'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: jax »

KubaP pisze:Jax, ale rozumiesz, że w tym wątku nikogo nie przekonasz do swoich racji, możesz je tylko zamanifestować?
Dlatego możesz się skupić tylko na części mojej wypowiedzi pokazującej manipulację i nieadekwatność zastosowanych wcześniej porównań.

Nie przekonuję i tylko zamanifestuję: jako 'białoskóry obywatel Polski, którego dziadkowie 98 lat temu wywalczyli sobie wolność, będę miło spędzał czas przy grze z ilustracją Polaka w kajdanach zaborcy'.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: KubaP »

jax pisze:
KubaP pisze:Jax, ale rozumiesz, że w tym wątku nikogo nie przekonasz do swoich racji, możesz je tylko zamanifestować?
Dlatego możesz się skupić tylko na części mojej wypowiedzi pokazującej manipulację i nieadekwatność zastosowanych wcześniej porównań.

Nie przekonuję i tylko zamanifestuję: jako 'białoskóry obywatel Polski, którego dziadkowie 98 lat temu wywalczyli sobie wolność, będę miło spędzał czas przy grze z ilustracją Polaka w kajdanach zaborcy'.
Nawet jeśli będzie to rosyjska gra o zarządzaniu folwarkiem, w której aby powstrzymać głód, możesz poświęcić odpowiednią liczbę ukajdanionych Polaków?
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: jax »

KubaP pisze:
jax pisze:
KubaP pisze:Jax, ale rozumiesz, że w tym wątku nikogo nie przekonasz do swoich racji, możesz je tylko zamanifestować?
Dlatego możesz się skupić tylko na części mojej wypowiedzi pokazującej manipulację i nieadekwatność zastosowanych wcześniej porównań.

Nie przekonuję i tylko zamanifestuję: jako 'białoskóry obywatel Polski, którego dziadkowie 98 lat temu wywalczyli sobie wolność, będę miło spędzał czas przy grze z ilustracją Polaka w kajdanach zaborcy'.
Nawet jeśli będzie to rosyjska gra o zarządzaniu folwarkiem, w której aby powstrzymać głód, możesz poświęcić odpowiednią liczbę ukajdanionych Polaków?
Nie spotkałem się z grą, która w ten sposób by traktowała Polaków, niewolników czy inne grupy społeczne (Puerto, Five Tribes, Sobek etc), więc jeśli - hipotetycznie - taka gra (lub podobna) kiedykolwiek by powstała, to bym w nią nie zagrał. Ale nie z powodu że bronię jakiejś grupy społecznej typu niewolnicy, ale generalnie ludzi (nawet jakby miał być poświęcony zaledwie :P 1 biało- i 1 czarnoskóry).

Ale oczywiście nie przekonuję , tylko 'manifestuję' :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: aryann »

kaimada pisze:Ale z drugiej strony przedstawienie czarnego niewolnika sprzed 200 lat to jak przedstawienie białego chłopa w Polsce sprzed 400 lat... Nie ogarniam totalnie jak można to nazwać rasizmem. Takim samym rasizmem jest wysłanie chłopa na pole w Carcassonne...
Bardzo ciekawe porównanie. Można oczywiście się spierać o poziom zniewolenia/ uprzedmiotowienia ludzi w obydwu przykładach, nie mniej jednak warte przywoływania w poprawnie politycznych tematach.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

kaimada pisze:Ale z drugiej strony przedstawienie czarnego niewolnika sprzed 200 lat to jak przedstawienie białego chłopa w Polsce sprzed 400 lat... Nie ogarniam totalnie jak można to nazwać rasizmem. Takim samym rasizmem jest wysłanie chłopa na pole w Carcassonne...
Nie widzę związku z czymkolwiek (gdzie w planszówkach, poza Underground railroad) są czarni niewolnicy sprzed 200 lat, przeciwko którym ktoś protestował?
A porównanie twoje jest całkowicie nieadekwatne, bo kto jest w stanie prześledzić historię rodziny do chłopa sprzed 400 lat, pomijając już fakt, że mieli oni jednak nieporównywalnie lepiej niż niewolnicy na plantacjach? Problem niewolnictwa w stanach jest tym większy, że długo postępująca po nim segregacja rasowa utrzymująca je w pamięci skończyła się całkiem niedawno.


