Strategiczna hegemonia GoTa
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Jakoś tak zbierając wasze rady, to proponujecie mi:
- Mare Nostrum - miałem okazję grać przed rokiem, gra jest fajna, ale zabardzo przeciągnięta w stronę eurogry. Z chcęcią bym zastąpił w niej symbole surowców symbolami, twierdzy, korony i beczki... rozumiecie?
- Dune - i bardzo dobrze, że wspomniano ten tytuł, gdyż przypomniało mi się i mam nadzieję moim współgraczom, że był mocny plań strzelenia sobie tej gierki. I to będzie chyba prawidłowa odpowiedź na moje skamplenie o pomoc.
- TI3 - jest ciągle bardzo droga grą i czasochłonną
Zastanawia mnie tez fakt, dlaczego nikt nie wspomina o Warrior Knights?
- Mare Nostrum - miałem okazję grać przed rokiem, gra jest fajna, ale zabardzo przeciągnięta w stronę eurogry. Z chcęcią bym zastąpił w niej symbole surowców symbolami, twierdzy, korony i beczki... rozumiecie?
- Dune - i bardzo dobrze, że wspomniano ten tytuł, gdyż przypomniało mi się i mam nadzieję moim współgraczom, że był mocny plań strzelenia sobie tej gierki. I to będzie chyba prawidłowa odpowiedź na moje skamplenie o pomoc.
- TI3 - jest ciągle bardzo droga grą i czasochłonną
Zastanawia mnie tez fakt, dlaczego nikt nie wspomina o Warrior Knights?
Sprzedam: Arkham Horror - edycja PL - Cena: 130 pln
Tu sie zgodze1) źle się skaluje (praktycznie nie ma sensu grać z mniejszą liczba graczy niż maksymalna)
Hmmm to chyba jest wlasnie "wywazenie"? Kazda ze stron ma jakies plusy, ale i minusy. Gra moglaby byc wywazona w 100% jedynie wtedy, gdyby wszyscy mieli tych samych dowodcow, a plansza mialaby ksztalt jakiegos dziwacznego 5-cio kata (6-cio kata).2) poszczególne strony są źle wyważone (np. Starkowie mają najbezpieczniejszą pozycję ale też najrzadziej wygrywają)
Przyznam sie, ze ja czegos takiego nie zauwazylem. Ale moze dlatego, ze rzadko gramy w te same 5 osob - a kazdy uklad osobopwy ma tyle zmiennych, ze trudno tu stosowac jakis wzorzec3) jest tylko jeden sposób na wygranie, więc z czasem gra staje się schematyczna (jeden wzorzec postępowania, kilka sprawdzonych "chwytów" i zagrań)
"Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobię myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie mysleć i tyle samo bym wymyślił"
---
Amber i in. - armie do Neuroshima Hex!
---
Amber i in. - armie do Neuroshima Hex!
- raj
- Administrator
- Posty: 5225
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 901 times
- Kontakt:
Nie. To co ty opisujesz to bylaby tozsamosc stron. Dobre wywazenie oznacza, ze kazda ze stron pomimo roznych parametrow (polozenia, cech specjalnych, wodzow itd) ma zblizone szanse na zwyciestwo. GOT nie jest dobrze wywazony.mrowka pisze:Hmmm to chyba jest wlasnie "wywazenie"? Kazda ze stron ma jakies plusy, ale i minusy. Gra moglaby byc wywazona w 100% jedynie wtedy, gdyby wszyscy mieli tych samych dowodcow, a plansza mialaby ksztalt jakiegos dziwacznego 5-cio kata (6-cio kata).2) poszczególne strony są źle wyważone (np. Starkowie mają najbezpieczniejszą pozycję ale też najrzadziej wygrywają)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
Chciałem o tym wspomnieć. Ale przyznam że grałem tylko dwa razy. Mi gra się podoba bardzo, bo odnajduję w niej klimat komputerowych herosów. No i okres historyczny jest bardzo ciekawy. Cała mechanika mi odpowiada i złożoność gry. Jeszcze z dodatkiem to hulaj dusza. Niestety współgraczom gra nie podeszła z początku i nie mam jak grać, bo nawet po dokupieniu dodatku nie mogę nikogo namówić... To jednyna moja gra w którą bardzo chcę grać, ale nie mam możliwościNeurocide pisze:Zastanawia mnie tez fakt, dlaczego nikt nie wspomina o Warrior Knights?
