Chodzi tu przede wszystkim o rozkazy, ktore kladzie sie niejawnie - i nie mozna ich zmienic juz w trakcie kolejki (a kolejek nie jest duzo, maksymalnie 10, wiec kazdy rozkaz ma znaczenie). Masz niewiele rozkazow ataku i niewiele rozkazow obrony, wiec musisz je sensownie rozlozyc. Jezeli z kims sie dogadasz to raczej nie polozysz obrony przy granicy z nim - wiec jego zdrada bedzie prawdopodobnie bardzo bolesna.jax pisze:na czym polega jej wyjatkowosc pod tym wzgledem i dlaczego akurat tu wlasnie wszyscy tak podkreslaja role zdrady a nie jest ona podkreslana tak mocno w innych wojennych tytulach.
W wiekszosci gier wojennych nie ma tego elementu - wszystkie wojska sa jakby "zmobilizowane" do ataku jak i obrony i moga na biezaco reagowac na wydarzenia na planszy.