GRY-PLANSZOWE.pl

Czy w Essen bedzie tez w sprzedazy wersja pl ?

Pewnie nie

Inna sprawa, kto czyta ten wątek niech polubi grafiki z gry na BGG, może wyskoczą na stronę główna do sekcji "Hot"

pingus pisze:https://www.boardgamegeek.com/blogpost/ ... oaching-de
Na bgg pojawiły się Designer Diaries i finałowa okładka.

Na ZnadPalnszy.pl znajdziecie polskie tłumaczenie dziennika projektanta: http://goscie.znadplanszy.pl/2015/09/30 ... cze-dalej/

Fajnie czyta się takie rzeczy. Czy coś wiadomo o dacie polskiej premiery?

Po Metallum zaczynam wrzucać na radar takie małe projekty Oby cena była równie ciekawa jak w tym pierwszym przypadku Dzięki za dziennik, na BGG nie chciało mi się wchodzić i czytać po angielsku

Muad'Dib pisze:Po Metallum zaczynam wrzucać na radar takie małe projekty Oby cena była równie ciekawa jak w tym pierwszym przypadku Dzięki za dziennik, na BGG nie chciało mi się wchodzić i czytać po angielsku

Metallum wcale tanie nie było Andromeda to gra chyba dłuższa, trudniejsza i bardziej rozbudowana. Przynajmniej taką była, jak w nią grałem

stalker pisze:

Muad'Dib pisze:Po Metallum zaczynam wrzucać na radar takie małe projekty Oby cena była równie ciekawa jak w tym pierwszym przypadku Dzięki za dziennik, na BGG nie chciało mi się wchodzić i czytać po angielsku

Metallum wcale tanie nie było Andromeda to gra chyba dłuższa, trudniejsza i bardziej rozbudowana. Przynajmniej taką była, jak w nią grałem

Nie mówię, że to taka sama gra;) bardziej chodzi o to, że to kolejna, ciekawie wyglądająca gra od polskiego projektanta. Oczywiście ilość komponentów jest większa więc i cena będzie wyższa. Za Metallum dałem ok 60zł więc uważam, że to dobra cena;)

Przeczytałem tekst o Andromedzie, jaki dzisiaj zamieściła na swojej stronie Galakta.
Powiem tyle, zostałem prawie przekonany do zakupu, czekam jedynie na wieść o cenie.
A także chciałbym wiedzieć jakiego rozmiaru będą karty? Zawarte grafiki zasługują na koszulki.

Na Spiel cena: MSRP €50, discounted to €45 for sales at Spiel 2015.

Więc w Polsce pewnie ok 180. Ale to zgadywanki.

No może dla Polaków będzie gra tańsza.

Co do ceny i dostępności w Polsce niestety na tę chwilę jeszcze nie wiem na 100% i nie chcę wprowadzać w błąd. Jak już będę wiedział dam oczywiście znać.

http://galakta.pl/nieznany-statek-na-radarze/ a tutaj tekst zapowiadający na stronie Galakty.

Pozdrawiam serdecznie.

https://boardgamegeek.com/filepage/1229 ... h-rulebook
Oficjalne zasady po angielsku. Zapraszam do lektury.

@pingus

Dopiero wczoraj przypadkiem wszedłem na stronę Galakty i tam zobaczyłem pierwsze wzmianki o Andromedzie. Przejrzałem kilka dostępnych tu i ówdzie w necie wpisów, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju. Właściwie nigdzie nie natrafiłem na informację jak działa mechanika "Ja dzielę Ty wybierasz". Pierwszy gracz rzuca dostępną pulą kości, a potem co? Wybiera jakieś kości dla innego gracza, z tym, że on tych kości wcale nie musi od niego wziąć. I gdy nikt tych kości nie będzie chciał, to finalnie trafiają one do pierwszego gracza (i cykl się powtarza). No dobra, ale czemu ktoś miałby chcieć albo nie chcieć danych kości? I jakie masz mechanizmy chroniące graczy przed ciągłym dostawaniem ochłapów? No i co te kości konkretnie robią?

Napisz proszę coś więcej, bo gra może być potencjalnie bardzo interesująca, ale jeśli okaże się eurosucharem to ja wysiadam. Uwielbiam kości, uwielbiam zarządzanie kośćmi (Roll for the Galaxy, Alien Frontiers, Steampunk Rally, wsparłem też The Curse of the Black Dice) ale uwielbiam też klimat. Czy ta gra jest dla mnie?

@curiosity

Z tego co czytam w angielskiej instrukcji, to w każdej turze przed graczami jest wyłożona pula tzw. command cards umożliwiających różne akcje (kart tyle ilu graczy). Mają one numerki. Gracz startowy wybiera kartę z najniższym numerkiem i przydziela do niej kostki wg następujących zasad:

This way you form the Command Dice Pool common for all players, which is used by the first player to
prepare an Offer. In order to do this, the first player takes the lowest numbered order card currently
available, chooses any command dice and places them on the order card. The first player can place
any number of command dice (even one) on the order card, but once the offer is prepared, the command
dice pool must contain at least twice as many dice as there are order cards still available on the table.
The first player proposes the first offer to the player sitting to his left. This player can accept or reject the
offer.

