Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

mefiug pisze:Kiedys zagrywalismy sie w nie na ulicach i bylo super nawet casem mazymy ze chetnie w nie zagramy bo pamietamy jak swietnie sie wtedy bawilismy ale nikt z nas tego nie zrobi bo poprostu woli pitchcara. Mowic prosciej kiedys zachwycalismy sie MiM i kapslami bo nic innego nie mielismy.
Pitchcar to jednak takie kapsle deluxe - gra sie szybciej, nie potrzeba piaskownicy, kapsli i kredy, tylko elegancko i szybko ukladamy tor i gramy.

Gdyby nowy Talisman byl poprawiony, sensownie ulepszony - to co innego. Jednak wyglada na to, ze nie ma prawie zadnych zmian.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

kapsle są wiecznie żywe, tylko dziś nazywają się pitchcar. Żadna wersja deluxe, po prostu dostosowane do wymogów rynku. Teraz też już się sprzedaje biały papier toaletowy ;)
Awatar użytkownika
konev
Posty: 2094
Rejestracja: 22 gru 2006, 12:39
Lokalizacja: Tewkesbury (UK)

Post autor: konev »

Jak udał mi się wciągnąć żonę w planszówki (Osadnicy z Catanu, Puerto Rico itd.itp.) z sentymentu chciałem jej też pokazać MiM, jako że zagrywałem się w nią w dzieciństwie. Ściągnąłem MiM ze swojego rodzinnego miasta i zaczęliśmy grać:
- k6, lewo/prawo, przygoda
- k6, lewo/prawo, przygoda
- k6, lewo/prawo, coś innego
- k6, lewo/prawo, przygoda
Po pół godzinie zdrowy rozsądek wziął górę nad sentymentem i przerwaliśmy...

Jak ktoś chce sobie przypomnieć stare "dobre" czasy to ODDAM ZA DARMO moją MiM. Jest nieco zdewastowana, żółta i bez instrukcji, ale da się grać.
Dla swojego potomstwa nie będę trzymał tej gry (są dziesiątki lepszych), tak samo jak nie będę zmuszał moich dzieci, żeby podcierały się papierem ściernym... znaczy toaletowym, żeby tylko zobaczyły jak ich tatusiowi się żyło ;).

Odnośnie Pitchcara to chyba wersja podwórkowa kapsli była wersją deluxe :).
- kilkanaście metrów kwadratowych toru precyzyjnie narysowanego na drodze/parkingu. Ostre zakręty, długie proste, najróżniejsze przeszkody
- kapsle dobrane z najlepszych butelek oranżady, precyzyjnie obciążone woskiem, z estetyczną naklejką najlepszych kolarzy (wtedy to chyba kolarzami sie pstrykało).

Pitchar to jakaś tania (droga) podróbka ;)....
Awatar użytkownika
[rollerboy]
Posty: 19
Rejestracja: 15 lip 2007, 13:06
Lokalizacja: poznań

Post autor: [rollerboy] »

Lim-Dul pisze:Ja i tak kupię wersję angielską, bo dodatki będą się pojawiały pewnie na dwa lata przed polską wersją, a wśród znajomych promuję naukę języków - nie ma to jak uczyć się podczas grania - ja w dużej mierze właśnie w ten sposób się nauczyłem (grając na komputerze) i zostałem w końcu tłumaczem. It works!
siema dobra opcja z tym angielskim :wink: sam jestem zwolennikiem takiej metody przyjemne z pożytecznym MiM jest prostą gierką, czasami jak do stołu zasiądzie kilku doświadczonych graczy to może być śmiesznie bo wtedy wychodzą braki w interpretacji polskiego słowa a tak ogólnie to niema tam nic trudnego, jeżeli gra wyjdzie to nikomu korona z głowy nie spadnie a dzieciaki i tak będą miały pewnie 1000 innych zajawek, rynek sam się kształtuje nie mamy na niego wpływu możemy mieć tylko ewentualnie cichą nadzieje lub promować ją wśród swoich znajomych pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

OMG! Smoki zjadły wszystkie znaki przestankowe! ^^

To znaczy zaoszczędziły dwa przecinki, więc jest nadzieja, że się rozmnożą. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Earl_MW
Posty: 272
Rejestracja: 20 gru 2006, 13:13
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Earl_MW »

Lim-Dul pisze:OMG! Smoki zjadły wszystkie znaki przestankowe! ^^

To znaczy zaoszczędziły dwa przecinki, więc jest nadzieja, że się rozmnożą. ;-)
Już się mnożą, trzeci, taki maluśki, zza 'ą' nieśmiało zaczyna wystawać ;)
Łolaboga, ratuj się kto może, przy takim przyroście naturalnym już za chwileczkę, już za momencik przecinki zaleją świat!!

Earl
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

konev pisze:Odnośnie Pitchcara to chyba wersja podwórkowa kapsli była wersją deluxe :).
- kilkanaście metrów kwadratowych toru precyzyjnie narysowanego na drodze/parkingu. Ostre zakręty, długie proste, najróżniejsze przeszkody
- kapsle dobrane z najlepszych butelek oranżady, precyzyjnie obciążone woskiem, z estetyczną naklejką najlepszych kolarzy (wtedy to chyba kolarzami sie pstrykało).
Było dokładnie tak, jak piszesz! :D
Awatar użytkownika
[rollerboy]
Posty: 19
Rejestracja: 15 lip 2007, 13:06
Lokalizacja: poznań

Post autor: [rollerboy] »

Lim-Dul pisze:OMG! Smoki zjadły wszystkie znaki przestankowe! ^^

To znaczy zaoszczędziły dwa przecinki, więc jest nadzieja, że się rozmnożą. ;-)

Będzie poprawa obiecuje :wink: a w kapsle to się grało zbierałem je namiętnie kilka lat po czy wszystkie do kosza wyrzuciłem :shock: tak to jest z tymi dziećmi :wink: pozdro

ps. jade do warszawki http://warszawa2007.polcon.pl/ :) :D :lol: :wink:
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Rollerboy - mniej emotikonow, wiecej gramatyki.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Już się mnożą, trzeci, taki maluśki, zza 'ą' nieśmiało zaczyna wystawać
Łolaboga, ratuj się kto może, przy takim przyroście naturalnym już za chwileczkę, już za momencik przecinki zaleją świat!!
Nie martw się! Jeszcze nawet nie zaludniły w pełni posta rollerboya, a internet daje im właściwie nieograniczoną, ciągle zwiększającą się przestrzeń życiową. Prawie każde zdanie napisane na jakimś forum lub w mailu to potencjalne mieszkanie dla wesołej rodzinki przecinków. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

miało być o Magii i Mieczu oraz Talismanie a tu już ładny offtop wyrósł :?

wracając do mojej niefortunnej sugestii pod adresem forumowicza MichalStajszczak, to przyznaję się, że dałem ładny popis ignorancji. proszę jednak sie nie dziwić, bo jestem tu nowy a forum jest spore więc nie sposób przeczytać całości za jednym razem (stopniowo nadrabiam zaległości). cieszę sie również, że wszystko obróciło się w śmiech, bo w zasadzie było tylko śmiechu warte. a wszystkiemu winna Doda :]
sam jestem jedną z tych osób, które zaczęły swoją przygodę z grami w pionierskich czasach gier planszowych w Polsce na przełomie lat 80-tych i
90-tych, a których potem pogrążyło jakieś takie dziwne średniowiecze by teraz wrócić jako ci synowie marnotrawni w okresie małego renesansu, który zapowiada się całkiem obiecująco. z tego co zdążyłem zauważyć planszówki jakby dorosły wraz z nami i pomimo płynących lat ich atrakcyjność wcale nie maleje a wręcz przeciwnie stoi na bardzo wysokim poziomie.

no nic. pora kończyć przynudzanie i wrócić do tematu:
bazik napisał
najprosciej jakbys powiedzial od razu jaki masz finansowy biznes w tak fanatycznym zachwalaniu gry ktora sie zestarzala BARDZO kiepsko, jakby boska sie nie wydawala 15 lat temu. jesli nie masz zadnego, to sugeruje poznanie jakiejs powazniejszej ilosci nowych produkcji, bo jakos nie wierze ze dzis ciagle mozna 'platonicznie' az tak sie kochac w MiMie znajac nowe gry
wcześniej byłem podejrzewany o pracę w GW teraz o udział w wydaniu Talismanu :) ciekawe i zupełnie nietrafne. a ja po prostu mam wielki sentyment do tej gry i wierzę, że jej nowa edycja będzie bardzo popularna. przyznaję się, że nowości znam słabo i z przyjemnością zagrałbym w coś lepszego (o ile to możliwe :))
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
[rollerboy]
Posty: 19
Rejestracja: 15 lip 2007, 13:06
Lokalizacja: poznań

Post autor: [rollerboy] »

Shinue pisze:miało być o Magii i Mieczu oraz Talismanie a tu już ładny offtop wyrósł :?

wracając do mojej niefortunnej sugestii pod adresem forumowicza MichalStajszczak, to przyznaję się, że dałem ładny popis ignorancji. proszę jednak sie nie dziwić, bo jestem tu nowy a forum jest spore więc nie sposób przeczytać całości za jednym razem (stopniowo nadrabiam zaległości). cieszę sie również, że wszystko obróciło się w śmiech, bo w zasadzie było tylko śmiechu warte. a wszystkiemu winna Doda :]
sam jestem jedną z tych osób, które zaczęły swoją przygodę z grami w pionierskich czasach gier planszowych w Polsce na przełomie lat 80-tych i
90-tych, a których potem pogrążyło jakieś takie dziwne średniowiecze by teraz wrócić jako ci synowie marnotrawni w okresie małego renesansu, który zapowiada się całkiem obiecująco. z tego co zdążyłem zauważyć planszówki jakby dorosły wraz z nami i pomimo płynących lat ich atrakcyjność wcale nie maleje a wręcz przeciwnie stoi na bardzo wysokim poziomie.
Witaj, spoko grunt, że masz zajawę, resztą się nie przejmuj, musisz rozważniej dobierać słowa, by nie aktywować sępów forowych czekających na twój błąd, a że jest ich wiele, to czują się mocni gdy dopadają swoją ofiarę.

ps.pozdro dla tych, którzy zajawe mają i się a forach wypowiadają
(ale mi się zrymowało :wink: )
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

by nie aktywować sępów forowych czekających na twój błąd, a że jest ich wiele, to czują się mocni gdy dopadają swoją ofiarę
To jeden punkt widzenia. Inny punkt widzenia jest taki, że gdy wchodzi się do jakiejś nowej społeczności, to wyciera się na progu buty, a nie oczekuje się, że ludzie będą go serdecznie witali i szanowali za chamskie zachowanie i ignorancję.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

Lim-Dul pisze:
by nie aktywować sępów forowych czekających na twój błąd, a że jest ich wiele, to czują się mocni gdy dopadają swoją ofiarę
To jeden punkt widzenia. Inny punkt widzenia jest taki, że gdy wchodzi się do jakiejś nowej społeczności, to wyciera się na progu buty, a nie oczekuje się, że ludzie będą go serdecznie witali i szanowali za chamskie zachowanie i ignorancję.
- uważasz, że moje zachowanie było chamskie? starałem się dopasowywać ton moich reakcji do zaistniałych okoliczności.
- szanować kogoś lub nie za ignorancję? możesz to rozwinąć po sie pogubiłem...
... albo lepiej zakończmy te bezsensowne dyskusje, które do niczego innego nie prowadzą jak tylko do rozdrapywania z trudem gojących sie ran :(
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
Saise
Posty: 182
Rejestracja: 19 kwie 2006, 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Saise »

Pozwolę sobie powrócić na Łona Tematu.
Nowe wydanie Talismanu mnie ani grzeje, ani ziębi. Zgadzam się z "teorią sentymentu", sam bowiem darzę MiMa swoistym uczuciem - ileż to godzin zostało pożartych przez rozgrywki w to cudo. Ale nic nie trwa wiecznie. Pojawiły się nowe gry, o znacznie lepszych mechanikach, które pozwalały inaczej spojrzeć na legendarnego MiMa. Aktualnie nie sięgnąłbym po niego w żadnej sytuacji. A czwarta edycja... próba koszenia kasy na Fanatycznych Miłośnikach :]
-- Hubert 'Saise' Spala --
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9477
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

Shinue: masz szczęście, że ze swojego miasta, które (jak sam piszesz) "pogrążyło jakieś takie dziwne średniowiecze", że ludzie wciąż zachwycają się tak archaiczną grą jak Magia i miecz, trafiłeś na to renesansowe forum, na którym możesz dowiedzieć się o wielu znacznie lepszych grach :lol:
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

"wszyscy ludzie z natury dążą do tego żeby wiedzieć" jak mawiał Arystoteles. zarejestrowałem sie na tym forum by zdobywać wiedzę i dostaje tu niezłą szkołę już od pierwszego postu :)
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Powinni to wydać pod nazwą "Magia i Sentymiecz" :wink:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 613 times
Been thanked: 971 times

Post autor: Odi »

Jak wszyscy, mam wielki sentyment do MiM

Dawno temu, w okresie chinczyka, warcabów etc ta gra była absolutnym wypasem. Pamiętajmy, że gdy MiM królowala na rynku, to nie tylko wśród planszówek było ubogo, ale i komputerowe RPGi były w absolutnych powijakach. MiM nie miała konkurencji po prostu. A zestaw podstawka+miasto+podziemia+jaskinia absolutnie rządził. Zwłaszcza miasto było kapitalne... KAPITALNE!!! Te możliwości awansu w gildiach i na dworze, mnogość towarów... Miodzio. Powiem szczerze, że porównywalny klimat z MiM-Miasto, załapałem dopiero przy grze w Baldur's Gate :)

No, ale to oczywiście każdy miał takie wrażenia

Ważniejsze jest to, co było rok temu. Otóz zabrałem na wyjazd na Kaszuby podstawkę MiM - tak z sentymentu troche, trochę żeby pograć. Przez pierwsze 30 min była świetna zabawa, ale potem, z każdą chwilą napięcie spadało. Po 4 godz. dalismy sobie spokój. Znudziliśmy się po prostu.
Zaczęlismy jednak gadać o planszówkach - któs wspomniał, że PODOBNO :twisted: jest teraz boom na planszówki, i jest taka gra, która się PODOBNO :twisted: nigdy nie nudzi: Osadnicy

Po wakajcjach temat trochę odszedł na bok, w końcu zapomnieliśmy. Przynajmniej ja
Jakież było moje zdziwienie, gdy na imprezę urodzinową (styczeń br.) przynieśli mi wielkie pudło w prezencie. Otwieram - patrzę: OSADNICY!!!!
Zaczęliśmy grać - zarywaliśmy noce, dni, weekendy. Gra spodobała się absolutnie każdemu, kto zaczął w nią grać, nawet osobom, których bym nigdy nie podejrzewał o jakąkolwiek skłonność do zainteresowania tego typu rozrywką. tym sposobem powstało całkiem spore grono ludzi chetnych na planszówki

Ja zacząłem czytać to forum, wertować recenzje. Wpadłem w szał zakupowy i nabyłem kolejne gry :twisted:

No - i tym sposobem, w ciągu pół roku stałem się fanem planszówek

A wszystko dzięki temu, że zabrałem rok temu MiM na Kaszuby
Pamietajcie zatem: jak na Kaszuby, to TYLKO z MiM - nigdy nie wiadomo, jaki pomysł do głowy wpadnie... :D

Ale fakt faktem, że nowego wydania MiM to bym nie kupił
Gasin
Posty: 7
Rejestracja: 10 maja 2007, 20:04

Post autor: Gasin »

tak samo jak powyzej stalo sie z mefiugiem, dzieki mojej Magii w ktora chcial katowac non stop. A teraz stal sie planszowkowym maniakiem i kupuje pelno gier i jeszcze do tego namawia innych! :) Ogolnie w Magie trzeba zagrac.
Grzegorz973
Posty: 122
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
Lokalizacja: Kwidzyn

Post autor: Grzegorz973 »

Ogolnie w Magie trzeba zagrac.
A niby dlaczego? Jest już tyle lepszych gier przygodowych, że szkoda wydawać kasę na coś, co jest fajne "bo kiedyś to tyle godzin się nad tym spędzało panie dziejku".
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Wilk »

Geko pisze:Powinni to wydać pod nazwą "Magia i Sentymiecz" :wink:
"Magia i Smętymiecz" chyba. ;)
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

dziwi mnie to, że MiM wywołuje takie negatywne emocje u ludzi, którzy kiedyś ją lubili...
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Tu chyba nie chodzi o negatywne emocje tylko o przeciwwage dla takich bezmyslnych (moim zdaniem) opinii, ze MiM to klasyka i jest najlepsza, trzeba zagrac, swietnie sie gralo kiedys wiec swietnie i teraz, itp. - bez znajomosci nowoczesnych gier planszowych.

Wyobraz sobie, ze stoja milosnicy samochodow (ktorzy maja jakies nowe cacka) a przychodzi jakis człek i probuje im wmowic, ze Syrenka to jest to.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Post autor: Valmont »

Nataniel pisze: Wyobraz sobie, ze stoja milosnicy samochodow (ktorzy maja jakies nowe cacka) a przychodzi jakis człek i probuje im wmowic, ze Syrenka to jest to.
Jeśli nigdy nie jeździł niczym innym niż Syrenką, to można go zrozumieć. Jakbyś nadal pozostawał nieświadomy, a jedyne grami z którymi byś się zetknął - to Monopoly, Chińczyk i MiM to też byś pewnie miał na ten temat inne zdanie.

Ale właśnie dlatego należy nieść "oświaty kaganek" i uświadamiać ludzi, że istnieją na rynku lepsze, nowocześniejsze i bardziej grywalne gry..
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
ODPOWIEDZ