Strona 2 z 5

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 27 paź 2020, 21:32
autor: Michito
Zastanawia mnie czy taką samą ocenę dałbyś dla wydania, gdzie karty zawierają tylko ikony :wink:

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 27 paź 2020, 22:18
autor: Gambit
Michito pisze: 27 paź 2020, 21:32 Zastanawia mnie czy taką samą ocenę dałbyś dla wydania, gdzie karty zawierają tylko ikony :wink:
Nie wiem. Na szczęście nie musiałem grać tylko z ikonami. Nie wiem, czy szybko bym się przyzwyczaił, czy męczyłbym się dłużej, czy krócej. Na pewno brak fabularnego opisu na kartach questów byłby irytujący do granic.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 05 lis 2020, 13:11
autor: Michito
Niestety z informacji, które uzyskałem (rozmowa przez fanpage na FB):
Dzień dobry,
niestety nie planujemy innych wersji sprzedażowych.

Pozdrawiam,
(innych wersji=wersji gdzie karty posiadają tekst, ew. sprzedaż kart z tekstem jako oddzielny produkt)

wynika, że definitywnie sprzedawana wersja będzie zawierała tylko ikony. Wielka szkoda. Nie wiem jak sytuacja wygląda od kuchni i czy Galakta miała jakiekolwiek pole manewru co do samego wydania, ale ta decyzja spowoduje IMHO że gra nie będzie cieszyła się zainteresowaniem.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 28 lis 2020, 21:36
autor: karawanken
Tak się ostatnio zacząłem zastanawiać nad tą grą. Ale mam już kilka Area Control w mojej kolekcji (Blood Rage, Cry Havoc, Lords of Hellas) i zastanawiam się czy ta gra ma coś co ją odróżnia? Czy jest warta poznania czy to kolejna jak wiele gra z KS z ładnymi figurkami.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 28 lis 2020, 22:15
autor: sajlenthill
A ja mam pytanie odnośnie aplikacji - czy to jest tylko jako coś dodatkowego czy niezbędne jest korzystanie z niej?

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 28 lis 2020, 22:25
autor: Tachion
karawanken pisze: 28 lis 2020, 21:36 Tak się ostatnio zacząłem zastanawiać nad tą grą. Ale mam już kilka Area Control w mojej kolekcji (Blood Rage, Cry Havoc, Lords of Hellas) i zastanawiam się czy ta gra ma coś co ją odróżnia? Czy jest warta poznania czy to kolejna jak wiele gra z KS z ładnymi figurkami.
Posiadam BR oraz LoH z wymienionych przez Ciebie. I właśnie kupuję Mysthea. Dlaczego?
Jest to Area Control o innej mechanice niż wyżej wymienione. Występuje tutaj element deckbuildingu - aczkolwiek niewielki. Ale jest haczyk w tym podejściu - kupujesz mało kart (bo kupowanie większej ilości jest z punktu dostepnych akcji skrajnie nieoptymalne) za to bardzo mocno z nich korzystasz - towarzyszą Ci do końca gry.
Musisz sporo kombinować z punktowaniem, gdyż punktacja i pozycjonowanie jest bardzo, ale to bardzo ważne w tej grze. Dużo bardziej niż w tych powyżej.
Wyspy mogą się zamieniać miejscami, przechodzić można tylko między krainami tego samego typu na sasiednich wyspach. Ponadto punktacja jest odkrywana w trakcie gry. Po każdej rundzie ciągniemy i wykładamy kartę krainy i to na której jest pozycji decyduje ile punktów jest warta jej kontrola.
To chyba największe różnice i atuty gry.
Co do podobieństw to podobnie jak w LoH, bohaterowie mają umiejętność specjalną i poruszamy potworami po planszy, które też mają swoje efekty.
Do BR podobna jest w w tym aspekcie, że jest bardziej card-driven od LoH. Karty zagrywamy na więcej sposobów i to ich zasób jest istotny.

Co do wad to:
- dla wielu osób ikonografia jest niezrozumiała. Ja to lubię, ale na forum wiele osób umęczyło się strasznie. Szczęśliwie są karty pomocy.
- gra się wolno, przez co 4-osobowa gra może się ciągnąć. Jest jednak ten element rozwoju bohatera/armii i trzeba patrzeć co może przeciwnik i robi się z tego dużo więcej rozkminy niż w takim BR, gdzie po czasie grasz na automacie. Dla odmiany BR w 4 osoby błyszczy.
- raczej nie nadaje się dla 2 graczy. Najfajniej się gra w 3 osoby - to taka powtarzana przez wszystkich opinia odnośnie gry.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 10 gru 2020, 21:34
autor: Majkel89
Wydanie Galakty z ikonami czy tekst plus ikony?