Jax, posta pisałeś chyba na szybko, bo zgubiły się argumenty (przynajmniej te przeciwko tematom poruszonym przeze mnie).

1. W Puerto Rico niewolników - oficjalnie - nie ma, właśnie z tego powodu. Ocena jest indywidualna, ale gra jest tak abstrakcyjna, że jest to dla mnie słuszne wyjście; gdyby próbowała lepiej odzwierciedlać realia, ich pominięcie byłoby rżeczywiście zakłamaniem historii.

Zwróć uwagę na gry Endeavour i Archipelago, które są 100% euro, ale temat niewolnictwa jest w nich rzeczywiście dobrze osadzony i sensownie oddany. Tytuły te były przede wszystkim chwalone za ten element i żadnego -lekkiego czy twardego- bojkotu nie pamiętam.

2. Gry przedstawiające w sposób lekki i karykaturalny wierzenia starożytne nie obrażają raczej nikogo, bo -niespodzianka- nikt już raczej ich nie wyznaje, a karykaturujący nie należy do kultury, która dokonała ludobójstwa na karykaturowanym. Więc jeśli ktoś kpi z dziedzictwa kulturowego, z którym się wciąż identyfikujesz, bo twoi dziadkowie przynajmniej prawdopodobnie jeszcze głęboko w nim tkwili, i jest to członek kultury, która wyrżnęła twoją w pień i zagarnęła kraj, to ma ci się chyba prawo to nie podobać?

Polish Nazi Camps JEST semantycznie poprawnym określeniem - zapytaj angielskiego lingwisty. Krzywdzącym, którego należy unikać, ale wcale niekoniecznie świadczącym o złej woli lub ignorancji historycznej.

Z resztą się zgadzam, ale odpowiadając na mocne polemiki 'bzdura', 'manipulacja', 'kulą w płot' - bardzo staram się unikać wyolbrzymiania w tych porównaniach i odpowiadać konstruktywnie. Takie stwierdzenia jednak dobitnie świadczą, że ktoś ma klapki na oczach i głęboko zakorzenioną nieczułość na oczy bliźniego - przynajmniej takiego, który nie jest białym, heteroseksualnym katolikiem. To wasze porównania są absolutnie nieadekwatne, w oczywisty sposób nieodzwierciedlający sytuacji osób, których odczuć próbuję bronić i stanowią - zapewne nieświadomą - manipulację. Miejcie dość cywilnej odwagi, by głośno powiedzieć 'interesuje mnie jedynie los mój/mojej wąsko rozumianej grupy społecznej, wszystkich innych mam w dudzie, bo nic mnie z nimi nie łączy'. Taka pozycja jest uczciwa i niepodważalna, gdyż przybrana jako dogmat nie dopuszcza polemiki. Można się jej sprzeciwiać, ale nie ma przeciwko niej argumentów, i w moich oczach przynajmniej godna pewnego szacunku za uczciwość, w przeciwieństwie do skrajnego egoizmu otoczonego grubą warstwą obłudy, która z zewnątrz widziana jest jako absurdalna, bez zelna, oczywista sprzeczność między głoszonymi wartościami a praktycznym zachowaniem.

Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2016, 14:51 przez schizofretka, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Leszy2
Posty: 555
Rejestracja: 05 kwie 2012, 10:50
Been thanked: 12 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: Leszy2 »

KubaP pisze:pozwólcie, że wtrącę:

Ale są ludzie, w którzy czują się źle na widok tej karty. Może nawet są w stanie jakoś racjonalizować swój dyskomfort (np. "niewolnik na karcie może oswajać graczy z ideą posiadania ludzi").
Moja żona czuje dyskomfort na widok karty "Kupa gnoju" w Agricoli.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: KubaP »

Leszy2 pisze:
KubaP pisze:pozwólcie, że wtrącę:

