Strona 2 z 49

Re: [KS] Brass: Birmingham, czyli sequel Brassa

: 26 lip 2018, 15:49
autor: bogas
Palmer pisze: 08 maja 2017, 13:31 Brass pojawił się na tabletopii i tam też jest instrukcja do Bgham, a raczej przedstawienie różnic i zmian w stosunku do pierwowzoru.

1) nie ma portów - wysyłka na markety które losowa są rozkładane na obrzeżach mapy (z tego co wnioskuję nie są one jednorazowe, a nielimitowane?)
2) do wysyłki każdego z przemysłów niezbędne jest piwo, podczas akcji wysyłki ściąga się znaczniki z browarow- swoje wirtualnie, cudze połączeniami
3) budynki różnie punktuja za połączenia - 1 albo 2 pkt
4) nie ma zakazu pożyczek gdy braknie kart
5) akcja joker zastąpiona akcja wymiany kart na karty jokera - przemysłowa i miastowa
6) na niektórych przemyslach (chyba głównie cegielnie) będzie zakaz rozwoju niższych poziomów, więc aby dopchac się do wysoko punktujacych trzeba budować słabsze
Jako, że pudła z grą coraz bliżej (mam przynajmniej taką nadzieję), więc zasady sobie przyswoiłem i generalnie jestem napalony jak szczerbaty na sychary :mrgreen: Główne zasady niemal identyczne jak w pierwowzorze, a różnic, które Palmer już wypunktował, nie ma na oko wiele. Jednak wg mnie zmieniają one sporo i to na plus. Przede wszystkim rynki zewnętrzne (a raczej w tym przypadku wewnętrzne), na które sprzedajemy bawełnę, ceramikę oraz mydło i powidło w skrzyniach (z notki historycznej wynika, że to mogą być różne rzeczy, od gwoździ po kotwice), które (te rynki) po pierwsze łykną wszystko, a więc znikają losowe żetony zapotrzebowania, a po drugie mają przed każdą grą losowo ustalane towary, które przyjmują. Druga rzecz, która mi się podoba to zmiana akcji "podwójne budowanie" (czyli odrzucam dwie karty i stawiam gdzie chcę) na akcję: odrzuć trzy karty i dobierz dwa jokery (jeden joker miejscówka i jeden joker przemysł). Po trzecie liczba technologii do postawienia/ulepszenia. W Brassie mamy tego chyba 19 (suma rodzajów i ich poziomów), a tutaj mamy 29! Do tego taka ceramika na poziomie 1 i 3 nie da się ulepszyć tylko trzeba ją wybudować, aby przejść na wyższe poziomy. A skrzynie z kolei wraz ze wzrostem poziomu niekoniecznie dają więcej PZtów, ale np. na poziomie IV dają 3PZ i 7przychodu, by na ostanim poziomie dać odpowiednio 11 i 1. No i piwo, które wchodzi na planszę razem z węglem i stalą i jest potrzebne do wysyłek, czy przy budowie torów, ale nie ma go na rynku (jak dla węgla i stali) tylko trzeba te browary stawiać (jedynie na początku rynki zewnętrzne mają piwo na start, więc kto pierwszy ten lepszy). Oj będzie nad czym kombinować i wydaje mi się, że będzie jeszcze bardziej mózgożernie przy tej wersji Brassa. 8)

Re: Brass: Birmingham

: 31 lip 2018, 09:21
autor: ghostdog
Czy jest gdzieś instrukcja ogólniej dostępna?

Re: Brass: Birmingham

: 31 lip 2018, 09:35
autor: bogas
ghostdog pisze: 31 lip 2018, 09:21 Czy jest gdzieś instrukcja ogólniej dostępna?
https://drive.google.com/file/d/0BxTZVf ... FNOUE/view

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 17:48
autor: kamilpr
Napisze ktoś czym różni się dokładnie wersja z KS od tańszej wersji sklepowej ?

