GRY-PLANSZOWE.pl

Moje starsze dziecko twierdzi, że mechanicznie jest to bardzo uproszczona (familijna) wersja MK. Ja tego jakoś nie widzę, ale może coś w tym jest.

Zamówiliśmy, przyszło, zagraliśmy 2 razy.
Pierwsza rozgrywka w 3 osoby. Z instrukcją w ręce 2,5 h
Druga rozgrywka w 5 osób. Też około 2,5 h bo 2 osoby nie znały zasad.
Gdyby wszyscy znali zasady to myślę że w 5 osób można się zmieścić w 1,5 do 2 h (Talisman bez dodatków 3-4h)

Podobna trochę do Talismana. Różnica jest taka że w Talismanie wykonywaliśmy tylko jedną akcję po ruchu (tego pola na którym stawaliśmy), a tutaj wykonujemy każdą akcję pola przez które przechodzimy.
Celem tak jak w Talismanie jest dojście do max wewnętrznej krainy, a konkretnie jej środka. Po dojściu tam od razy wygrywamy grę, czyli nie tak jak w Talismanie rzucamy czary i mordujemy nimi pozostałych.
Mam wrażenie że 5w Realm of Wonder szybciej można osiągnąć zadanie które pozwala nam zmierzać do środka.

Mnie ta gra nie powaliła na kolana, ale dostarczyła dużo emocji w końcówce. Już się wydawało że ktoś w następnej turze wejdzie do środka, a nagle ktoś obrócił kręgi i szanse zwycięstwa dostał ktoś inny. I tak kilka razy

Szkoda tylko że nie została zrobiona mini ściąga dla każdego gracza, tylko trzeba grzebać w instrukcji za każdym razem.
Dla fanów Talismana to bardzo ciekawa pozycja.

Kilka słów ode mnie na temat Realm of Wonder
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Krótko mówiąc dobra gra, ale głównie dla początkujących graczy. Mnie grało się przyjemnie aczkolwiek nie ma szans, aby często gościła na moim stole. W tej kategorii wagowej są szybsze i mniej losowe tytuły. Więcej opiszę niedługo w mojej recenzji.

Recenzja już jakiś czas wisi, ale zapomnieliśmy się tym pochwalić w temacie gry Gradaniowa recenzja, zapraszamy - http://gradanie.znadplanszy.pl/2015/03/ ... of-wonder/

Moja recenzja:
http://adamsowinski.znadplanszy.pl/2015 ... ie-dziwow/

Hej,
Przed tygodniem kupiłem grę do kolekcji jako szybsza alternatywa dla Talismana gdy nie mamy ze znajomymi czasu by grać 6 godzin...
Mam pytanie co do zasad, a właściwie co do żetonów punktów magii.
W instrukcji jest o nich wzmianka jedynie na początku w dziale o przygotowaniu do gry. Wiem że każdy z graczy ma pobrać komponenty swojego bohatera, 3 karty ruchu, 3 karty czarów i żerony punktów magii o łącznej wartości 10 pkt magii. Jednak później nie ma wzmianki do czego te żetony służą w czasie rozgrywki. Jeśli do zaznaczania ile mamy magii to po co na planszy każdego bohatera jest miejsce na znacznik poziomu magii...
Jak grający w tą grę rozumieją działanie i ideę dodatkowych tych żetonów?

reggus25 pisze:Hej,
Przed tygodniem kupiłem grę do kolekcji jako szybsza alternatywa dla Talismana gdy nie mamy ze znajomymi czasu by grać 6 godzin...
Mam pytanie co do zasad, a właściwie co do żetonów punktów magii.
W instrukcji jest o nich wzmianka jedynie na początku w dziale o przygotowaniu do gry. Wiem że każdy z graczy ma pobrać komponenty swojego bohatera, 3 karty ruchu, 3 karty czarów i żerony punktów magii o łącznej wartości 10 pkt magii. Jednak później nie ma wzmianki do czego te żetony służą w czasie rozgrywki. Jeśli do zaznaczania ile mamy magii to po co na planszy każdego bohatera jest miejsce na znacznik poziomu magii...
Jak grający w tą grę rozumieją działanie i ideę dodatkowych tych żetonów?

Na planszy gracza zaznaczasz Twój aktualny przychód punktów magii, które generowane są na początku każdej tury (do tego właśnie służy ten znacznik), a żetony magii wykorzystujemy w trakcie rozgrywki do wykonywania różnych czynności. Dzięki temu nie musisz co turę liczyć, ile masz magicznych studni i innych elementów wpływających na generowane punkty magii, tylko spoglądasz na planszetkę i już wiesz.

ok dzięki za wyjaśnienie