Ale są ludzie, w którzy czują się źle na widok tej karty. Może nawet są w stanie jakoś racjonalizować swój dyskomfort (np. "niewolnik na karcie może oswajać graczy z ideą posiadania ludzi").
Moja żona czuje dyskomfort na widok karty "Kupa gnoju" w Agricoli.
Czy nazwiemy ją politpoprawną i obśmiejemy, czy pozwolimy nie lubić tej karty, a w konsekwencji może i gry?
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: MichalStajszczak »

Wyjdzie w końcu na to, że jedyną "bezpieczną" postacią w grze historycznej będzie eunuch, bo nikt nie będzie mógł się poczuć urażony jako jego ewentualny potomek.
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: aryann »

schizofretka pisze: A porównanie twoje jest całkowicie nieadekwatne, bo kto jest w stanie prześledzić historię rodziny do chłopa sprzed 400 lat, pomijając już fakt, że mieli oni jednak nieporównywalnie lepiej niż niewolnicy na plantacjach? Problem niewolnictwa w stanach jest tym większy, że długo postępująca po nim segregacja rasowa utrzymująca je w pamięci skończyła się całkiem niedawno.
Już nie spierajmy się o to czy to było 400 lat czy 200 lat temu. Jeszcze w połowie XIX w. na niektórych ziemiach polskich istniała pańszczyzna a była powszechna we wszystkich zaborach na początku XIXw.
Chłopi polscy mieli oczywiście lepszy żywot niż czarni niewolnicy, ale też byli traktowani przedmiotowo. Szlachcicowi niewiele tak naprawdę groziło za usiekanie swojego chłopa przez wiele stuleci historii naszego wspaniałego państwa.
Jeśli zaś chodzi o pamięć o tych wydarzeniach, to też nie są one tak odległe jak nam się wydaje. Mam na myśli folwarki. Część mojej rodziny do dziś zajmuje się pracą na roli i nie mają problemu, żeby wskazać które ziemie należały do dziedzica i co robili w tym czasie starsze pokolenia. Jasne, że jest to bardziej podawane jako ciekawostka niż rzeczywiste żale, ale pamięć jest. Zgodzę się natomiast, że amerykańska segregacja jest na pewno bardziej żywym wspomnieniem.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: tomb »

Leszy2 pisze:Moja żona czuje dyskomfort na widok karty "Kupa gnoju" w Agricoli.
Może wystarczy jej powiedzieć - "Myśl o tym dużo nawozu" i wstręt przejdzie? Tak, jak niektórym wystarczy o niewolniku w Ameryce pomyśleć, że to taki polski chłop uciemiężony, tylko trochę później i gdzie indziej.

To nie jest rozmowa o ideach. To rozmowa o empatii i wrażliwości. Lub dumnym ich braku.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

Leszy2 pisze:
Moja żona czuje dyskomfort na widok karty "Kupa gnoju" w Agricoli.
Rozumiem. Może w takim razie warto założyć wątek na bgg o tym, by znaleźć innych czujących podobnie? Jeśli jest to częste, to można próbować skłonić producenta do złagodzenia tego elementu w przyszłych wydaniach, jak w 5T. Mam nadzieję jednak, że nie traktujesz tej sytuacji jako równoważnej, bo jakby nie patrzeć przodkowie twojej żony nie byli kupą gnoju, a w grze o rolnictwie, do tego znacznie mniej abstrakcyjnej, jest ona lepiej uzasadniona tematycznie i mechanicznie niż abstrakcyjni niewolnicy w 5T. Proszę wszystkich powołujących się na 'Arabian Nights', by je przeczytali (nie w wersji dla polskch dzieci). Gdyby 5t było cięższym ekonomicznym euro osadzonym w rzeczywistej dawnej aparsji, niewolnicy byliby na miejscu. Na pewno wielu osobom nie podobałoby się to wciąż na tyle, by zniechęcić do zakupu/grania, ale istniałoby dobre uzasadnienie dla nich. W 5T są arbitralnie dobraną nazwą karty i dlatego kolą w oczy.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: jax »