Więc nie mam jak podzielić się wrażeniami z dłuższego obcowania z pozycją.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Ja już Ci mówiłem. Chętnie pogram w tą gierkę.To jednyna moja gra w którą bardzo chcę grać, ale nie mam możliwości Sad Więc nie mam jak podzielić się wrażeniami z dłuższego obcowania z pozycją.
Jednak na dniach Starcraft wychodzi. Chyba obaj wiemy co będzie przez najbliższy czas gościło u nas na stołach.
- Gambit
- Posty: 5244
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
W kwestii alternatywy dla GoT'a widzę dwie:
1. Warrior Knights - makabrycznie rozbudowana, polityka, kasa, kościół, wydarzenia, wraz z dodatkiem weszły "wynalazki". Ciekawe podejście do armii, choć możliwość skupienia ich tylko na czterech polach, w pewnym sensie może wytwarzać efekt bunkrowania się. Gracze szybko zajmują jakieś miasta, a potem w nich siedzą i boją się nos wytknąć.
2. Shogun - według mnie lepsza od GoT'a. Bardziej dynamiczna, więcej walk, więcej kombinowania. No i mechanika polegająca na wrzucaniu pionków armii do wieży. Dla mnie bomba.
1. Warrior Knights - makabrycznie rozbudowana, polityka, kasa, kościół, wydarzenia, wraz z dodatkiem weszły "wynalazki". Ciekawe podejście do armii, choć możliwość skupienia ich tylko na czterech polach, w pewnym sensie może wytwarzać efekt bunkrowania się. Gracze szybko zajmują jakieś miasta, a potem w nich siedzą i boją się nos wytknąć.
2. Shogun - według mnie lepsza od GoT'a. Bardziej dynamiczna, więcej walk, więcej kombinowania. No i mechanika polegająca na wrzucaniu pionków armii do wieży. Dla mnie bomba.
Moja opinia jest zupelnie odmienna od dwoch poprzednich. Uwazam, ze Shogun nie umywa sie do AGOT. Jest mniej dynamiczny, nie tak strategiczny, rozgrywka jest malo angazujaca, a "sedno" gry zamyka sie w przygotowywaniu rozkazow na poczatku kazdej tury. Potem tylko wieza bitewna ratuje rozgrywke. Obydwie gry sa bardzo ladnie wykonane, ale miodnosc rozgrywki w AGOT/ASOS jest o wiele wyzsza niz Shoguna. I jeszcze jeden plus w strone Gry o tron. MA KLIMAT, ktorego brakuje Shogunowi, a to wlasnie wyroznia gry swietne od dobrych (moim zdaniem gry bez klimatu szybciej sie nudza).
W Warrior Knights nie gralem, tak wiec nie moge sie ustosunkowac. Mialem co prawda te gre u siebie, ale po przeanalizowaniu instrukcji i dwoch grach na sucho, doszedlem do wniosku ze to nie dla mnie.
W Warrior Knights nie gralem, tak wiec nie moge sie ustosunkowac. Mialem co prawda te gre u siebie, ale po przeanalizowaniu instrukcji i dwoch grach na sucho, doszedlem do wniosku ze to nie dla mnie.
- raj
- Administrator
- Posty: 5225
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 901 times
- Kontakt:
ehhh, jak pogracie w Here I Stand to pogadamy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
wypisz wymaluj GOThobb3 pisze:"sedno" gry zamyka sie w przygotowywaniu rozkazow na poczatku kazdej tury.
GOT jest bardziej drapiezny i wrazliwy na poziom graczu - jeden slabszy rozwala cala rozgrywke. No i slabo zrownowazone nacje. Ja nie przepadam za nia, mimo swietnego klimatu ksiazki.
