Koniec roku był raczej cienki, małe odbicie w stosunku do listopada 18rozgrywek w 12różnych gier
Warhammer Underworlds - najczęściej grany tytuł w grudniu. Do gry w końcu weszły pomalowane szkielety. Jak na razie chyba najciekawsza banda stawiająca na kontrolę obszaru. Fajne możliwości otaczania przeciwnika i w ogóle ekstra banda do gry.
Flick'em Up! - jedyna nowa gra w tym miesiącu, całkiem przyjemna pstrykanka ale nie dla mocno ciężarnej żony i nie bardzo przy śpiącym dziecku.
Pozostała lista dobrych zagranych gier: Projekt Gaja, Great Western Trail, Marco Polo, Troyes, Hero Realms, O mój zborze, Qwirkle, Keyflower, Roll for the Galaxy.
Gra miesiąca - grudzień 2018
-
KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 453 times
-
charlie
- Posty: 1001
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 54 times
Re: Gra miesiąca - grudzień 2018
Grudzień - cóż za cudowne zakończenie roku. 132 partie w 34 tytuły, w tym 7 nowości.
Nowości: Domek x 4, Majestat x 5, Via Nebula x 5, Niezłe Ziółka x 8, Kółka i Spółka x 3, Gotowanie - Kapitan Nauka x 4, Halli Galli x 1.
Powroty: Wsiąść do Pociągu x 3, Carcassonne x 2, Bang! Gra kościana x 15, Żółw i Zając x 12, Can't Stop x 5, Flip Six x 2.
Stałe tytuły: Dolina Kupców x 2, Seasons x 13, Cytadela x 2, Szmal x 3, Kingdomino x 3, Mały Książe: Stwórz mi planetę x 8, Potwory w Tokio x 5, Gejsze x 2, Serce Smoka x 1, That's Life x 1, Kameleon x 1, Słońce i Księżyc x 1, Dobble x 5, Pędzące jeże x 2, Pędzące żółwie x 3, Dr Eureka x 1, Śpiące Królewny x 3, Spaghetti x 1, Zgadnij kto to x 3, Memory x 3.
Najwięcej Partii: Bang! Gra kościana.
Powrót miesiąca: Żółw i Zając.
Chwiler miesiąca: Majestat/Niezłe Ziółka.
Nowość i zaskoczenie miesiąca: Via Nebula/Niezłe Ziółka - obie gry bardzo nam przypadły do gustu
Rozczarowanie miesiąca: Gotowanie - wyraźnie nie przemyślano zasad tej gry, można przegrać już na początku rozgrywki, co jest zawsze fatalne, a jeszcze wytłumaczyć trzeba takie kuriozum dziecku. Omijać.
Gra miesiąca: Niezłe Ziółka - dla mnie absolutna petarda, jeśli chodzi o stosunek prostoty zasad do grywalności i przyjemności z gry, a cena to już w ogóle jest śmieszna.
Nowości: Domek x 4, Majestat x 5, Via Nebula x 5, Niezłe Ziółka x 8, Kółka i Spółka x 3, Gotowanie - Kapitan Nauka x 4, Halli Galli x 1.
Powroty: Wsiąść do Pociągu x 3, Carcassonne x 2, Bang! Gra kościana x 15, Żółw i Zając x 12, Can't Stop x 5, Flip Six x 2.
Stałe tytuły: Dolina Kupców x 2, Seasons x 13, Cytadela x 2, Szmal x 3, Kingdomino x 3, Mały Książe: Stwórz mi planetę x 8, Potwory w Tokio x 5, Gejsze x 2, Serce Smoka x 1, That's Life x 1, Kameleon x 1, Słońce i Księżyc x 1, Dobble x 5, Pędzące jeże x 2, Pędzące żółwie x 3, Dr Eureka x 1, Śpiące Królewny x 3, Spaghetti x 1, Zgadnij kto to x 3, Memory x 3.
Najwięcej Partii: Bang! Gra kościana.
Powrót miesiąca: Żółw i Zając.
Chwiler miesiąca: Majestat/Niezłe Ziółka.
