GRY-PLANSZOWE.pl

Furan pisze:2 pionki o grze

Nie wiem czy to dobry pomysł...
To niby subiektywna opinia, jednak (jakby nie patrzeć) konkurencyjnego wydawnictwa i cokolwiek będą mówić - zawsze ktoś może wywęszyć spisek

Ja bym nad takich wrzutek nie robił, a jeżeli już - to koniecznie z dopiskiem.
Niby na początku i tak o tym mowa, jednak wystarczy, że ktoś przewinie i będzie "burza"

Nie przesadzajmy już, naprawdę. Trzewik ma też prawo do własnego zdania.

Niemniej jest szansa że Yamatai pojawi się u nas w piątek na stole (nie obiecuję że ktokolwiek od nas cokolwiek napisze jednak ). Niestety (albo stety) ja gram w PaX R. ale w przyszłym tygodniu postaram się zagrać to dam znać czy mi się podoba.

zix pisze:

Furan pisze:2 pionki o grze

Nie wiem czy to dobry pomysł...
To niby subiektywna opinia, jednak (jakby nie patrzeć) konkurencyjnego wydawnictwa i cokolwiek będą mówić - zawsze ktoś może wywęszyć spisek

Ja bym nad takich wrzutek nie robił, a jeżeli już - to koniecznie z dopiskiem.
Niby na początku i tak o tym mowa, jednak wystarczy, że ktoś przewinie i będzie "burza"

trzewik na samym początku audycji zawsze zaznacza że jest właścicielem wydawnictwa i jego opinie powinny być w taki sposób traktowany...

To na szybko tłumacząc
1. Moja ocena I.Trzewiczka, Portalu, czy ich gier nie ma żadnego znaczenia (jednak mój stosunek do nich i podcastu można łatwo ocenić w historii moich postów
2. Nie twierdzę, że Trzewiczek (lub ktokolwiek inny) nie ma do czegoś prawa
3. Nie twierdzę, że opinia jest "zła" (w jakimkolwiek znaczeniu tego wyrazu)
4. To nie jest żadna krucjata przeciwko komukolwiek

Porzuciłem pomysł by w przypadku jakiejkolwiek recenzji wyrażonej przez osobę (/osoby) związane bezpośrednio z konkretną firmą z branży (bez względu czy to konkurencja czy nie) były przynajmniej opisane. To takie dmuchanie na zimne.

Wiem o tym, że zawsze wspominają kim są (stąd mój tekst "Niby na początku i tak o tym mowa"), jednak gdy ktoś poda konkretny czas/fragment (ew. pojawią się wyłącznie komentarze do tej oceny) to informacja może się "zgubić".

Moim zdaniem warto dodać te kilka wyrazów by zawsze było to w pełni jasne dla osób zupełnie zielonych w świecie "planszówkowym" + dotyczyło to zamieszczanie wszelkich podobnych treści w każdym temacie.

Chyba koniec OT

Osoby zielone w świecie planszówkowym:
- nie wejdą tutaj
- nie będą przewijać podcastu, tylko przesłuchają od początku i dowiedzą się, że to wydawca prezentuje opinię

Osoby oblatane w świecie planszówkowym wiedzą, co to znaczy 2 pionki, itd. Nie dajmy się zwariować

A do meritum: czy ktos mógłby streścić opinię z tego podcastu w kilku słowach? Że fajne, że kicha, że meh?

rattkin pisze:A do meritum: czy ktos mógłby streścić opinię z tego podcastu w kilku słowach? Że fajne, że kicha, że meh?

wg. Ignacego i Mery: Z jednej strony zaliczają ją do grupy "dobrych gier DoW", ale przez cały czas skupiają się przede wszystkim na tym, że to gra bardzo ciężka i bardzo podatna na paraliż decyzyjny, gdzie tury się mogą potwornie przeciągać, dlatego wolą nie grać w więcej niż 2 osoby.

Dzięki.

