Strona 2 z 3

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 09:15
autor: Ayaram
+1.

Gry planszowe istnieją dla naszej przyjemności, więc gry powinniśmy wybierać w taki sposób, by tą przyjemność maksymalizować. Koniec, kropka.

W ogóle nie czaje logiki tego forum. W chińczyka mam nie grać, bo na dzisiejsze standardy ssie, a w GOA np. muszę zagrać tylko dlatego, że to klasyk? :roll:

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 09:24
autor: crsunik
Kompletnie nie rozumiem argumentu, że koniecznie trzeba poznać pierwowzoru gier i/lub tzw. klasyki by doceniać nowe tytuły. Co ma piernik do wiatraka? Jednemu podoba się córka innemu matka. Fakt faktem ciekawym jest czasem zajrzenie do jakiejś starszej i zauważenie podobieństw itp. ale absolutnie nie jest to wymagane by czerpać radość z gry. A przecież to jest tu najważniejsze

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 09:25
autor: piton
piton pisze:Zapytam bez żadnej złośliwości - a co Ty dałeś od siebie (społeczności), że można nazywać Cię "fanem"?
Jeśli już mówimy o dawaniu czegoś od siebie - czy ktoś, kto nosi swoje gry do pubu i organizuje otwarte spotkania, zasługuje na miano fana? A jak tłumaczy ludziom gry na konwentach? Przekłada na język polski instrukcje i komponenty go gry? Prowadzi bloga/kanał na YT poświęcone planszówkom? A co, jeśli robi to wszystko, a do tzw. "klasyki" go nie ciągnie?
Chodziło mi o to, że fanem-geekiem nazywam kogoś kto jest mocno zaznajomiony z tematem, śledzi wszystko w danej dziedzinie, stara się być chodzącą encyklopedią (i czyta też o historii).
To tak jak z muzyką - jak mam jeden album to nie nazwę się fanem, skoro 10 poprzednich nie znam. Tak po ludzku to traktuję, oczywiście to moje zdanie. Jak są ludzie nazywający się fanami zespołu po posłuchaniu jednej piosenki na jutubie, OK, ja w takiej sytuacji się fanem nie nazwę.

Może temat ma trochę negatywny wydźwięk, bo dla mnie nie jest wstydem czegoś nie znać, bo gry planszowe to czysta zabawa przecież. Lekko zboczyłem z głównego tematu albo nie bardzo nawiązałem do słowa "wstyd", bo jest nie na miejscu, zgadzam się.
osobiście nie wartościuję ludzi po tym w jakie gry i w ile zagrali, bo to już by było i jest przegięcie ;)
Kogoś nie ciągnie do klasyki, spoko, ktoś nie gra w nowości - jego sprawa. Ja po prostu mam inne podejście do hobby i staram się zawsze zglebić temat od podszewki. Dla mnie entuzjasta i maniak to nie są te same pojęcia ;)
Jak ktoś poczuł się urażony, czy tam napiętnowany to przepraszam, nie miałem takich intencji.

Co do dania od siebie - przez ostatnie 8-9 lat Planszowe Opole, w którym działam, robi regularne spotkania z grami dla ludzi, uczestniczy we wszelakich imprezach na Opolszczyźnie (nie tylko planszowych). Wszystko żeby nieodpłatnie promować gry planszowe jako fajną formę spędzania czasu. Ja dołączyłem do grupy 6 lat temu i przez te 6 lat współorganizuję cykliczne (cotygodniowe/miesięczne) spotkania, wytłumaczyłem - zaprezentowałem dzieciakom i starszakom na spotkaniach setki gier, sporo ludzi wciągnąłem w hobby, udostępniam nieodpłatnie swoje gry ludziom, kolegom itd. Cośtam robię w temacie.
Ale dla mnie nie jest to wyznacznik bycia geekiem, przynajmniej w mojej interpretacji.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 09:30
autor: warlock
Ayaram pisze:+1.

Gry planszowe istnieją dla naszej przyjemności, więc gry powinniśmy wybierać w taki sposób, by tą przyjemność maksymalizować. Koniec, kropka.

W ogóle nie czaje logiki tego forum. W chińczyka mam nie grać, bo na dzisiejsze standardy ssie, a w GOA np. muszę zagrać tylko dlatego, że to klasyk? :roll:
Wiesz, można też powiedzieć, że chińczyk to klasyk, a Goa na dzisiejsze standardy ssie ;).

