Strona 2 z 2

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 27 lis 2014, 15:28
autor: Karol Madaj
Sprzedaż "Reglamentacji" w IPN już zakończona. Było 10 000, ale się zmyło :) Ostanie sztuki rzucamy na targi książki historycznej w Arkadach Kubickiego, stoisko 113. Będę się tam nudził na dyżurze jutro (28.11) między 14 a 16, więc zapraszam na partyjkę :)

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 27 lis 2014, 15:59
autor: Leser
Szkoda, że IPN od razu nie eksportuje swoich tytułów, bo reakcje na zachodzie są niezmiennie entuzjastyczne. Szczególnie spodobał mi się ten komentarz na BGG:
Just when I thought all of the unique art styles were already out, along comes Rationing:TCG. Looks goofy, but if anyone can pull it off and wrap it up in an interesting game, it is IPN.

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 27 lis 2014, 16:15
autor: Karol Madaj
Miłe bardzo, ale zajmujemy się jedynie eksportem wewnętrznym ;)

Tu eksport zewnętrzny byłby szczególnie trudny, bo w pudełku nie ma miejsca na inne wersje językowe. Za jakiś czas wrzucę do sieci instrukcję po angielsku i po niemiecku, to powinno wystarczyć do grania w innym języku.

Tymczasem polecam czarno-białe fragmenty filmu z Uniwersamu :)

https://www.youtube.com/watch?v=IlJ_dhX ... e=youtu.be

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 07 gru 2014, 08:41
autor: Legun
Wczoraj wypróbowaliśmy. Najpierw z błędami - można było kupić tylko pierwszą kartę za wagą a do tego puszczaliśmy bączka po obrusie, co bardzo skracało czas negocjacji. Wyszedł z tego jakiś nieogarnialny horrorystyczny kryzys :roll:. Tylko co jakiś czas udawało się komuś cokolwiek kupić. Niemniej zabawa początkowo była przednia a mina 4-letniej Soni obserwującej z kolan mamy, jak rozgorączkowany wujek krzyczy "Ludzie, potrzebuję wódki! Oddam wszystko za wódkę!" - nieoceniona :D. Później trochę nas to już zmęczyło i mieliśmy poczucie, że coś jest nie tak, bo zaplanowanie czegokolwiek sensownego przekraczało możliwości umysłu kogokolwiek z - było nie było - całkiem doświadczonych graczy. Po odkryciu błędu i użyciu talerza do puszczania bąka poszło już dobrze.
Gra jest bardzo sympatyczna - interaktywna i zabawna. Po dojściu do wprawy może być wyśmienitym chwilerkiem.
Była zgłaszana wątpliwość, czy czasem na wyłonienie zwycięzcy nie ma za dużego wpływu to, że liczba rund nie jest równa. Czy nie próbowaliście grać tak, że ostatnia specjalna runda jest rozgrywana dopiero wtedy, gdy bączek obejdzie pełną liczbą kolejek?
W każdym razie Karolu - wielkie gratulacje!

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 07 gru 2014, 09:47
autor: nahar
Ja kupiłem na targach - spod lady :wink:

Wszystko super podpisuje się wszystkim kończynami pod postami przedpisaczy, ale jest jeden zgrzyt. Moja plaszetka ma wystrzępiony bok. Dokładnie to wystrzępiona jest kartka z grafiką naklejona na tekturze.

Na ale nie powinienem marudzić - w końcu kontrola jakości w PRL była bytem z obcej planety.... :mrgreen:

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 08 gru 2014, 17:20
autor: Picek
Zagrałem raz (w gronie 4 osób), drugi, trzeci (oba w gronie 5 osób)... i chyba więcej niekoniecznie. Gra nie chwyciła wśród znajomych. Jest troszkę chaotyczna, handel "za miejsce" praktycznie nie istnieje - ewentualnie z czarnym charakterem. Mam wrażenie, że jest coś... nie wyważonego.

Dodatkowo gra ma downtime. Podczas fazy "Przydział kartek" osoba bierze dwie karty i zanim "puści bączka" (swoją drogą to jest dobre określenie do gry w towarzystwie ;) ) to musi się namyśleć, co zrobić. Często też się zdarzała sytuacja:
1. Aktywny bierze dwie karty
2. Myśli, myśli, myśli,
3. Stwierdza, że nie ma sensu kręcić bączkiem, bo i tak tylko ze spekulantem chce się wymienić.

Zasada, że można się wymieniać tylko z aktywnym graczem jest też zła dla pierwszego gracza z kolejki. Nie ma praktycznie szans na zakupy a gracz aktywny rzadko chce dawać mu możliwość kupienia czegokolwiek - lepiej, żeby spadł a ja coś kupię.