WK ma zas skopany poczatek - spora szansa ze ktos losowo odstanie od reszt (na plus lub minus) i potem ciezko mu nadrobic/ go dogonic. Popsuta swietna gra.
A na HIS juz dawno ostrze zeby ...
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
A ja właśnie polecę Warrior Knights... Jak powiedział jeden z moich graczy, który najpierw zaczął grać w WK, a dopiero potem w GOT'a: "Gra o tron jest jest szybsza, ale o wiele bardziej sucha". Ja od siebie dodam, że warto łykać od razu z dodatkiem - wiele nowych, ciekawych opcji oraz ogólne zwiększenie mobilności wojsk (przy dobrym zarządzaniu akcjami - dwa ruchy na każdego dowódcę).
Tak czy inaczej, dla mnie (i nie tylko) WK to taki GOT w wersji "heavy" (lub odwrotnie - GOT jako WK w wersji "light"). W miarę podobne realia i choć GOT bardziej dynamiczny, to jednak WK wymaga bardziej wielowarstowego planowania (trzeba kontrolować znacznie więcej warstw władzy na raz). Co by nie powiedzieć, obie gry mają to "coś" (przynajmniej dla mnie).
Tak czy inaczej, dla mnie (i nie tylko) WK to taki GOT w wersji "heavy" (lub odwrotnie - GOT jako WK w wersji "light"). W miarę podobne realia i choć GOT bardziej dynamiczny, to jednak WK wymaga bardziej wielowarstowego planowania (trzeba kontrolować znacznie więcej warstw władzy na raz). Co by nie powiedzieć, obie gry mają to "coś" (przynajmniej dla mnie).
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Wiele osób, które lubią GOT'a, lubią też Struggle of Empires, więc polecam spróbować to drugie. Ja w prawdzie w GOTa jeszcze nie grałem, ale mam SoE (i nie chodzi o Shadows over Camelot ) i baaardzo ją lubię. Lubię ją za to, że podczas gry daje mi poczucie: 1. Decydowania o losach świata, 2. Że pieniądze szczęścia nie dają, ale bogate kraje mają większy wpływ na historię, a poza tym 3. Wymaga więcej myślenia niż jakakolwiek inna gra, którą mam (takiej gry mi brakowało), 4. Jest rewelacyjna na 6 i 7 graczy i niewiele gorsza na 4 i 5, i po 5. Rozgrywka 3-4 godzinna bardzo angażuje, wogóle się nie dłuży.
pozdrawiam, m.
pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Struggle of Empires faktycznie jest mocny, na pewno się obroni, więc jako nałogowy advocatus diaboli wymienię kilka wad: potrzeba dużo graczy - podobno 5 to już powoli się robi za mało a powinno być 7 (a mi się wydawało że zebrać 5 do GoT to wyczyn). Wykonanie jest szkaradne. Porządne jakościowo, ale szkaradne. Plansza bura, żetony bure, a walka to "moje kwadratowe żetony atakują Twoje okrągłe żetony". Fuj. W ogóle nie wczułem się w klimat wojen kolonialnych.
Ja SoE sobie w życiu nie kupię, bo nigdy nie zbiorę siedmiu gotowych na wielogodzinne strategizowanie a jak już mi się uda, to wolę Twilight Imperium. Co nie zmienia faktu, że gra jest dobra.
Ja SoE sobie w życiu nie kupię, bo nigdy nie zbiorę siedmiu gotowych na wielogodzinne strategizowanie a jak już mi się uda, to wolę Twilight Imperium. Co nie zmienia faktu, że gra jest dobra.
TI3:
A ja nadal uważam że TI3 z dodatkiem to coś co GoTowy Głód może zaspokoić.
Tu strasznie liczy się Taktyka gry, oraz odrobina szczęścia (gdyż TI3 w odróżnieniu od GoTa ma więcej losu jak karty czy rozwiazywanie bitew kostkowo). Jednakże sam fakt losu nic ale to nic nie uwłaszcza mechanice oraz miodności TI3.
TI3 ma tylko kilka wad:
1. jest dobry gdy gra sie w max osób....