Ja wychodzę z prostego założenia - gra ma dawać "fun". Bez względu na to, czy to Taboo, Monopol, Puerto Rico czy Arkham Horror. Grajcie w to, co sprawia Wam i Waszym znajomym przyjemność :). Wiadomo, klasykę warto znać choćby po to, żeby wiedzieć, skąd wyewoluowały współczesne gry i z jakich rozwiązań korzystały (na zasadzie "ciekawostki" i "poszerzenia wiedzy o grach" ;). Ale przecież to, że nie znacie Pink Floyd i Black Sabbath, a słuchacie Riverside i Porcupine Tree nie czyni z Was "gorszych" fanów muzyki...

A tak w temacie - NIGDY nie gralem w Carcassonne i Ticket to Ride :mrgreen:

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 09:37
autor: cezaras
To chyba nie do końca tak :)

Oczywiście, granie ma nieść przede wszystkim radość - i nie da się odmówić racji temu stwierdzeniu (apelowi):
curiosity pisze:Ludzie - grajcie, po prostu grajcie.
i każdy może mieć swoją opinię na temat dowolnego tytułu.

Niemniej jednak sądzę, że jeżeli uważam się za geeka, to warto znać klasykę....
Tak samo jak z czytaniem książek, słuchaniem muzyki, oglądaniem malarstwa.
Może podobać mi się jedyna przeczytana książka (nikt mi tego nie odbierze), ale jeżeli czuję się geekiem czytelniczym, to jakiś kanon powinienem znać .. . A na pewno ten kanon powinien znać ktoś kto uczy polskiego...

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 10:02
autor: mikeyoski
Znowu wracamy do bezsensownych etykiet geek/niegeek. Po co to? Gra ma sprawiać przyjemność. Podobnie i z literaturą czy muzyką. Szkoda mi czasu na robienie czegoś na siłę, tylko po to żeby przypiąć sobie etykietę geeka. Wolę być zwyczajnym graczem, pikusiem planszówkowym, który nie musi na siłę przedzierać się przez klasykę. Fajnie jest ja znać, ale nic z przymusu.

Tapnięte z espiątki

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 11:31
autor: Neoptolemos
Zdecydowanie niefortunnie dobrałem temat :(

Nie chodziło mi o to, żeby się zadręczać grami, które nam się nie podobają, ale "trzeba znać". W tytuły wymienione na początku nie zagrałem ani pół raza, wiec nawet nie jestem w stanie stwierdzić, czy by mi się spodobały, czy nie. I teraz zastanawiam się, czy w przykładową Agricolę warto zagrać - bo to dobra gra i jej "następcy" tylko rozwijają ten pomysł, czy może można sobie odpuścić - bo lepiej dzisiaj zagrać w Kawernę albo Pola Arle, czy też może - w ogóle nie ma co się napinać, bo Agricola była super w czasach, gdy nikt nie słyszał o worker placement, a teraz takich gier jest na pęczki.

Temat wywołałem z dwóch powodów: chciałem się dowiedzieć, czy są takie tytuły, które warto poznać z powodu ich unikatowości/popularności/wpływu na inne gry i czy macie poczucie, że w najbardziej znane tytuły warto chociaż raz w życiu zagrać dla spróbowania (i tu widzę, że odpowiedź chyba będzie brzmieć: nie warto).

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 12:03
autor: mat_eyo
Ja staram się nadrabiać zaległości, ale dla samego siebie. Nie muszę znać gier wydanych przed moim wejściem w hobby, ale część z nich chcę poznać, daje mi radość spojrzenie na nie przez pryzmat gier młodszych. Patrząc na gry wydane przed tym, kiedy zacząłęm grać w planszówki, to chciałbym zagrać jeszcze w:
-Brass
-Battlestar Galactica
-Stone Age
-GOA
-Chaos w Starym Świecie
-Steam/Age of Steam
-Alien Frontiers

Nie ma tego dużo, prędzej czy później pewnie je dorwę ;) Jeszcze rok temu lista byłaby dłuższa, na szczęście udało się już sporo nadrobić.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 12:19
autor: tomb
Neoptolemos pisze: Temat wywołałem z dwóch powodów: chciałem się dowiedzieć, czy są takie tytuły, które warto poznać z powodu ich unikatowości/popularności/wpływu na inne gry i czy macie poczucie, że w najbardziej znane tytuły warto chociaż raz w życiu zagrać dla spróbowania (i tu widzę, że odpowiedź chyba będzie brzmieć: nie warto).
Zdecydowanie warto zagrać w gry z powodu ich unikatowości.
Można zagrać w gry popularne, choćby dla własnej ciekawości, a i nic nie stoi na przeszkodzie, by były to gry wyśmienite. I często tak jest w istocie.
Warto zagrać w gry, które wpłynęły na hobby - dla własnej przyjemności i uzupełnienia wiedzy, jeśli się ma czas i zacięcie do ogrywania "ramotek" i nie jest się "niewolnikiem" nowości.

