GRY-PLANSZOWE.pl

balif pisze:W jednej grze ciągle trafiałem na zupy a w kolejnej same niebieskie eliksiry i tylko jeden z nich był minus.

Jeśli z pary wyjdzie zupa, to masz gwarancję, że żaden z tych komponentów połączony z żadnym innym zupy już nie da. I każde kolejne badanie na jednym z nich daje Ci informacje o obu.

Z kolei same niebieskie plusy wymagały kręcenia się cały czas w obrębie tych samych komponentów, bo przecież niebieski plus może powstać tylko z dwóch parami rozłącznych zestawów komponentów.

Może faktycznie miałeś rzadkiego pecha, ale może trzeba przyjąć inną strategię badań w reakcji na wychodzące wyniki.

Badałem w miarę możliwości jeden element z innymi. Jednak wpierw trafiałem niebieski a potem zielony i mimo 4-krotengo badania żaby dalej nie znałem jej wzoru. Zastanawiam się na ile szczęśliwy traf w pierwszych badaniach potrafi ustawić grę. Jeżeli jestem jedynym który ma takie odczucia to widocznie muszę lepiej analizować wyniki .

balif pisze:Badałem w miarę możliwości jeden element z innymi. Jednak wpierw trafiałem niebieski a potem zielony i mimo 4-krotengo badania żaby dalej nie znałem jej wzoru. Zastanawiam się na ile na ile szczęśliwy traf w pierwszych badaniach potrafi ustawić grę. Jeżeli jestem jedynym który ma takie odczucia to widocznie muszę lepiej analizować wyniki .

Ja miałem poczucie, że miałem sporo szczęścia w analizie i pozwoliło mi to na łatwiejszą grę.

Zdecydowanie zgadzam się, że element dedukcji na podstawie działań innych graczy jest zbyt mały. Za dużo tu dla mnie tego worker placementu, który skupia dużo uwagi graczy, a wnosi nie aż tak wiele. Idąc tropem Twojego pomysłu, chciałbym, żeby na polach testowania (Uczeń, Picie trunku) było opcja, żeby zamiast ponosić karę za złe mikstury (moneta, kary dla siebie) pokazać graczom jedną z kart użytych do mikstury. To oczywiście luźny pomysł, który prawdopodobnie nie ma sensu, ale chodzi o to, żeby trochę rzeczy dedukować wspólnie, a nie tak, że każdy sobie.

A ile obalaliscie teorii? W polowie gry my juz ostro dedukowalismy

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

AkitaInu pisze:A ile obalaliscie teorii? W polowie gry my juz ostro dedukowalismy

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

Wydaje mi się, że 4 albo 5. Ja 2 razy rezygnowałem z próby obalania bo był to strzał 50-50.

Z samego testowania jednego składnika z wieloma innymi nigdy nie otrzymamy jego wzoru, zawsze zostaną dwie opcje. Bardzo ważne są w tym wszystkim zupy i dane ze sprawdzania teorii. A jak komuś nie idą eliksiry to trzeba zmienić strategię i skupić się na sprzedaży i artefaktach, publikowaniu bzdur i ich obalaniu, lub wychwytywaniu błędów przeciwników. To nie jest gra w odgadniecie wzorów, to gra na punkty. Jak nie idzie dedukcja (czy to z powodu złego dnia czy też nieszczęśliwych doborów składników na początku), trzeba zrobić punkty na czym innym.

donmakaron pisze:Z samego testowania jednego składnika z wieloma innymi nigdy nie otrzymamy jego wzoru, zawsze zostaną dwie opcje.

Gry nie posiadam, ale z tego co rozumiem z jej mechaniki, to aby uzyskać całkowitą pewność co do składnika, wystarczy między 3 (jeżeli ma się szczęście) a 6 (jeżeli ma się pecha) testów z różnymi innymi składnikami.

pinata pisze:

donmakaron pisze:Z samego testowania jednego składnika z wieloma innymi nigdy nie otrzymamy jego wzoru, zawsze zostaną dwie opcje.

Gry nie posiadam, ale z tego co rozumiem z jej mechaniki, to aby uzyskać całkowitą pewność co do składnika, wystarczy między 3 (jeżeli ma się szczęście) a 6 (jeżeli ma się pecha) testów z różnymi innymi składnikami.