schizofretka pisze:Jax, posta pisałeś chyba na szybko, bo zgubiły się argumenty (przynajmniej te przeciwko tematom poruszonym przeze mnie).
Kto nie chce zobaczyć, ten nie zobaczy i tyle.
schizofretka pisze:Zwróć uwagę na gry Endeavour i Archipelago, które są 100% euro, ale temat niewolnictwa jest w nich rzeczywiście dobrze osadzony i sensownie oddany. Tytuły te były przede wszystkim chwalone za ten element i żadnego -lekkiego czy twardego- bojkotu nie pamiętam.
Archipelago - nie pamiętam jak to tam było oddane, ale jeśli chodzi o Endavour, to mam prześwity tej martyrologii (oj, ci biedni, ciemiężeni niewolnicy) - w sumie spoko, tak było (i - odkrycie na miarę Archimedesa - właśnie dlatego krytyki tej gry nie było). Ale jeśli w innej grze (bardziej-realistyczne-Puerto, niech już będzie ten nieszczęsny przykład) miałbym wysłać niewolnika do pracy tak po prostu, bez otoczki martryologicznej (bo do cholery gram i tym się właśnie zajmuję a nie mam płakać nad planszą nad wszystkimi uciśnionymi grupami ludzi w historii), to już będę 'be', 'rasista'.
schizofretka pisze: Gry przedstawiające w sposób lekki i karykaturalny wierzenia starożytne nie obrażają raczej nikogo, bo -niespodzianka- nikt już raczej ich nie wyznaje, a karykaturujący nie należy do kultury, która dokonała ludobójstwa na karykaturowanym.
Mocno zaskakujące stwierdzenia :) 8)
schizofretka pisze: Więc jeśli ktoś kpi z dziedzictwa kulturowego, z którym się wciąż identyfikujesz, bo twoi dziadkowie przynajmniej prawdopodobnie jeszcze głęboko w nim tkwili, i jest to członek kultury, która wyrżnęła twoją w pień i zagarnęła kraj, to ma ci się chyba prawo to nie podobać?
Mam wrażenie, że to kolejny zabieg w celu zaciemnienia dyskusji - pomieszanie wątków. Z niewolników nikt w grach nie kpi.
A jeśli ma to być nawiązanie do Indian, to leciutko przerysowana okładka gry jakiejś ma być 'kpiną z dziedzictwa kulturowego Indian'? Hola, hola, to uwaga na grę dla dzieci 'Piraci, Indianie' - tam to dopiero jest kpina z dziedzictwa kulturowego. Tzn. wg Amerykanów, bo Europa, jak pisał Faidutti, myśli inaczej.

I oczywiście nie przekonuję, tylko 'manifestuję'.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: jax »

KubaP pisze:
Leszy2 pisze:
KubaP pisze:pozwólcie, że wtrącę:

Ale są ludzie, w którzy czują się źle na widok tej karty. Może nawet są w stanie jakoś racjonalizować swój dyskomfort (np. "niewolnik na karcie może oswajać graczy z ideą posiadania ludzi").
Moja żona czuje dyskomfort na widok karty "Kupa gnoju" w Agricoli.
Czy nazwiemy ją politpoprawną i obśmiejemy, czy pozwolimy nie lubić tej karty, a w konsekwencji może i gry?
Nazwiemy ją historycznie i obyczajowo poprawną. A jak ktoś nie lubi realiów obyczajowych to jego problem (i może sobie w A. (albo 5T) nie grać).
Ostatnio zmieniony 16 mar 2016, 15:14 przez jax, łącznie zmieniany 1 raz.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