Mam poczucie, że warto zagrać w "klasyczne" tytuły. Jest to zwykle bardzo dobrze spędzony czas.

Sam nie zagrałem jeszcze w Caylusa (zaraz nadrobię przez internet - dzięki za motywację) i Sekigaharę (jedyny musowy zakup na ten rok). Resztę "starych", a nieznanych mi tytułów, chętnie poznam przy okazji, ale ciśnienia nie ma.

PS Pisałem z perspektywy euro i karcianek, z grubsza rzecz biorąc. Możliwe, że na innych obszarach trwa nieustanny progres, ja jednak częściej obserwuję mieszanie w dawno ugotowanej zupie. Co nie znaczy, że nowości i innowacji nie ma.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 13:04
autor: warlock
Sam nie zagrałem jeszcze w Caylusa (zaraz nadrobię przez internet - dzięki za motywację)
Odpadnie Ci cała masa negocjacji i rozmów nad planszą :wink: Ale warto dla samego zapoznania się z mechaniką.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 09 sty 2017, 13:14
autor: tomb
warlock pisze:
Sam nie zagrałem jeszcze w Caylusa (zaraz nadrobię przez internet - dzięki za motywację)
Odpadnie Ci cała masa negocjacji i rozmów nad planszą :wink: Ale warto dla samego zapoznania się z mechaniką.
Chyba że przeciwnik będzie grał w tym samym pokoju na innym koncie.

W poznawaniu gier przez internet widzę same wady i dwie zalety: można ogarnąć mechanikę i jest taniej. Rzadko to robię, ale zdarza się.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 12 sty 2017, 10:12
autor: Sir_Yaro
Na BGG jest ciekawa lista której celem jest wygenerowanie top50 bazując na "top board games" z BGG. Jedyną różnicą pomiędzy tymi listami jest usunięcie tytułów które pojawiły się na rynku w ostatnich latach (odpowiednio 2,5,10,15 lat). Daje to liste na której znajdują się przeważnie dobre gry o ustabilizowanej pozycji, a już zdecydowania są to gry które przeważnie określa się mianem klasyków. :)

Dwie pierwsze listy przemawiają do mnie szczególnie mocno i trafiają bardzo dobrze w moje gusta :)

https://boardgamegeek.com/geeklist/2181 ... ngs-end-20

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 12 sty 2017, 21:42
autor: Ascalogan
piton pisze:Chodziło mi o to, że fanem-geekiem nazywam kogoś kto jest mocno zaznajomiony z tematem, śledzi wszystko w danej dziedzinie, stara się być chodzącą encyklopedią (i czyta też o historii).
Zdefiniowałeś eksperta w jakiejś dziedzinie, nie geeka :)

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 13 sty 2017, 00:30
autor: FortArt
Strasznie dziwnie te listy są zrobione. Trzy upchnięte w jedną.

Przyjemnie jednak odkryć, że w sporo z nich zagrałem lub wręcz mam.

Moja lista wstydu:
- Ryzyko
- Gra o Tron
- Steam/Age of Steam
- Tichu

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 15 sty 2017, 00:27
autor: Senaszel
mångata pisze: Dla mnie ciekawszych tematem byłoby - gry mało znane, których wstyd nie znać. Może właśnie wśród nich ktoś znalazłby dla siebie prawdziwie perełki.
Doczytałem do twojej odpowiedzi i odpowiem na nią, mimo że dopiero czytam ten temat.
Taką grą jest dla mnie Luwenheartz Klausa Taubera (tego od Osadników z Catanu). Osadnicy są ogólnie znanom i cukierkowo familijną maszynką do sprzedawania dodatków. Na ich temat raczej każdy ma swoją opinię.
Ja za najlepszą grę Taubera uważam właśnie wspaniały, prosty ale nie prostacki, zawierający wielopoziomową ultra negatywną interakcję Luwenheartz. Gra zostałą wznowiona jedynie w wersji z przyciętymi pazurkami jako Domaine a i tak nie widzę by przewijała się w dziale Handel. Gorąco polecam do spróbowania osobom lubiącym rywalizację w grach.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 15 sty 2017, 01:23
autor: Paskudnik
Senaszel pisze:Dla mnie ciekawszych tematem byłoby - gry mało znane, których wstyd nie znać. Może właśnie wśród nich ktoś znalazłby dla siebie prawdziwie perełki.
To, o czym piszecie już było tu oraz tu. :P

