Strona 2 z 103

Re: This War of Mine The Boardgame

: 10 lut 2016, 15:34
autor: Tygrys69
Widzę, że fanów Diuny nie brak :) (jestem na 3 tomie). Ma ktoś jakieś info ? Ponoć będzie dedykowana apk-a na smartfona. Ma nie być konieczna do gry.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 10 lut 2016, 15:49
autor: KubaP
Board Game Girl pisze:Jakub Wiśniewski, współautor This War of Mine: The Board Game, zdradza mi nieco szczegółów na temat jednej z najbardziej wyczekiwanych premier 2016!
Tu masz wywiad Ani z Kubą Wiśniewskim, współautorem.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 10 lut 2016, 16:50
autor: woytas
Obejrzałem wywiad. Ciekawe. Nawet bardzo. Kurcze, nie mogę się doczekać pierwszych recenzji. Wiadomo dokładnie, kiedy premiera?

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 10:10
autor: Tycjan
Na blogu mam dla Was drugą część wywiadu z Michałem Oraczem i Kubą Wiśniewskim oraz... pierwsze zdjęcia prototypu gry.
Link: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... sciwie-23/

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 10:32
autor: Rocy7
Obrazek

wygląda na karciankę z planszą do układania kart właśnie straciłem zainteresowanie :(

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 11:18
autor: Michał Oracz
Jak to mawia Radek Kotarski, "nic bardziej mylnego" ;)
Mam nadzieję, że dasz grze prawdziwą szansę i ocenisz po zagraniu!

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 11:29
autor: ramar
Ten tablet w lewym dolnym rogu jest wymagany do gry?

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 11:38
autor: Szaweł
ramar pisze:Ten tablet w lewym dolnym rogu jest wymagany do gry?
Ten może nie, ale inny na pewno.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 11:41
autor: Michał Oracz
Tablet jest zupełnie opcjonalny, dodaje m.in. opcję timera typu "bacik za marchewkę", tutaj w rozgrywkach gracze jeszcze go nie używali - i tak mieli aż nadto do roboty. Najważniejszą jednak cechą apki oprócz ozdobników jest: druga tona niepowtarzalnych elementów fabuły. Natomiast w samej grze i tak wystarczy ich na jakieś 100 rozgrywek, zanim zaczęłyby się jakiekolwiek powtarzać - więc materiał elektroniczny powstaje z myślą o 100+.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:09
autor: misioooo
Czyli jeśli ma to być gra na 100+ rozgrywek... Nie może być za "ciężka" mechanicznie i nie może trwać za długo ;P Kto w Twilight Imperium zagrał 100+? A kto w List Miłosny czy Race for the Galaxy zagrał 100+? :twisted:

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:13
autor: Pan_K
misioooo pisze:Czyli jeśli ma to być gra na 100+ rozgrywek... Nie może być za "ciężka" mechanicznie i nie może trwać za długo ;P Kto w Twilight Imperium zagrał 100+? A kto w List Miłosny czy Race for the Galaxy zagrał 100+? :twisted:
A jak Ci powiem, że mam w Robinsona 100+?... [emoji41]

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:14
autor: janekbossko
a kiedy ma byc premiera?