Olgierdd pisze:

rattkin pisze:A do meritum: czy ktos mógłby streścić opinię z tego podcastu w kilku słowach? Że fajne, że kicha, że meh?

wg. Ignacego i Mery: Z jednej strony zaliczają ją do grupy "dobrych gier DoW", ale przez cały czas skupiają się przede wszystkim na tym, że to gra bardzo ciężka i bardzo podatna na paraliż decyzyjny, gdzie tury się mogą potwornie przeciągać, dlatego wolą nie grać w więcej niż 2 osoby.

Co ważne (jeżeli dobrze pamiętam) tak samo opisywali Five Tribes.
Czyli kto zna tę grę to ma jakieś porównanie.

Co do:

rattkin pisze:Osoby zielone w świecie planszówkowym:
- nie wejdą tutaj
- nie będą przewijać podcastu, tylko przesłuchają od początku i dowiedzą się, że to wydawca prezentuje opinię

Osoby oblatane w świecie planszówkowym wiedzą, co to znaczy 2 pionki, itd. Nie dajmy się zwariować

A do meritum: czy ktos mógłby streścić opinię z tego podcastu w kilku słowach? Że fajne, że kicha, że meh?

To w googlu na zapytanie: Yamatai opinie lub Yamatai forum - ten wątek wyskakuje na pierwszym miejscu.
Nie wiem dlaczego osoby, które nie znają dobrze rynku, a szukają informacji o jakiejkolwiek grze miałby tu nie trafić...

Bo nie wiedzą nawet, że taka gra istnieje? Jeśli szukają informacji o grze, której jeszcze nie ma w sklepach, to znaczy, z definicji, że już nie są "osobami zielonymi".

Zdajesz sobie sprawę z faktu, że gra niedługo będzie na rynku?
A jak wyjdzie i ktoś coś usłyszy to może chcieć o tym poczytać więcej?
+ że opinie ludzi są jednym z ważniejszych elementów wpływających na podjęcie decyzję o zakupie?

Jak pisałem wcześniej - ja wolałbym wiedzieć, które oceny, opinie, czy recenzje są pisane przez osoby nie pracujące w firmach.
W tym względnie powinna być totalna przejrzystość.

Jednak to chyba nie temat na takie dyskusje - zamiast czytać o grze ludzie będą czytać czy link powienien być podpisany czy nie
Ja swoje zdanie wyraziłem, jakieś argumenty podałem, jak się nie zgadzacie to dodawać nie musicie. Jedynki za złe zachowanie Wam nie wstawię

Link to link. Na wklejającym nie spoczywa odpowiedzialność za tych, co czytać i słuchać nie potrafią i źle łączą/kojarzą fakty. Jest link do podcastu, tam jest preface, że to opinia wydawcy, wszystko gra. Niepotrzebne zamieszanie.

Ogólnie nie słuchałem 2pionków o Yamatai ale mam swoją opinię po 1 grze. Nie jest to wiele ale może kogoś przekona albo odrzuci - do wyboru

Olgierdd pisze: Wg Trzewików: to gra bardzo ciężka gra

Nie. Nie jest bardzo ciężka. Jest między średnia a lekka w moim odczucie ale my gramy w inne gry po prostu. trzewiki lubią lekko i zabawowo. Ja lubię ciężej jednak

Olgierdd pisze:Wg Trzewików: bardzo podatna na paraliż decyzyjny

Tak. Jest podatna. Nie tak bardzo jak FT ale podatna jest.

