GRY-PLANSZOWE.pl

Co to okładka może zdziałać. Ta pierwsza wygląda jak amatorszczyzna, do której od razu mam sceptyczne podejście.

REBEL.pl pisze: po prostu fajnie nam się grało.

Napiszecie coś więcej? Co Was tak urzekło? Kombosy, emocje, negatywna interakcja, poczucie że się coś buduje...?

REBEL.pl pisze:zgłosiliśmy kilka zastrzeżeń dotyczących balansu kart.

No właśnie. Zaniepokoiła mnie pewna opinia z BGG. Jest z 2014 roku, więc mam nadzieję, że się wiele w tej kwestii od tamtego czasu zmieniło.

Just tested yesterday the most actual version of the game. I was really looking forward to play the game, because i really like the theme and game idea. We played a 2 Player game and it was a terrible game experience, i declaimed my oppionion as the winner after 3 hours of playing, holding 17 cards on my hand, and dozens of resources to effort them. Very bad balancing and concept at this time right now, the game indeed needs a general workover. Please make a decision for the game: Create it as a card game or as an tile placement game, but not both. Implement one or two enjoyable game mechanics, i missed them at all. A game cannot exist with just draw cards, play them and get their benefit. Yes Magic - The Gathering works the same, but its much shorter and the main focus is battle action and taking out the opponent of life points and so i come to one more point: I really missing a game timer, this can`t be so hard to implement.

Keep working on this game, it has a lot of potential, but be more consequent with keeping and dismiss game features, its quite overloaded at this time.

BartP pisze:Co to okładka może zdziałać. Ta pierwsza wygląda jak amatorszczyzna, do której od razu mam sceptyczne podejście.

E tam, mnie się wszystkie podobają, ale faktycznie ostatnia chyba najlepsza.

Bea pisze:

BartP pisze:Co to okładka może zdziałać. Ta pierwsza wygląda jak amatorszczyzna, do której od razu mam sceptyczne podejście.

E tam, mnie się wszystkie podobają, ale faktycznie ostatnia chyba najlepsza.

Co "ludź" to inne gusta. Mnie najbardziej podoba się pierwsza wersja (nawiązująca chyba najbardziej do tytułu gry), ale zdecydowanie "oczonachalna" jest ostatnia (czyli biznesowo idealna )

Mam nadzieję, że od spodu i/lub góry pudełka też widnieje nazwa gry na w miarę jednorodnym tle. Bo te boki co są całkowicie nie pasują na półce do innych gier. A tak po obróceniu o 90 stopni powinno być już dobrze.

Bea pisze:

REBEL.pl pisze: po prostu fajnie nam się grało.

Napiszecie coś więcej? Co Was tak urzekło? Kombosy, emocje, negatywna interakcja, poczucie że się coś buduje...?

Dzięki bardzo dobrym ilustracjom podobał nam się klimat. Oczywiście to nie jest gra przygodowa, ale sam fakt, że pewnych kart nie możemy zagrać, mimo iż wiemy że dany projekt może mieć rację bytu, tylko dlatego, że jest po prostu jeszcze za zimno, albo w atmosferze jest zbyt mało tlenu, sprawia, że dość łatwo "wchodzimy" w tematykę kolonizacji Marsa. Po drugie, uwielbiamy gry oparte na kartach. Różnorodność zazębiających się zagrań i fakt, że niektóre projekty na początku są zbyt ambitne aby od ręki je zagrać (coś jak DEV6 w Race for the Galaxy, tylko jeszcze trudniejsze) oraz możliwość budowania strategii pod te karty, to coś co przekonało nas do tego tytułu. Wspomniana negatywna interakcja albo jest dość delikatna (ot tutaj coś skubniemy, tam podniszczymy), a jeśli są to akcje na większą skalę to godzą we wszystkich graczy (na przykład strącenie, na powierzchnię Marsa, Deimosa z orbity) i niejako uwsteczniają rozwój wszystkich. Moment na zagranie karty o negatywnej interakcji trzeba odpowiednio wybrać, bo czasami można zaszkodzić komuś w większym stopniu, jeśli przyłapiemy go, dajmy na to, na zbieraniu konkretnego rodzaju surowców.

ernin pisze:Mam nadzieję, że od spodu i/lub góry pudełka też widnieje nazwa gry na w miarę jednorodnym tle. Bo te boki co są całkowicie nie pasują na półce do innych gier. A tak po obróceniu o 90 stopni powinno być już dobrze.

Oczywiście, że tak Standard wydawniczy nie odbiega tutaj od ogólnie przyjętej normy

Może byście nagrali, albo zlecili jakiemuś recenzentowi nagranie gameplaya?

