GRY-PLANSZOWE.pl

Fegat pisze:Jestem ciekaw czy podczas rozgrywki naprawdę aż tak poprawia balans
Wstępnie karty wyglądają ciekawie, wreszcie akolici "czerwonego" nie mają kości ataku

A także Troll nie może się aż tak łatwo teleportować po całej planszy, a Slaanesh nie ma tego absurdalnego ulepszenia, że tylko szóstki trafiają demonetki (aczkolwiek opis był przedni). Za to Papa Nurgle fajnie zarządza planszą, Slaaneshowi łatwiej roz(prze)mieszczać Szlachtę, nawet Khorne mógłby próbować grać na punkty, ew. efektywniej odbierać je innym. No i Rogaty...na początku traktowany nieufnie, teraz wszyscy się zabijają, aby nim pokierować ^^

Zagraj sobie też kiedyś na "zaawansowaną talię Starego Świata", czyli talię złożoną wyłącznie z kart z dodatku. Polecam, potrafi naprawdę mocno nakopać w cojones :>

Filary Ziemi - dodatek zmienia grę przeciętną w niezłą i, co ważniejsze, regrywalną.

RftG - 1 arc zmienia grę bardzo dobrą w wybitną.

Agricola - Torfowisko komplikuje wybitną grę, nie psuje, ale i jakoś bardzo nie zachwyca.

Jeśli Khorne szybko zrobi upgrade na punkty to naprawdę może wtedy tak wygrać

Perpetka, a możesz się rozwinąć co do Filarów? To jedna z moich pierwszych gier i zawsze ją lubiłem. Dzisiaj zagrałem po chyba rocznej przerwie (i poznaniu w międzyczasie kilkudziesięciu innych tytułów) i troszkę się rozczarowałem... dodatek sporo komplikuje, poprawia, zwiększa liczbę opcji?

Jeśli to za duży offtop, to przepraszam, ale jednak poniekąd pytanie pozostaje w temacie

Podbiję pytanie, bo jak dla mnie dodatek do Filarów jedynie umożliwia grę w 5-6 osób, a tak poza tym jak dla mnie to on nie daje nic ciekawego (oprócz dodatkowych kart, bo to zawsze jakaś wartość sama w sobie).

Z kolei Torfowisko do Agricoli - nie wyobrażam sobie dziś gry bez niego i marzę o Agricoli 2.0, która miałaby torfowisko elegancko zaimplementowane w podstawkę.

Czyżby jeszcze nikt nie napisał, że dodatek do Znaku Starszych Bogów sprawia, że ta gra nabiera sensu i kształtu prawdziwej gry?

Dodatek konieczny - Kingsburg: To Forge a Realm sprawił, że kupiłem tę grę po raz drugi (pierwsza taka sytuacja w moim życiu). Podstawka nie była w żadnym wypadku zła, ale za szybko mi się znudziła za pierwszym razem.

Dodatek zbędny - Container: The Second Shipment. Jeden moduł nie jest żadnym dodatkiem, tylko zmianą jednej zasady (monopole), o drugim albo się zapomina, albo nie nauczyliśmy się jeszcze z nim grać (złote kontenery), trzeci niby fajny, ale nie ma zbyt dużego wpływu na grę (pożyczki miedzy graczami). Jedynie czwarty (symulacja skali) ma sens, ale gdybym go nie znał, to bym nie wpadł na to, że to jest grze potrzebne.

@Neoptolemos - https://perpetka.wordpress.com/2008/12/ ... i-dodatek/.
Dla mnie najistotniejsze były tor budowniczych i to, że nie miałeś gwarancji (w grze w mniej osób), jacy rzemieślnicy wyjdą w ostatniej rundzie. To zniewelowało wszystkie zastrzeżenia, jakie mieliśmy do podstawki. Acz Filary to nadal gra lekka i familijna, a po jakimś czasie bycia geekiem odechciewa się grania w takie...

Olgierdd pisze: W kategorii "dodatek psujący grę" mianuję Brink of War do Race for the Galaxy.