W grę da się zagrać, ale takiej Kolejce to do pięt ledwo sięga - i klimatem i zabawą.
Edukacyjnie też uważam Kolejkę za lepszą - tu koniec końców nikt nie patrzył na kartki, a tylko na symbole. Napisy na kartkach też jakoś były pomijane - ludzie patrzyli na to, że muszą mieć 2 mąki i cukier, żeby mieć dwa torciki - a jak ta karta się nazywała to nieistotne.

Swoją drogą na stronie IPN jest informacja: Reglamentacja. Gra na kartki - już w sprzedaży!
Jest tam zestaw, co dostajemy w pudełku. Jakoś ani słowa o tym, że dostajemy też całkiem fajną książeczkę o reglamentacji jako takiej :)

Gra rzeczywiście jako (chw/f)ilerek może załapie, ale jako danie główne niekoniecznie zasmakuje. Po jednej rozgrywce raczej nie ma się wrażenia "było super, grajmy raz jeszcze!".

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 08 gru 2014, 19:01
autor: Pan_K
Na pewno nie danie główne, ale u mnie w rodzinie chwyciło. A jak 9-cioletnia córka krzyczała, cytuję, "potrzebuję alkoholu", to wzbudziło to niejaką wesołość, nie powiem. Downtime się zdarza, ale bez przesady. Prawie niezauważalny. A nazwy: u nas w trakcie starań nie wychodzą na jaw, ale kiedy w końcu ktoś kupi, to wygłasza z powagą senstencję w rodzaju: "kupuję dwa pędzle dla kominiarza", co również nie pozostawia graczy obojętnymi. Hitem jest bączek, którego zachowanie samo w sobie staje się przedmiotem admiracji niekiedy ;) (Kiedyś skupiliśmy się na tym, jak wypychał kartę z dwoma torcikami z kolejki :) ). Jednym słowem, to z pewnością lekka gra rodzinna. Można by rzec: "Uwaga! Zbytnia powaga przy podchodzeniu do rozgrywki grozi niszczeniem klimatu i koniecznością odtwarzania atmosfery."

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 13 gru 2014, 13:09
autor: Legun
Picek pisze: Zasada, że można się wymieniać tylko z aktywnym graczem jest też zła dla pierwszego gracza z kolejki. Nie ma praktycznie szans na zakupy a gracz aktywny rzadko chce dawać mu możliwość kupienia czegokolwiek - lepiej, żeby spadł a ja coś kupię.
To też jest moja wątpliwość. Pewnie dziś będziemy wieczorem znów próbować w to grać, więc chętnie usłyszałbym od Karola jakieś wyjaśnienie, czy taki wymóg jest naprawdę konieczny i czy jakoś nie trzeba przymusić gracza aktywnego do handlu. W Osadnikach przymusem jest inwestowanie i zagrożenie utratą połowy kart w przypadku złodzieja. W Fasolkach - konieczność zasadzenia przymusowych kart. Tu tego nie widzę, stąd właśnie opisywana przez Picka sytuacja (która i nam się chyba zdarzała), że gracz kupujący jest ignorowany w handlu, bo akurat on ma najwięcej do zyskania i najwięcej do stracenia przy każdej transakcji. Gdyby np. gracz pierwszy, jeśli niczego nie kupi, mógł kosztem jednej kartki przepuścić kolejkę, stając się drugiem, nie zaś trafiał na koniec, jak w przypadku zakupu, nie byłoby takiego zagrożenia.

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 13 gru 2014, 14:05
autor: Karol Madaj
Gracz aktywny jest "przymuszony" tym, że będzie musiał odłożyć kartki ponad limit 6. W partiach testowych problem ignorowania pierwszego w kolejce gracza nie występował. Dochodziło nawet czasem do sytuacji odwrotnej, gdy ktoś wymieniał się na miejsca tak, żeby być pierwszym w kolejce podczas kręcenia bączkiem.
No i czasem na testach graliśmy w, nieopisaną w instrukcji, wersję "hard" czyli najpierw kręcisz bączkiem a dopiero potem dobierasz karty z przydziału i orientujesz sie w sytuacji :)

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 13 gru 2014, 14:35
autor: Legun
Karol Madaj pisze:Gracz aktywny jest "przymuszony" tym, że będzie musiał odłożyć kartki ponad limit 6.
Dzięki za odpowiedź. Czy silniejszym przymusem nie byłoby, gdyby musiał oddać połowę, jeśli mu zostanie ponad 6? Jeśli coś dalej będzie nie tak, to może dziś przetestujemy wariant przepuszczania kolejki przez niekupującego gracza. Chciałbym ponowić też pytanie o nierówną liczbę kolejek:
Była zgłaszana wątpliwość, czy czasem na wyłonienie zwycięzcy nie ma za dużego wpływu to, że liczba rund nie jest równa. Czy nie próbowaliście grać tak, że ostatnia specjalna runda jest rozgrywana dopiero wtedy, gdy bączek obejdzie pełną liczbą kolejek?