MichalStajszczak pisze:Wyjdzie w końcu na to, że jedyną "bezpieczną" postacią w grze historycznej będzie eunuch, bo nikt nie będzie mógł się poczuć urażony jako jego ewentualny potomek.
Michale, problem polaga na tym, że omawiamy właśnie gry w 100% NIE historyczne! Są gry jak Navajo Wars, przeciwko którym nikt nie protestuje, czy wręcz przytoczone przeze mnie euro. Ludzi uraża lekkie, arbitralne, bezmyślne i/lub fałszowane przedstawienie krzywd doznanych na ich grupie w przeszłości, przez tych, którzy owe krzywdy wyrządzili. Odbiór puerto rico (z którym ja akurat nie mam problemu), jest dla wielu taki, jaki byłby prawdopdobnie u nas częsty dla gry o budowie socjalizmu w Polsce po WWII, całkowicie pomijający działania aparatu represji. Teraz temat jest nie do pomyślenia, ale za 50 lat będzie dla ludzi już dość odległy i abstrakcyjny, a pamięć o zabitych i torturowanych mniej obecna w świadomości zbiorowej.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: jax »

Dziwi mnie że w 'w 100% NIE-HISTORYCZNYCH' grach są np. statki pływające zamiast latających albo muszkiety i faktorie handlowe a nie strzelby laserowe i punkty skupu uranu.
To że przypadkiem z takiej w 100% NIE-HISTORYCZNEJ gry zniknie istotny składnik jak niewolnicy to czysty przypadek. Ważne że zostało indygo, kawa i kukurydza (zbierane w domysle przez latające robociki oczywiście albo duszki). No i dżinny.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: palladinus »

Zauważcie, że te gry przecież nie są o niewolnictwie. Nie promują żadnych negatywnych wzorców.
Tak samo dopóki karykatura jest stylem w całej grze i nie mówi o głupich Indianach, tylko ma za zadanie uśmiesznić stronę graficzną, to skąd oskarżenie o rasizm?
To rzeczywiście kwestia indywidualnej empatii stanowi problem. Zastanawiałem się swojego czasu, jak się muszą czuć Kolumbijczycy grający np. w takie Andean Abyss, to musi być ciekawe przeżycie.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

jax pisze: Archipelago - nie pamiętam jak to tam było oddane, ale jeśli chodzi o Endavour, to mam prześwity tej martyrologii (oj, ci biedni, ciemiężeni niewolnicy) - w sumie spoko, tak było (i - odkrycie na miarę Archimedesa - właśnie dlatego krytyki tej gry nie było). Ale jeśli w innej grze (bardziej-realistyczne-Puerto, niech już będzie ten nieszczęsny przykład) miałbym wysłać niewolnika do pracy tak po prostu, bez otoczki martryologicznej (bo do cholery gram i tym się właśnie zajmuję a nie mam płakać nad planszą nad wszystkimi uciśnionymi grupami ludzi w historii), to już będę 'be', 'rasista'.
Absolutnie wypaczona pamięć gry. Można było po prostu wsiąć lartę niewolników symbolizującą wprowadżenie neiwolnictwa, która dawała duży boost ekonomiczny, ale w wypadku dopchnięcia do końca talii (symbolizującej postęp, co nie musiało nastąpić), traciło się ją i dostawało mcno ujemne punkty. Bardzo abstrakcyjne, ale bardzo na miejscu i nie nazbyt lekkie potraktowane tematu. Myślę, że to wspomnienie o martyrologii dobrze oddaje twoje uprzedzenia, skoro już od kilku postów ty stosujesz argumenty ad
jax pisze:
schizofretka pisze: Gry przedstawiające w sposób lekki i karykaturalny wierzenia starożytne nie obrażają raczej nikogo, bo -niespodzianka- nikt już raczej ich nie wyznaje, a karykaturujący nie należy do kultury, która dokonała ludobójstwa na karykaturowanym.
Mocno zaskakujące stwierdzenia :) 8)
Nie wiem z czego drwisz, skoro podałeś ten właśnie przykład jako równoważny drwieniu z kultury idnian północnoamerykańskich?
jax pisze:
A jeśli ma to być nawiązanie do Indian, to leciutko przerysowana okładka gry jakiejś ma być 'kpiną z dziedzictwa kulturowego Indian'?
Czy leciutkie czy nie to kwestia subiektywna. Podałem w pierwszym swoim poście analogiczną karykaturę polskiego katolicyzmu (karykatura symboli religijnych, przerysowani wierzący, również chodzący w kółko). Powiedz otwarcie, że taka ilustracja na pudełku lekkeij gry dladzieci nie spotkałaby się z protestami. Fakt, że wtedy byłaby to najprawdopodobniej świadoma drwina, a nie niewinne w rozumieniu autora niewiele zmienia w odbiorze, tak jak niewiele w ocenie aborcji i in vitro u katolików zmienia fakt, że dokonywana jest ona przez osoby z innej kultury, wyznających inne wartości.