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:16
autor: tomb
misioooo pisze:Czyli jeśli ma to być gra na 100+ rozgrywek... Nie może być za "ciężka" mechanicznie i nie może trwać za długo ;P
Kwestia zaangażowania i polubienia tytułu, a nie jego długości. W dzisiejszych czasach może się to wydać dziwne, gdy po kilku partiach trzeba sobie dać kolejny zastrzyk z nowości, ale prawdziwe gry to te, które się nie nudzą nigdy. Reszta to zabawki.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:18
autor: Michał Oracz
To prawda, nie spodziewam się, że ktoś zagra 100 i więcej. Ale lepiej dmuchać na zimne. Nie chcielibyśmy sytuacji, gdy gracze "zbyt" polubili grę i nagle niewdzięczna gra zaczyna ich raczyć tymi samymi "przygodami", a jedynie w różnych kombinacjach. Dla mnie jedną z największych atrakcji w moich ulubionych grach jest to, że NIGDY nie wiem, co jeszcze nowego i zaskakującego mi gra zaserwuje, jakie jeszcze znajdźki odkryję, nowe fabuły, nowe postaci, miejsca, sceny, wybory - a co więcej, być może nawet takie, jakich nie odkrył nikt przede mną, albo odkryło niewielu. Uwielbiałem to np w pierwszych Falloutach. TWOM:TBG to gra (mimo że fotki proto pokazują tylko ciężką mechę) bardzo mocno fabularna - oprócz całego planszowego silnika dźwiga ona potężną fabułę w hurtowych ilościach, mam nadzieję - również w bardzo wysokim standardzie. Nie nam to oceniać, ale nie potraktowaliśmy fabuły po macoszemu, z przymrużeniem oka - i to właśnie jest ten materiał ponad potrzebę, każdy gracz pozna tylko część z tego wielkiego worka wojennych historii.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:28
autor: Michał Oracz
Jeśli chodzi o daty, cóż, terminy mamy w swoich notatkach i w umowach, ale nauczony dawnym Portalowym doświadczeniem nie chcę podawać ich zbyt wcześnie, by potem świecić oczami i się rumienić, gdy zostanie przesunięty - czy to ze względu na dodatkową pracę nad grą, czy dla dobra dystrybucji. Często development to tak naprawdę bardzo niefajny kompromis - gra mogłaby być jeszcze DUŻO lepsza w zamian za kilka tygodni, czasem miesięcy harówki, bardziej dopracowana, ALE - terminy, trzeba słać do druku, bo Essen, bo podany termin, bo zarezerwowany druk itd. To podobny kompromis jak z komponentami - często wydawcy widzą jak na dłoni, że gra byłaby DUŻO lepsza w aktualnej postaci, ale cena wychodzi za wysoko, więc co tam, tniemy, wyrzućmy 1/4 gry, połowę kart, teksty zamieńmy w ikonki, żetony we wspólne tory z 1 znacznikiem i działa - cena się zgadza, choć gra jest gorsza. Ten drugi kompromis jest trudny do przeskoczenia, ale ten pierwszy można kontrolować trochę lepiej. Cały nasz plan prac i produkcji jest dokładnie policzony, ale jeśli tylko możemy, to lepiej jeszcze chwilę poczekać z jego publikacją.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:41
autor: rattkin
Z ciekawości, czy ta gra jest EN only, czy będzie także po polsku? Nie pamiętam czy była polska wersja gry na PC (gram głównie EN), i czy jej tytuł był polonizowany? Jak by to wtedy było?

"Ta moja wojna"
"Ta moja walka"
"Moja własna wojna"

?

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:47
autor: Michał Oracz
Tu jest podobna sytuacja jak wyżej z "marzeniami i obietnicami gruszek na wierzbie", a realnym światem, który może nam zrewidować wszystko co jest w planach, obliczeniach itd, ALE na dziś wygląda na to, że uda nam się wyprodukować nakład ENG i PL wspólnie w tym samym terminie. A rzeczywistość już się pewnie śmieje pod nosem...

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:48
autor: misioooo
Pan_K pisze:A jak Ci powiem, że mam w Robinsona 100+?... [emoji41]
To nie uwierzę, chyba, że nie pracujesz ;) Ja robię etatowo, 8h/dobę i... Nie mam czasu na gry w tygodniu, a na pewno nie na kilkugodzinne... Nochyba, że robinson co weekend w każdą sobotę lądowałbym na stole przez ostatnie dwa lata... ;)
Michał Oracz pisze:To podobny kompromis jak z komponentami - często wydawcy widzą jak na dłoni, że gra byłaby DUŻO lepsza w aktualnej postaci, ale cena wychodzi za wysoko, więc co tam, tniemy, wyrzućmy 1/4 gry, połowę kart, teksty zamieńmy w ikonki, żetony we wspólne tory z 1 znacznikiem i działa - cena się zgadza, choć gra jest gorsza. Ten drugi kompromis jest trudny do przeskoczenia, ale ten pierwszy można kontrolować trochę lepiej. Cały nasz plan prac i produkcji jest dokładnie policzony, ale jeśli tylko możemy, to lepiej jeszcze chwilę poczekać z jego publikacją.
Cóż... Wersja standardowa i "de luxe" i po temacie :) Nie musi być wielkiego nakładu, może być (czy wręcz musi) sporo drożej niż "standard" - jak będzie przełożenie na rzeczywiście "lepsze" wykonanie - pewnie znjadą się amatorzy... Tylko najpierw sama gra musi okazać się porządna (mechanicznie/tematycznie/klimatycznie/grywalnościowo...)

