Strona 2 z 2

: 06 gru 2007, 10:58
autor: SAMSON
01. 30
02. Sednie wydatki (właściwie to ten rok): 1665
03. Ilość kupionych gier: 10 (bez dodatków)
04. Średnia: 165,5 (wynik mocno rozmywa "Na sygnale" i "Condottiere" oraz dodatki do Runebound-a).
05. Ulubiony gatunek gier:
Nie mam. Chcę mieć w kolekcji właściwie to trochu wszystkiego.
teraz kupuję tylko pewniaki Wink i rzeczy w które na 100% zagram a nie będą tylko leżeć na półce i ładnie wyglądać
POPIERAM. Wychodzę z tego samego założenia.
Osobiście najbardziej mi zależy na tytułach które są:
01. Dobre
02. Dobrze wydane.
03. Rozgrywka trwa rozsądną ilość czasu.

Szczerze mówiąc to planuję jeszcze na pewno zakupić:
- Blue Moon City,
- Age of Empires III (koniecznie !!!).

Potem to już raczej odpuszczam. Będę dokupywał dodatki .. i czasem jakis wybitnie podobający mi się tytuł.

: 06 gru 2007, 12:02
autor: knidyjczyk
MataDor pisze:rzeczy w które na 100% zagram a nie będą tylko leżeć na półce i ładnie wyglądać )
AAAaaaa!!! Ja to dopiero jestem psychiczny!!!
Ja to kupuję tylko takie gry, których nikt spośród znajomych nie ma.... Po co mi Puerto Rico, które mają wszyscy znajomi...
W mojej kolekcji są niemalże wyłącznie gry, w które nikt nie chce ze mną grać...
Nie wystarczają mi kiepskie oceny na BGG, nie zniechęcają mnie złe opinie... musze się przekonać na własnej skórze. Kupuję gry nieudane, brzydkie, dziwaczne - albo przynajmniej mało popularne... W większości kończy się na czytaniu instrukcji, bo brakuję mi ofiar, do testowania tego pasztetu. I nawet jak już mi się coś z tego spodoba, to i tak nie moge naciągnąć nikogo na granie zbyt często. Ostatnie zakupy: Venice Connection, UR, Antler Island, Darjeeling, Lascaux, Kreta, Oshi, T2R - Szwajcaria (to jest dopiero pokręcone, isn't it?), Wicked Witches Way

PS. Oczywiście uważam, że większość z tych pozycji, to są znakomite gry!!!
PS2. Agricola po niemiecku, jazda bez trzymanki, nie znam słowa w tym języku :)

: 06 gru 2007, 12:24
autor: Dusso
knidyjczyk pisze: AAAaaaa!!! Ja to dopiero jestem psychiczny!!!
Ja to kupuję tylko takie gry, których nikt spośród znajomych nie ma.... Po co mi Puerto Rico, które mają wszyscy znajomi...
W mojej kolekcji są niemalże wyłącznie gry, w które nikt nie chce ze mną grać...
Nie wystarczają mi kiepskie oceny na BGG, nie zniechęcają mnie złe opinie... musze się przekonać na własnej skórze. Kupuję gry nieudane, brzydkie, dziwaczne - albo przynajmniej mało popularne... W większości kończy się na czytaniu instrukcji, bo brakuję mi ofiar, do testowania tego pasztetu. I nawet jak już mi się coś z tego spodoba, to i tak nie moge naciągnąć nikogo na granie zbyt często. Ostatnie zakupy: Venice Connection, UR, Antler Island, Darjeeling, Lascaux, Kreta, Oshi, T2R - Szwajcaria (to jest dopiero pokręcone, isn't it?), Wicked Witches Way

PS. Oczywiście uważam, że większość z tych pozycji, to są znakomite gry!!!
PS2. Agricola po niemiecku, jazda bez trzymanki, nie znam słowa w tym języku :)
Jesteś boski, popłakałem się ze śmiechu :lol:

: 06 gru 2007, 12:27
autor: knidyjczyk
Dusso pisze:popłakałem się ze śmiechu :lol:
Mam nadzieję, że wyczuwasz, że to nie do końca jest śmieszne.... :(

: 06 gru 2007, 12:39
autor: wolfe
knidyjczyk pisze:Kupuję gry nieudane, brzydkie, dziwaczne
Też to lubię :-)
Możesz gdzieś pokazać swoją kolekcję?

: 06 gru 2007, 13:51
autor: knidyjczyk
wolfe pisze:Możesz gdzieś pokazać swoją kolekcję?
Od niedawna rejestruję kolekcję na bgg - użytkownik Cnidius. Mam jeszcze pół szafy pudeł, kiedyś ją dopiszę, w tak zwanej wolnej chwili.
Z najbardziej abstrakcyjnych zakupów: Apache mojego ukochanego Stefana Dorry, oraz Mmmm.... Brains Knizi - zryte gry.

: 06 gru 2007, 14:17
autor: Dusso
knidyjczyk pisze:
Dusso pisze:popłakałem się ze śmiechu :lol:
Mam nadzieję, że wyczuwasz, że to nie do końca jest śmieszne.... :(
Oczywiście, tak całkiem do końca to nie, ale fakt, że są takie jednostki is enough for me :D

: 06 gru 2007, 14:45
autor: buras
wiek:33
Przygode z planszówkami zaczalem w czerwcu tego roku, żona mówi lecz sie razem z naszym 12 letnim synem. Od tego czasu kupilem chyba 24 gry
nie liczyłem ile wydałem... chyba jakies 1400pln. A to jeszcze nie koniec bo do końca roku jest smaczek na kolejne zakupy :twisted:

: 06 gru 2007, 15:06
autor: Odi
Popatrzcie, sporo osób zaczęło w tym roku.
Ja tak samo - na urodziny, w styczniu, dostałem Osadników
A potem już poooooszło....:)

Wygląda na to, że rynek się rozwija. Coraz więcej ludzi załapało bakcyla (ja sam zainteresowałem planszówkami dwie ekipy), coraz więcej gier jest w Polsce wydawanych, debiutują nowe polskie wydawnictwa...

Fajnie

: 06 gru 2007, 15:26
autor: kolderek
ja od dawna interesowałem się grami planszowymi. tzn interesowałem się, grywałem w chińczyka czy eurobiznes itp. kiedyś kupiłem i nadal mam takie gry: 'Europejska Liga Amatorów' czy 'Rajd Samochodowy'. jako tako nie miałem styczności z innymi grami i nie bardzo wiedziałem gdzie kupić, ani nie miałem z kim grać.

dopiero niedawno znalazłem to forum, z którego dowiedziałem się, że można pograć w innymi w gry planszowe. postanowiłem swoją pasję rozwinąć.

Wiek: 34
Wydana kasa na gry: ponad 200 zł (na razie)
Średnia ilość gier rocznie: 4 (w tym roku)
Średnia cena gry: 50 zł (ale rozkręcę się)

: 06 gru 2007, 15:30
autor: mst
Odi pisze:Popatrzcie, sporo osób zaczęło w tym roku.
Ja tak samo - na urodziny, w styczniu, dostałem Osadników
A potem już poooooszło....:)
Ciekawe dla ilu graczy Osadnicy byli początkiem fascynacji - u mnie zaczęło się od tego, że kupiłem 6-letniemu synowi Osadników (w zwyczajnym sklepie typu Smyk :wink: ) jako Wielkanocny prezent.