Nowość i zaskoczenie miesiąca: Via Nebula/Niezłe Ziółka - obie gry bardzo nam przypadły do gustu
Rozczarowanie miesiąca: Gotowanie - wyraźnie nie przemyślano zasad tej gry, można przegrać już na początku rozgrywki, co jest zawsze fatalne, a jeszcze wytłumaczyć trzeba takie kuriozum dziecku. Omijać.
Gra miesiąca: Niezłe Ziółka - dla mnie absolutna petarda, jeśli chodzi o stosunek prostoty zasad do grywalności i przyjemności z gry, a cena to już w ogóle jest śmieszna.
-
Muad'Dib
- Posty: 1563
- Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 107 times
Re: Gra miesiąca - grudzień 2018
Słaby miesiąc, choroba i święta nie sprzyjały graniu. 12 partii w 7 tytułów (z czego 6 partii załatwiłem ostatni weekend).
Nowość miesiąca: Wiek Pary. Bardzo przyjemny tytuł choć na początku trudny do ogarnięcia i współgracze narzekali na nieintuicyjną ikonografię. Do tej pory nie wiem czy dobrze budowaliśmy maszyny
Powrót miesiąca: Battalia. Tak Jak ja lubię tę grę tak samo ciężko znaleźć współgraczy do niej
Na razie z iluś rozegranych partii mam tylko jednego stałego człowieka a przydałby się chociaż jeden więcej.
Gra miesiąca: Terraformacja Marsa. Dwie epickie partie ze wszystkimi dodatkami. W pierwszej przegrana o jeden punkt, w drugiej wszystko szło jak krew z nosa, że chyba nie doczłapałem do 50pkt w 12 pokoleń
Oprócz tego grane były: Red7, Jaipur, Ticket to Ride Europa, Mystic Vale.
Nowość miesiąca: Wiek Pary. Bardzo przyjemny tytuł choć na początku trudny do ogarnięcia i współgracze narzekali na nieintuicyjną ikonografię. Do tej pory nie wiem czy dobrze budowaliśmy maszyny
Powrót miesiąca: Battalia. Tak Jak ja lubię tę grę tak samo ciężko znaleźć współgraczy do niej
Na razie z iluś rozegranych partii mam tylko jednego stałego człowieka a przydałby się chociaż jeden więcej. Gra miesiąca: Terraformacja Marsa. Dwie epickie partie ze wszystkimi dodatkami. W pierwszej przegrana o jeden punkt, w drugiej wszystko szło jak krew z nosa, że chyba nie doczłapałem do 50pkt w 12 pokoleń
Oprócz tego grane były: Red7, Jaipur, Ticket to Ride Europa, Mystic Vale.
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
-
kmd7
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Gra miesiąca - grudzień 2018
Ze tak powiem - zazdroszczę niektórym ilości rozegranych partii. U mnie cieniutko, głównie z braku czasu do 24 grudnia rozegrałem zaledwie 6 partyjek:
Wikingowie (Michaela Kieslinga) - 4 partie
Brzdęk! Nie drażnij smoka i Pory Roku - po 1 partii.
I wydawało się, że grą miesiąca zostanie leżący długo na półce tytuł Kieslinga, bardzo przyjemna łamigłówka, na dodatek mająca w sobie dodatek
dający w mojej ocenie sporo zmian na lepsze.
Ale pod choinką znalazłem m.in Decrypto i ... zagraliśmy kilka partii w ciągu jednego wieczora. To był strzał w dziesiątkę i niekwestionowany tytuł miesiąca grudnia. Co prawda na początku była mała konsternacja - ale jak w to zagrać? Przebrnięcie przez instrukcję i 2-3 rundy rozegrane instruktażowo rozjaśniły wszystkim w głowach i poszło. Tyle zabawy i radości w małym pudełku! Szczerze polecam!
Wikingowie (Michaela Kieslinga) - 4 partie
Brzdęk! Nie drażnij smoka i Pory Roku - po 1 partii.