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 15 sty 2017, 01:38
autor: Ravn
Tak sobie mysle, ze w szeroko pojetej rozrywce nie ma czegos takiego jak "musisz to znac", chyba ze recenzujesz gry zawodowo i bierzesz za to kase, wtedy uwazam ze nalezy znac wiekszosc najpopularniejszych tytulow, a klasyki to musowo. Ale jesli nie, to gry to jest jednak rozrywka, a nie wyscigi i nikt nikogo nie bedzie zmuszal zeby kupowal i gral w cos, czego nie lubi.
Aczkolwiek z drugiej strony zawsze mi sie wydawalo i samemu tez to odczuwalem, ze jednak fan danego tematu dąży do tego, aby ten temat zglebic, poznac, zrozumiec. A skoro zagranie we wszystkie gry (nawet z danego podgatunku) nie jest mozliwe (tak jak nie jest mozliwe obejrzenie wszystkich filmow) to nalezy dobierac gry z rozwaga, czyli skupic sie na gatunku ktory lubimy i na najbardziej wartosciowych tytulach, w tym tez (albo i zwlaszcza) na klasykach. Klasyki sa pozycjami ktore z jakiegos powodu zdobyly rozglos, chwale i dobra opinie ludzi- czy to przez oryginalnosc, czy bezbledne zaimplementowanie/wykorzystanie dotychczasowych rozwiazan. Sa tez tytulami wobec ktorych ocenia sie inne, nowsze pozycje. Latwo porownac cos nowego do klasyka, ktorego generalnie powinno znac wiele osob.
Wobec tego owe klasyki sa wg mnie czyms, co kazdy fan powinien poznac (i przez poznac niekoniecznie rozumiem zagrac, choc to generalnie najlepszy sposob, ale chociazby zapoznac sie z mechanika, obejrzec recenzje czy gameplay).
Podsumowujac- nie trzeba, ale warto, zwlaszcza dla fana, a juz na pewno dla zawodowego recenzenta.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 15 sty 2017, 10:59
autor: Curiosity
Ravn pisze:gry to jest jednak rozrywka, a nie wyscigi i nikt nikogo nie bedzie zmuszal zeby kupowal i gral w cos, czego nie lubi.
Ravn pisze:klasyki sa wg mnie czyms, co kazdy fan powinien poznac
Ravn pisze:nie trzeba, ale warto, zwlaszcza dla fana
Zdecyduj się :) Albo coś się powinno poznać, albo nie powinno :P

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 15 sty 2017, 20:45
autor: Konioczynka
Neoptolemos pisze:
Dominion - miałem, ale zawsze coś innego wskakiwało na stół, a w pewnym momencie musiałem pilnie odchudzić kolekcję i sprzedałem, nie zagrawszy. Dolina Kupców wciąga mnie coraz bardziej, bardzo lubię Legendary DBG, a z ich protoplastą w sumie nie miałem do czynienia. Ciężko się mądrzyć na temat deck-bulidingu nie mając odniesienia do Dominiona.


Battlestar Galactica - o tej grze słyszałem dawno temu od znajomych, którzy w ogóle nie są wkreceni w planszówki. Chyba najbardziej znany koop ze zdrajcą, a to lubię. Tylko klimat mnie jakoś nie przekonuje.
Heh, miałem takie same tegoroczne przemyślenia.
Dominion już czeka na mnie w Ełku, tylko musze się wybrać żeby zabrać go do Warszawy i ogarać :>


A tak w ogóle, to niektórzy tu mają taką spinę jakby mieli obowiązek się odezwać w każdym nowo założonym temacie.

Co wejdę w topik, to ciągle te same narzekające gęby ... Heh

I te zarzuty, że jak ktoś chce poznać coś "klasycznego" to już nie gra dla funu bo coś musi. :lol:
Może to Wy tracicie fun w pogoni za sprawdzaniem kolejnego tasiemca, he?

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 16 sty 2017, 09:23
autor: Ardel12
Konioczynka pisze: A tak w ogóle, to niektórzy tu mają taką spinę jakby mieli obowiązek się odezwać w każdym nowo założonym temacie.[/b]
Co wejdę w topik, to ciągle te same narzekające gęby ... Heh

I te zarzuty, że jak ktoś chce poznać coś "klasycznego" to już nie gra dla funu bo coś musi. :lol:
Może to Wy tracicie fun w pogoni za sprawdzaniem kolejnego tasiemca, he?
Forumowi eksperci :) jakbyś miał wiedzieć czy coś jest dobre lub złe bez ich wkładu ?

