wojny też pograliśmy...
Mnie figurki też mocno zrażają ale z tego, co widziałem w instrukcji, można je bez problemu zastąpić kostkami z Szoguna - mimo różnych postaci każda znaczy tyle samo.
A nawet możecie postarać się o starszą edycję Dynasties, gdzie figurek po prostu nie było :)
A i pudełko było duuuużo mniejsze i bardzo ładnie wykonane :D .

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 19 wrz 2014, 09:37
autor: Tycjan
A tak Sztuka Wojny wygląda na żywo: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... -unboxing/
Mam nadzieję, że zdjęcia to oddają, bo wykonanie jest klasa.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 19 wrz 2014, 10:01
autor: berni
Jakieś krzywe te dzidy ;]

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 19 wrz 2014, 13:56
autor: Neoberger
Gra wygląda rewelacyjnie. Uwielbiam Chiny starożytne i klimat jest świetnie oddany. Może takiej kawalerii Chińczycy nie mieli w tym czasie, ale nie szkodzi.
A figurki jak w grach amerykańskich. Pod baaardzo gorącą wodę i szybko do baaardzo zimnej. Albo się wyprostują, albo się stopią końcówki włóczni i halabard. :-)

W sklepie R 90 zł, w empik.com 91, a ciekawe ile fizycznie w sklepie w poniedziałek?

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 23 wrz 2014, 17:37
autor: Neoberger
Połowa figurek miała pokrzywione włócznie i halabardy, ale zagotowałem wodę i wszystko już wyprostowane. :-)

Jestem po pierwszej rozgrywce. W sumie załatwiłem przeciwnika w 3 rundzie. Dostałem dwie karty +1 i jedną +3 i zdołałem osiągnąć maksymalną liczbę punktów.
Warto używać karty o sile 1. Daje to możliwość wzięcia 3 kart i zostawienia 2.
Sporo może pomóc też dobry wybór generała i taktyka jego użycia.
Figurek niby jest dużo, ale potrafią szybko się skończyć (3 w posiłkach, ze 2 odstawione po zagraniu siły 6). A wtedy trzeba przesuwać z sąsiednich prowincji i tak możemy mieć neutralne w decydującej rundzie. :-)

Grafika bardzo piękna i pozwala się wczuć w tę epokę, a figurki dopełniają wrażenia.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 23 wrz 2014, 18:29
autor: gaseki
Na BGG jest napisane, że "trochę tekstu" jest w grze, ale na zdjęciach nie widzę nic poza ikonami. Czy to jest info do poprzednich edycji?

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 23 wrz 2014, 18:35
autor: Tycjan
gaseki pisze:Na BGG jest napisane, że "trochę tekstu" jest w grze, ale na zdjęciach nie widzę nic poza ikonami. Czy to jest info do poprzednich edycji?
Tekst to jest w instrukcji :) Na kartach są tylko ikony.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 23 wrz 2014, 21:27
autor: Platan
Przed przystąpieniem do Sztuki Wojny trzeba zaliczyć Sztukę "origami". Kto nie wie o co chodzi to przekona się składając dziesięć tabliczek z punktacją. Ja musiałem posiłkować się klejem "kropelką" aby było to bardziej trwałe.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 24 wrz 2014, 11:10
autor: Neoberger
To prawda, że punktacja ciężko wchodzi w trójkątne boczne trzymadełka, ale u mnie obyło się bez kleju. Może lata praktyki z żołnierzykami i modelami Zviezdy, które są bez kleju i mają się trzymać razem, a czasami po złożeniu samochodu pancernego koła mi odpadały, kilka rzeczy pękało, a w ręku zostawały mi reflektorki, które nijak nie chciały wejść w miejsce. :-)
W Sztuce Wojny nie jest aż tak źle. Trzeba tylko operować kątami zgięć. :-)

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 30 wrz 2014, 08:29
autor: Tycjan
Zapraszam na mojego bloga i do przeczytania tekstu na temat Sztuki Wojny: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... k-sun-tzu/

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 01 paź 2014, 22:22
autor: berni
Uwaga, będę trochę narzekał na wykonanie gry.
Spoiler:
Koniec hejtu.