I wydawało się, że grą miesiąca zostanie leżący długo na półce tytuł Kieslinga, bardzo przyjemna łamigłówka, na dodatek mająca w sobie dodatek
dający w mojej ocenie sporo zmian na lepsze.Ale pod choinką znalazłem m.in Decrypto i ... zagraliśmy kilka partii w ciągu jednego wieczora. To był strzał w dziesiątkę i niekwestionowany tytuł miesiąca grudnia. Co prawda na początku była mała konsternacja - ale jak w to zagrać? Przebrnięcie przez instrukcję i 2-3 rundy rozegrane instruktażowo rozjaśniły wszystkim w głowach i poszło. Tyle zabawy i radości w małym pudełku! Szczerze polecam!
-
Grzdyll
- Posty: 819
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Gra miesiąca - grudzień 2018
U mnie wszystkie gry podyktowane jak zwykle możliwościami i chęciami do gry rodziny, w tym głównie córek ( 10 i 8 ). W sumie bardzo dobry miesiąc, grane było głównie po Świętach i głównie nowości spod choinki bo okazało się, że byliśmy wszyscy bardzo grzeczni
Nowości:
8 x Sushi Go! (+) - szybkie, mało angażujące ale przyjemne. Dobry filler.
5 x Wesołe krówki (++) - bardzo je polubiliśmy jako bardzo miłą ekonomiczną grę ale po kilku partiach zaczyna być już nieco powtarzalna i obawiam się że chyba nie jest do końca zbalansowana
4 x Pupile Podziemi (+++) - obawiałem się, że będzie za ciężka dla córek więc pokazana na końcu jako ciekawostka ale po pierwszej partii okazało się, że już nie chciały grać w nic innego. Zwierzaki i brązowe kosteczki robią robotę
O grze chyba wiadomo wszystko - jest po prostu fenomenalna, ale nie jestem obiektywny, bo uwielbiam gry Chvaatila i Chvaatilopodobne 
2 x Brzdęk! (+) - nie zawiodła, można się fajnie wczuć w przygodę. Pewnie byłaby grana częściej, gdyby nie poprzednia pozycja na liście...
2 x Via Nebula (+) (choć młodsza córka przeczytała na pudełku "Ula Nebula" i tak już ją nazywamy) - pierwsze wrażenia bardzo pozytywne bo negatywna interakcja sprytnie jest tu schowana, szkoda że nie można grać na więcej niż 4 graczy.
2 x Ka$a i Spluwy (-) - nie bardzo siadło, niby fajne ale jednak to celowanie do ludzi nawet z zabawkowych pistoletów jest kontrowersyjne, szczególnie jak ktoś ma do czynienia z prawdziwą bronią
1 x Odkrycia. Dzienniki Lewisa i Clarka (+) - niezłe to jest, niestety nie dograliśmy do końca bo się córka obraziła, że nie zrozumiała dobrze reguł
1 x Agricola + Torfowisko (++) - powrót po ponad rocznej przerwie dzięki dodatkowi. Ależ to świetna gra z wieloma możliwościami! (dzięki dodatkowi chyba nieco łatwiejsza niż oryginał bo jeszcze więcej możliwości).
1 x Ogródek (+-) - po jednej rozgrywce ciężko wyrobić sobie opinię ale wrażenie gry nieco przekombinowanej (dwa tory, wracanie w ostatniej turze), spodziewałem się też prostszego setupu i że będzie szybsza.
Stali bywalcy:
10 x Wsiąść do Pociągu (różne mapy, najczęściej nowo poznana Afryka) - stały i główny bywalec, Afryka wzbudziła mieszane uczucia, coraz bardziej doceniamy Francję i Dziki Zachód jako główne mapy do grania, szczególnie, że da się grać w 6 osób.
6 x Hero Realms - standardowe kilka ostrych starć z młodszą córką, która często wygrywa Wyjątek, który potwierdza regułę, że nie lubimy w grach negatywnej interakcji.
4 x Cardline Zwierzęta - standardzik, gdy trzeba zagrać z mniej ogranymi dzieciakami. Nudne nieco, ale walor edukacyjny warto docenić.