If the player accepts the offer, he places the order card with all the command dice on it in front of himself.
Then, he chooses any one die from those remaining in the command dice pool.

If the player rejects the offer, this offer is proposed to the next player to the left. This player can also accept
or reject the offer.

If the offer returns to the player who prepared it, this player must accept it. In such a case, he places the
order card with the command dice in front of himself normally and then chooses one additional die from the
command dice pool.

If the offer is accepted by a player who does not have the first player marker, the first player must prepare
another offer. He just takes the next lowest numbered order card, places chosen command dice on it and
presents the offer to the first player to his left who has not accepted any offer yet.

Ofertę należy przygotować tak aby 'ochłapy nie wróciły'. To esencja działania mechanizmu dzielenia i 'zabezpieczenie'

Nie wiem, czy to dobrze, że cytat z instrukcji Andromedy przytoczył właśnie jax, zważywszy na zdanie, jakie jest u niego zaraz pod kreską

MichalStajszczak pisze:Nie wiem, czy to dobrze, że cytat z instrukcji Andromedy przytoczył właśnie jax, zważywszy na zdanie, jakie jest u niego zaraz pod kreską

Nie przestudiowałem (jeszcze) dogłębnie instrukcji Andromedy, natomiast dice placement i dice manipulation tam wydają sie nie występować (przydział kości do karty to przygotowanie oferty a nie placement). Ew. być marginesem.
Z tychże powodów jestem też w stanie grać w - a nawet lubię - np. Seasons

Po szczegółowy techniczny opis odsyłam do instrukcji, a tutaj opiszę własnymi słowami:

Wstęp na kościach mamy dostępnych sześć różnych akcji. Przed turą gracz dzielący (który zmienia się co turę zgodnie ze wskazówkami zegara) rzuca wszystkimi kostkami i je rozdziela. Akcje na kostkach: Zaraza (Z), Wsparcie (W), Przyzwanie (P), Ruch (R), Improwizacja (I) i technologie (T).

Sytuacja 1: gramy w 2 osoby:
Gramy wtedy 7 kostkami. Załóżmy, że wypadło W, W, P, P, R, I, T.
Pierwszy gracz bierze teraz kartę inicjatywy (która wyznacza kolejność wykonywania akcji w następnej fazie) z numerem 1 i na nią składa propozycję drugiemu graczowi. Powiedzmy że ta propozycja to W, P.

Teraz gracz drugi ma dwie opcje:
1) przyjmuje propozycję bierze sobie kartę inicjatywy 1 i kości W, P oraz dobiera jedną kostkę z puli, która została. Gracz 1 w tym wypadku zgarnie pozostałe kostki.
2) odrzuca propozycję, wtedy ponieważ propozycja obróciła do gracza, który ją składał on musi ją wziąć, wówczas również dobiera 1 dodatkową kostkę. Gracz 2 w tym wypadku zgarnie pozostałe kostki

Jak widać składający nie może dać czegoś zbyt słabego, bo wtedy to do niego wróci. Ani zbyt dobrego, bo sam zostanie z niczym. Musi na tyle zbilansować tę ofertę żeby był zadowolony jak do niego wróci albo żeby "zwabić" następnego gracza do wzięcia jej.

Sytuacja 2: gramy w 3 osoby:
Gramy wtedy 10 kostkami. Wypadło: Z,Z,W,W,R,R,R,I,I,T.
Pierwszy gracz (Antoś) bierze kartę z 1 i składa propozycję (W,I) graczowi (Bartkowi) po swojej lewej stronie.
Bartek ma teraz dwie opcje:
1) Przyjmuje i zabiera jedną z puli. Wtedy Antoś zaczyna składać następna propozycję Czarkowi. Bartek nie bierze już udziału w podziale.

2) Odrzuca i oferta przechodzi do Czarka. Czarek ma znów dwie opcje:
....a) Przyjmuje, zabiera jedną z puli. Wtedy Antoś zaczyna składać następną propozycję Bartkowi. Czarek nie bierze już udziału w podziale.
....b) Odrzuca wtedy Antoś musi przyjąć ofertę. Bierze jedną z puli. I teraz Bartek będzie składał ofertę Czarkowi. Antoś nie bierze już udziału w podziale.

Na koniec podziału wszystkie kostki zostaną rozdzielone i każdy będzie miał kartę inicjatywy z przynajmniej jedną kostką na niej i gracze przechodzą do następnej fazy wykonywania akcji.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem starałem się rozbić ten proces tak żeby nie było wątpliwości. Mechanizm się łatwiej tłumaczy na żywo niż opisując na forum. W razie jakichkolwiek wątpliwości chętnie odpowiem na dalsze pytania.