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 11 gru 2020, 00:29
autor: Fiacik
Ikony, ale po jednej rozgrywce już wiadomo co i jak.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 21 gru 2020, 23:23
autor: Błysk
Ok, jestem po pierwszej grze. Na dwie osoby, więc jeszcze dużo nie napiszę, ale pierwsze wrażenia bardzo pozytywne.

Kilka dróg do punktowania, jest nad czym pomyśleć:
- walka z potworami
- zestrojenia
- utrzymanie kontroli
- walka między graczami
- punktowanie z kart (różne, za odrzucenie karty danego typu, za posiadanie konkretnych regionów w danym momencie).

Wykonanie jest świetne, zupełnie nie ma się do czego przyczepić. Tzn. ikonografii nie łapię, z drugiej strony moja druga połowa o wiele szybciej ją ogarnęła i w połowie gry większość już znała bez patrzenia w instrukcję. Gra jest przepiękna i karty są dobrej jakości. STOP! Jest jeden minus: jestem pewien, że na 3/4 graczy figurki się nie pomieszczą na planszy, nawet na dwóch w niektórych miejscach było ciasno.

Jest kilka nieścisłości w zasadach, albo raczej nie są wyrażone dosyć jasno. Np. czy jedynym wyjściem na zebranie kart z discarda to koniec ery? Jak dokładnie zagrywać karty na punkty dowodzenia i jednocześnie efekt (np. w FAQ jest to wyjaśnione i jest zrozumiałe- chociaż wcale nie intuicyjne jak dla mnie).

Generalnie czekam na partię na 3/4 osoby, bo gra ma wielki potencjał. Tylko widzę też tendencje do wiecznego zamulania, więc trzeba albo odpowiednią ekipę, albo uzbroić się w cierpliwość. Niby mamy tylko dwie akcje do wykonania na turę, ale czasami serio można długo się zastanawiać, które akcje i jak wykonać.

Szkoda, że właściwie póki co gra przechodzi bez echa, ale może jeszcze coś się ruszy. ;)

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 07:40
autor: Szewa
I ja dorzucę swoje trzy grosze, bo dane mi było rozegrać partię 3 osobową.
Grea jest fenomenalnym euro-area majority i czuje, że może wykopać Blood Rage z mojej kolekcji, gdyż daje dużo więcej możliwości podczas gry.

Na plusy:
- deckbuilding - karty kupujemy podczas rozgrywki (są 4 rodzaje kart) i możemy je wykorzystać dla punktów/dla umiejętności/obu tych rzeczy,
- asymetria graczy jest budowana podczas rozgrywki (karty, które zakupiliśmy mogą dać dodatkowe akcje specjalne/ulepszenie jednostek),
- a jak już jesteśmy przy deckbuildingu to jeszczę napiszę o wysokiej kombogenności, bo to co można zrobić podczas gry jest piękne,
- punktacja zmienia się co runde, więc zabunkrowanie się na jednej wyspie jest skrajnie nieopłacalne,
- zmienna mapa dodaje opcji taktycznych (każda wyspa ma trzy rodzaje terenu, a między wyspami możemy się przemieszczać tylko na taki sam teren), gdyż można albo ułatwiać sobie zasiedlanie wysp albo dokuczać rywalom,

Na minus:
- ikonografia jest ciężka i co chwilę trzeba rzucać okiem na pomoc gracza (podobno po 2-3 partiach już intuicyjnie się do tego podchodzi),
- ostatni gracz ma przewagę w ostatnim ruchu, bo widzi jak są ustawieni ini gracze i może optymalnie ustwić jednostki pod punktowanie za kontrole terenu,

Współgracze podczas partii w I i II rundzie dublowali mnie na punktach, w III rundzie dzięki optymalizacji i kombinacjom udało mi się to nadrobić oraz ostatecznie skończyć na 2 miejscu (235-227-182).
To jest opinia na podstawie jednej gry na 3 graczy, mam nadzieje zagrać w to niedługo jeszcze z 2-3 razy, aby zweryfikować pierwszą ocenę ;)