Mam podobne odczucia. Każdy może mieć swoją zajawkę i oznajmiać, że jego gra jest grą "najmojszą", najlepszą i każdy powinien ją ograć, bo inaczej WSTYD!

Czy lista top 100 BGG powinna nas obchodzić i kazać ograć te "najlepsze" tytuły? Oczywiście, że nie. Gramy bo chcemy, jak już było zaznaczone wcześniej.

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 16 sty 2017, 09:35
autor: Bea
Konioczynka pisze: A tak w ogóle, to niektórzy tu mają taką spinę jakby mieli obowiązek się odezwać w każdym nowo założonym temacie.[/b]
Co wejdę w topik, to ciągle te same narzekające gęby ... Heh
Wolę jak ktoś narzeka niż jest złośliwy jak Ty ;)
Konioczynka pisze: I te zarzuty, że jak ktoś chce poznać coś "klasycznego" to już nie gra dla funu bo coś musi. :lol:
Może to Wy tracicie fun w pogoni za sprawdzaniem kolejnego tasiemca, he?
Chyba nie zrozumiałaś do końca tematu. Jak ktoś sam chce coś poznać, to co innego, wtedy nie musi, tylko chce. Autorowi wątku chodziło o gry które niekoniecznie chcemy poznać, a powinniśmy bo "wypada", bo to klasyki. Wiele osób po prostu wypowiedziało się tutaj, że nie maja takich gier, bo uważają że nic nie muszą. I tyle w temacie.
A co im sprawia przyjemność, to chyba nie Tobie oceniać, hę?

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 16 sty 2017, 10:34
autor: TV3
Hmm...
Mi wydźwięk tematu postu kojarzy się raczej dość humorystycznie (słowo "wstyd" traktowane z dystansem). A tu taka dyskusja :)...

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 16 sty 2017, 11:47
autor: Konioczynka
TV3 pisze:Hmm...
Mi wydźwięk tematu postu kojarzy się raczej dość humorystycznie (słowo "wstyd" traktowane z dystansem). A tu taka dyskusja :)...
Otóż to. :shock:
. Autorowi wątku chodziło o gry które niekoniecznie chcemy poznać, a powinniśmy bo "wypada", bo to klasyki.
Gdzie to wyczytałaś, bo chyba nie w tym wątku?
A, wiem gdzie. Po 5-10 postach narzucających taki wydźwięk. :(

Tak, autor wątku zmusza się do grania w klasyki.
Jak można się do czegoś zmuszać, jak się tego nie zna. Brak logiki.

Ludzie



PS. Neoptolemos
Nasze braki w grach w 80% się pokrywają to możemy coś zdziałać :D
Chcę poznać te gry, żeby mieć o nich jakieś zdanie. :shock:
Czy ktoś to zrozumie?

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 16 sty 2017, 12:21
autor: Bea
Konioczynka pisze:
. Autorowi wątku chodziło o gry które niekoniecznie chcemy poznać, a powinniśmy bo "wypada", bo to klasyki.
Gdzie to wyczytałaś, bo chyba nie w tym wątku?
Proszę:
Neoptolemos pisze:gry posiadają już pewien swoj kanon, ktorego nie wypada nie znać.
Konioczynka pisze: Jak można się do czegoś zmuszać, jak się tego nie zna. Brak logiki.

Ludzie
Proste. Chcę zagrać w Scythe, ale zmuszam się do zagrania w Carcassonne, bo nie znam a powinnam, bo to klasyk ;)

Dyskusja robi się coraz bardziej absurdalna, nie potrafisz zrozumieć, że niektórzy nie mają swoich "list wstydu"? Czy napisanie tego w tym wątku jest narzekaniem? Tak bardzo Ci to przeszkadza?

Re: Lista wstydu, czyli co każdy o grach wiedzieć powinien?

: 16 sty 2017, 12:30
autor: Neoptolemos
Bea pisze: Autorowi wątku chodziło o gry które niekoniecznie chcemy poznać
Właśnie nie chodziło mi o gry, które niekoniecznie chcemy poznać, tylko o takie, w które po prostu nigdy nie zagraliśmy (z różnych powodów), mimo że wiemy o ich istnieniu i dużej popularności.
Bea pisze: Proszę:
Neoptolemos pisze:gry posiadają już pewien swoj kanon, ktorego nie wypada nie znać.
To nie miało być stwierdzenie. Zauważ, że wcześniej napisałem: "pomyślałem ostatnio, że..." i cały wątek miał być właśnie pytaniem, czy tak właśnie jest :)

@Konioczynka - zdecydowanie! Nie przez najbliższe dwa tygodnie, ale w lutym pewnie będę szukał okazji do grania w Wawie :)