Ja również nie liczę, że ciebie czy pokojowego aryjczyka przekonam do szacunku dla ludzi, z mojego punktu widzenia jesteście straceni dla kultury. Piszę dlatego, że być może ktoś, kto nie myślał wcześniej o tym, zacznie się bardziej zastanawiać nad swoimi wypowiedziami.

I to nie ja zacząłem od wstawek osobistych.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2016, 19:07 przez schizofretka, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: kwiatosz »

schizofretka pisze:Proszę wszystkich powołujących się na 'Arabian Nights', by je przeczytali (nie w wersji dla polskch dzieci).
A skąd wiesz, że Faidutti ich nie czytał? Bo, przypominam, to on mówi o tym (oraz prawdopodobnie tak zrobił, nie mam powodu podejrzewać inaczej), że umieścił grę w tym świecie i wziął z niego m.in. niewolników.

Natomiast w Archilepago niewolnicy byli przedstawieni jako ciemna masa, która nie potrafiła się przeciwstawić naciskom konkretnego gubernatora i zabijała wszystkich. Natomiast bez takiego białego prowodyra byli spokojni przez całą grę.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

kwiatosz pisze:A skąd wiesz, że Faidutti ich nie czytał?
.
Nie polemizuję tutaj z Faiduttim, zwłaszcza, że jego post jest akurat mocno wyważony i nie będę zakładał, że na skutek jakiejś autocenzury. Mój punkt widzenia jest trochę inny (chociaż np. w karykaturze murzyna, jeśli było wiele podobnych karykatur innych kultur, w tym europejskiej, nie widzę absolutnie nic złego), niemniej zasadniczo się z nim zgadzam.

Nie wiem jako przykład czego podałeś mechanikę z Archipelago, ale akurat chyba mylisz subordynację populacji natywnej z właściwą kartą niewolnictwa. Niemniej obie te kwestie były IMO poruszone z właściwą im rozwagą, w sposób raczej neutralny i bez moralizatorstwa. Dlatego też chyba nie kojarzę większych protestów przeciwko temu tytułowi - na pewno wiele osób ten tytuł odrzuci w stanach, ale obrażanie się o niego w moich oczach jest przejawem złej woli.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: MichalStajszczak »

schizofretka pisze:Michale, problem polaga na tym, że omawiamy właśnie gry w 100% NIE historyczne!
Chyba źle sformułowałem myśl. Chodziło mi o gry, których akcja ewidentnie toczy się w przeszłości, choć nie koniecznie są realistycznym odtworzeniem wydarzeń. Czyli takie jak np. Puerto Rico czy Agricola.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: kwiatosz »

schizofretka pisze: Nie wiem jako przykład czego podałeś mechanikę z Archipelago, ale akurat chyba mylisz subordynację populacji natywnej z właściwą kartą niewolnictwa.
Hmm, być może tak jest - założyłem, że niewolnicy to byli właśnie ci zmuszani do pracy mieszkańcy. Nie pamiętam w takim razie jak tam potraktowano kwestię niewolnictwa, nie pamiętam tej karty. Widać potomkowie tego typu plemion nie mają politycznej siły przebicia w USA żeby protestować przeciwko takiemu ich pokazaniu w tej grze.

