Klany Kaledonii / Clans of Caledonia (Juma Al-JouJou)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
To może niech tylko instrukcję przetłumaczą i będzie git 

Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Marx
- Posty: 2450
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 67 times
- Been thanked: 24 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
A w którym miejscu pisałem cokolwiek o przekładzie jako przeszkodzie?Sir_Yaro pisze:własnie obejrzałem grę i nie bardzo rozumiem co wy chcecie tłumaczyć. przeciez tam tylko instrukcja jest po angielsku a reszta jest obrazkowaMarx pisze:Szansa zawsze jest, ale jeden z wydawców stwierdził, że to bardzo duże euro i wydanie nie bedzie ekonomiczne. Moze zatem jakies "drobniejsze" wydawnictwo i moze na platformie wspieram.to ?


- ArnhemHorror
- Posty: 527
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 372 times
- Been thanked: 170 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Gizmoo pisze:(...) dla mnie to najlepsze euro z "cięższego sortu"
Nie przesadzałbym z wagą CoC. Wg BGG wynosi ona 3.38, a więc podobnie jak Troyes (3.46), które przecież doczekało się polskiej edycji. Ciężką nazwałbym prędzej twórczość Lacerdy, niż te dwie gry. Nie twierdzę, że czyni to automatycznie łakomy kąsek dla ewentualnego polskiego wydawcy (siła przebicia Troyes jest dużo większa z racji samego chociaż rankingu BGG), ale nie chciałbym, żeby osoby czytające ten wątek odniosły moim zdaniem błędne wrażenie, że Clans of Caledonia to jakiś niesamowicie ciężki tytuł. Sam dałbym tej grze trójeczkę (np. taki Orlean to wg mnie 2.5, a Keyflower 3.5).Marx pisze:(...) nie wiem czy ciezkie euro w wysokiej cenie sie sprzeda.
Zgodzę się, że na początku liczba możliwych akcji może przytłaczać nowych graczy, ale gra premiuje dobieranie kontraktów już od pierwszej rundy, co trochę ułatwia uniknąć paraliżu. W początkowej strategii bardzo mogą pomóc też porady dotyczące każdego z klanów zawarte w instrukcji. Fajny pomysł, chociaż z niego nie skorzystaliśmy, a i tak daliśmy radę.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Ktoś planuje zrobić tłumaczenie instrukcji 

Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Ardel12
- Posty: 3998
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1362 times
- Been thanked: 2860 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Udało mi się zagrać w ten weekend na GameFest partyjkę trzy osobową. Ogólne wrażenia wszystkich graczy były bardzo dobre. Spodobało nam się świetne wykonanie, wielość strategii, zróżnicowane punktowanie w każdej rundzie i ciekawa punktacja końcowa(za osady oraz eksport). Gra świetnie łączy wiele mechanik jak handel surowcami na rynku czy lekki area control. Na plus i to duży trzeba zaliczyć liczbę elementów zmieniających się z partii na partię. Cele na rundę przypominają mi mechanicznie te z wyspy sky a schodzenie z elementów z planszetki w celu odblokowania nowych bonusów oczywiście Scythe(którego nie lubię). W trzy osoby czułem momentami brak miejsca na rozwój lub wyścig o konkretne pola.
Minusów na razie brak.
Minusów na razie brak.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Duży minus to oczywiście cena, ponad dwieście złotych to jednak dużo.
Trzeba spolszczyć tę cenę