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:51
autor: Ink
rattkin pisze:Z ciekawości, czy ta gra jest EN only, czy będzie także po polsku? Nie pamiętam czy była polska wersja gry na PC (gram głównie EN), i czy jej tytuł był polonizowany? Jak by to wtedy było?

"Ta moja wojna"
"Ta moja walka"
"Moja własna wojna"

?
"Ta wojna o kopalnię"

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:52
autor: Rocy7
Michał Oracz pisze:Jak to mawia Radek Kotarski, "nic bardziej mylnego" ;)
Mam nadzieję, że dasz grze prawdziwą szansę i ocenisz po zagraniu!
Planuje dać grze szanse, po prostu karciany wygląd mnie zniecheca.

Opis jest ciekawy
Michał Oracz pisze:

Osobiście spodziewam się i od kilku lat prorokuję, że na rynku planszowym już niedługo będą królować gry mocno fabularne, na wiele sposobów eksplorujące system paragrafów, odkurzające bardzo stary mechanizm „choose your adventure”, poprawiając jednocześnie to, co w tym systemie się nie sprawdza – np. losowe efekty decyzji, brak długoterminowych konsekwencji, brak przesłanek koniecznych do podjęcia słusznego wyboru, wybory pozorne czy „jedynie słuszne: narzucone przez grę, sucha przeliczalność efektów, nieatrakcyjna forma czarnego zbitego tekstu, konieczność dosłownego czytania na głos przez jednego z graczy (często budząca zażenowanie w grupie graczy), downtime w przypadku czytania na boku, zbyt częsta potrzeba wertowania książki albo odwrotnie – zbyt rzadkie pojawianie się unikatowych przygód i sytuacji, pretekstowa i sztampowa fabuła (prowadząca do czytania ich jako „bla bla bla” i tylko mechanicznego konkretu), zbyt małe replayability, powtarzalność i zużywalność przygód, zbytnia rozwlekłość opisów, czy brak wszystkich tych doświadczeń, jakie zostały wypracowane przez kilka dekad rozwoju gier rpg, a które każdy doświadczony Mistrz Gry ma w jednym palcu.

W TWoM te i wiele, wiele innych cech mocno przepracowaliśmy, by stworzyć nasz mechanizm Skryptów. 