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 09:32
autor: bexolini
Ja również się wypowiem, jestem obecnie po 1 partii dwuosobowej i jestem gra bardzo pozytywnie zaskoczony. Wykonanie zdecydowanie na plus, figurki, plansze na bardzo dobrym poziomie. Przed zakupem bałem się tej ikonografii o której tak wiele osób pisze czy mówi ale szczerze mówiąc ja z tym problemu jakiegoś nie miałem większość zależności w ikonach idzie załapać w kilka rund ale faktem jest ze niektóre ciężko ogarnąć i trzeba sprawdzić na pomocy gracza ale to absolutnie nie zabrało mi funu z gry. Gra jest unikalnym połączeniem area control z euro którego w swojej kolekcji nie mam. Naprawdę gra daje mnóstwo możliwości do punktowania. Polecam spróbować każdemu bo warto.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 10:03
autor: Gambit
Widok pustych kart Zadań z samymi ikonami w polskiej wersji jest cholernie smutny i przygnębiający. Niezależnie od tego jak szybko da się ogarnąć ikonografię, ten jeden ruch odebrał grze sporo uroku.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 10:16
autor: Szewa
Gambit pisze: 22 gru 2020, 10:03 Widok pustych kart Zadań z samymi ikonami w polskiej wersji jest cholernie smutny i przygnębiający. Niezależnie od tego jak szybko da się ogarnąć ikonografię, ten jeden ruch odebrał grze sporo uroku.
Ah faktycznie, zapomniałem! To też jest dodatkowy minus.
nie rozumiem skąd ten zabieg z ikonografią, skoro i tak wszystkie umiejętności z kart zostały przetłumaczone i są na oddzielnej karcie pomocy.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 11:24
autor: japanczyk
Szewa pisze: 22 gru 2020, 10:16 nie rozumiem skąd ten zabieg z ikonografią
$$$$
oszczednosc przy miedzynarodowym druku

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 12:10
autor: bowie
Gambit pisze: 22 gru 2020, 10:03 Widok pustych kart Zadań z samymi ikonami w polskiej wersji jest cholernie smutny i przygnębiający. Niezależnie od tego jak szybko da się ogarnąć ikonografię, ten jeden ruch odebrał grze sporo uroku.
Co na to Planszówkowy Dobromir? Swego czasu spolszczył nawet Battle for Rokugan :D

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 14:46
autor: Fiacik
Szewa pisze: 22 gru 2020, 10:16
Gambit pisze: 22 gru 2020, 10:03 Widok pustych kart Zadań z samymi ikonami w polskiej wersji jest cholernie smutny i przygnębiający. Niezależnie od tego jak szybko da się ogarnąć ikonografię, ten jeden ruch odebrał grze sporo uroku.
Ah faktycznie, zapomniałem! To też jest dodatkowy minus.
nie rozumiem skąd ten zabieg z ikonografią, skoro i tak wszystkie umiejętności z kart zostały przetłumaczone i są na oddzielnej karcie pomocy.
U nas w trakcie drugiej rozgrywki już mało kto używał kart pomocy. Dodałbym tylko małą listę ze wszystkimi możliwymi ikonami i ich działaniem, te duże karty są nieporęczne.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 14:59
autor: Gromb
A jak u Was z czasem gry? Ja z minusów dodałbym jeszcze długi czas gry. Gra czteroosobowa to ok 4,5 h ( w naszym wykonaniu) Pewnie dlatego, że wertowaliśmy Instrukcję/ telefon z aplikacją (instrukcją) w poszukiwaniu znaczenia kart.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 22 gru 2020, 15:15
autor: Szewa
2,5h na 3 osoby.
2 osobowa partia to czas około 2h, ale z tego co znajomi mówią to można zejść do 1,5h.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 30 gru 2020, 01:17
autor: bowie
Co tu tak cicho o tej fenomenalnej grze? Jak dla mnie jedno z większych pozytywnych zaskoczeń z tego roku. Porównania z Blood Rage jak najbardziej na miejscu, ale na pewno Mysthea jest wagi cięższej.
Warto zaznaczyć, żę edycja Galakty, to tzw. Essential edition, czyli wersja bez 3 potworów i części SG z kickstarera. Przyznam, że zastanawiam się czy nie ściągnąć skądś wersji kickstarerowej
i tylko te nieszczęsne ikony zamiast tekstu...