W samej grze oczywiście różne akcje będą miały różną wartość dla graczy w zależności od sytuacji na planszy, rasy, którą grają czy po prostu osobistej taktyki i preferencji. Dlatego odgadywanie co inni zrobią i chcą zrobić staje się istotne.

Pozdrawiam serdecznie.

Przeczytałem instrukcję, wrażenia w dłuższej formie wrzuciłem na swoją geeklistę, a pokrótce powiem, że gra wygląda oryginalnie. Dystrybucja kostek między graczami wprowadza bardzo interesującą interakcję. Zasady gry pilnują, by każdemu przypadła co najmniej jedna kostka, ale teoretycznie dwóch graczy może się zmówić przeciwko trzeciemu i rozdystrybuować między siebie 4 i 5 kostek, a zostawić trzeciemu graczowi (wygrywającemu) tylko jedną.

Poza tym podobają mi się karty technologii (że 4 z 8 są w każdej grze i każdą można tylko raz na rundę aktywować) oraz element większościówki pozwalający zdobywać dodatkowe punkty i zdolności/akcje.

Nie wiem tylko jak wypadnie aspekt kart Misji, które pozwalają zdobywać punty, ale są również niejawne i trochę losowe. Może dojść do zaskoczenia: wykonałem Misję, o której nie mieliście pojęcia i wygrywam grę.

Instrukcja angielska mało też mówi o Misjach ze środka stołu. Je też można wykonywać? Jak jeden gracz wykona, to spadają?

BartP pisze:Nie wiem tylko jak wypadnie aspekt kart Misji, które pozwalają zdobywać punty, ale są również niejawne i trochę losowe. Może dojść do zaskoczenia: wykonałem Misję, o której nie mieliście pojęcia i wygrywam grę.

Instrukcja angielska mało też mówi o Misjach ze środka stołu. Je też można wykonywać? Jak jeden gracz wykona, to spadają?

Jak jeden gracz wykona to zabiera do siebie. Misje można wykonać tylko pod koniec swojej tury aktywacji i zdecydowana większość z nich ma na sobie koszt w postaci poświęcania badaczy ze statku (którzy bohatersko umierają wykonując misję), powoduje to, że jeśli chcesz robić misje to masz coraz mniej siły na stole. Do tego przypominam, że warunek zwycięstwa sprawdzamy pod koniec tury wszystkich graczy.

Tutaj dochodzimy do dylematu czy chcę być pierwszy i zgarnąć misje dostępne dla wszystkich czy wolę być na końcu i jak to w territory control zajmować odpowiednie pomieszczenia, które pozwolą mi na wygraną.

BartP pisze:Zasady gry pilnują, by każdemu przypadła co najmniej jedna kostka, ale teoretycznie dwóch graczy może się zmówić przeciwko trzeciemu i rozdystrybuować między siebie 4 i 5 kostek, a zostawić trzeciemu graczowi (wygrywającemu) tylko jedną.

Takiej możliwości nie ma. Załóżmy, że gracze A i B zawierają sojusz przeciw graczowi C. Jedyne, co może zrobić gracz A, to wystawić "zbyt dobrą" ofertę, aby gracz B od razu wziął dużo kostek. Ale teraz gracz B nie bierze już udziału w dalszym podziale i gracz A kolejną ofertę adresuje do gracza C. Jak oferta będzie dobra, to gracz C ją przyjmie, jak zła - wróci do gracza A. Musi więc być "średnia". Gdy w następnej kolejce gracz B wystawia ofertę, to pierwszy może ją przyjąć lub odrzucić gracz C. Tak więc gracz B nie ma jak "odwdzięczyć się" graczowi A za tą ponadprzeciętną ofertę z poprzedniej rundy.

Michale, racja. Czyli jedynym problemem może być durnowaty pierwszy gracz, na czym zyskuje gracz po jego lewej. No ale u nas to nie grozi ;].

Polska wersja dopiero w grudniu. Słabo.

mulek18 pisze:Polska wersja dopiero w grudniu. Słabo.

Angielska pewnie też. Na Essen specjalnie ściągają ograniczoną ilość pocztą lotniczą. Tak przynajmniej się tłumaczą

BartP pisze:Czyli jedynym problemem może być durnowaty pierwszy gracz, na czym zyskuje gracz po jego lewej.

Andromeda dołącza zatem do listy gier, w których "warto siedzieć po lewej stronie durnowatego gracza"

http://thegamepit.podbean.com/e/the-gam ... urprising/
Jeden z prezenterów The Game Pit podcast wybrał Andromedę jako największe pozytywne zaskoczenie. Bardzo mi miło i jeśli chcecie posłuchać dlaczego to link powyżej.