Natomiast przypomniało mi się jeszcze spostrzeżenie Chomsky'ego, ze Amerykanie nadają swoim maszynom wojennym nazwy ofiar ich ludobójstwa - widocznie skutecznym sposobem zapobiegania kontrowersjom związanym z polityczną poprawnością jest po prostu zabijanie oburzonych.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

palladinus pisze:Zauważcie, że te gry przecież nie są o niewolnictwie. Nie promują żadnych negatywnych wzorców.
Tak samo dopóki karykatura jest stylem w całej grze i nie mówi o głupich Indianach, tylko ma za zadanie uśmiesznić stronę graficzną, to skąd oskarżenie o rasizm?
To rzeczywiście kwestia indywidualnej empatii stanowi problem. Zastanawiałem się swojego czasu, jak się muszą czuć Kolumbijczycy grający np. w takie Andean Abyss, to musi być ciekawe przeżycie.
Uhm, ale też odbiór ich nie był 'spalić to a autora na widły!'. Nie lubię szafować słowem rasizm, więc w tym przypadku określiłbym je jako niewrażliwe kulturowo, podobnie jak łatwo urazić kogoś z obcej kultury łamiąc tabu w jego obecności. Powody, dla ktorego tytuł z indianami mógł być odbierany rasistowskim, są dwa - pierwszy kontekstowy, wymieniony w tekście (nie znam referencji samemu, ale zrozumiałem jako bardzo zbliżony do powszexhnie znanej w USA ilustracji będącej symbolem rasizmu wobec indian), pewnie trochę tak jakby ktoś całkowicie niechcący narysował karykaturę przypominającą któryś ze świętych obrazów. Drugi jest trochę śliski, ale zasadza się na tym, że karykaturujesz jedynie jedną kulturę/rasę. Jeśli nie ma innych w grze, a w końcu nie ma takiego obowiązku, to dla mnie nie można nazwać tego rasizmem o ile nie przedstawiona ona zostaje w jawnie negatywnym świetle (a chyba nie jest). Pozostaje jednak pewną nieuprzejomnąścią, jak nauraszenie savoir vivre'u.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: espresso »

Była jeszcze sprawa protestów ludzi na postać Mao w pierwszym wydaniu Cywilizacji SM. W kolejnych zamienili go na jakąś cesarzową. Dla mnie ta gra jest na tyle "niehistoryczna", że postać Mao nie robi wielkiej różnicy (i tak posługuję się nazwami nacji, a nie nazwiskami liderów), ale sporo osób miało z tym problem. Dla odmiany, ja nie mogę się przekonać do gry w cokolwiek opartego na historii Kuby Rozpruwacza...
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: jax »

schizofretka pisze: Absolutnie wypaczona pamięć gry. Można było po prostu wsiąć lartę niewolników symbolizującą wprowadżenie neiwolnictwa, która dawała duży boost ekonomiczny, ale w wypadku dopchnięcia do końca talii (symbolizującej postęp, co nie musiało nastąpić), traciło się ją i dostawało mcno ujemne punkty. Bardzo abstrakcyjne, ale bardzo na miejscu i nie nazbyt lekkie potraktowane tematu. Myślę, że to wspomnienie o martyrologii dobrze oddaje twoje uprzedzenia, skoro już od kilku postów ty stosujesz argumenty ad
Zabawne, że nazywasz coś 'wypaczoną pamięcią', podczas gdy dokładnie tak pamiętałem tych niewolników jak opisujesz. 'Martyrologia (cierpienie) niewolników'=ujemne punkty (hańba etc) na koniec dla gracza niecnie ich wykorzystującego.