Ja z kolei bym się chciał dowiedzieć jak gra chodzi solo i jaka jest optymalna liczba graczy, żeby np. tura się nie ciągnęła w nieskończoność.

Drogi REBEL-u. Kiedy?

arturroq pisze:Drogi REBEL-u. Kiedy?

Dołączam się =) pierwsza połowa roku realna? Gra wygląda super i temat też mi pasuje

Wysłane z mojego ASUS_T00G przy użyciu Tapatalka

Bea pisze:Może byście nagrali, albo zlecili jakiemuś recenzentowi nagranie gameplaya?

Może...

c08mk pisze:Ja z kolei bym się chciał dowiedzieć jak gra chodzi solo i jaka jest optymalna liczba graczy, żeby np. tura się nie ciągnęła w nieskończoność.

My nie graliśmy solo, dlatego o wypowiedz w tej kwestii poprosiliśmy FryxGames:

"When playing the solo game, it is more of a race than the standard game. The game ends after 14 generations whether you like it or not, and you win if Mars is terraformed by then. This is a difficult goal to achieve on your own, so you need to be very careful how you manage your economy and what cards you keep or discard. You need to balance growing your corporation's economy with terraforming the planet. This way, the game becomes more of a puzzle and intellectual challenge. Since there is no player interaction, the milestones and awards are left out of the game, so there are less factors to consider. However, to maintain a high replayability level, you randomly place cities and greenery tiles at the start of the game. This way, the gameboard will look slightly different every time you play the game.

If you win, you get your VP score, to compare with other players. If you lose, you get no score at all, even if you had a lot of VP:s. Once again, this means you need to be sure to succeed, but you also want to play other cards to make sure you get a good score. So there's a lot of balancing to do. Some of the emotions involved in the solo game is the feeling of being extremely effective and intelligent, but at the same time being pressed by the circumstances and trying to solve a lot of problems. You will definitely get better after a few tries, so there is also a feeling of development in your own skill as a terraformer."

Jeśli chodzi o optymalną liczbę graczy to dla nas nie miało znaczenia czy to 3, 4, czy 5 osób. Pewnie na początku gra w pełnym składzie może trwać nieco dłużej, nim gracze oswoją się z ikonografią i działaniem kart, ale potem wszystko staje się na tyle intuicyjne, że tury przebiegają szybko i płynnie. No chyba, że nagle jeden z graczy wyciągnie kalkulator, ale to już wina gracza, nie gry

alukard88 pisze:

arturroq pisze:Drogi REBEL-u. Kiedy?

Dołączam się =) pierwsza połowa roku realna? Gra wygląda super i temat też mi pasuje

Na razie podana data premiery to "Lato 2016", przy czym wiemy, że Stronghold Games chce mieć swoją edycję gotową na tegoroczny GenCon (4-7 Sierpnia), więc przynajmniej miesiąc wcześniej gra powinna być gotowa i do nich płynąć. Idealnie by było gdyby polska edycja była drukowana w tym samym czasie.

Czy Waszym zdaniem to typowy euro-sucharek, czy też gra posiada jakiś zalążek klimatu rozbudowy bazy na Marsie?

Carmash pisze:Czy Waszym zdaniem to typowy euro-sucharek, czy też gra posiada jakiś zalążek klimatu rozbudowy bazy na Marsie?

To już niejako pytanie o gusta. Dla jednego ma tonę klimatu, dla innego jest suchym euro w balansowanie przychodem i rozchodem surowców. Na pewno jest tak, że po zakończonej partii możemy opowiedzieć sobie historię tego czym zajmowała się prowadzona przez nas korporacja podczas terraformowania marsa, a wydarzenia (karty) mają bardzo mocno powiązane działanie z fluffem. Planując strategię pod konkretne karty my bardzo szybko nurzaliśmy się w wydarzeniach i wyścigu kolonizacyjnym chłonąc klimat.

REBEL.pl pisze:

Carmash pisze:Czy Waszym zdaniem to typowy euro-sucharek, czy też gra posiada jakiś zalążek klimatu rozbudowy bazy na Marsie?

To już niejako pytanie o gusta. Dla jednego ma tonę klimatu, dla innego jest suchym euro w balansowanie przychodem i rozchodem surowców. Na pewno jest tak, że po zakończonej partii możemy opowiedzieć sobie historię tego czym zajmowała się prowadzona przez nas korporacja podczas terraformowania marsa, a wydarzenia (karty) mają bardzo mocno powiązane działanie z fluffem. Planując strategię pod konkretne karty my bardzo szybko nurzaliśmy się w wydarzeniach i wyścigu kolonizacyjnym chłonąc klimat.