Trzeba spolszczyć tę cenę

Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
-
- Posty: 3511
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 1375 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Zagrałem wreszcie po usłyszeniu tyle dobrego i muszę się zgodzić, że solidny tytuł
Nie podobają mi się trochę 2 mechaniki: drożejące kontrakty i zmienna wartość towarów importowych.
To, że kontrakty drożeją jestem w stanie zrozumieć, chodzi o premiowanie osób, które robią je wcześniej. Przez to jednak, że jest to robione przez wyższy koszt, a nie jakąś pozytywną zachętę, jest to trochę negatywnie odbierane przez graczy. Wszyscy przy stole mówili "o jezu, 15 hajsu za kontrakt co za beznadzieja". Nie wiem czy z psychologicznego punktu widzenia zmiana tego na pozytyw bardziej niż koszt nie byłaby przyjemniejsza w grze.
Jeżeli chodzi o 3/4/5 punktów z towarów to dla mnie ten system po prostu nie działa. Skończyliśmy z 2 towarami na remisie (który jest rozstrzygany w trochę dziwny sposób) a trzeci towar jedno pole za. Kompletnie nie czułem że mam kontrolę nad tym co się dzieje z tymi towarami i największy absurd był taki, że nie wypełnienie mojego kontraktu dałoby mi chyba więcej punktów na końcu niż jego wypełnienie
Wyniki pierwszych 3 miejsc przy grze na 4 osoby były 143/139/137 i jakakolwiek zmiana na tym torze totalnie by je przetasowała.

To, że kontrakty drożeją jestem w stanie zrozumieć, chodzi o premiowanie osób, które robią je wcześniej. Przez to jednak, że jest to robione przez wyższy koszt, a nie jakąś pozytywną zachętę, jest to trochę negatywnie odbierane przez graczy. Wszyscy przy stole mówili "o jezu, 15 hajsu za kontrakt co za beznadzieja". Nie wiem czy z psychologicznego punktu widzenia zmiana tego na pozytyw bardziej niż koszt nie byłaby przyjemniejsza w grze.
Jeżeli chodzi o 3/4/5 punktów z towarów to dla mnie ten system po prostu nie działa. Skończyliśmy z 2 towarami na remisie (który jest rozstrzygany w trochę dziwny sposób) a trzeci towar jedno pole za. Kompletnie nie czułem że mam kontrolę nad tym co się dzieje z tymi towarami i największy absurd był taki, że nie wypełnienie mojego kontraktu dałoby mi chyba więcej punktów na końcu niż jego wypełnienie