2. przy braku znajomości zasad trochę męczy ciągłe ich wałkowanie (pierwsze tury moga trwać nawet kilka godzin)
3. trzeba systematycznie grać aby nie wyjść z wprawy
4. cena jest zaporowa a nie powinno się grać bez dodatku ;/
mimo wsyztsko sądzę iż jest to pozycja którąspokojnie mogę postawićna równi z GoTem.
PS: (mam włąsny egzemplarz z dodatkiem) więc jka ktoś jest z Wawki to można kiedyś umówić się na weekennd na 10 godzinne pogranie
Shogun: Gra całkowicie poniżej GoTa i nawet mu do pięt nie dorasta. Nie będę argumentował, ale prócz klimatu nie ma nic w niej ciekawego....
Warrior Knights: ma jkis blad logiczny ktory obniza moj osad na jej temat. moze z dodatkiem gra sie lepiej (ael nei mialem okazji)
oraz jeszcze
Mare Nostrum takze tylko z dodatkiem, któy jest kolejna pozycja ponizej GoTa w ktora mozna grac... majac tez pelna satysfakcje i frajde z Gry jak grajac w GoTa...
A ja nadal uważam że TI3 z dodatkiem to coś co GoTowy Głód może zaspokoić.
Tu strasznie liczy się Taktyka gry, oraz odrobina szczęścia (gdyż TI3 w odróżnieniu od GoTa ma więcej losu jak karty czy rozwiazywanie bitew kostkowo). Jednakże sam fakt losu nic ale to nic nie uwłaszcza mechanice oraz miodności TI3.
TI3 ma tylko kilka wad:
1. jest dobry gdy gra sie w max osób....
2. przy braku znajomości zasad trochę męczy ciągłe ich wałkowanie (pierwsze tury moga trwać nawet kilka godzin)
3. trzeba systematycznie grać aby nie wyjść z wprawy
4. cena jest zaporowa a nie powinno się grać bez dodatku ;/
mimo wsyztsko sądzę iż jest to pozycja którąspokojnie mogę postawićna równi z GoTem.
PS: (mam włąsny egzemplarz z dodatkiem) więc jka ktoś jest z Wawki to można kiedyś umówić się na weekennd na 10 godzinne pogranie
Shogun: Gra całkowicie poniżej GoTa i nawet mu do pięt nie dorasta. Nie będę argumentował, ale prócz klimatu nie ma nic w niej ciekawego....
Warrior Knights: ma jkis blad logiczny ktory obniza moj osad na jej temat. moze z dodatkiem gra sie lepiej (ael nei mialem okazji)
oraz jeszcze
Mare Nostrum takze tylko z dodatkiem, któy jest kolejna pozycja ponizej GoTa w ktora mozna grac... majac tez pelna satysfakcje i frajde z Gry jak grajac w GoTa...
- Apos
- Posty: 996
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 812 times
- Kontakt:
Mnie osobiście dziwi opinia osób, które twierdzą że rozgrywka w GoT jest "sucha". Wszystko zależy od graczy i wytłumaczenia zasad. Po pierwszych dwóch "suchych" rundach polegających na zapoznaniu się z grą (pierwszy kontakt ekipy z GoT), na początku fazy planowania trzeciej rundy wybuchła istna wojna polityczna: kto z kim?, przeciwko komu?, na jakich warunkach?, a może zdradzić? Sojusze i porozumienia zmieniały się co kilka minut dyskusji. Po półgodzinnych rozmowach, rozłożeniu rozkazów i tak wszystko wyjaśniło się w fazie akcji - złamany pakt pokojowy, sztylet wbity w plecy, brak wsparcia od sojusznika przerodził się w wojnę itd... Wiec tak samo zaprzecza to stwierdzeniu, że ""sedno" gry zamyka sie w przygotowywaniu rozkazow na poczatku kazdej tury."
Powiem tak GOT to GOT nie ma nic miodniejszego pod warunkiem że lubi sie główkować i negocjować (z diabłem najczęściej).