Faz w grze mamy więcej, wszystkie zaś odpowiadają porom dnia. Mamy poranek (gdzie okazuje się, jakie zmiany przyniósł nowy dzień), mamy dzień (gdy krzątamy się po naszym schronieniu, odgruzowujemy kolejne pomieszczenia, konstruujemy sprzęty), mamy zmierzch (gdy śmiertelne niebezpieczeństwo na zewnątrz odrobinę maleje, a snajperzy z większym trudem wyszukują swoje cele – wtedy do naszych drzwi mogą zapukać przybysze i sąsiedzi), mamy wieczór (gdzie musimy zdecydować, kto spróbuje przespać noc i zreperować siły, kto stanie na straży, a kto ruszy na miasto, co ze sobą zabierze na wyprawę), mamy noc (podczas której rozgrywamy jeden z głównych etapów gry – wyprawę do wybranej lokacji, starając się raczej unikać jakichkolwiek spotkań, przeszukując i szabrując), mamy osobną fazę nocy (w której okaże się, czy ktoś próbował napaść na nasze schronienie i jak to się skończyło), mamy w końcu świt (gdzie podsumowujemy dzień, jemy, odnawiamy nasz niewielki zestaw fabularnych akcji specjalnych na kolejny dzień i możemy także w łatwy sposób zasejwować grę). Jednak rzeczywiście, te dwie fazy – dnia i nocy – to podstawowe i najbardziej rozbudowane, naprzemienne etapy rozgrywki.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 12:54
autor: Michał Oracz
Rattkin, co do tytułu, ten pozostanie po prostu w oryginale, tj This War Of Mine, z dopiskiem Gra Planszowa (samego logotypu i nazwy nie zmieniamy), podobnie jak w polskiej wersji cyfrowego oryginału. Oczywiście, jest dostępna polska wersja komputerówki, ale tytuł ma wszędzie ten sam: This War Of Mine, bez względu na lokalizację.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 13:04
autor: Rocy7
Michał Oracz pisze:Jest jeszcze jedna rzecz: czynnik ludzki, coś, dzięki czemu ta gra ma szansę przenieść się ponad stół i planszę. Bardzo mocno stawiamy na negocjacje, emocje i dialog między graczami, tak, by zasiadając do planszowego TWOM mieli poczucie, że wspólnie doświadczają czegoś wartościowego.
na ile ta gra będzie sie rozgrywać w metagrze a na ile stole? Czysto mechanicznie na ile o wyniku (w założeniu, że jest coś takiego jak indywidualny wynik) gry decyduje charyzma / perswazja graczy?

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 13:05
autor: Dabi
Dziwna gra? Mało powiedziane. Nigdy wcześniej nie zetknąłem się z takim podejściem do projektowania gier. Wtedy jeszcze nie słyszałem o „Papers Please”, „That Dragon Cancer”, „Life Is Strange” itp. Dawniej za „coś więcej niż gra” uważałem „Fallouta”, „Silent Hill”, „Arcanum”.
Za to zdanie zdecydowane wzrasta moje zainteresowanie tematem i samą grą. Inspiracje jakie są zawarte w tych wymienionych tytułach sugerują bazę do dobrze stworzonych interakcji.
Swoją drogą dawno mnie nic tak w świecie gier nie zaskoczyło jak jeden z wymienionych tytułów. Gry ciężkie nie tyle często mechaniką co atmosferą i tematem.A przez to naprawdę zapadające w pamięć.
Świetna sprawa wybrać taką pozycję do gry planszowej.

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 13:06
autor: Michał Oracz
Rocy7 - ale to ciekawa uwaga, pomyślimy nad tym. Karty de facto pełnią tu wiele nie karcianych funkcji (czasem żetonów, czasem zasobów, czasem kości itd) ze względu na niższe koszta produkcji. Choć komponentów nie-karcianych i tak jest produkcyjnie niepokojąco dużo - figurki, dedykowane kości (i to nie dedykowane dla picu, "bo to fajnie wygląda", tylko dla funkcjonalności), część zasobów (drewniane drewno, niebieska kryształowa kropla czyli woda, metalowe komponenty), ażurowo cięte pod temat żetony (w których formę oprócz maksymalnej funkcjonalności włożyliśmy absurdalnie dużo efektów ekstra - osobiście żal mi, że żetony są dziś często traktowane jak gorszy komponent, takie tokeny z braku laku, dlatego chcę, żeby te żetony były LEPSZE niż drewniane meeple z nadrukiem) i jeszcze kilka elementów, które już balansują na granicy budżetu, więc trzeba jeszcze mocniej wysilić mózgownicę, żeby je pomieścić w kosztach. Ale gdyby nie to, wiele z tych talii byłoby tak naprawdę żetonami (residents), drewnem, kostkami (talia koloru), czy np planszetkami/heksami (np. lokacje).

Re: This War of Mine The Boardgame

: 16 lut 2016, 13:11
autor: Gambit
Jestem niesłychanie ciekaw tej gry. Komputerowy oryginał, uderza w gracza na wielu poziomach, ale głównie w emocje, przywiązanie do postaci i konsekwencje naszych działań w wymiarze ludzkim. Chcę zobaczyć jak to wyjdzie na stole.