Zlikwidujcie lidera prestiżu i cieszcie się grą Karty z BoW poprawiają strategie na Novelty, Chromosomy i Terraformujące, a Prestige Search pozwala przekopać się trochę przez zbyt dużą liczbę kart. Zlikwidowanie tej jednej opcji czyni ten dodatek naprawdę udanym i balansującym całą serię.

Jak dla mnie Tytani do Cyklad. Zmieniają bardzo dużo jednocześnie nie komplikując gry.

1) Clash of Cultures Civilizations tego brakowalo w podstawce nowe jednostki wojskowe i unikalne cywilizacje
2) Cyklady - Tytani mozliwosc ruchu armiami nie tylko przez wygranie licytacji/pegaza sporo zmienia na lepsze.

hadrian pisze:

Olgierdd pisze: W kategorii "dodatek psujący grę" mianuję Brink of War do Race for the Galaxy.

Zlikwidujcie lidera prestiżu i cieszcie się grą Karty z BoW poprawiają strategie na Novelty, Chromosomy i Terraformujące, a Prestige Search pozwala przekopać się trochę przez zbyt dużą liczbę kart. Zlikwidowanie tej jednej opcji czyni ten dodatek naprawdę udanym i balansującym całą serię.

Próbowałem. Jest lepiej, ale jednak wolę grać tylko z pierwszymi dwoma dodatkami.

Muria do Magnum Sal jest super ekstra. Z gry bardzo dobrej robi grę znakomitą. Bez zbędnego komplikowania reguł i wywracania mechaniki na lewą stronę.

Dodatki naprawiające/znacznie ulepszające podstawkę:
- RftG Gathering storm (pierwszy dodatek) - balansuje on moim zdaniem strategię handlowania; w podstawce granie na planety militarne prawie zawsze wygrywało z planetami produkcyjnymi, z dodatkiem to się wyrównuje, no i dochodzą questy (aspekt wyścigowy w i tak już wyścigowej grze na punkty:)

- Cuba: El Presidente - według mnie dodatek ten zmienia przeciętną grę w dobrą, jedyny minus to to że wydłuża rozgrywkę ale kosztem tego co było zarzutem podstawowej wersji Cuby (gra się kończyła jak tylko rozkręciliśmy silnik i czuć było niedosyt - z dodatkiem jesteśmy nasyceni:)

Dodatek "Na Krawędzi" do Pandemii - dodaje świetne tryby rozgrywki i znaczącą wzbogaca podstawkę. Must have dla każdego fana tej gry.

Perpetka pisze:Filary Ziemi - dodatek zmienia grę przeciętną w niezłą i, co ważniejsze, regrywalną.

Zgadzam się w 100%! Bez dodatku od razu wiadomo na jakie surowce się nastawiać w końcówce gry.

Na niezbędne dodatki się jeszcze nie natknąłem, ale jest kilka, które po ograniu podstawki wchodzą tak miło, że obowiązkowo trzeba nabyć:
- Hades do Cyklad - Tytani trochę za dużo mieszają, z Hadesem to nadal te same stare, dobre Cyklady, tylko podkręcone na 150% wydajności W mojej opinii chyba najlepszy dodatek z jakim miałem styczność.

- Power Upy do King of Tokio - rewelacja, gra nabiera głębi, jest dłuższa i weselsza. Plus możliwość grania Pandą, którą przebija tylko Kosmiczny Pingwin.

- Kingsport do Arkham Horror - z dodatków z planszą poznałem jako ostatni i jestem oczarowany. W końcu mechanizm, który motywuje do odbywania spotkań! Świetna zabawa dla fanów Arkham.

No i jeszcze dwa dodatki, które pozwalają grać w więcej osób, co naprawdę podnosi wartość podstawki:
- The Serpents ant the Wolf do Spartacusa - poza grą w 6 osób dochodzą walki 2 na 2!

- Maximum Security do Alcatraz: Scapegoat - bardzo niedoceniona gra, z dodatkiem w 5 osób to naprawdę miła opcja na szybką rozgrywkę w psucie sobie kooperacji.