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 30 gru 2020, 02:24
autor: Błysk
bowie pisze: 30 gru 2020, 01:17 Co tu tak cicho o tej fenomenalnej grze? Jak dla mnie jedno z większych pozytywnych zaskoczeń z tego roku. Porównania z Blood Rage jak najbardziej na miejscu, ale na pewno Mysthea jest wagi cięższej.
Warto zaznaczyć, żę edycja Galakty, to tzw. Essential edition, czyli wersja bez 3 potworów i części SG z kickstarera. Przyznam, że zastanawiam się czy nie ściągnąć skądś wersji kickstarerowej
i tylko te nieszczęsne ikony zamiast tekstu...
Potwory można domówić na stronie producenta. Poza tym nie wiem czego brakuje jeszcze, ale teraz mi smutno... ;)

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 30 gru 2020, 07:32
autor: Szewa
bowie pisze: 30 gru 2020, 01:17 Co tu tak cicho o tej fenomenalnej grze? Jak dla mnie jedno z większych pozytywnych zaskoczeń z tego roku. Porównania z Blood Rage jak najbardziej na miejscu, ale na pewno Mysthea jest wagi cięższej.
Warto zaznaczyć, żę edycja Galakty, to tzw. Essential edition, czyli wersja bez 3 potworów i części SG z kickstarera. Przyznam, że zastanawiam się czy nie ściągnąć skądś wersji kickstarerowej
i tylko te nieszczęsne ikony zamiast tekstu...
Nie mam pojęcia czemu o niej tak cicho. Zagrałem kolejną rozgrywkę na 3 osoby i jestem jeszcze bardziej zachwycony tą grą :D Deckbuilding i asymetria budowana podczas rozgrywki są fenomenalne!
Błysk pisze: 30 gru 2020, 02:24 Potwory można domówić na stronie producenta. Poza tym nie wiem czego brakuje jeszcze, ale teraz mi smutno... ;)
:O
Dzięki za informacje! Sprawdziłem i faktycznie można domówić potwory, 22E za paczkę (3 potwory) + wysyłka, która nie zmienia się niezależnie od ilości zamówionych boxów (12.5Euro). Coś trzeba będzie pomyśleć :D

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 30 gru 2020, 13:17
autor: bowie
Precyzując, nie wiem czy edycja Galakty, to jest Essential edition okrojone z części stretch goali, ale brakuje na pewno:
- trzech potworów (możliwe do dokupienia osobno u producenta)
- drewnianych znaczników: energii (5 szt.), doświadczenia (5 szt.) oraz fortyfikacji (20 szt.) wraz z woreczkiem
W SG było też 16 kart dowodzenia, w instrukcji z KS i Galakty, ilość kart dowodzenia jest taka sama: 80 sztuk. Z tym, że sądząc po rysunkach zamieszczonych na stronie KS, na pewno 6 jest w polskiej edycji. Co do pozostałych dziesięciu, to nie mam pewności, bo być może finalna wersja kart różni się od tych co zostało zaprezentowane jako SG.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 30 gru 2020, 17:44
autor: tomp
bowie pisze: 30 gru 2020, 13:17 (...)
W SG było też 16 kart dowodzenia, w instrukcji z KS i Galakty, ilość kart dowodzenia jest taka sama: 80 sztuk. Z tym, że sądząc po rysunkach zamieszczonych na stronie KS, na pewno 6 jest w polskiej edycji. Co do pozostałych dziewięciu, to nie mam pewności, bo być może finalna wersja kart różni się od tych co zostało zaprezentowane jako SG.
Niektóre sklepy sprzedawały Mysthea z tymi dodatkowymi 9 kartami
Czy to są te, których ci brakuje ?

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 30 gru 2020, 18:26
autor: Tachion
tomp pisze: 30 gru 2020, 17:44
bowie pisze: 30 gru 2020, 13:17 (...)
W SG było też 16 kart dowodzenia, w instrukcji z KS i Galakty, ilość kart dowodzenia jest taka sama: 80 sztuk. Z tym, że sądząc po rysunkach zamieszczonych na stronie KS, na pewno 6 jest w polskiej edycji. Co do pozostałych dziewięciu, to nie mam pewności, bo być może finalna wersja kart różni się od tych co zostało zaprezentowane jako SG.
Niektóre sklepy sprzedawały Mysthea z tymi dodatkowymi 9 kartami
Czy to są te, których ci brakuje ?
To nie mogą być te, gdyż te 9 kart jest z Dice Tower 2020 Promo i nie było ich na KS.

Re: Mysthea (Martino Chiacchiera, Marta Ciaccasassi)

: 31 gru 2020, 22:05
autor: Błysk
A ma ktoś opis tych kart? Bo żółtych nie rozumiem i nie znalazłem takich ikonek na innych (opisanych w instrukcji) kartach. :)