2 x Chinatown - tradycyjnie wraca na stół bo bardzo lubimy te targi i przekomarzania, przy czym nie bardzo liczy się kto wygra Całkiem wyparła Fasolki, które były kiedyś hitem.
1 x Space Alert - uwielbiam tę grę ale jakoś była zagrana wyjątkowo bez zaangażowania ("a nie możemy lepiej zagrać w te hodowanie zwierzątek ?")
Gra miesiąca: Pupile Podziemi (!)
Powrót miesiąca: Agricola
Zawód miesiąca: Ka$a i spluwy
Nowości:
8 x Sushi Go! (+) - szybkie, mało angażujące ale przyjemne. Dobry filler.
5 x Wesołe krówki (++) - bardzo je polubiliśmy jako bardzo miłą ekonomiczną grę ale po kilku partiach zaczyna być już nieco powtarzalna i obawiam się że chyba nie jest do końca zbalansowana
4 x Pupile Podziemi (+++) - obawiałem się, że będzie za ciężka dla córek więc pokazana na końcu jako ciekawostka ale po pierwszej partii okazało się, że już nie chciały grać w nic innego. Zwierzaki i brązowe kosteczki robią robotę
O grze chyba wiadomo wszystko - jest po prostu fenomenalna, ale nie jestem obiektywny, bo uwielbiam gry Chvaatila i Chvaatilopodobne 2 x Brzdęk! (+) - nie zawiodła, można się fajnie wczuć w przygodę. Pewnie byłaby grana częściej, gdyby nie poprzednia pozycja na liście...
2 x Via Nebula (+) (choć młodsza córka przeczytała na pudełku "Ula Nebula" i tak już ją nazywamy) - pierwsze wrażenia bardzo pozytywne bo negatywna interakcja sprytnie jest tu schowana, szkoda że nie można grać na więcej niż 4 graczy.
2 x Ka$a i Spluwy (-) - nie bardzo siadło, niby fajne ale jednak to celowanie do ludzi nawet z zabawkowych pistoletów jest kontrowersyjne, szczególnie jak ktoś ma do czynienia z prawdziwą bronią
1 x Odkrycia. Dzienniki Lewisa i Clarka (+) - niezłe to jest, niestety nie dograliśmy do końca bo się córka obraziła, że nie zrozumiała dobrze reguł
1 x Agricola + Torfowisko (++) - powrót po ponad rocznej przerwie dzięki dodatkowi. Ależ to świetna gra z wieloma możliwościami! (dzięki dodatkowi chyba nieco łatwiejsza niż oryginał bo jeszcze więcej możliwości).
1 x Ogródek (+-) - po jednej rozgrywce ciężko wyrobić sobie opinię ale wrażenie gry nieco przekombinowanej (dwa tory, wracanie w ostatniej turze), spodziewałem się też prostszego setupu i że będzie szybsza.
Stali bywalcy:
10 x Wsiąść do Pociągu (różne mapy, najczęściej nowo poznana Afryka) - stały i główny bywalec, Afryka wzbudziła mieszane uczucia, coraz bardziej doceniamy Francję i Dziki Zachód jako główne mapy do grania, szczególnie, że da się grać w 6 osób.
6 x Hero Realms - standardowe kilka ostrych starć z młodszą córką, która często wygrywa
Wyjątek, który potwierdza regułę, że nie lubimy w grach negatywnej interakcji.4 x Cardline Zwierzęta - standardzik, gdy trzeba zagrać z mniej ogranymi dzieciakami. Nudne nieco, ale walor edukacyjny warto docenić.
2 x Chinatown - tradycyjnie wraca na stół bo bardzo lubimy te targi i przekomarzania, przy czym nie bardzo liczy się kto wygra
Całkiem wyparła Fasolki, które były kiedyś hitem.1 x Space Alert - uwielbiam tę grę ale jakoś była zagrana wyjątkowo bez zaangażowania ("a nie możemy lepiej zagrać w te hodowanie zwierzątek ?")
Gra miesiąca: Pupile Podziemi (!)
Powrót miesiąca: Agricola
Zawód miesiąca: Ka$a i spluwy