Jak na mój gust dobrze to rozumiesz. Zabawa w alchemika niczym w Skyrim

Intrygująco zapowiada się się możliwość ustalania wzorów w oparciu o teorie innych graczy, o to jakie potrafią tworzyć mikstury i jakie składniki zabierają z planszy, oraz szansa na zdobycie szczątkowych informacji z testów na bohaterach kupujących mikstury. Element dedukcyjny bardzo kojarzy mi się z planszówką Mystery Of The Abbey, w którą lubię grywać, więc Alchemists zdecydowanie biorę na celownik.

Mój błąd! Choć wytestowanie w ten sposób jednej rzeczy jest potwornie trudne, jeśli nie prawie niemożliwe bez takiego na przykład magicznego moździerza. Reszty postu nadal się trzymam

Czy ta gra jest już dostępna? Wedle BGG jest już po premierze, ale nigdzie nie mogę znaleźć sklepu, w którym byłaby dostępna.

Była dostępna pod koniec października. Skończył się nakład i czekamy na dodruk

Szczerze polecam, to chyba mój najbardziej udany zakup planszówkowy w tym roku!

Idealnie chodzi na 2 i 3 osoby. Na 4 graczy nie testowałem, ale wydaję mi się, że byłoby troszkę słabiej z uwagi na downtime.
Wszystko zależy od graczy i ich skłonności do liczenia prawdopodobieństw dla każdego możliwego przypadku. Jeśli taki geniusz się trafi, a w dodatku będzie się ciągle wahał, to nawet gra w trójkę będzie katorgą.

Jest dużo interakcji, gra też jest wolna od abstrakcyjnych reguł, dlatego łatwo "wczuć się w klimat" gry. Instrukcja jest bardzo dobrze napisana, 2 osoby to jakieś 90 minut gry, a w przypadku 3 to raczej 2h. Na szczęście nie odkryłem jeszcze jakiejś "jedynie słusznej" strategii, a regrywalność jest wysoka.

Mam pewne zastrzeżenia do aplikacji, bo po jej wznowieniu potrafi się zawiesić aparat
Niby szybko można uruchomić ją ponownie, ale mimo wszystko należy to uznać za drobny minus.

Recenzja na Games Fanatic:

http://www.gamesfanatic.pl/2014/11/17/alchemists/

Miałem nie kupić. Ale recenzja mnie przekonała do zmiany decyzji. Obalanie niestworzonych teorii, walki o granty, dopisywanie sie do publikacji. Z tym zmaga się polowa moich znajomych w prawdziwej pracy. A jeszcze bedzie po polsku. Czego chcieć więcej

karawanken pisze:. A jeszcze bedzie po polsku.

Kiedy?

Bea pisze:

karawanken pisze:. A jeszcze bedzie po polsku.

Kiedy?

Rebel nie określił daty.

Też pewnie kupię

relacja z essen Wookiego trochę mnie zniechęciła ale recenzja na GF rozwiała wcześniejsze wątpliwości

kupię oczywiście pl ( bo wydanie przez rebel to są potwierdzone informacje ?? czy tylko plotki )

Wybuchowo dobra informacja .

Najwyższy czas zamienić małżonkę w żabę!

okon pisze:Też pewnie kupię

relacja z essen Wookiego trochę mnie zniechęciła ale recenzja na GF rozwiała wcześniejsze wątpliwości

kupię oczywiście pl ( bo wydanie przez rebel to są potwierdzone informacje ?? czy tylko plotki )

Mają na stronie, więc raczej oficjalnie
http://wydawnictwo.rebel.pl/x.php/6,549 ... nicze.html

Ja osobiście raczej nie doczekam do polskiego wydania. Testy na studentach muszą się rozpocząć jak najwcześniej

Miałem okazję wypróbować na GRAMY i bez dwóch zdań gra trafi do mojej kolekcji. Nie jest to tytuł, do którego można usiąść z marszu, na zasadzie "przeczytamy zasady w trakcie rozkładania gry", ale fani CGE na pewno nie będą tym faktem zdziwieni. Znów mamy sporo maleńkich zasad, które są proste, ale pełne ważnych dla rozgrywki detali, więc przy nauce zbawieniem jest jedna osoba, która już dobrze zna reguły (BTW, dzięki za pomoc "żółta koszulko" Marcinie, znacznie przyspieszyło nam to rozpoczęcie gry ). Po pierwszej rozgrywce praktycznie wszystko jest jasne, same reguły bardzo intuicyjnie wiążą aspekt mechaniczny z fabularnym i wszystko okraszone jest zwariowanym humorem znanym z kilku innych tytułów tego wydawnictwa. Graliśmy w 4 osoby i mieliśmy dwa smartfony, ale spokojnie wystarczyłby jeden. Gorzej było z długopisami, tutaj koniecznie każdy musi mieć własny, dwa długopisy na cztery osoby to było za mało, w każdej chwili może pojawić się konieczność zanotowania nowych hipotez, a trzymanie ich w głowie i czekanie na pisak to koszmar Tempo spadło w momencie, kiedy gracze zaczęli publikować swoje teorie, jeśli w tej samej rundzie robi to kilka osób, trafia się, że ktoś opublikuje to co chcieliśmy albo to, co ktoś właśnie opublikował, daje nam nowe dane do przeanalizowania. Jednak nie odczuwało się tego zbytnio i nikt nie narzekał na przestoje, bo każdy miał nad czym łamać głowę. Oczywiście zdarzyło się nam popełnić kilka taktycznych błędów, nie przewidzieć pewnych konsekwencji, źle zaplanować akcje, ale nie psuło to zupełnie zabawy, a było jedynie lekcją na przyszłość. Bawiliśmy się świetnie i po grze czuliśmy, że neurony w czaszkach nieźle sobie popracowały. Dla mnie numer 1 całego GRAMY, gorąco polecam wypróbować.

okon pisze:Też pewnie kupię

relacja z essen Wookiego trochę mnie zniechęciła ale recenzja na GF rozwiała wcześniejsze wątpliwości

kupię oczywiście pl ( bo wydanie przez rebel to są potwierdzone informacje ?? czy tylko plotki )

Tu akurat Wooki ocenil gre nie do końca ja ogarniajac wiec bym się nie sugerowal

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

Ink pisze:Recenzja na Games Fanatic:

http://www.gamesfanatic.pl/2014/11/17/alchemists/

Oj narobiłeś mi smaka...
Podejrzewam, że gra ma też jedną ciekawą właściwość - że skusi do planszy smartfonowych gadżeciarzy - mam kilku takich znajomych co do planszówek podchodzą z rezerwą ale jak im się pokaże, że ich super telefonik z milionami rdzeni i miliardami pikseli potrafi zeskanować karty i podać wynik, to z chęcią zagrają, udowadniając innym ze ich telefon ma lepszą kamerką i szybciej oblicza

lacki2000 pisze:Podejrzewam, że gra ma też jedną ciekawą właściwość - że skusi do planszy smartfonowych gadżeciarzy - mam kilku takich znajomych co do planszówek podchodzą z rezerwą ale jak im się pokaże, że ich super telefonik z milionami rdzeni i miliardami pikseli potrafi zeskanować karty i podać wynik, to z chęcią zagrają, udowadniając innym ze ich telefon ma lepszą kamerką i szybciej oblicza

Nie rób tego, chyba że to smartfonowi gadżeciarze uwielbiający łamigłówki, inaczej zrażą się do planszówek! Obecność telefonu była praktycznie nieodczuwalna, bardzo naturalnie stał się po prostu jednym z komponentów, jak kosteczki, czy karty. To na pewno nie jest tytuł dla każdego. Jak na mój gust, to będzie miał węższe grono fanów niż np. Pupile Podziemi. Z tego co zauważyłem, gry dedukcyjne tego typu nie są zbyt uniwersalne i raczej trzeba być fanem takiego rodzaju zabawy i smartfon na pewno nic tu nie zmieni.

Pewnie już wszyscy wiedzą wszystko o grze, ale jakby co, to nagrałem krótki filmik prezentujący zarys rozgrywki, teorię warzenia mikstur oraz wtręt edukacyjny odnośnie wymowy słowa "Alchemists"

Zapraszam

https://www.youtube.com/watch?v=PUptguXFN3E

tommifon pisze: Na 4 graczy nie testowałem, ale wydaję mi się, że byłoby troszkę słabiej z uwagi na downtime.

Nic z tych rzeczy.
Ja grałem tylko w 4 osoby.
Działa bardzo dobrze.
Gra świetna.