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 19:02
autor: rastula
W sklepowej są tekturowe pieniądze, w KS żetony pokerowe. Wersja z ks ma też numerowane pudełko. O ile dobrze pamiętam wersja ks bedzie dostepna jako edycja de lux. W samej grze wszystko jest tak samo.

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 19:39
autor: seki
rastula pisze: 17 sie 2018, 19:02 W sklepowej są tekturowe pieniądze, w KS żetony pokerowe. Wersja z ks ma też numerowane pudełko. O ile dobrze pamiętam wersja ks bedzie dostepna jako edycja de lux. W samej grze wszystko jest tak samo.
Oprócz podanych wyżej różnić wersja KS różni się od sklepowej grubszymi planszami gracza, żetony tekturowe w przekroju są czarne i jest plastikowy insert w pudle.

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 20:16
autor: rastula
No proszę, myślałem, że tak ma cały nakład. No to faktycznie mam fajną wersję ;).

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 20:23
autor: Palmer
Nie zapominajmy o złotych literach na okładce :!:

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 21:05
autor: pan_satyros
Palmer pisze: 17 sie 2018, 20:23 Nie zapominajmy o złotych literach na okładce :!:
tzw. dyskretny urok burżuazji ;p

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 22:14
autor: Palmer
Gry rozesłane. Wersje porównane. Przejdźmy do konkretów - udało się komuś zagrać ? Jakie wrażenia ?

Re: Brass: Birmingham

: 17 sie 2018, 22:58
autor: asiok
Palmer pisze: 17 sie 2018, 22:14 Gry rozesłane. Wersje porównane. Przejdźmy do konkretów - udało się komuś zagrać ? Jakie wrażenia ?
Nie zamówiłem więc...


oby były negatywne...oby były negatywne...oby były negatywne...oby były negatywne...oby były negatywne...oby były negatywne...oby były negatywne...oby były negatywne.....

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 00:05
autor: WRS
Tekst gotowy. Fotki jutro pewnie zrobię i na GamesFanatic poczytacie.

asioku, nie mam dobrych wieści dla Cię...
Jest bosko!

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 00:33
autor: kamilpr
WRA a jakbyś porównał Birmingham do Lanc? Które lepsze?

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 02:09
autor: piton
Dopiero 5 rozgrywkach. Podobne, ale jednak różne gry.
Wyższy próg wejścia niż starszy brat. Więcej przedsiębiorstw i więcej się w głowie kołacze co i jak robić. To miłe ;)
Największą zmianą jest piwo. Jest 'wyśycigowo' ze względu na to piwo - potrzeba go do budowy połączeń kolejowych i sprzedaży dóbr. W drugiej erze jest dylemacik czy budować podwójne połączenia czy zostawić piwo do sprzedaży. Do tego niektóre żetony (przedsiębiorstwa) dają 2 punkty za połączenie - jest jeszcze więcej liczenia... jak chowamy piwo na drugim końcu planszy dla siebie, to przeciwnicy kombinują jak się do niego dobrać. Aha miejsca na browar jest stosunkowo mało.
Akcja Scout - zwiad/rozeznanie - bardzo fajna. Zastępuje "double action build" z Brassa. Pozwala to lepiej sobie zaplanować poczynania i dodaję kolejny plusik do strategii. Dostajemy dwa jokery - miejsce (miasto) i dowolny symbol przedsiębiorstwa. Sporo pomaga i mądrze używane wiele zmienia.
Można brać pożyczki do końca gry, chociaż w pewnym momencie dochód jest na bardzo wysokim poziomie. Na końcu gry nie dostajemy punktów za kasę.
Rynek surowców jest powiększony, ciężko kogoś zabudować. huty są najlepszym źródłem punktów, praktycznie bez szans na zabudowę, przynajmniej nie wydaje mi się to ekonomiczne.
-to najważniejsze zmiany-