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 13 gru 2014, 15:30
autor: GrzeL
Legun pisze:
Karol Madaj pisze:Gracz aktywny jest "przymuszony" tym, że będzie musiał odłożyć kartki ponad limit 6.
Dzięki za odpowiedź. Czy silniejszym przymusem nie byłoby, gdyby musiał oddać połowę, jeśli mu zostanie ponad 6? Jeśli coś dalej będzie nie tak, to może dziś przetestujemy wariant przepuszczania kolejki przez niekupującego gracza. Chciałbym ponowić też pytanie o nierówną liczbę kolejek:
Była zgłaszana wątpliwość, czy czasem na wyłonienie zwycięzcy nie ma za dużego wpływu to, że liczba rund nie jest równa. Czy nie próbowaliście grać tak, że ostatnia specjalna runda jest rozgrywana dopiero wtedy, gdy bączek obejdzie pełną liczbą kolejek?
Wtedy i tak zmuszony gracz zamieni się ze spekulantem, bo mu się to przeważnie bardziej opłaca.

Nic by to nie zmieniło, bo przecież można zamieniać się na miejsce w kolejce, przez co różne osoby miałyby różne ilości podejść do lady.
Nawet mogłoby jeszcze bardziej popsuć, bo zmniejszyłoby pulę dostępnych kart w ostatniej kolejce i gracze 4-5 mogliby nie mieć szans na jakikolwiek zakup z powodu braku podaży.

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 18 gru 2014, 13:17
autor: FortArt
Nabyta wreszcie.

Jestem pod ogromnym wrażeniem pudełka, które nie zawiera ani cząsteczki powietrza. Malutkie! Wypchane po brzegi! Zamiast durnego powiększania pudełka dla casuali (bo może jakiś kretyn kupi kierując się samymi gabarytami opakowania) jak robią niektóre wydawnictwa jest szacunek dla drogich metrów kwadratowych w mieszkaniach nabywców. Brawo! Oby tak zawsze.

Na minus wypraska (a jakże, jest, mimo miniaturowych rozmiarów pudełka). Tu już niestety nie pomyślano o graczach koszulkujących karty.

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 26 gru 2014, 12:15
autor: sojkin
Jaki rozmiar foliowych koszulek jest najlepszy na te karty?
  • 63,5mm x 88mm - MAYDAY Koszulki Standard CCG Ultra-Fit (63.5x88mm) 100
  • 64mm x 89mm - Ultra Pro Standard Pro-Fit Sleeves 100

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 28 sty 2015, 12:58
autor: Board Game Girl
A u mnie recenzja gry i konkurs! Jeśli ktoś jeszcze nie ma Reglementacji to właśnie nadarza się okazja :D

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 14 kwie 2015, 01:29
autor: Neoptolemos
To i ja podrzucam swoją recenzję :)
http://histmag.org/Reglamentacja-gra-na ... owej-10883

Od razu zaznaczam, że ze względu na tematykę portalu histmag, recenzję kierowałem bardziej do fanów historii, niż geeków. Niemniej bardzo chętnie przyjmę wszelkie uwagi i komentarze :)

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 23 cze 2015, 10:28
autor: Karol Madaj
Dodruk "Reglamentacji" dziś przyjechał z drukarni. W drugim wydaniu bączek ma inny kolor, poza tym bez zmian.

Re: Reglamentacja. Gra na kartki (IPN)

: 04 lip 2016, 19:59
autor: Helga
Odkopuję stary temat. Głupie pytanie - gracz aktywny na koniec handlu musi mieć 6 kart. Ewentualną nadwyżkę musi odrzucić. A co jak ma na koniec handlu mniej? W sumie nie widzę w instrukcji, żeby było coś na ten temat, no ale nie jestem pewna czy dociągnięcie do 6 to też dobry pomysł i czy zgodny.

Mieliśmy sytuację, że startuje z 5 kartami, jako aktywny dociągam 2 i mam 7 i np. handluje w stosunku 2:1, a potem wymieniam się ze spekulantem i kończę fazę handlowania i mam 5. Mogę wtedy dobrać z talii skoro muszę mieć 6 na koniec?

My tak robiliśmy, ale nie jesteśmy pewni czy tak można.