Też chciałem o to zapytać.
Dla mnie gry euro z klimatem to np: Agricola, Viticulture, Robinson Crusoe.
Gry suchary to np: Zamkii Burgundii
Coś pomiędzy z lekkim klimatem to np: Terra Mystica, Lord of Waterdeep, Suburbia, Orleans.

Coś czuje, że Terraforiming Mars jest na granicy sucharu i lekkiego klimatu. Do tego uważam, że jak na razie gra nie jest zbyt ładna... a mogłaby być biorąc pod uwagę tematykę.

Dzięki za dobrą i konkretną informację.

Jak na razie z zawodników w wyścigu na Marsa 2016 to Rebel z Terraforming Mars prowadzi. Jest podanych najwięcej informacji, przykładowych kart, plansza, ogólny wygląd i charakter gry. Reszta zawodników jak do tej pory pochwaliła się tylko pudełkiem co jest słabym wynikiem, bo na ogół pudełkiem się nie gra.

c08mk pisze:bo na ogół pudełkiem się nie gra.

A Statki, Łupy, Kościotrupy? I to jest gra nomen omen Portalu, więc może na ich Marsie gra się pudełkami?
(no i powiedzieli, że będzie aplikacja, tryby gry, ale... kto by to pamiętał)

c08mk pisze:Dzięki za dobrą i konkretną informację.

Jak na razie z zawodników w wyścigu na Marsa 2016 to Rebel z Terraforming Mars prowadzi. Jest podanych najwięcej informacji, przykładowych kart, plansza, ogólny wygląd i charakter gry. Reszta zawodników jak do tej pory pochwaliła się tylko pudełkiem co jest słabym wynikiem, bo na ogół pudełkiem się nie gra.

Myślę, że jednak na temat Mission: Red Planet jest najwięcej informacji Tyle że mają przewagę, bo pierwsza edycja już od kilku lat jest grywalna. BTW wczoraj grałem i polecam!

Porchpeople pisze: Myślę, że jednak na temat Mission: Red Planet jest najwięcej informacji Tyle że mają przewagę, bo pierwsza edycja już od kilku lat jest grywalna. BTW wczoraj grałem i polecam!

Po zapoznaniu się ze stosem recenzji wiem, że Mission: Red Planet to dla mnie pewniak Ale nad Terraformacją też się zastanowię

megajasio pisze: Po zapoznaniu się ze stosem recenzji wiem, że Mission: Red Planet to dla mnie pewniak Ale nad Terraformacją też się zastanowię

Tyle że rzeczywiście Mission: Red Planet raczej bym do eurogier nie zaliczał (co mi osobiście w ogóle nie przeszkadza). Szczególnie przy większej ilości osób- jest masę chaosu, ale również maaasa frajdy i radość z gry (nawet po przegranej)

Porchpeople pisze: Tyle że rzeczywiście Mission: Red Planet raczej bym do eurogier nie zaliczał (co mi osobiście w ogóle nie przeszkadza). Szczególnie przy większej ilości osób- jest masę chaosu, ale również maaasa frajdy i radość z gry (nawet po przegranej)

Mnie też nie przeszkadza. Jest klimat, sporo interakcji, więc nie będzie ciężko znaleźć chętnych do gry

Porchpeople pisze:Tyle że rzeczywiście Mission: Red Planet raczej bym do eurogier nie zaliczał (co mi osobiście w ogóle nie przeszkadza). Szczególnie przy większej ilości osób- jest masę chaosu, ale również maaasa frajdy i radość z gry (nawet po przegranej) :)

Też bym nie powiedział, że to euro. Nie powiedziałbym też że to nowość, bo premierę miała w 2015, a u nas niestety dopiero teraz jest drukowana.
Za to z marsjańskich tegorocznych nowości Terraforming wygląda póki co najciekawiej : )

c08mk pisze: Nie powiedziałbym też że to nowość, bo premierę miała w 2015

Raczej w 2005r. Zmiany owszem, są ale nie wywracają gry do góry nogami.

W końcu jakaś gra nawiązująca na poważnie kolonizacji Marsa. Świetny tytuł po przeczytaniu Trylogii Marsjańskiej Kim'a Stanley Robinson'a. Must to have on Christmas.

już się nie mogę doczekać. Planujecie gdzieś jakiś pokaz? przy okazji najbliższych konwentów?

Tak ma wyglądać polskie pudełko, a na nim tytuł Terraformacja Marsa. Do tej pory spotykałem się z terminem "terraformowanie".

Może była terraformizacja, ale zrobiła się terraformacja. I to już po polsku bardziej brzmi, choć wciąż nie w pełni.