Ja zmieniam swoją decyzję. Rogaty szczur jest naprawdę genialnym dodatkiem. Balanas jest idealny, w pewnym momencie Skaven nam uciekł, ale 2 rundy skupienia na szczurki i gra znowu się wyrównała. Graliśmy Khorne/Nurgle/Tzeentch/Szczur. Tzeentch wygrał na punkty 53 do 50 (Nurgle) do 48 (Khorne) do 46 (Szczur). Do ostatniej rundy był emocjonujący pojedynek. Dodatek warty tych 70zł

2. "Który dodatek uratował niegrywalną podstawkę"
Chodzi o dodatek, bez którego podstawowa gra jest beznadziejna.

Ostatnie co bym zrobił po stwierdzeniu, że podstawka nie działa/jest niegrywalna/słaba, to kupienie dodatku do niej. Raczej bym od razu próbował sprzedać. No bo jaki w tym sens? Podstawka była tak słaba, że aż wydam następną stówę na ten tytuł? To podstawka ma być właśnie dobra, dopracowana tak bym dał kredyt zaufania twórcom, tak bym pomyślał "kurczę, to jest tak dobre, że będę kupował wszystko co wyjdzie", nigdy odwrotnie.

A w momencie, jak tematyka gry bardzo Cię interesuje, czytasz instrukcje/recenzje dodatku + podstawki i stwierdzasz, że jako całość gra będzie dobra? Może też się zdarzyć sytuacja, w której dostajesz grę na prezent, po kilku grach gra Ci średnio odpowiada, ale ryzykujesz i kupujesz tani dodatek który docelowo ma zmienić mechanikę?

Ayaram pisze:Ostatnie co bym zrobił po stwierdzeniu, że podstawka nie działa/jest niegrywalna/słaba, to kupienie dodatku do niej.

Nietrudno sobie wyobrazić taką sytuację. Np. kupno od razu podstawki z dodatkiem, bo się usłyszało, że tylko tak ma sens. Albo odkrycie po paru partiach, że gra jest fajna, ale zepsuta, a dodatek ma to naprawić. Np. Stronghold, fajny koncept, mechanika, wykonanie, ale obrońcy zbyt łatwo jest wygrać, z dodatkiem Undead już jest bardziej zbalansowany (choć wciąż niewystarczająco).

A tak w ogóle to taki temat już był co najmniej raz.

Trochę źle mnie chyba zrozumieliście nie mówie, że to nie możliwe, tylko z mojego punktu widzenia wolę kupić nowy tytuł niż ratować stary, który sprawił negatywne wrażenie. Oczywiście pewnie zdarzy się jakiś wyjątek, że gra zachwyci mechaniką, klimatem wszystkich, ale ma jakiś spory zgrzyt, a potem pojawia się dodatek, który ten zgrzyt naprawia, ale generalnie to podstawka jest dla mnie od tego by zrobić dobre wrażenie i pokazać, że twórcy potrafią robić to co robią.
I chyba trochę punkt widzenia odnośnie takich dodatków też zależy od tego ile ma się gier i ile się przeznacza gry, osoby z małą kolekcją raczej patrzą bardziej krytycznym okiem i mniej chętne są na takie pozycje gdzie dodatek jest must have.

A tak w ogóle to taki temat już był co najmniej raz.

To akurat trochę wina złej budowy forum, gdzie w jednym dziale są i tematy o konkretnych tytułach i tematy ogólnoplanszówkowe, przez co te drugie się gubią w kółko, przydałoby się jakieś rozdzielenie

Ayaram pisze: w jednym dziale są i tematy o konkretnych tytułach i tematy ogólnoplanszówkowe, przez co te drugie się gubią w kółko, przydałoby się jakieś rozdzielenie

+1

Ayaram pisze: w jednym dziale są i tematy o konkretnych tytułach i tematy ogólnoplanszówkowe, przez co te drugie się gubią w kółko, przydałoby się jakieś rozdzielenie

także moje:
+1

No to widzę ochotnicy do przenoszenia są Najlepiej odezwać się w którymś temacie administracyjnym, albo założyć nowy.