-
- Posty: 181
- Rejestracja: 27 sie 2015, 12:51
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 7 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
W mojej drugiej partii również udało się zremisować na 2 surowcach, ale tym razem zyskałem kilka punktów, a nie straciłem. Byłoby to satysfakcjonujące, gdybym to ja do tego doprowadził, a nie przypadkowo ktoś inny. Generalnie gra bardzo mi się podobała podczas pierwszej partii do 4 rundy, ale wyżej wymieniona bezsilność wobec zmieniających się ilości towarów popsuły ogólne wrażenie z gry.Fojtu pisze:Jeżeli chodzi o 3/4/5 punktów z towarów to dla mnie ten system po prostu nie działa. Skończyliśmy z 2 towarami na remisie (który jest rozstrzygany w trochę dziwny sposób) a trzeci towar jedno pole za. Kompletnie nie czułem że mam kontrolę nad tym co się dzieje z tymi towarami i największy absurd był taki, że nie wypełnienie mojego kontraktu dałoby mi chyba więcej punktów na końcu niż jego wypełnienieWyniki pierwszych 3 miejsc przy grze na 4 osoby były 143/139/137 i jakakolwiek zmiana na tym torze totalnie by je przetasowała.
- ChlastBatem
- Posty: 1650
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Dla mnie gra jest bardzo przeciętna. Na pewno gorsza niż Terra Mystica. Głównie przeszkadza mi fakt, że wszystko rozbija się o walutę. Każdy budynek wymaga kasy, kupienie kontraktu wymaga kasy, inne surowce również można załatwić za pomocą monet. Przez to gra nie wywiera żadnej presji na graczu, brakuje krótkiej kołderki. Bo jak zabraknie gotówki to zawsze można coś zhandlować na rynku lub zrobić pass szybciej, aby jeszcze więcej zarobić.
Wspomniane punktowanie za importowane towary (3/4/5 pkt.) to największa bolączka tej gry, gdyż jest to totalnie losowe i niemożliwe do kontrolowania. Czasem faktycznie nie opłaca się realizować kontraktu. Do tego kontrakty wychodzą losowo, a ich rotacja nie jest zbyt spora. Czasem silniczek na sery się nie sprawdza... ale wtedy idziesz na ryneczek i kupujesz co potrzeba. Czyli wynika z tego, że wszystko jest jakieś mało znaczące? Nie ma tutaj poważnych decyzji. Natomiast liczenie gdzie zarobię o 1 czy 2 pieniążki więcej nie sprawia mi satysfakcji.
Podliczania za największą sieć wiosek jest bardzo na siłę i mało czytelne. Nie chcieli ściągać zbyt mocno od TM to zrobili jakąś dziwaczną zasadę, aby było bardziej oryginalnie.
Póki co jestem zawiedziony. Chętnie zagram więcej ale nie wiem czy się uda skoro na półce leży świetna TM i na horyzoncie Gaja Projekt.
Wspomniane punktowanie za importowane towary (3/4/5 pkt.) to największa bolączka tej gry, gdyż jest to totalnie losowe i niemożliwe do kontrolowania. Czasem faktycznie nie opłaca się realizować kontraktu. Do tego kontrakty wychodzą losowo, a ich rotacja nie jest zbyt spora. Czasem silniczek na sery się nie sprawdza... ale wtedy idziesz na ryneczek i kupujesz co potrzeba. Czyli wynika z tego, że wszystko jest jakieś mało znaczące? Nie ma tutaj poważnych decyzji. Natomiast liczenie gdzie zarobię o 1 czy 2 pieniążki więcej nie sprawia mi satysfakcji.
Podliczania za największą sieć wiosek jest bardzo na siłę i mało czytelne. Nie chcieli ściągać zbyt mocno od TM to zrobili jakąś dziwaczną zasadę, aby było bardziej oryginalnie.
Póki co jestem zawiedziony. Chętnie zagram więcej ale nie wiem czy się uda skoro na półce leży świetna TM i na horyzoncie Gaja Projekt.
- AkitaInu
- Posty: 4140
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 37 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
1. Ja szczerze mówiąc nie rozumiem zarzutów że kontrakty są losowe.
- doskonale widać kto ma jakie kontrakty, jakie wypełni w najbliższym czasie i ile jest jakiego surowca.
- nawet jeżeli coś nam nie wyjdzie i dostaniemy za surowiec 3/4 a nie 5 punktów to doskonale widzieliśmy że inni też tłuką ten sam surowiec. Można spokojnie wybrać coś innego
- jak nie ma kontraktów na planszy takich jakie chcemy (ale jest ich 8 więc nie mało) to zawsze możemy dostać bonus z planszy gracza
Także tutaj .. hmmm no naprawde nie rozumiem jak można zarzucić losowość kontraktów. Graliśmy w 4 osoby, nikt nie miał uczucia że nie ma kontroli nad kontraktami.
2. Rynek.
Owszem, można kupić jak czegoś nie mamy ale jest drogo. Możemy sprzedać ale jak inni nie będą kupować to sprzedawanie nam nic nie da.
3. punktacja za osadę
tutaj jest przejżyście, można to szybko policzyć, sprawdzić kogo można przyblokować itp itd. Co w tym trudnego?
Ale ale, mi terra mystica nie siadła za bardzo co też może mówić o moich gustach
CHociaż nie uważam caledonii za grę słabą ale też nie za świetną.
Martwi mnie kilka rzeczy
- zawsze będe zaczynał od woodcuterów/minerów. Inaczej się praktycznie nie opłaca. Kase trzeba mieć i tyle
- Liczyłem na troche większą różnicę w strategiach między klanami. Przy grze 4 osobowej widocznie inna (może bardziej "ukierunkowana") byłą strategoa kolegi który sprzedawał mleko za 8 kasy. Tak naprawde wydawało mi się to podczas gry dużo lepsze niż mój klan który zaczynał z 3 chłopkami zamiast 2 i miał większy zasięg. Ale może źle nim zagrałem
- No i koniec końcow - czy te rozgrywki po prostu nie będą do siebie zbyt podobne po 5-7 grach
Ale grało się spoko, gierka fajnie przemyślana i dająca fun.
- doskonale widać kto ma jakie kontrakty, jakie wypełni w najbliższym czasie i ile jest jakiego surowca.
- nawet jeżeli coś nam nie wyjdzie i dostaniemy za surowiec 3/4 a nie 5 punktów to doskonale widzieliśmy że inni też tłuką ten sam surowiec. Można spokojnie wybrać coś innego
- jak nie ma kontraktów na planszy takich jakie chcemy (ale jest ich 8 więc nie mało) to zawsze możemy dostać bonus z planszy gracza
Także tutaj .. hmmm no naprawde nie rozumiem jak można zarzucić losowość kontraktów. Graliśmy w 4 osoby, nikt nie miał uczucia że nie ma kontroli nad kontraktami.
2. Rynek.
Owszem, można kupić jak czegoś nie mamy ale jest drogo. Możemy sprzedać ale jak inni nie będą kupować to sprzedawanie nam nic nie da.
3. punktacja za osadę
tutaj jest przejżyście, można to szybko policzyć, sprawdzić kogo można przyblokować itp itd. Co w tym trudnego?
Ale ale, mi terra mystica nie siadła za bardzo co też może mówić o moich gustach