Gra sama w sobie jest super, grałem w nią przed wydaniem FoxGames i był to od razu mój masthew po ogłoszeniu edycji polskiej. Karty są bardzo ładne, dawno nie widziałem tak fajnych ilustracji.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 02:41
autor: sqb1978
Można ją jakoś porównać do władcy pierścieni konfrontacji?

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 10:22
autor: piton
berni pisze:Uwaga, będę trochę narzekał na wykonanie gry.
Spoiler:
Koniec hejtu.

Gra sama w sobie jest super, grałem w nią przed wydaniem FoxGames i był to od razu mój masthew po ogłoszeniu edycji polskiej. Karty są bardzo ładne, dawno nie widziałem tak fajnych ilustracji.
Kurde, to żeś mnie teraz zniechęcił. Zawsze mnie interesował tytuł Dynasties, a teraz okazja do wsparcia polskiego Wydawcy. A tu zonk.
Dajcie znać jak jakość, może tylko berni miał niefart z wykonaniem :P
Spoiler:

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 10:24
autor: berni
No przecież napisałem, że karty ładne.
I słowem się nie odzewałem, że strasznie cienkie :D

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 20:49
autor: gaseki
Akurat krzywe drzewce u figurek to pospolity problem i po prostu czepialstwo (moim zdaniem). A to, że może się zdarzyć babol w druku to też norma. Zamiast marudzić możnaby się spytać w wydawnictwie czy nie dałoby się wymienić żetonów.
Zdziwiłem się też, że "figurki wprowadzają zamęt na planszy" - poważnie? Nie da się ogarnąć 5 pól, gdzie na każdym polu mogą być tylko figurki jednego koloru?!

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 21:14
autor: kudlacz135
gaseki pisze:Akurat krzywe drzewce u figurek to pospolity problem i po prostu czepialstwo (moim zdaniem). A to, że może się zdarzyć babol w druku to też norma. Zamiast marudzić możnaby się spytać w wydawnictwie czy nie dałoby się wymienić żetonów.
Zdziwiłem się też, że "figurki wprowadzają zamęt na planszy" - poważnie? Nie da się ogarnąć 5 pól, gdzie na każdym polu mogą być tylko figurki jednego koloru?!
To, że problem jest pospolity, nie znaczy, że powinien być akceptowalny. Tak samo, jak nie powinien się zdarzyć babol w druku, ktoś to pakował, chował, wysłał, ktoś za to zapłacił, więc akurat roszczenia byłyby uzasadnione moim zdaniem. Ale kurczę, jeżeli ktoś woli generyczne sześciany od figurek, bo zamęt?! To to jest czepialstwo...

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 21:49
autor: rastula
a ja zamiast marudzić - nalałem wrzątku do garnka i włożyłem figurki - drzewce w takiej kąpieli prostują się same

to niestety takie tworzywo i faktycznie każdy kto miał styczność z tego typu figurkami ( np. od potentata FFG) po prostu bierze i prostuje albo... nie kupuje gier z figurkami

dużo bardziej męczące było składanie stojaczków punktowych , użyłem kleju , bo inaczej chyba by się to nie trzymało


no ale wreszcie gra gotowa do rozgrywki ;)

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 21:58
autor: Platan
Mojemu pierwszoklasiście gra bardzo się spodobała i od tygodnia gramy niemal każdego dnia. Bardzo polecam, gdyż to jedna z ciekawszych szybszych gier w jakie grałem.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 23:28
autor: gaseki
kudlacz135 pisze:
gaseki pisze:Akurat krzywe drzewce u figurek to pospolity problem i po prostu czepialstwo (moim zdaniem). A to, że może się zdarzyć babol w druku to też norma. Zamiast marudzić możnaby się spytać w wydawnictwie czy nie dałoby się wymienić żetonów.
Zdziwiłem się też, że "figurki wprowadzają zamęt na planszy" - poważnie? Nie da się ogarnąć 5 pól, gdzie na każdym polu mogą być tylko figurki jednego koloru?!
To, że problem jest pospolity, nie znaczy, że powinien być akceptowalny. Tak samo, jak nie powinien się zdarzyć babol w druku, ktoś to pakował, chował, wysłał, ktoś za to zapłacił, więc akurat roszczenia byłyby uzasadnione moim zdaniem. Ale kurczę, jeżeli ktoś woli generyczne sześciany od figurek, bo zamęt?! To to jest czepialstwo...
Czyli rozumiem, że bojkotujesz wszystkie gry z figurkami, bo 99% ma jakieś niedostatki do prostowania - jakieś piki, czy w ogóle to, że figurka się przewraca (np Age Of Empires). Już nie mówię o takich przypadkach jak Middle-Earth Quest, gdzie potrafi się odłamać broń! Figurki robione są z taniego tworzywa i jeśli mamy 10000 figurek w wiadrze to ze względu na nacisk się odkształcą, proste.