Co jeszcze?
- wykonanie i grafika świetne, śliczne i w ogóle "ach" i "och" ale... Nie lubię cienkich planszetek graczy. Może i leżą tylko na stole. Może i niczemu nie służą ale jak są to wolałbym gruby karton i tyle. Do grafik nie mam żadnych zastrzeżeń;
- gra ma ducha FT - nie jest to FT ale czuć że coś tam, gdzieś... Dlatego - jeśli ktoś miał styczność FT i mu się podobało to pewnie Yamatai też nie zawiedzie ale jak FT nie podeszło to lepiej zagrać u kolegi;
- kolejność graczy fajnie rozwiązana - bierzemy płytkę już z numerem pozycji na kolejną rundę - niby nic ale fajne to było. Zdecydowanie można sobie sporo poplanować
- zasady banalne. Po wytłumaczeniu zasad nie potrzeba żadnych innych pytań - no, czasem o nowowchodzące płytki ale to tylko tyle. Po ich wytłumaczeniu wracasz do gry bo oznaczenia są mega klarowne i nic już nie potrzebujesz pamiętać bo wszystko widać;
- podobnie jak w FT 1 gracz może mieć 4 rundy dla siebie - niektórzy to ostro krytykowali przy FT - tu jest podobnie ale to oczywiście bezsens. Taka gra. Można temu nie pozwolić i tyle. Niemniej downtime tutaj może być spory pomimo że każda runda jest w zasadzie taka sama i w miarę (to ważne słowo ) przebiega;
- w przypadku FT tego nie czułem ale... Albo Wydawca/Autor chcieli stworzyć prostszą grę albo są gotowe już dodatki i raczej jestem skłonny przyznać że są gotowe

W Planszostrefie można już zamówić w przedsprzedaży wersję EN.

Ryu pisze:gra ma ducha FT - nie jest to FT ale czuć że coś tam, gdzieś...

A o jaką grę chodzi? FT?

FT = Five Tribes

Trafia na radar. Zobaczymy jak będzie z ceną.

Hmmm... Yamatai, królowa Himiko, wyspy... Tylko ja mam skojarzenia z pierwszym Tomb Raiderem z nowej serii? Brakuje mi na okładce jeszcze umorusanej Lary Croft z łukiem w ręku...

Bo obie gry odnoszą sie do historii i mitologii japońskiej. ; ) Ale tak, tez od razu mi sie skojarzyły. Ogólnie tutaj ładnie zahaczono o tematykę w mocno eksploatowanym temacie.

I jest pierwszea plejsru publiczna rozgrywka (i albo to wina gry, albo po prezentacjach rahdo mam za duże wymagania, ale jakoś tak to to mnie nie porwało).

Witam

grał ktoś we 2 osoby ? jak gra sie sprawuje ?

Dopiero zaczęła się przedsprzedaż, także jeśli ktoś był gdzieś za granicą to może zagrał na jakimś konwencie. Inaczej nie wstrzymywałbym oddechu. Z instrukcji wygląda mi to, na proste zasady sporo głębi. Chyba trochę mniej podatne na paraliż decyzyjny niż Five Tribes. Grafiki obłędne jak to zwykle bywa u DoW. Ja czekam z niecierpliwością.

Marx pisze:Zawsze można porównać gry pod względem zawartości, a wydają się podobne, a następnie oszacować. Dodam tylko, że swego czasu 5 Tribus kupiłem za niewiele ponad 150zł, a cena już polskiej edycji, 5 Klanów, to nawet 145zł. Więcej optymizmu i oszczędności

+1
W sklepie z trójką cena, po wszystkich możliwych rabatach, to 140,20 PLN
Pozdrawiam

Banan2 pisze:

Marx pisze:Zawsze można porównać gry pod względem zawartości, a wydają się podobne, a następnie oszacować. Dodam tylko, że swego czasu 5 Tribus kupiłem za niewiele ponad 150zł, a cena już polskiej edycji, 5 Klanów, to nawet 145zł. Więcej optymizmu i oszczędności

+1
W sklepie z trójką cena, po wszystkich możliwych rabatach, to 140,20 PLN
Pozdrawiam

A nie 150?

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Toudi pisze:

Banan2 pisze:

Marx pisze:Zawsze można porównać gry pod względem zawartości, a wydają się podobne, a następnie oszacować. Dodam tylko, że swego czasu 5 Tribus kupiłem za niewiele ponad 150zł, a cena już polskiej edycji, 5 Klanów, to nawet 145zł. Więcej optymizmu i oszczędności

+1
W sklepie z trójką cena, po wszystkich możliwych rabatach, to 140,20 PLN
Pozdrawiam

A nie 150?

Po rabatach (7% + 10%), bez kosztów wysyłki.
Pozdrawiam

Wstępne wrażenia można naleźć na naszym blogu Ciekawe Gry:

Rzut okiem na „Yamataï”