Martwi mnie kilka rzeczy
- zawsze będe zaczynał od woodcuterów/minerów. Inaczej się praktycznie nie opłaca. Kase trzeba mieć i tyle
- Liczyłem na troche większą różnicę w strategiach między klanami. Przy grze 4 osobowej widocznie inna (może bardziej "ukierunkowana") byłą strategoa kolegi który sprzedawał mleko za 8 kasy. Tak naprawde wydawało mi się to podczas gry dużo lepsze niż mój klan który zaczynał z 3 chłopkami zamiast 2 i miał większy zasięg. Ale może źle nim zagrałem

- No i koniec końcow - czy te rozgrywki po prostu nie będą do siebie zbyt podobne po 5-7 grach

Ale grało się spoko, gierka fajnie przemyślana i dająca fun.
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Jako że mam całą 1 partię za sobą (w piątek kolejna) to też dodam od siebie kilka rzeczy.
1. Również nie rozumiem zarzutu wobec kontraktów. CoC to w zasadzie średniej ciężkości euro, jak np. Marco Polo - tam też są kontrakty i też są losowe. Nie przypominam sobie jakiś zarzutów pod tym kątem. Mało tego, w ciężkich grach jak Kanban losowe też są projekty aut, na mniejszą liczbę graczy nawet kontrakty (każdy daje po 1 a resztę uzupełnia się losowo), w Lisboa losowe są cele... W CoC masz wybór i to dość spory a przy tej "wadze" gry wg mnie zupełnie wystarczający.
2. Punktowanie za największą osadę na końcu - nie wiem gdzie tu problem. W naszej partii nawet udało się blokować 2 graczy co by nie szaleli za bardzo
3. Nie wiem co z zarzutem "czy te rozgrywki po prostu nie będą do siebie zbyt podobne po 5-7 grach" - tego też się boję ale to po prostu trzeba ograć i się dowiedzieć. Może tak, może nie...
4. Dodam swój "zarzut" - nie wiem co z grą na 2 os. czy czasem nie będzie za "luźno" na planszy ale to muszę kiedyś sprawdzić bo na 4graczy było wystarczająco ciasno
5. Odnośnie wydania - śliczne.
No i podsumowując... Nie ma tragedii. Nie ma objawienia. Wg mnie po 1 grze - solidne i ciekawe euro. Na pewnie nie sprzedam bo ciekawi mnie te 9 klanów i spróbować przynajmniej raz zagrać każdym. Czy różnice między nimi będą na tyle duże żeby gra wyglądała inaczej to nie wiem. "Siłę" każdego klanu też ocenię jak pogram. Po 1 partii staram się nie oceniać balansu więc tutaj też się nie wypowiem.
1. Również nie rozumiem zarzutu wobec kontraktów. CoC to w zasadzie średniej ciężkości euro, jak np. Marco Polo - tam też są kontrakty i też są losowe. Nie przypominam sobie jakiś zarzutów pod tym kątem. Mało tego, w ciężkich grach jak Kanban losowe też są projekty aut, na mniejszą liczbę graczy nawet kontrakty (każdy daje po 1 a resztę uzupełnia się losowo), w Lisboa losowe są cele... W CoC masz wybór i to dość spory a przy tej "wadze" gry wg mnie zupełnie wystarczający.
2. Punktowanie za największą osadę na końcu - nie wiem gdzie tu problem. W naszej partii nawet udało się blokować 2 graczy co by nie szaleli za bardzo

