adalbert pisze:repi_1 pisze:Przykłady:
a) zagłosowałem na 10 gier. Pierwsze miejsce dostaje 12 pkt., drugie 10, trzecie 8, czwarte 7 itd.
b) zagłosowałem na 5 gier. Pierwsze miejsce dostaje 7 pkt., drugie 5, trzecie 3, czwarte 2, piąte 1.
Oj nie bardzo mi się to podoba. Gra nr1 od użytkownika z przykładu a) ma na starcie 12 ptk i żeby ją wyprzedzić to gra nr1 z przykładu b) musi być 2 razy pierwsza, żeby wyprzedzić grę z a). Innymi słowy "wartość" gry zależy od ilości innych gier na które się głosowało. Wydaje mi się to trochę niemiarodajne.
Bez przesady - limit 10 gier nie jest specjalnie wygórowany; a jeżeli nie potrafi/nie chce się wskazać nawet tych 10 ulubionych, to tak właśnie powinno to działać.
I tu się objawia kolejna słabość tego pomysłu.
Nawet gdyby ktoś nie znał 10 tytułów, to zawsze może cokolwiek dopisać byle jego ulubiona gra dostała max liczbe punktów. Czyli innymi słowy staje się to nie miarodajne.
Jedyny sensowny ranking to przyznawanie poszczególnym tytułom ocen własnych w jakieś skali (np.: 1-10) tak jak jest to na BGG a pozycja rankingowa zależy od średniej. Tu napotykamy na dwie przeszkody:
- trzeba stworzyć bazę danych gier na które można zagłosować
- trzeba wyważyć minimalną liczbe głosów oddanych by dana gra weszła do rankingu
Zwracam uwagę również na pewne inne niebezpieczeństwo proponowanego przez
adalberta. 10 głosów przyznających 12 punktów to mniej 130 osób przyznających 1pkt. Czyli zrobi się z tego ranking popularności. Gry w które ludzie masowo grają, które są (powiedzmy) niezłe będą wyżej w rankingu od doskonałej gry, która nie jest aż tak popularna/dostępna/ograna.
Zabieracie się do tego trochę jak do stworzenia rankingu celebrytów wśród uczniów jednej klasy. Proponowany system punktacji ma sens w małej grupie (do ok. 50 osób), gdzie wszyscy się znają, są w stałym kontakcie, itp. no i tworzymy sobie ranking dla siebie (ot ataka zabawa wewnątrzgrupowa). Wówczas żadna baza danych nie jest potrzebna, bo można taki ranking spisać i w Notatniku. Zanim zaczniecie decydować ile punktów za poszczególne miejsca, kto ile głosów może oddać najpierw zaplanujcie całe rozwiązanie systemowe:
Jak to ma działać w skali ponad tysiąca osób(!!!), co ma reprezentować owa lista, jakiej metody statystycznej użyć do klasyfikowania, porządkowania na liście, kto tym zarządza, kto administruje, jak fizycznie ma wyglądać oddawanie głosów?
Potem już można decydować o szczegółach ile punktów i za co, kto komu, jak, gdzie, kiedy.