Twilight jest super ale w mej ocenie ma jedną wadę w nim wojny się żadko kiedy opłacają ale są tak fajen ze mało kto ich nie robi ;P
Struggle dla mnei jest świetny szczególnie na klimat, a wykonanie jest do poprawki można kupić 1:72 i bedą ludziki a nie kwadraciki.
jak coś to zapraszam poogladać http://www.agot.pbem.prv.pl
Twilight jest super ale w mej ocenie ma jedną wadę w nim wojny się żadko kiedy opłacają ale są tak fajen ze mało kto ich nie robi ;P
Struggle dla mnei jest świetny szczególnie na klimat, a wykonanie jest do poprawki można kupić 1:72 i bedą ludziki a nie kwadraciki.
jak coś to zapraszam poogladać http://www.agot.pbem.prv.pl
W kwestii GoTa...
to dla mnie, a jestem całkiem nowym graczem ( pierwszą rozgywke w GoTa rozegrałem zdaje sie w maju tego roku - ze wszytskimi dodatkami), prawdzie oblicze GoTa można dopiero poznać w czasie rozgrywki PBeM. Gra jest stworzona pod PBeMa, losowość ograniczona do minimum, i tak naprawde w spokoju można nad nią posiedzieć. co najważniesze dyplomacja dopiero zaczyna "grać" gdy gra sie pbema. wtedy można prowadzić rozmowy / negocjacje, układy , zdradzać.
cięzko mi nawet uznać GoTa za grę strategiczna. jest to raczej hybryda strategiczno-polityczna.
podsumowywując gra "live" i PBeM to dwie zupełnie różne gry
to dla mnie, a jestem całkiem nowym graczem ( pierwszą rozgywke w GoTa rozegrałem zdaje sie w maju tego roku - ze wszytskimi dodatkami), prawdzie oblicze GoTa można dopiero poznać w czasie rozgrywki PBeM. Gra jest stworzona pod PBeMa, losowość ograniczona do minimum, i tak naprawde w spokoju można nad nią posiedzieć. co najważniesze dyplomacja dopiero zaczyna "grać" gdy gra sie pbema. wtedy można prowadzić rozmowy / negocjacje, układy , zdradzać.
cięzko mi nawet uznać GoTa za grę strategiczna. jest to raczej hybryda strategiczno-polityczna.
podsumowywując gra "live" i PBeM to dwie zupełnie różne gry
Popieram przedmówce w 100%. Takze uwazam, ze ta gra jest stworzona do PBEM. Po rozegraniu kilkunastu partii w ten sposob nie mam juz ochoty wracac do normalnej gry.Trojan pisze:W kwestii GoTa...
to dla mnie, a jestem całkiem nowym graczem ( pierwszą rozgywke w GoTa rozegrałem zdaje sie w maju tego roku - ze wszytskimi dodatkami), prawdzie oblicze GoTa można dopiero poznać w czasie rozgrywki PBeM. Gra jest stworzona pod PBeMa, losowość ograniczona do minimum, i tak naprawde w spokoju można nad nią posiedzieć. co najważniesze dyplomacja dopiero zaczyna "grać" gdy gra sie pbema. wtedy można prowadzić rozmowy / negocjacje, układy , zdradzać.
cięzko mi nawet uznać GoTa za grę strategiczna. jest to raczej hybryda strategiczno-polityczna.
podsumowywując gra "live" i PBeM to dwie zupełnie różne gry
możesz sie zgłosić do nas
http://gamewroclawclub.p2a.pl/index.php
gry które obecnie prowadzimy podał Rebel 2-3 posty wcześniej
obejżyj, popatrz, zapraszam
http://gamewroclawclub.p2a.pl/index.php
gry które obecnie prowadzimy podał Rebel 2-3 posty wcześniej
obejżyj, popatrz, zapraszam
Do PBeM-a to jest stworzone Diplomacy - szczególnie że jest w nim nawet zestandaryzowany format zapisu ruchów i ogólnie planuje się je na kartce, a nie żetonami na planszy.
PBeM trochę zmienia GoT-a, w przypadku Diplomacy nie zmienia gry nawet w najmniejszym stopniu...
PBeM trochę zmienia GoT-a, w przypadku Diplomacy nie zmienia gry nawet w najmniejszym stopniu...
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń