GRY-PLANSZOWE.pl

Też się skusiłem na przedsprzedaż. Mam wrażenie, że Pluszowe będą grą podobną (pod względem zawartości pudła) do Magii i Myszy, która to wciąż kosztuje sporo powyżej 200.

No ja kupiłem za 180. Rabaty klienckie i okazjonalne robią swoje . Na wagę to dość droga gra, ale oczywiście tu koszt robi bardziej niż plastik książka ze scenariuszem, no i możliwość gry z dzieckiem szerzej otwiera portfel. Myślę że gdyby nie konieczność wylozenia kasy (nue lubię, jak nie muszę) to bym kupił bez wahania za te 180.


Ps. No i w drodze duży dodatek do M&M...a i serce Glooma warto by mieć .

aspo pisze: ↑16 sie 2018, 13:44 Też się skusiłem na przedsprzedaż. Mam wrażenie, że Pluszowe będą grą podobną (pod względem zawartości pudła) do Magii i Myszy, która to wciąż kosztuje sporo powyżej 200.

Trudno to porównać. W M&M są customowe kostki (drożej?), w SF - małe generyczne kolorowe kosteczki, ale kilka razy więcej (taniej?). W M&M jest 8 dużych, dwustronnych kafli terenu (drożej? taniej?), w SF - gruby binder z poszczególnymi poziomami kampanii i tekstem (drożej? taniej?). W M&M jest jeszcze plansza zegara, w SF malutka tekturka do inicjatywy. Żetonów, kart i figurek - podobna ilość.

Wizualnie po otworzeniu SF jest mniej przepychu (głownie przez binder). Niemniej jednak to wciąż gra na cenowe okolice 200+.

Byłem na ten tytuł strasznie napalony, żeby kupić i zagrać z dzieciakami. Tym bardziej że magię i myszy uwielbiają. Ale... No właśnie, obrona śpiącej dziewczynki której koszmary ożywają, odcięta głowa na pajęczych nogach... Chyba odpuszczę, wolę żeby nie nabawiły się prawdziwych koszmarów...

A ja bardziej na zasadzie zamiany. Sprzedaję Myszy a kupuję Pluszowe. Myszy mnie już irytują, mechanicznie mam jej dość choć klimat lubię. To było tak:
" -synku mogę sprzedać Myszy?
- nie
- ale mi się już nie chcę w to grać
- ale ja lubię
- to może kupimy zamiast niej coś innego?"
Wygląda na przekupstwo i trochę nim jest. Ale Myszy uznaje za grę niezbyt dopracowaną mechanicznie, za dużo rzucania kości praktycznie za wszystko. Gra mnie tak zirytowała, że grać w nią już na pewno nie będę a Pluszowe opowieści chętnie poznam. Po pierwsze to coś nowego w kontekście książkoplanszy, po drugie zbiera niezłe oceny więc mam nadzieję, że bardziej spodoba mi się od Myszy.

Przykładowa opinia z bgg. Gra testowana na kilku grupach o różnym stopniu zaawansowania w temacie gier planszowych:

‘Newbie’ gaming group –
Similar with Mice & Mystics, this is great for kids. Very easy to teach, and easier than Mice & Mystics. I've noticed that if you have a mix of kids both boys and girls, the boys will prefer Mice & Mystics, while the girls will prefer Stuffed Fables. Both of these are the best crawlers for kids... 'period'.

The ‘Casual’ gaming group –
If you are an adult, this may not do much for you. Unless, the theme really grabs you. Its very simplistic, but has a great story to tell. If you like hacking and slashing, or blowing up monsters, better look elsewhere.

The ‘Hardcore’ gaming group –
No takers for this game. :/

seki pisze: ↑16 sie 2018, 17:09 Po pierwsze to coś nowego w kontekście książkoplanszy, po drugie zbiera niezłe oceny więc mam nadzieję, że bardziej spodoba mi się od Myszy.

Jest dużo, dużo prostsza od M&M. O ile M&M z powodzeniem były bardziej grą dla dorosłych, a mniej dla dzieci, o tyle SF to gra już raczej zdecydowanie tylko dla dzieci - a w każdym razie na pewno nie dla dorosłych. Nawet z wariantem Seasoned Stuffies jest łatwo i jakoś tak mało ciekawie.

Myszy miały swoje wady, ale są ciekawszą, głębszą grą.