schizofretka pisze:
jax pisze:
schizofretka pisze: Gry przedstawiające w sposób lekki i karykaturalny wierzenia starożytne nie obrażają raczej nikogo, bo -niespodzianka- nikt już raczej ich nie wyznaje, a karykaturujący nie należy do kultury, która dokonała ludobójstwa na karykaturowanym.
Mocno zaskakujące stwierdzenia :) 8)
Nie wiem z czego drwisz, skoro podałeś ten właśnie przykład jako równoważny drwieniu z kultury idnian północnoamerykańskich?
Skoro wybrałeś żeby nie zrozumieć... Twoja sprawa.
schizofretka pisze: Fakt, że wtedy byłaby to najprawdopodobniej świadoma drwina, a nie niewinne w rozumieniu autora niewiele zmienia w odbiorze, tak jak niewiele w ocenie aborcji i in vitro u katolików zmienia fakt, że dokonywana jest ona przez osoby z innej kultury, wyznających inne wartości.
Klasyczne chwyty erystyczne (zbijanie ew. kontrargumentu przeciwnika) plus mocno niejasne wplątywanie innych wątków. Niestety nie mam czasu żeby to wszystko rozplątywać i wskazywać na manipulację
schizofretka pisze: Ja również nie liczę, że ciebie czy pokojowego aryjczyka przekonam do szacunku dla ludzi, z mojego punktu widzenia jesteście straceni dla kultury. Piszę dlatego, że być może ktoś, kto nie myślał wcześniej o tym, będzie w stanie porównać wypowiedzi moje z waszymi i zdecydować, jaką postawę chce reprezentować świadomie. Empatia wobec innych jest wyuczalna bardziej niż wrodzona.
Dziękuję za wrzucanie do szamba 'braku szacunku dla ludzi', 'straceni dla kultury', 'brak empatii' i stawienie jak modelowy przykład 'jak nie należy myśleć' ku przestrodze i nauce innych, potencjalnie zbłąkanych tu duszyczek.
Szybko wyrobiłeś sobie zdanie. Szybko osądzasz. Mocno osądzasz. Bez wahania. Bez mrugnięcia okiem. Bez poznania. Komuś tu puściły nerwy. I to mocno. Komuś się zagotowało i podeszło do gardła. Napisał, osądził i wydał werdykt. Kropka. Jak we mnie zawrzało, to napiszę że dyskutant nie ma racji i de facto jest kulturalnym zerem. I po sprawie. Osądzony wg mojej moralności, wyrok przyklepany kilkoma zdaniami, zamknięcie dyskusji i koniec tematu.
Czuję rozbawienie, gdy widzę widzę takie autorytarne zapędy 8)
jax pisze: I to nie ja zacząłem od wstawek osobistych.
Pozwól, że będę miał całkowicie odmienne zdanie. I nie jestem obrażony raczej zaskoczony i zniesmaczony.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: 'Rasizm' w grach - USA vs Europa

Post autor: schizofretka »

MichalStajszczak pisze:Chyba źle sformułowałem myśl. Chodziło mi o gry, których akcja ewidentnie toczy się w przeszłości, choć nie koniecznie są realistycznym odtworzeniem wydarzeń. Czyli takie jak np. Puerto Rico czy Agricola.
Mam nadzieję, że przynajmniej Ty nie widzisz mnie jako ślepego ideowca; starałem się poprez wszystkie swoje wypowiedzi wskazać, że nie ma tematów tabu, natomiast tematy wrażliwe powinny być traktowane z wrażliwością lub, inaczej, poważne z właściwą powagą (zasada decorum). Wiadomo, że są skrajne głosy po obu stronach, ale sprowadzanie stanowiska drugiej strony do tej części nawiedzonych, by móc ją z satysfakcją odrzucić, jest pójście na łatwiznę. Większość ludzi boli nie temat niewolnictwa czy umieszczenie indian w grze, lecz zrobienie tego zbyt lekko i bezmyślnie. Fakt, że w przypadku Puerto Rico nie ma żadnego konsensu, pokazuje, źe granica ta jest subiektywna, natomiast akurat 5T ją przekroczyło dla chyba znacznej społeczeństwa w stanach. Coś, co kiedyś było niegroźnym, humorystycznym przedstawieniem całkowicie obcej kultury, w obecnych czasach całkowitej globalizacji jest już faux pas, gdyż po pierwsze bez trudu każdy ma dostęp do informacji o tej kulturze i wysłuchania ich głosu, po drugie tego typu karykatury docierają już do ich bohaterów, i jeśli nie karykaturują przywar godnych wytknięcia, lecz jedynie inność, są obraźliwe i świadczą o ignorancji autora.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
ODPOWIEDZ