Wrażenia - jest ciężko, trudniej, inaczej. Bardzo dobra gra!
Gra raczej nie wybacza błędów. Miałem skojarzenie z Food Chain Magnate. Przy błędzie-dwóch grając 1vs1 było pozamiatane. W Brasie mimo wszystko coś się da nadgonić odrobić (takie wrażenie...), tutaj da się zblokować i być strasznie sfrustrowanym. Dużo liczenia, kombinowania - paraliż decyzyjny jest na 101%
Widzę często bardziej taktyczne zagrania, niż długofalowy plan. Trzeba korzystać z okazji dużo częściej niż w Brassie.
Bardzo fajna gra - ciężka, wymagająca, głęboka. Tyle na szybko i po nocy ;)

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 09:50
autor: warlock
Czyli... lepsze niż oryginał? ;)

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 11:20
autor: grabol
Jak się sprawdza w różnych składach osobowych, na bgg rekomendacje z niewielkim wskazaniem na 3 os., czy warto kupić do gry we dwoje? Interakcja na poziomie starszego brata, czy bardziej odczuwalna? Co z czasem rozgrywki, podobnie jak poprzednik?

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 12:02
autor: piton
Czy Birmingham lepszy? jeszcze nie wiem ;)
Gra się dobrze, prawdziwy mózgożer. Tylko przy takim tytule trzeba sporo pograć żeby odkryć smaczki. Narazie Brass jest Królem, a tutaj mamy pretendenta do siedzenia obok tronu :D
Jak ktoś pograł sporo w Brassa, to i tak się tego musi uczyć grać niejako od nowa, a dla nowych ludzi to musi być dopiero ciężar :P

Grałem tylko we 2 i 3 osoby - w obu składach gra się dobrze i konkurencyjnie. Czekam na grę we 4, ekipo wracaj z wakacji ;)
We dwie osoby jak ktoś idzie w przędzalnie a drugi w skrzynki, to i tak można korzystać z połączeń przeciwnika, zajmować miejsce na browary, próbować zwinąć browar przeciwnikowi, żeby dóbr nie sprzedał. Można też grać zupełnie w oderwaniu od siebie - tak wyglądała nasza pierwsza partia, ale to pewnie efekt badania gry.
na 3 os. graliśmy tez po omacku i nie potrafię powiedzieć czy było faktycznie lepiej, bo każdy robił coś innego...
Konkurencja jest największa jak wszyscy gracze postanawiają sprzedawać cegły, garnki czy co tam pottery oferuje -wtedy trzeba bardzo sprytnie grać. Sporo punktów, ale coś za coś. Zresztą dwóch przedsiębiorców z manufaktury też ma ciężko i jak rywalizują o klienta to ten trzeci z bawełną ma monopol ;)

Na dwie osoby pewnie jest najluźniej - cała mapa stoi otworem. Dzięki jokerom można budować się nawet w miejscach teoretycznie wyłączonych z gry - w setupie wyrzuca się karty odpowiednio do liczby graczy i niektórych kart miast/przemysłu nie ma, więc w teorii w kilku lokacjach nic się nie buduje, ale da się to ominąć właśnie jokerami. Wtedy nie ma problemu z posiadaniem piwa.
Nam na 2 osoby gra się dobrze, ale mam wrażenie, że Brass jest "ciaśniejszy" i bardziej konkurencyjny w tym składzie - jednak mniej przedsiębiorstw robi swoje. (Do tego wolę wariant "fanowski" z mniejszą mapą. Ten nowy znowu wydaje się troszkę luźniejszy, bo jest cała mapa do gry).
Tylko w jedną grę grałem sporo, w drugą prawie nic - rzetelne porównanie będzie możliwe po rozegraniu kilkunastu partii w każdym składzie.
Czekam na granie w 4 osoby, wtedy zobaczymy wartość młodszego braciszka ;)

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 12:42
autor: WRS
Zapraszam do czytania
https://www.gamesfanatic.pl/2018/08/18/ ... ny-prosze/

a jak kogoś zasady Birmingham ciekawią, to może w ojczystym języku poczytać
https://boardgamegeek.com/filepage/1678 ... krot-zasad

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 17:41
autor: Gatherey
WRS pisze: 18 sie 2018, 12:42 Zapraszam do czytania
https://www.gamesfanatic.pl/2018/08/18/ ... ny-prosze/

a jak kogoś zasady Birmingham ciekawią, to może w ojczystym języku poczytać
https://boardgamegeek.com/filepage/1678 ... krot-zasad
Brakuje mi polecenia (albo porównania?), który Brass dla osoby wchodzącej w ten tytuł (tak jak ja). Nie ukrywam, że przyciągnęło mnie wysokie miejsce na BGG i mega klimatyczna mapa (dawno takiej nie widziałem!) i właśnie stoję przed takim wyborem.

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 17:53
autor: Palmer
Stoi jak byk, że w starego nie gral za dużo. Nowy też do wspierających dotarł w zeszłym tygodniu. To w jaki sposób ma powstać recenzja porównawcza. Wyłóż 4 stowki, kup oba, ogrywaj przez 3 miesiące to się dowiesz. Jednak skoro przyciągnęła Cię głównie nowa mapa, to pokusze się i tezę, że żaden nie będzie dla Ciebie lepszy :wink:

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 17:55
autor: WRS
Brass nie jest grą łatwą. Główny mechanizm w obu Brassach jest taki sam. Różnice są, wskazałem je, ale nie widzę w samych zasadach stopniowania - który łatwiejszy.

Namawiam do rozpoczęcia przygody od Birmingham, bo jak spotkasz kogoś kto zna Lancashire (czyli klasycznego Brassa), to Cię rozjedzie i będzie poczucie nieogarniania gry... Birmingham ma na tyle inne opcje w czasie rozgrywki (nie zasady, a możliwości w czasie gry), że wyjadacze też będą musieli się tego nauczyć.

Re: Brass: Birmingham

: 18 sie 2018, 18:14
autor: Palmer
Za Birmingham też przemawia, że zwykły jest mocno hermetyczny, albo grasz jedną z dwóch glownych strategii aż do bólu, albo Cię nie ma. Wspomniane przez WRS'a otwarcia są, jak sie chce grać o wygraną to trzeba sie ich trzymać. Losowy układ pól popytu oraz większą różnorodność przedsiębiorstw do stawiania pozwala założyć, że w B'gham mogą nie byc one aż tak konieczne. Jednak o tym na faktach to można pogadać za pół roku, na razie są to jedynie przypuszczenia ;)

Re: Brass: Birmingham

: 20 sie 2018, 01:34
autor: bogas
WRS pisze: 18 sie 2018, 12:42 Zapraszam do czytania
https://www.gamesfanatic.pl/2018/08/18/ ... ny-prosze/
WRS sam beczki z piwem malowałeś? Wyglądają super. I jeszcze "nicnieznaczącaniewnosząca" uwaga beergeeka ;) Klasa robotnicza Anglii nie piła "bursztynowego" piwa tylko bardzo ciemnego portera (zresztą po ichniemu porter znaczy tragarz).

Re: Brass: Birmingham

: 20 sie 2018, 10:05
autor: WRS
bogas, dzięki za miłe słowa...
zwykle nie pimpuję gier, ale beczki z lipy (czy innego równie miękkiego i jasnego drewna) bardzo mi się nie podobały
zdecydowałem się na podkreślenie klepek nacięciami, co wg mnie dało właściwy efekt
impregnat wchłonął się nierównomiernie dając efekt zużycia, a obręcze z ćwiekami namalowanymi markerem nadały całości sensowny wygląd

co do "bursztynowego napoju bogów" to oczywiście masz rację, ale użyłem swojskiego określenia dla podkreślenia mojego uznania dla tego napitku

Re: Brass: Lancashire

: 20 sie 2018, 13:12
autor: freezer
Ktoś juz zagrał kilka partyjek? Jak wrażenia?