OK to ja może wyjaśnię jakie są moje oczekiwania względem Pluszowych opowieści. To, że jest prostsza od MiM uważam za zaletę. MiM to gra do grania z dziećmi (nie gra dla dzieci!), wiem że Pluszowe można już uznać jako grę dla dzieci. MiM w moim odczuciu trwa zbyt długo w porównaniu do tego co oferuje. Decyzyjność w MiM nie jest wielce zajmująca i takiej nie oczekiwałem ale wolał bym by gra trwała krócej. Może kogoś zaskoczę ale grając trzyosobowo z moim 6-latkiem część partii trwa u nas ok 3 h. Może gramy zbyt wolno, ale dziecko jak to dziecko dużo się emocjonuje, dużo komentuje i zanim rzuci kości to chwilę trwa. To zbyt wiele czasowo jak na grę, w którą gram TYLKO z dziećmi. Grę traktuje jako część kolekcji przeznaczoną tylko do grania rodzinnego z dzieckiem. Poziom skomplikowania zasad jest akceptowalny choć mógłby być nawet prostszy (jest trochę wyjątków nad którymi trzeba się zastanowić), natomiast różnica między umiejętnościami bohaterów jest znacząca i ogarnianie wszystkich bohaterów przy dziecku,które jeszcze nie czyta płynnie jest męczące. Dla porównania dużo przyjemniej gra mi się z moim przedszkolakiem w Zombicide Czarna Plaga, której zasady i różnice między postaciami są bardzo proste. Reasumując spodziewam się w Pluszowych Opowieściach bardziej "równych", prostych zasad, równie dobrego wykonania co w MiM, klimatu który pasuje do grania z dziećmi i krótszego czasu poszczególnych partii. Przyznam szczerze, że nie znam szczegółów mechaniki gry, rzadko tak gruntowanie analizuje zakupy. Mam jednak nadzieję, że w Pluszowych będzie nieco mniej kulania kości bo ich rzucanie na ruch, atak, obronę bohaterów i sługusów w MiM mnie po prostu irytuje. To nie wada MiM tylko jej cecha - problem jest we mnie bo ja nie lubię rzucać kośćmi "za wszystko", męczy mnie to a los z tym związany mnie irytuje.

seki pisze: ↑16 sie 2018, 20:21 MiM to gra do grania z dziećmi (nie gra dla dzieci!)

Tylko teoretycznie i raczej tylko w zamierzeniach autora. W praktyce to ani nie wyszła gra dla dzieci ani (moim zdaniem) do grania z dziećmi - dokładnie z powodów, jakie wymieniłeś. Myślę, że Stuffed Fables to kolejne podejście Jerry'ego, które tę pierwotną wizję faktycznie realizuje - powinieneś być zadowolony.

rattkin pisze: ↑16 sie 2018, 20:58

seki pisze: ↑16 sie 2018, 20:21 MiM to gra do grania z dziećmi (nie gra dla dzieci!)

Tylko teoretycznie i raczej tylko w zamierzeniach autora. W praktyce to ani nie wyszła gra dla dzieci ani (moim zdaniem) do grania z dziećmi - dokładnie z powodów, jakie wymieniłeś. Myślę, że Stuffed Fables to kolejne podejście Jerry'ego, które tę pierwotną wizję faktycznie realizuje - powinieneś być zadowolony.

A szkoda, bo od strony graficznej i fabularnej ta gra naprawdę przyciąga dzieciaki. Niestety, pierwsze zauroczenie zderza się później z długim czasem rozgrywki, sporą powtarzalnością i losowością (bolesną np. w przypadku mechaniki posiłków). Mimo to mam zaufanie, że Stuffed Fables sprawdzi się znacznie lepiej.

Też czekam na ten tytuł i wiążę z nim duże nadzieje. Cube już zakończyło przedsprzedaż, ale sklepy jeszcze nie mają tego w asortymencie.

Tzn. ja już przeszedłem całość i ogólnie, jako gracz, plasuję SF wyraźnie niżej niż M&M. Ale też zdaję sobie sprawę, że w tym wypadku ewidentnie nie byłem targetem. Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

Znajomi grali na zeszłorocznych targach w Essen i opinia więcej niż pozytywna. Temat i wykonanie bardzo intrygujące, chętnie zagram. Rozumiem, że przy w związku z pozytywnym odbiorem można się spodziewać rozszerzeń (??)

Swego czasu Colby - szef Plaidhat games mowil mi ze jest to zamknieta calosc i nie planuja dodatkow, a jedynie kolejne gry "z ksiazeczka" (jedna juz zapowiedziana), ale "you never know"

rattkin pisze: ↑17 sie 2018, 11:50 Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

Ja mam jedno. Tak właściwie to jaki jest target tej gry?
Pozdrawiam

Cóż, taki, jaki oryginalnie zamierzano dla M&M - dzieci 8-12(?) lat, grające same lub z rodzicami w roli "game masterów". Temat jest z jednej strony lekko podszyty dziecięcymi "strachami", ale z drugiej mocno wygładzony i udzięcięcony (pluszaki, pastelowe barwy, itd.) - to sprawia, że dorosłym jeszcze trudniej brać tę grę poważnie, a i starsze dzieciaki (szczególnie chłopcy) mogą być zniechęcone. W SF jest też więcej przerywników "do czytania", co może trochę irytować pociechy (mnie irytowało, szczególnie, gdy trzeba obrócić w swoją stronę binder, który rozłożony zajmuje dość dużo miejsca wszerz, przez co jego obracanie jest upierdliwe).

Temat w M&M był nieco bardziej dojrzały i może nawet mroczniejszy. Jerry chciałby, żeby jego gry odbierano tak jak filmy Pixara - nieważne, że animacja, kolorowe i niby to "dla dzieci" - idziesz jako dorosły i też się świetnie bawisz. Myślę jednak, że to porównanie jest trochę nietrafione, zważywszy że przy filmach Pixara musisz wysiedzieć raz 90 minut, a z grą jednak więcej - zarówno per sesja jak i na skończenie całej gry (wiele sesji).

Oczywiście, zawsze znajdą się wyjątki, które w grę zagrają i to nawet do końca (jak ja) - ale, no właśnie, to raczej wyjątki.

garg pisze: ↑15 sie 2018, 20:45

Krwawisz pisze: ↑15 maja 2018, 17:16 Bezpiecznie obstawiam Q4. Jak da rade wczesniej to bedziecie miec niespodzianke Ale tak jak mowie - zadnego terminu nie mamy tak naprawde wiec to tylko gdybanie

Czy ta promocyjna cena podana na stronie (tutaj jest adres: http://factorycube.pl/sklep/opis-produk ... -Opowiesci ), to właśnie 179,00, czy była jakaś inna? Bo podane jest, że obowiązuje dla zamówień opłaconych do 31 lipca.

Przedpsrzedaż się skończyła? Bo próbowałem zarówno w sierpniu jak i dzisiaj i jakieś krzaczki na stronie...

to samo, krzaki na stronie - czy polska wersja ma jakąś datę, gdzieś ją już można zamówić?

Coin22 pisze: ↑16 wrz 2018, 17:56 to samo, krzaki na stronie - czy polska wersja ma jakąś datę, gdzieś ją już można zamówić?

Kiedyś na fb Cube pojawiła się taka informacja: do 15 sierpnia cena będzie promocyjna. Nastepnie wyłaczymy gre ze sprzedazy do momentu potwierdzenie ostatecznych kosztow i ustaleniu ceny koncowej, co nastapi w okolicach listopada.
Prawdopodobnie przez to są krzaki na stronie sklepu (jakby ktoś ręcznie wywalił rekord zamiast go ukryć przez sklep).

Żeby dzieciom osłodzić oczekiwanie, ściągnąłem kolorowanki z uzbrojonymi pluszakami. Polecam

Jakby ktoś się spóźnił na przedsprzedaż to z okazji świat zostanie ona odpalona jeszcze raz na krótki okres od 24 grudnia godziny 12:00 do 25 grudnia 00:01

Teraz jest przedsprzedaż za 269 zł... chyba podnieśli cenę ze względu na odsyłanie do Ameryki czy o co chodzi? Widzę tutaj, że grę można było kupić za ok. 180 zł?

180 zł w lipcu to była przed-przedprzedaż ;]
A tak poważnie, nie sugerowałbym się ceną (nawet przedprzedażową) na stronie wydawcy - dowolny ich tytuł jest sporo tańszy w innych sklepach. Myślę, że podobnie będzie i z Pluszakami, jak tylko trafią do innych sklepów.

Tak przy okazji: znalazł ktoś już polską instrukcję?

Preordery wylądowały u pierwszych szczęśliwców.

Ja czekam, jak w końcu ta gra pojawi się w sklepach.

Ja swój egzemplarz już dostałam i wczoraj rozegrana została pierwsza opowieść. Grałam z mężem i 2 naszymi synami(7 i 9 lat). Gra jest pięknie wydana, najwięcej radochy było oczywiście z figurek, które są bardzo ładne i dobrze wykonane. Karty są dobrej jakości, grube i z taka fajną fakturą (nie wiem czy przy grze z dziećmi je zakoszulkować, pomyślę jeszcze o tym). Wracając do rozgrywki, instrukcję przeczytałam tylko ja i postanowiłam na bieżąco wprowadzać zasady. Poszło w miarę ok, trochę było szperania po instrukcji. Po mojej pierwszej turze, chłopaki szybko podłapali co mogą zrobić i dalej szło już gładko. Historia ich wciągnęła (nie wiem na ile to sprawił fakt że wybrane postacie były do nich podobne pod względem charakteru ) Po pierwszej opowieści nie było innej rady jak grać dalej, tym bardziej że pierwszą skończyliśmy po jakieś godzinie. Ja bawiłam się równie dobrze i nie mogę doczekać się dalszych opowieści.