Muad'Dib pisze:Szczerze mówiąc ludzie mnie przerażacie. Przez ostatnie 2 tygodnie skleiłem 4 inserty i nie zauważyłem, żeby zleciało mi na tym nie wiadomo ile czasu
Co prawda nie były to "kobyły" typu Scythe ale poświęciłem na każdy 10-20 minut, akurat przed snem.
No i spoko, że ci dobrze idzie i masz się czym pochwalić, ale nie mierz wszystkich swoją miarą. Może jesteś uzdolniony plastycznie, może lubisz zapach kleju.
Moim zdaniem, jak ktoś chce sprzedawać produkt wart więcej niż sama gra, a laik musi poświęcić jeszcze czas na jego złożenie (a nie każdy ma do tego zdolności) - to jednak nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie. Jak wspominałem - Wolę samemu sobie wtedy wyciąć i kilkukrotnie zaoszczędzić koszty. Przecież jak kupuje wkładkę do samodzielnego sklejenia - to oszczędzam czas tylko na wycince (dla mnie np. projektowanie jest bardzo proste, a jak widać po powyższych wpisach - niektórym akurat ta część roboty sprawia najwięcej trudności). Nie wiem dlaczego niektórym tak trudno pojąć, że są osoby które wolą dopłacić i wezwać fachowca do naprawy kranu, bo nie radzą sobie najlepiej z hydrauliką.
Muad'Dib pisze:Sorry za offtopic ale ręce opadają jak to czytam.
Dzięki za podzielenie się tą informacją. Dobrze, że nic innego nie opada, bo wtedy można zacząć się martwić. A ręce zawsze można przykleić do sufitu, wtedy nie będą opadać.
Sir_Yaro pisze:Ostatnio wycinam takie inserty laserem w płytach kartonowo-piankowych (FOAM-X).
Też polecam to rozwiązanie. Wprawdzie przestałem już robić własne inserty, ale to chyba jest obecnie najwygodniejszy materiał. Ostatnio jednak przychylam się do rozwiązań, które podpatrzyłem w Meplu - Organizer np. Patrol + combiboxy i do tego uzupełnienie gąbką. Szybko i tanio. Może nie jest to przesadnie estetyczne, ale na pewno tanie i wygodne.
. A sklejenie czegoś takiego jak insert nie wątpię, że skończyło by się stworzeniem skrzyżowania systemu kanalizacji z drzewem tropikalnym. 
Nawet już wyciętego. Słowem totalne upośledzenie. Ale jednocześnie byli uzdolnieni w innych dziedzinach.
) ale są ludzie którzy tego totalnie nie ogarniają, a jest jeszcze więcej takich którzy tylko myślą, że tego nie potrafią.
(chyba, że idziesz na żywioł) i są mniej wytrzymałe (mniejsza powierzchnia klejenia).