3. Nie wiem co z zarzutem "czy te rozgrywki po prostu nie będą do siebie zbyt podobne po 5-7 grach" - tego też się boję ale to po prostu trzeba ograć i się dowiedzieć. Może tak, może nie...
4. Dodam swój "zarzut" - nie wiem co z grą na 2 os. czy czasem nie będzie za "luźno" na planszy ale to muszę kiedyś sprawdzić bo na 4graczy było wystarczająco ciasno

5. Odnośnie wydania - śliczne.
No i podsumowując... Nie ma tragedii. Nie ma objawienia. Wg mnie po 1 grze - solidne i ciekawe euro. Na pewnie nie sprzedam bo ciekawi mnie te 9 klanów i spróbować przynajmniej raz zagrać każdym. Czy różnice między nimi będą na tyle duże żeby gra wyglądała inaczej to nie wiem. "Siłę" każdego klanu też ocenię jak pogram. Po 1 partii staram się nie oceniać balansu więc tutaj też się nie wypowiem.
- mat_eyo
- Posty: 5717
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 1480 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Wczoraj w końcu zagrałem pierwszy raz. Może oczekiwałem zbyt wiele, ale na razie jest to rozczarowanie. Na pewno będę chciał pograć jeszcze, ale gra mnie nie oczarowała.
Duch TM jest w ekspansji i żegludze zwiększającej zasięg. Całość opiera się na kasie i niestety rozwój przyrostu pieniędzy w pierwszej rundzie wydaje się być koniecznością. Owszem, można zamiast tego stawiać budynki produkujące surowce, ale w następnych rundach zabraknie kasy i będzie trzeba pozyskiwać ją z wyprodukowanych surowców, których zabraknie wtedy do realizacji kontraktów.
Spodziewałem się gry ekonomicznej, w której będzie wiele źródeł punktów. Dostałem grę o realizowaniu kontraktów. Mogę iść mocno w kasę i kupować potrzebne surowce, mogę stawiać budynki produkcyjne i w ten sposób pozyskiwać potrzebne surowce, ale na końcu zawsze robię za nie kontrakty, bo tylko to daje punkty. Dodatkowo ta punktacja jest dziwna. Kontrakty faktycznie są jawne i wiadomo, kto w co idzie. Jednak jak to powstrzymać? Ktoś jest na tyle odważny, żeby zapłacić pieniądze i wziąć kontrakt, którego nie może zrealizować tylko po to, żeby podebrać go przeciwnikowi? Nie mówiąc o tym, że robienie hajsu i kupowanie potrzebnych surowców jest dużo bardziej elastyczne, niż produkowanie zasobów. Wątek kontraktów niech zakończy stwierdzenie, że wczorajszy zwycięzca miał 140 punktów, z czego 101 pochodziło z kontraktów. Dodam, że tenże gracz miał również najwięcej punktów zebranych za cele podczas gry - 19.
Następną partię chyba poświęcę na testy, stawiając szybko samych robotników by generować dużo pieniędzy i ewentualnie dostawiać zwierzęta na mięso, którego nie można kupić. Cała reszta zasobów kupowana z rynku. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Duch TM jest w ekspansji i żegludze zwiększającej zasięg. Całość opiera się na kasie i niestety rozwój przyrostu pieniędzy w pierwszej rundzie wydaje się być koniecznością. Owszem, można zamiast tego stawiać budynki produkujące surowce, ale w następnych rundach zabraknie kasy i będzie trzeba pozyskiwać ją z wyprodukowanych surowców, których zabraknie wtedy do realizacji kontraktów.
Spodziewałem się gry ekonomicznej, w której będzie wiele źródeł punktów. Dostałem grę o realizowaniu kontraktów. Mogę iść mocno w kasę i kupować potrzebne surowce, mogę stawiać budynki produkcyjne i w ten sposób pozyskiwać potrzebne surowce, ale na końcu zawsze robię za nie kontrakty, bo tylko to daje punkty. Dodatkowo ta punktacja jest dziwna. Kontrakty faktycznie są jawne i wiadomo, kto w co idzie. Jednak jak to powstrzymać? Ktoś jest na tyle odważny, żeby zapłacić pieniądze i wziąć kontrakt, którego nie może zrealizować tylko po to, żeby podebrać go przeciwnikowi? Nie mówiąc o tym, że robienie hajsu i kupowanie potrzebnych surowców jest dużo bardziej elastyczne, niż produkowanie zasobów. Wątek kontraktów niech zakończy stwierdzenie, że wczorajszy zwycięzca miał 140 punktów, z czego 101 pochodziło z kontraktów. Dodam, że tenże gracz miał również najwięcej punktów zebranych za cele podczas gry - 19.
Następną partię chyba poświęcę na testy, stawiając szybko samych robotników by generować dużo pieniędzy i ewentualnie dostawiać zwierzęta na mięso, którego nie można kupić. Cała reszta zasobów kupowana z rynku. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
- AkitaInu
- Posty: 4140
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 37 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
104 punkty za kontrakty ... hmm no całkiem sporo choć po pierwszej partii nie wyobrażam sobie tyle zebrać
za mało czasu
Ale z drugiej strony ja miałem o ile dobrze pamiętam, 54 punkty glory i 44 punkty za surowece więc też prawie tyle. Same kontrakty nie dały mi jakos specjalnie dużo.
Hmm a możesz napisać jak dokładnie wyglądała punktacja za kontrakty? Jak nie pamiętasz to może jakoś orientacyjnie

Ale z drugiej strony ja miałem o ile dobrze pamiętam, 54 punkty glory i 44 punkty za surowece więc też prawie tyle. Same kontrakty nie dały mi jakos specjalnie dużo.
Hmm a możesz napisać jak dokładnie wyglądała punktacja za kontrakty? Jak nie pamiętasz to może jakoś orientacyjnie

- mat_eyo
- Posty: 5717
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 1480 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Punktacja zwycięzcy:AkitaInu pisze:Hmm a możesz napisać jak dokładnie wyglądała punktacja za kontrakty? Jak nie pamiętasz to może jakoś orientacyjnie
Pomyliłem się, były to 93 punkty, nadal strasznie dużo. 11 za chmiel, 56 za bawełnę (14*4), 5 za tytoń (1*5), 9 za trzcinę cukrową (3*3), 12 za najwięcej kontraktów. Co zabawne wszyscy gracze mili po tyle samo wyeksportowanych dóbr (poza chmielem), czyli 18.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4763
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Rumia
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 936 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
To już któryś z brzegu wątek, w którym ludzie po jednej / dwóch partiach mówią o wygrywających / dominujących strategiach. Do gier, który były testowane setki razy. Jakoś nie jestem w stanie tego ogarnąć. Albo mamy na forum geniuszy, którzy średnio-ciężkie tytuły rozgryzają w trymiga, albo... trochę pokory i może trzeba zagrać więcej, nim się podobne zarzuty wysunie.
Może zagram niedługo i zweryfikuję, ale ja rzadko (nigdy?) dochodzę do podobnych wniosków.
Może zagram niedługo i zweryfikuję, ale ja rzadko (nigdy?) dochodzę do podobnych wniosków.
Sprzedam nic
- mat_eyo
- Posty: 5717
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 1480 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
To już kolejny wątek, w którym jak widać nie można swojego zdania wyrazić. Masa ludzi pyta i czeka na jakieś wrażenia z rozgrywki, więc się nimi dzielę. Nauczony doświadczeniem okraszam je zwrotami typu "po jednej partii" i "muszę pograć więcej", ale jak widać to za mało. Co ciekawe, kiedy po pierwszej partii w Pulsara napisałem, że "różne źródła punktów wydają się być zbalansowane" to nikt nie podniósł larum, że jak mogę to oceniać po jednej grzeBartP pisze:To już któryś z brzegu wątek, w którym ludzie po jednej / dwóch partiach mówią o wygrywających / dominujących strategiach.

Żeby było jasne, mi w Clansach nie przeszkadza to, że kontrakty są punktowane tak, a nie inaczej. Bardziej boli mnie fakt, że nie ma innego źródła punktów, dodatkowo łańcuchy produkcyjne są bardzo krótkie. Spodziewałem się po prostu innej gry. Teraz muszę siąść do drugiej partii ze świadomością, że to jest gra o robieniu kontraktów i zobaczymy, jak to wyjdzie.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4763
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Rumia
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 936 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Nikt nie narzekał na stwierdzenia, że gra wydaje się zbalansowana, bo tego się od niej oczekuje. Niezbalansowane eurgry to jednak mniejszość i powód do wytykania palcami. Generalnie gra zepsuta, niewarta niczyjej uwagi.
Oczywiście możliwe, że gry są jednowymiarowe, czyli mają jeden główny sposób na zdobywanie punktów zwycięstwa, a pozostałe są mało znaczące. Wtedy, prawdę mówiąc, od intencji projektanta lub wydawcy zależy, czy należy to traktować jako dominującą strategię (źle) czy cechę gry (dobrze). Są gry, w których nie warto specjalizować się w jednym sposobie, bo został on zaprojektowany jako dodatkowe punkty, a nie główne. Dlatego poniekąd rozumiem, o co ci chodzi. Z drugiej zaś strony Twój post jest trochę mylący moim zdaniem, bo trudno wyczuć granicę między "rozminęła się z moimi oczekiwaniami" a "gra ma dominującą strategię".
Oczywiście możliwe, że gry są jednowymiarowe, czyli mają jeden główny sposób na zdobywanie punktów zwycięstwa, a pozostałe są mało znaczące. Wtedy, prawdę mówiąc, od intencji projektanta lub wydawcy zależy, czy należy to traktować jako dominującą strategię (źle) czy cechę gry (dobrze). Są gry, w których nie warto specjalizować się w jednym sposobie, bo został on zaprojektowany jako dodatkowe punkty, a nie główne. Dlatego poniekąd rozumiem, o co ci chodzi. Z drugiej zaś strony Twój post jest trochę mylący moim zdaniem, bo trudno wyczuć granicę między "rozminęła się z moimi oczekiwaniami" a "gra ma dominującą strategię".
Sprzedam nic
- mat_eyo
- Posty: 5717
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 1480 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Ja nie napisałem o kontraktach jako dominującej strategii. Ja napisałem o nich jako o sednie gry, bo tam innych źródeł dużych punktów nie ma, kontraktów nie można nie robić. Napisałem, że odpuszczenie budynków produkcyjnych na rzecz tych generujących kasę może być dobrą strategią i chcę jej w następnej partii spróbować. Nigdzie nie napisałem, że to jest jedyna słuszna drogaBartP pisze:Z drugiej zaś strony Twój post jest trochę mylący moim zdaniem, bo trudno wyczuć granicę między "rozminęła się z moimi oczekiwaniami" a "gra ma dominującą strategię".


Uważam też, że bardzo wyraźnie napisałem, że oczekiwałem innej gry i dzielę się przemyśleniami po pierwszej partii. Jednak nawet odkładając na bok moje niespełnione oczekiwania, w grze już widzę elementy, które nie do końca mi się podobają, np. krótkie łańcuchy produkcyjne. To nie jest wada gry, to jest jej cecha i to zestawiona z moim gustem.
- Apos
- Posty: 1298
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1200 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Interesujące statystyki z BGG dotyczące CoC.
https://boardgamegeek.com/geeklist/2336 ... ember-2017
https://boardgamegeek.com/geeklist/2294 ... ng-tracker
Clans of Caledonia jest jedną z najbardziej popularnych i najwyżej ocenianych gier Essen 2017 na BGG. 3 miejsce w ilości rozegranych partyjek w Listopadzie oraz Geekrating wyższy niż Gaia, Pandemic Legacy Season 2, Queendomino, Rajas of the Ganges i inne.
Mam ciche nadzieje, że przełoży się to na polskie wydanie wśród, któregoś z naszych rodzimych wydawców
.
https://boardgamegeek.com/geeklist/2336 ... ember-2017
https://boardgamegeek.com/geeklist/2294 ... ng-tracker
Clans of Caledonia jest jedną z najbardziej popularnych i najwyżej ocenianych gier Essen 2017 na BGG. 3 miejsce w ilości rozegranych partyjek w Listopadzie oraz Geekrating wyższy niż Gaia, Pandemic Legacy Season 2, Queendomino, Rajas of the Ganges i inne.
Mam ciche nadzieje, że przełoży się to na polskie wydanie wśród, któregoś z naszych rodzimych wydawców

Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Niech ktoś ogłosi że to wyda, zanim wszyscy zainteresowani kupią angielskie wydanie...
- Gizmoo
- Posty: 4404
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3131 times
- Been thanked: 3058 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Właśnie to jest problem niewysokiej sprzedaży polskich edycji - Ci, którym zależało na posiadaniu własnego egzemplarza - już dawno kupili wydanie oryginalne. Zatem - im szybciej - tym lepiej dla potencjalnego wydawcy. Lacerta?Nadis pisze:Niech ktoś ogłosi że to wyda, zanim wszyscy zainteresowani kupią angielskie wydanie...

P.S. Ta gra mi się tak spodobała, że chętnie chciałbym mieć na półce swój egzemplarz. Problem polega na tym, że grę mają już dwie grupy moich znajomych, a po co się dublować z egzemplarzami?


- Trolliszcze
- Posty: 4785
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
E, gruba przesada. Choćby ostatnio Rebelowi chciało się po sześciu latach wydać grę niezależną językowo, do której przez cały ten czas miał na własnej stronie polską instrukcję (Zamki Burgundii). Takie przykłady można by mnożyć aż do znudzenia.Gizmoo pisze:Właśnie to jest problem niewysokiej sprzedaży polskich edycji - Ci, którym zależało na posiadaniu własnego egzemplarza - już dawno kupili wydanie oryginalne. Zatem - im szybciej - tym lepiej dla potencjalnego wydawcy. Lacerta?
- Ink
- Administrator
- Posty: 2856
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 207 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
Rzucam okiem na Klany w ramach GF Essen Express.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
- mat_eyo
- Posty: 5717
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 1480 times
- Kontakt:
Re: Clans of Caledonia (Karma Games)
No cóż, za mną druga rozgrywka i muszę przyznać, że jest zdecydowanie lepiej. Duża w tym zasługa kafelka portu, który punktował za ulepszenia. Jednak nawet bez niego byłoby lepiej, bo po prostu zrozumiałem kilka rzeczy. Nadal ogromna część punktów pochodzi z kontraktów, w drugiej rozgrywce było to od 50 do prawie 80 procent całego wyniku, z reguły wychodzi około 2/3. Pisząc wcześniej o łańcuchach produkcyjnych nie wziąłem pod uwagę gotówki. Ją też trzeba najpierw "wyprodukować" i można jej używać pozyskiwania zasobów w równym stopniu, co ich produkowania. Co więcej, na samej produkcji daleko nie zajedziemy, handel wydaje się być nieodzowny. Obecnie jedyna bolączka to klany, które (oczywiście wstępnie, po dwóch partiach) wydają się dzielić na lepsze i gorsze. Na szczęście żaden nie wydaje mi się niegrywalny. Mam też nadzieję, że te "gorsze" są tylko cięższe w graniu, ale po ich rozgryzieniu będą fajnie działały.
Po pierwszej partii grał była blisko wątku sprzedażowego, po drugiej nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek
Po pierwszej partii grał była blisko wątku sprzedażowego, po drugiej nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek