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 02 paź 2014, 23:51
autor: kudlacz135
gaseki pisze: Czyli rozumiem, że bojkotujesz wszystkie gry z figurkami, bo 99% ma jakieś niedostatki do prostowania - jakieś piki, czy w ogóle to, że figurka się przewraca (np Age Of Empires). Już nie mówię o takich przypadkach jak Middle-Earth Quest, gdzie potrafi się odłamać broń! Figurki robione są z taniego tworzywa i jeśli mamy 10000 figurek w wiadrze to ze względu na nacisk się odkształcą, proste.
Nie, nie zbieram też motłochu, nie idę też z widłami i pochodniami do sklepu, który mi sprzedał grę. BA! Nie idę nawet do wydawcy i co więcej szukam jakiejś ciekawej gry figurkowej aktualnie;) Natomiast zdrowy rozsądek nie podważa tego czy coś mi się podoba czy nie. Np. Nie podobają mi się zniekształcone figurki, ale rozumiem dlaczego tak się dzieje, rozumiem też, że np. poprawienie tego wiązałoby się z innym materiałem, możliwe, że wyższą ceną... Co nadal nie zmienia faktu, że mi się nie podobają niedoróbki i warto o tym mówić/pisać, żeby wydawnictwa zwracały na to uwagę. Weźmy np. kości do Seasons, dostałem kości kompletne, bez ostrych uszczerbków, ale z niedomalowaniami, odpryskami farby oraz widocznymi pęknięciami. Przecież, to się zdarza, niedoróbki można pomalować (kupując pędzel i farbę), odpryski próbować usunąć (kupując rozpuszczalnik, ale nie wiemy jak zareaguje materiał kości), a ryski pęknieć w sumie nie są pęknięciami więc nie ma problemu... Tylko czemu mam dodatkowo płacić i poświęcać czas? To nie jest kwestia rozsądku, tylko transakcji, którą kulturalnie można załatwić, bez użycia wideł i napaści. Niczym naszą krótką wymianę zdań ;) Nie mam Sztuki Wojny(preferuję sztukę pokoju - swoją drogą książka niezłego gościa), ale w Kaosballu jest plastikowa wytłoczka na figurki, co niweluje naciski. Odłamania w komponentach czegokolwiek są kategorycznie niedopuszczalne, tutaj nawet nie ma co mówić o zrozumieniu. Na upartego, w LCG mogliby dawać tylko karton, bez wyprasek, samo pudło, to że karty się będą zużywać bardziej w ten sposób to tylko niedostatki do wyprostowania. Np. Marvel Dice Masters, gdzie karty z boosterów i kości to tragedia, karty da się wyprostować, kości zastąpić łatwo, cena nie jest wygórowana, ale to dalej porażka. Dlatego, np. cenię bardziej starą wypraskę z summonersów, albo z dominiona, albo nawet inicjatywę z Nightfalla(podziałki i nie latające wszędzie karty), względem zwykłego wrzucenia kart do pudełka jak np. w nowych Osadnikach: N.I. (przykład o tyle rzeczowy, że portal ma bardzo ładne gry, pięknie wydane, z solidnymi komponentami, ale do ideału brakuje im wyprasek, dlatego forum jest od tego, żeby wydawcy widzieli jak jeszcze bardziej rozpieszczać klientów ;)

Re: Sztuka wojny (Dynasties/Sun Tzu)

: 03 paź 2014, 07:16
autor: TTR_1983
Nigdy nie gotowałem figurek. Może ktoś napisać jak to zrobić? wrzucić na gotującą się wodę figurki i poczekać jak z pierogami aż wypłyną? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: